Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
kasiulka - 2006-10-03 14:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Moja Oliwka startego jabłka za chiny nie zje..... za to deserki ze słoiczków uwielbia, a szczególnie dr Witt z jogurtem i ten nowy Hipp z bananem, brzoskwinia i jablkiem - dzis chciała ugryźć słoik, po porstu wariuje za tym :D. Za to nie przepada za obiadkami, a juz tego co ja ugotuje szczerze nienawidzi :(. Kłopot bo w koncu dziecko powinno jesc warzywa i miesko a Oliwka nie chce :mur: Juz tak mysle ze może by jej to troche posolic do smaku, choc wszedzie trąbią ze sie solic nie powinno -ale moze wtedy by zjadła?
Co do puzzli to mnie sie w tych puzzlach co znalazłam na allegro podoba wlasnie ze wyciagane elementy sa duże - nie ma szans zeby dziecko połknęło. Jeszcze posprawdzam gdzie indziej ale chyba je kupię - będą robic za dywan w nowym mieszkaniu :D
kostka.kr - 2006-10-03 14:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch_aga ja daję Natalce surowe starte jabłuszko. Mam jabłka z własnego ogrodu, więc mogę spokojnie jej dawać bo niepryskane.
Narobiłyście mi ochoty na te piankowe puzzle, świetne są :D
Joasiaa - 2006-10-03 14:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien, Płatku :przytul: oj małe łobuziaki z tych naszych dzieci.
Julka lepiej ale do ideału to raczej daleko. Pobudka standardowo 5.20 :( chyba już zaczynam się przyzwyczajać.
Kasiulka w daniach Hippa od 7 miesiąca jest sól. Ostatnio próbowałam risotto z marchewką i indykiem i smakowała jak normalne danie. Julka o dziwo zjadła ze smakiem. Może spróbuj odrobinę doprawić jedzenie i wtedy Oliwka zje?
Płatku a próbowałaś dać Matiemu mleko z kaszką bobovity. Ja tak daje na noc Julce. Do mleka daję o jedną miarkę mniej kaszy niż mlecznego proszku i podaję przez smoczek trójkę aventu. Julce smakuje i nie budzi się na jedzenie w nocy.
Hania Pati ma urocze ciałko :love: nie widać że tyle waży
Dziewczyny zakładacie dziecią jakieś buty? Robi się chłodniej, kupiłam Julce zapinane na suwak z tyłu (wcześniej była tylko w skarpetkach). Za chiny ludowe nie mogę jej tego wcisnąć! Albo buty kijowe albo Julka ma dziwną stopę.
płatek1 - 2006-10-03 15:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu próbowałam, ale Mati nie chce pić zadnej kaszki:( . On pije tylko ze smoczków z dwiema dziurkami z tego do papek za szybko mu leci, a on tego nie lubi:rolleyes: co za dziecko mówie Wam:nie: . Dziewczyny usypiam go znowu na siłę w leżaczku bo normalnie mi już dzisiaj ręce opadają:cry: 10min. snu:mur: ja wymiękam.
kasiulka - 2006-10-03 15:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ja jak Oliwka wrzeszczy ze bebenki pekają i nic nie pomaga to wkladam ją do łóżeczka, włączam karuzele, zostawiam zabawki, smoczek do buzi i wychodze. Przyznaje sie bez bicia :D. Nieraz wrzeszczy jak opętana, ale jej sie to w miare szybko nudzi i albo zaczyna sie bawic albo idzie spac. Taki mam na nią sposób ;)
Joasiu ja to butów nawet nie próbuje bo Oliwka nie dzierży niczego na nóżkach - mam jedne butki i drugie te co do chrztu i żadne nie byly na Oliwki nogach dłużej niz 5 minut. Oliwka nawet skarpetki mi ściąga bo ich nie lubi. Pajace to u nas podstawa a i tak wiecznie nogi zimne.
płatek1 - 2006-10-03 15:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Joasiu już od miesiąca w chłodniejsze dni nakładam Matiemu buty. Mati ma podobno wysokie podbicie w stópce i jedne buciki było mi ciężko wcisnąć, ale te są ok. Może Julka też tak ma:-)
hania024 - 2006-10-03 15:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny co do szmerów to moja siostra jak była mała też miała szmery w sercu :ehem: miała robione różne badania ale żadnej wady nie wykryto poprostu taki urok niektórych maluchów.
Joasiaa może Julka ma właśnie tak jak pisze Płatek wysokie podbicie :rolleyes: i dla tego buty nie wchodzą bo są za płytkie my mamy już od dawna buciki kupiliśmy na allegro póżniej wstawie wam fotke
Kostko życze powodzenia na egzaminie :cmok: ja właśnie dziś zaczynam kurs:-)
tiaara - 2006-10-03 18:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Wiktoria dzisiaj miala niezbyt ciekawa nocke. co troszku sie budzila i poplakiwala, podejzewam ze to od pogody. wstala o 8.00 i jeszcze do 9 pospala z nami w lozku. ostatnio nocki i spanie wyregulowaly jej sie. spi we wlasnym raczej lozeczku(na szczescie juz nie rzechodzi do naszego lozka bo wtedy to ja cierpialam najbardziej) i wstaje najwczesniej do 9.00. wiem marne to dla was pocieszenie ale jeszcze jakis czas temu wstawala o 6.30. tak to juz z nia jest.
co do butow too w tym roku tez przeszlam swoje. newet nie dalo jej zalozyc butow. przy chlodniejszej pogodzie opatulalam nogi kocemi jakos to bylo. w zime miala butki od kombinezonu wiec nie sztywne i bylo jej dobrze tak. ale na wiosne musialam jej kupic buty bo jak tak dalej w skarpetach. jedyne ktore wytrwaly czas i Wiktorie to miekkie Elefanteny z Deichmanna. kosztowaly mnie cale 99zł, ale dzieki polmiekkiej podeszwie ( co nie wplywalo na rozwoj stopy dziecka zle) Wiktoria przyzwyczaila sie do butow na nogach. dwa miesiace temu musialam jej wymienic buty na wieksze i juz chodzi z twardsza podeszwa. a najwazniejsze ze juz nie krzyczy jak widzi butki tylko sama wystawia nozki.
Joasiaa - 2006-10-03 18:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Julka spi :jupi: spacyfikowałam diabełka. Wydoiła kaszkę i lulu. Matko wolny wieczór. Życie może być piękne. A jaka cisza w domu. TŻ w pracy więc hulaj dusza!
Kostko będe trzymać kciuki. Napewno pójdzie Ci tak dobrze jak na obronie! Wstyd się przyznać ale ja też nie mam prawka. Panicznie boję się jeździć. Za to jako pasażer uwielbiam.
Próbowałam Julke okryć w wózku kocem bo zimno i co moje dziecko na to? Zabawia się w mola i pożera koc albo przykrywa nim głowę. Mały szaleniec. Ja nie wiem co to bedzie zimą???
kasiulka - 2006-10-03 18:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga
(Wiadomość 2827994)
No i w nocy budzi się na cycanie od 3 do 6 razy a rano wstaje już po 5.00. Ale pozatym jest super grzeczniutki :D
Ch ago tzn. karmisz go w nocy srednio co 1,5 godziny? :eek:.... rety jak Ty to wytrzymujesz ? Ja bym chyba oszalała, Oliwka juz od ponad miesiaca nie je w ogole w nocy, dopiero o 6:00 ja karmie, spimy jak susły. Juz sie odzwyczaiłam całkowicie od wstawania w nocy.
Co do prawka to ja mam ale nie jeżdże bo tak jak Joasia panicznie sie boje. Za kierownicą poce sie jak szczur, denerwuje i klnę jak szewc. beznadziejny kierowca jestem ;). Nie lubie i nie bede sie zmuszac .
Spadam bo mój małż juz przebiera nożkami przed kompem - dzis jego kolej na wieczorne buszowanie w sieci, a ja se obejrze M jak Miłosc. :D
Joasiaa - 2006-10-03 19:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2829954)
Spadam bo mój małż juz przebiera nożkami przed kompem - dzis jego kolej na wieczorne buszowanie w sieci, a ja se obejrze M jak Miłosc. :D
A ja idę obiad na jutro robić. Kopytek się cholerka zachciało :bacik:
Alien - 2006-10-03 19:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2829954)
Ch ago tzn. karmisz go w nocy srednio co 1,5 godziny? :eek:.... rety jak Ty to wytrzymujesz ? Ja bym chyba oszalała, Oliwka juz od ponad miesiaca nie je w ogole w nocy, dopiero o 6:00 ja karmie, spimy jak susły. Juz sie odzwyczaiłam całkowicie od wstawania w nocy.
Kasiulko ja jeszcze do niedawna zamin postanowiłam ograniczyć karmienie piersią to karmiłam Wike średnio co godzine w nocy. A co to znaczy całkowicie odzwyczaić się od wstawania w nocy ?:confused:
Joasiaa - 2006-10-03 19:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2830225)
Kasiulko ja jeszcze do niedawna zamin postanowiłam ograniczyć karmienie piersią to karmiłam Wike średnio co godzine w nocy. A co to znaczy całkowicie odzwyczaić się od wstawania w nocy ?:confused:
Alien podziwiam. We mnie nie ma takiej woli walki, napewno na noc podałabym butlę. Wstawałam do Julki w nocy w sumie tylko trzy miesiące a i tak miałam dosyć. Nie wiem może jestem zbyt wygodnicka.
Może to głupie pytanie ale ona była głodna czy budziła się z przyzwyczajenia? Teraz też karmisz ją w nocy?
kasiulka - 2006-10-03 20:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2830225)
Kasiulko ja jeszcze do niedawna zamin postanowiłam ograniczyć karmienie piersią to karmiłam Wike średnio co godzine w nocy. A co to znaczy całkowicie odzwyczaić się od wstawania w nocy ?:confused:
Alien to jest dla mnie niewyobrażalne - ja bym nie była w stanie w ogole funcjonowac, rety jak Ty to wytrzymałas? A teraz jak jest - lepiej?
U nas w najgorszych momentach wstawalam góra 3 razy, przyznam ze dużo mi mój małż pomógł bo wstawalismy na zmiane. Odciągałam mleko i małż Oliwke w nocy karmił.
dziewczyny znowu widze ze nas facet podczytuje - i ciekawosc mnie zżera któż zacz :D
Sła-wek Sła-wek Sła-wek - ujawnij sie :D
Alien - 2006-10-03 20:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2830374)
Alien podziwiam. We mnie nie ma takiej woli walki, napewno na noc podałabym butlę. Wstawałam do Julki w nocy w sumie tylko trzy miesiące a i tak miałam dosyć. Nie wiem może jestem zbyt wygodnicka.
Może to głupie pytanie ale ona była głodna czy budziła się z przyzwyczajenia? Teraz też karmisz ją w nocy?
Joasiu Wika budzi się z głodu i z przyzwyczajenia. Jeszcze nie moge tego powiedziec w czasie przeszłym :( moze za kilka lat.
Karmię ją w nocy ale juz mniej razy i jak widze, ze jest naprawde głodna a godzine temu jadła cycka to daje butle i spi nawet do 3 godzin.
Alien - 2006-10-03 20:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2830468)
Alien to jest dla mnie niewyobrażalne - ja bym nie była w stanie w ogole funcjonowac, rety jak Ty to wytrzymałas? A teraz jak jest - lepiej?
Kasliuko teraz jest lepiej ale Wika nadal sie duzo budzi, chociaz zdarzyły się noce że spała całą. Co prawda na palcach jednej reki moge je policzyć ale zawsze to coś :D a jaka ja wtedy wstawałam rano jak skowronek :D
Ja po takiej nocy jak się budziłam razem z Wiką bardzo czesto a przy okazji ona marudziła w dzien bo przeciez w nocy się nie wyspała byłam zła i nawet drobnostka potrafuiła mnie zezłościć ale najgorsze w tym wszystkim było to jak mi ktoś powiedzial czy czytając opinie na forum tutaj, że przeciez piersią mam karmić bo jak nie to zła matka ze mnie bedzie.
ch_aga - 2006-10-03 20:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu -- u nas jedyne butki to welurowe paputki :) Mam zamiar w nich przezimować a raczej przejesienić :D A na zimę to chciałabym kupić kombinezon razem z butkami a jeśli nie, to kupię jakieś kozaczki ale jeszcze nie wiem jakie :rolleyes:
Kasiulko -- ja kilka razy spróbowałam Muszka zostawić samego w łóżeczku z zabawkami, to jeśli jest najedzony i wyspany to owszem, bawi się pod karuzelką. Ale jak nie, to wrzeszczy jak opętany aż się zanosi. Żal mi go i biorę na łapki :)
Tiaro -- za butki 99 zł, łomatko ja z torbami pójdę :szok:
Joasiu -- Muszek też przygryza kocyk albo zakrywa sobie nim twarz :D A ostatnio wogóle wymyślił sobie zabawę: bierze do ręki jakąś maskotkę, pieluchę lub kocyk, kładzie na twarz, wstrzymuje na chwilkę oddech, potem szybko dyszy, zciąga z siebie zabawkę i śmieje się :D Dowcipniś :D
Kasiulko -- tak, karmię Muszka co 2, 3 godziny. Niczym nie daje się oszukać ani wodą ani herbatką, a jest wyraźnie głodny. Nie to, żeby chciał się tylko przytulić, dosysa się do cyca i ssie zawzięcie. Wieczorem po kąpaniu i jedzeniu zasypia w łóżeczku a od połowy nocy, około 2.00 biorę go do nas do łóżka więc w sumie jak tylko zakwili, to wyjmuję cyca i on sobie ssie a ja śpię :) więc nie jest tak źle. Gorzej jak się budzi już po 5.00 i buszuje po całym łózku :rolleyes:
Ja w sumie już tak się przyzwyczaiłam do tego nocnego wstawania, że często już około północy budzę się i patrzę do łóżeczka czy Muszek śpi, bo już powienien się obudzić. I mam taki lekki sen aż do momentu jego wybudzenia, właśnie między 24.00 a 1.00. A pomyśleć, że jak był maleńki, tak do końca trzeciego miesiąca, wstawałam do niego tylko dwa razy w nocy :) Nie wiem czemu potem się zepsuło.
Pozdrawiam
Joasiaa - 2006-10-03 20:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien ja to się nawet boje przyznawać że praktycznie wogóle nie karmiłam piersią :( ludzka nietolerancja mnie zadziwia. Co kogo to obchodzi? Krucjata jakaś czy co?
Joasiaa - 2006-10-03 20:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga
(Wiadomość 2830699)
Joasiu -- Muszek też przygryza kocyk albo zakrywa sobie nim twarz :D A ostatnio wogóle wymyślił sobie zabawę: bierze do ręki jakąś maskotkę, pieluchę lub kocyk, kładzie na twarz, wstrzymuje na chwilkę oddech, potem szybko dyszy, zciąga z siebie zabawkę i śmieje się :D Dowcipniś :D
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
płatek1 - 2006-10-03 20:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oglądnełam M jak miłość, wykąpałam się w spokoju, a to za sprawą że moje dziecko śpi SPOKOJNIE!!!:jupi: W kąpieli dostał takiego szału:eek: i jak go ubierałam rozryczał się na dobre, ale jak położyliśmy się do łóżka spokój:ehem: . Tylko, że dałam mu mleko z kleikiem i wypił tylko 30ml:o właściwie to mu wcisnełam:( więc zasnął głodny, ale nie płakał za jdzeniem. Mam nadzieje, że źle nie robie, ale muszę próbować. Niestety, ale od dwóch nocy Mati budzi się na jedzenie trzy razy:( zawsze było dwa. Dlatego chciałabym go nauczyć pić coś bardziej treściwego bo mleko długo nie trzyma, zwłaszcza jak wypija zaledwie 80-100ml.
Ch_ago mój Mateusz też uwielbia się tak bawić, najczęściej zakrywa się pieluchą tetrową:D i z uśmiechem odkrywa.
Ja też nie rozumiem dlaczego kobieta musi karmić piersią bo inaczej jest złą matką- głupie myślenie:nie: . Raczej nie przejełabym się takim gadaniem.
ch_aga - 2006-10-03 20:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Najważniejsze aby dziecko było najedzone, nieważne czy cycem czy butelką. Dziecko najedzone to dziecko szczęśliwe a jak dziecko szczęśliwe to i mama zadowolona :) Czy jakoś tak, nie wiem dokładnie :D A pozatym większość naszego pokolenia wychowało się na butelce i świetnie się ma, ja też jestem butelkowa i całkiem miła ze mnie dziewczyna :roll:
Pozdrawiam
hania024 - 2006-10-03 21:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ale się rozpisałyście:eek: ja już po pierwszych wykładach na prawko:ehem: w czwartek następne. Wróciłam do domu biegiem a tu niespodzianka Pati już wykąpana przez Tż czeka na cycusia:-) . Co do karmienia w nocy to ostatnio Pati też miala tak że co 2-3 godziny w nocy chciała jeść:ehem: .
Chaga Pati też tak robi jak coś sobie naciągnie na oczy to tak dyszy:D
Nie zawsze karmić można znajomej córka po cycusiu miała straszne kolki i nie przybierała na wadze pomimo że ona miała ścisła dieta wsumie to jadła suche bułki:eek: i dopiero jak dała jej sztuczne to był spokój wiec nie zawsze karmienie jest dobre.
kostka.kr - 2006-10-04 09:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
4 załącznik(i/ów)
Z tą zabawą w przykrywanie u nas jest to samo :ehem:. W momencie kiedy Natalka sie odkrywa ja robię akuku i tak sie bawimy. Wklejam zdjęcia, polowałam znowu wczoraj bo była taka rozchichrana, a i tak mnie przechytrzyła :( , same zobaczcie.
płatek1 - 2006-10-04 10:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Śliczna jak zawsze nasza Natalka:love:. Jednak na ostatnim Ci się udało Kostko:D cwane te nasze dzieciaki.
Ja po tych ciężkich nocach to zapominam o całym świecie:mad: dzisiaj zostawiłam resztę w rybnym, naszczęście ekspedientka uczciwa kobieta i krzyczała za mną:ehem: mówie Wam urwanie głowy z tym moim Mateuszem. Dzisiaj jest spokojniejszy (odpukać), ale ze spniem ciężko:( . Zaraz do mnie wpadnie koleżanka na ploty:gaduly: może mi sę humor poprawi, bo jak narazie to jestem zdołowana:( .
Gdzie Wy siępodziewacie kobiety:eek: , że tu taka pustka dzisiaj:confused: .
Joasiaa - 2006-10-04 12:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
My byliśmy ogladać mieszkania. Maskara. W tej cenia jak my chcemy są same rudery. Jak jest coś przyzwoitego, w bloku z cegły to kosztuje blisko 200tys :eek: Już się nawet zastanawiamy nad kupnem piętra w jakimś domu: byłaby współwłasność tak jak w bloku. Dzisiaj własnie coś takiego oglądaliśmy, ale to totalna pomyłka. Jest u nas koszmarnie mało mieszkań więc ludzie sie cenią. Zostaje nam chyba kupno czegoś w kamienicy.
Julka nadal szaleje. Obudziła się o 12 w nocy i wojowała godzinę. Nic jej nie pasuje.
Płatku mam nadzieje że po plotach z koleżanką wróci Ci dobry nastrój :przytul:
agika11 - 2006-10-04 12:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kobitki ja tylko wpadłam się pożegnać, bo zaraz mam spotkanie na mieście więc będę szła a jutro jestem już w delegacji. Ale pewnie na spotkaniach coś poczytam ;)
Chciałam wam tylko napisać, że okropnie się rozpisałyście :eek: i jak się uporałam z czytaniem to już zapomniałam co chciałam na jaki wątek wtrącić :D .
Kamil szaleje - ale noce przesypia na szczęście. Wczoraj jak go po 16 odebraliśmy ze żłobka to nie spał do 20 cągle wymagając zainteresowania. Nie polezał sam nawet 5 min. Ja już się na nogach słaniałam a on jeszcze po kąpieli na przeijaku cudował - porażka normalnie. SKąd on bierze siły. Chyba że go czymś faszerują w żłobku ;)
papatki
kasiulka - 2006-10-04 13:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
U nas niestety tez małe szalenstwo, ale wiem dlaczego - Oliwka nie może sie wykupkać i jest straaaszliwie zmierzła. Brzuszek ma twardy, chyba ją troche boli nawet. Juz nie wiem co mam robic z tymi jej zaparciami - strasznie często ją zatyka, nawet sliwki juz nie działają :(
Joasiu a jakie u Was ceny za metr jesli wolno spytac? My kupilismy to nasze mieszkanko w zeszłym roku, w cenie 2 tys. za m, a teraz te same chodzą po 3 tysiaki :eek:. Nieruchomosci są bardzo na topie u nas, a ceny rosną w postępie geometrycznym.
Kostko Twoja mała Lula jak zwykle przeurocza :love:
ch_aga - 2006-10-04 14:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja byłam u koleżanki dwa piętra wyżej. Trzymała Muszka na kolanach a on jej zasnął na siedząco :D
Lecę na zakupy
Pozdrawiam
ch_aga - 2006-10-04 14:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2833542)
Joasiu a jakie u Was ceny za metr jesli wolno spytac? My kupilismy to nasze mieszkanko w zeszłym roku, w cenie 2 tys. za m, a teraz te same chodzą po 3 tysiaki :eek:. Nieruchomosci są bardzo na topie u nas, a ceny rosną w postępie geometrycznym.
U nas jest to samo niestety :( Nie ma roboty a mieszkania drogie jak cholera, w porównianiu z tym co było trzy lata temu, kiedy to metr do remontu kosztował 800zł. Teraz trzeba zapłacić 2000zł i to w starym bloku :mad: Gdybym tyle miała dać za mieszkanie, np. 50 m kw. plus doliczyć koszt remontu, to wolałabym zacząć budowę własnego domku. Na szczęście ja mam miejsce na taki domek, u teściów na działce jest dużo dużo wolnego miejsca. Niestety nie dysponujemy taką gotówką :cry: Ale w nieszczęściu szczęście, że wykupiliśmy mieszkanie od spółdzielni za naprawdę śmieszne pieniążki: 48 m kw. za niecałe 11 tys. :D :jupi: Trochę kasy trzeba tylko w remont ale to już mały pikuś :D
Kasiulko -- niestety nie doradzę w kwestii kupki, może spróbuj czopek glicerynowy. U nas mimo codziennego podawania marchewki, kupka jest codziennie bez problemu.
Pozdrawiam
Joasiaa - 2006-10-04 14:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2833542)
Joasiu a jakie u Was ceny za metr jesli wolno spytac? My kupilismy to nasze mieszkanko w zeszłym roku, w cenie 2 tys. za m, a teraz te same chodzą po 3 tysiaki :eek:. Nieruchomosci są bardzo na topie u nas, a ceny rosną w postępie geometrycznym.
1800 to minimum (na dupnym osiedlu za miastem, księżycowy krajobraz, wielka płyta dookoła). Nie mamy szans na nowe, dla nas na ten czas za wysoko półka. A ten syf co dzisiaj widziałam przyprawił mnie o palpitacje serca. Baba nawet nie raczyła posprzątać, pajęczyny, kurz. Po koszmarnym podwórku biegały jakieś zawszawione kundle. Jak idziemy do agencji nieruchomości to nam mówią że mają tylko super-lux domy, mieszkania sprzedane.
Kasiulka a rozmawiałaś o tych kupkach z lekarzem? Biedna Oliwka, napewno to ją męczy.
kasiulka - 2006-10-04 15:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu mowiłam lekarce ale w sumie niewiele mi poradziła, tylko ze Oliwka ma dużo pic- no a przeciez pije, a kup nie robi :(
No to ja widze ze my tą naszą chałupe naprawde tanio kupilismy.....przynajmnie j jedna w życiu mądra decyzja.. chyba ;)
I pomyslec ze wszystko dzieki Oliwce - to ona nas zmobilizowała zeby ruszyc dupy i poszukac nowego lokum, a jeszcze jej nawet na swiecie nie było :lol:
płatek1 - 2006-10-04 15:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko miłej i spokojnej podróży:cmok: wracaj do nas szbciutko:-) .
Niestety u nas też metr chodzi po 3 tysiące:( a nieruchomości jest full, ale my nie chcemy tutaj mieszkać na stałe myślimy o zmianie miasta w niedalekiej przyszłości.
Plotki jak zawsze dobrze działają na kobietę:D nagadałyśmy się z koleżanką na cały tydzień:D . Mati przez cały czas nie śpi, tż zaraz wróci z pracy, a obiadu nawet nie czuć:o .
hania024 - 2006-10-04 16:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja dziś pojechałam sobie do mamy posiedzieć. Ale mnie teraz strasznie boli głowa:( to chyba przez tą pogode u nas prawie cały czas pada:mur:
Kasiulka u nas śliwki pomogły i ostatno Pati jakoś już niema zaparć:ehem:
Kostko Julka fajna laska i na jednym zdjęciu widać uśmiech:jupi:
tiaara - 2006-10-04 16:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko wiem jakie to ciezkie kiedy malenstwo sie meczy a ty nie dajesz rady. ja dawalam do picia rumianek i miete i po jakims czasie przeszlo jej. sama magister farmacji w aptece mi poradzila. to bylo w zeszlym roczku jak przestawilam Wiktorie z mleka wlasnego :D na sztuczne. niestety miala zaparcia i zeby zrobila kupencje musialam jej ugniatac brzuszek. sprobuj moze pomoze.
cha_aga niestety 99 kosztowaly mnie butki ale to byly jedyne ktore Wiki tolerowala na nogach.
uciekam bo TZ cos musi zrobic. wlize tutaj pozniej.
ch_aga - 2006-10-04 17:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No właśnie, a może by tak jak podczas kolki: ugniatać brzuszek, przyciskać nóżki do brzuszka, ciepły okład na brzuszek lub suszyć suszarką. Może jakby chociaż bączki poszły to by utorowały drogę kupce :rolleyes:
Pozdrawiam
mallaga - 2006-10-04 17:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
witajcie
juz pewnie zapomnialyscie o mnie ,tak dawno pisałam.mąz tydzien temu pojechal na morze wiec zostałyśmy z Weroniką same a do tego Mała przechodzi ostrą trzydniówkę i jakos mi smutno wiec pisze.jestem zmeczona.Weronika nie spi od goraczki po nocach a ja razem z nią.nie mam nawet kiedy wyjsc po zakupy...
od tego czasu jak tu byłam ostatnio Wasze dzieciaczki sie pozmieniały,takie "Dorosłe" sie zrobiły.
moja córuchna tez robi juz postępy,od dwóch tygodni staje na nogi jak sie jej da paluszki:) i wazy juz 9.5 kilo.nie chce wogole siedziec,od razu przechodzi do pozycji na raka ale jeszcze nie ma efektow w poruszaniu sie do przodu
miłego wieczoru
kasiulka - 2006-10-04 18:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mallaga oczywiscie ze nie zapomniałysmy o Tobie, przykro mi ze córcia chora :(
Dziewczyny poszlam do apteki po te czopki, zaaplikowałam i po 3 minutach Oliwka obesrała mi pół chałupy :lol:, jak zyje takiej kupy nie widziałam, miałam cała bluzke w kupie, rece po łokcie. co gorsza Oliwka wsadzila w to łapki i zanim sie zorientowałam juz je miała w buzi :eek: mam nadzieje ze nic jej nie bedzie..... a jaka teraz szczesliwa :D
Meme - 2006-10-04 18:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka, jak nastepnym Oliwkę "przytka", to daj jej sie napić wody z odrobiną miodu - ruszy ją na 150%! ostatnio gdzieś wyczytałam ze wodą z miodem to bardzo dobry napój własnie w takiej porze roku - zapobiega pzreziębioniom, wzmacnia odporność - nasze dzieci sa jeszcze za malutkie zeby jesć miód "łyzeczkami", ale właśnie rozcieńczony z wodą, nie wywołuje alergii a sprzyja odpornosći. A jak woda z miodem nie pomoże, to daj troszke startego jabłuszka - rusza raz dwa! Czopki to ostatecznosć - uszkadzaja śłuzówkę, nawet te dla małych dzieci, no ale czasem nie ma wyjścia - jak przytka to ino roz!;)
a ja cierpie na mdłości...nie daja mi żyć, od wczoraj "czka" mi sie faszerowanymi paprykami...boze az teraz mi na ich mysl niedobrze...cianko ze mną...jedyny plus to waga stojaca w miejscu - 54kg i ani drgnie, ostatnio znajoma mamy jak mnie zobaczyła to ( z pogarda w głosie )stwierdziła, ze co jak co, ale na mamę to ja nie wyglądam, raczje na 16-stkę...a ja bym chciała wygladać jak rasowa Mama a nie jakiś chudzielec!Jeszcze obciełam włosy, wiec faktycznie jak tak patrzę na siebie to bużka raczej młodziawa...ale moze to i lepiej...?będe miała 30-stkę i dwójkę parwie odchowanych dzieciaków!
Meme - 2006-10-04 18:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
chyba mam jakieś kopoty na łączach....
Doridee - 2006-10-04 19:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme jak dobrze Cię znowu widzieć :) No i gratuluję :cmok: Życzę duuużo zdrówka, wygłaszcz brzuszek ode mnie i wycałuj Fifka :przytul:
A właśnie.. poprosimy jakieś fotki Filipka :)
Joasiaa - 2006-10-04 19:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme twój optymizm jest zaraźliwy. Ty się ciesz że tak młodo wygladzasz! Jeszcze będą Cie o dowód prosić jak drugie urodzisz - w myśl zasady że po każdym dziecku wyglądasz młodziej :lol:
Mallaga :przytul: oj to szybko córkę dopadło to paskudztwo. Ciekawe kiedy my bedziemy przez to przechodzić. Julka normalnie daje czadu a choroby w jej wydaniu to nawet nie potrafię sobie wyobrazić. Pewnie ciężko ci teraz bedzie bez TŻ.
Kasiulka gratulujemy kupki. ;)
ch_aga - 2006-10-04 19:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mallaga -- przykro mi, że Córka chora :( Oby szybciutko wyzdrowiała :cmok:
Kasiulko -- myślę, że podanie czopka od czasu do czasu nie zaszkodzi malutkiej, super, że zadziałał :D
Meme -- z młodego wyglądu trzeba się tylko cieszyć :)
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-10-04 20:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:D Mallaga:glasiu: oby Weronisi szybko przeszło:cmok: . Rzeczywiście pech, że zostałaś w takim momencie sama:nie: .
Kasiulko dobrze zrobiłaś, że dałaś Oliwce czopka bynajmniej się nie męczy i jest spokojna i zadowolona:D .
Meme moja koleżanka ma dwójke dzieci jedno chodzi już chyba do trzeciej czy czwartej klasy:rolleyes: , a sama wygląda jakby miała ze 23 lata:D jak pierwszy raz poszła na wywiadówkę do syna to każdy na nią patrzył ze zdziwieniem:eek: że gówniara itd. , a ona jest już po trzydziestce i wszystke jej zazdrościmy młodego wygladu przyznam sie że chciałabym w jej wieku wyglądać tak dobrze jak ona:ehem: . Wiec się CIESZ kobieto młodym wyglądem:D :cmok: .
kasiulka - 2006-10-04 20:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no pewnie Meme, fajnie ze mlodo wyglądasz :ehem:... bo jak patrze na babki z wózkami to wiekszosc to własnie typowe "mamuśki" - faldy na brzuchu, 2 brody, trwala ondulacja - ja nie chce byc mamuśką :cry:...
Wiecie dostałam własnie po raz kolejny po porodzie okres - nic nie poczułam :eek:, najmniejszych symptomów, nic - a zawsze sie zwijałam z bolu, bez środków przeicwbolowych nie moglam funkcjonowac. Tyle lat sie męczyłam, gdybym wiedziała to bym wczesniej Oliwke urodziła :lol:
Anchela - 2006-10-04 21:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2835589)
Dziewczyny poszlam do apteki po te czopki, zaaplikowałam i po 3 minutach Oliwka obesrała mi pół chałupy :lol:, jak zyje takiej kupy nie widziałam, miałam cała bluzke w kupie, rece po łokcie. co gorsza Oliwka wsadzila w to łapki i zanim sie zorientowałam juz je miała w buzi :eek: mam nadzieje ze nic jej nie bedzie..... a jaka teraz szczesliwa :D
:hahaha::hahaha::hahaha:: hahaha::hahaha:Kasiulko czy oby na pewno poszłaś do apteki a nie do wetrynarza ;) Ale się uśmiałam z tej kupy :D :D
płatek1 - 2006-10-05 07:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Qurcze ale mieliśmy ciężką noc:mur: Mati jadł cztery razy, ale musiałam do niego wstawać z 10 razy:mur: wziełam go do łóżka bo to szału można dostać:( a ten przez resztę nocy non-stop się wiercił i budził. A to smoczek mu wypadł, a to chce się przytulić, albo wbija głowę w oczraniacz na szczebelki on tak mocno do tyłu jak spi wygina głowę i muszę go wtedy niżej położyć:nie: normalnie pochlastać sie idzie, chcialam mimo niewyspania, aby ta noc jak najszybciej się skończyła:mad: . Jeszcze tej nocy było już zimno, a ten szkrab w najlepsze śpi do połowy odkryty, przykryć się nie da i na dodatek bije od niego takie ciepło:D . To sobie ponarzekałam:atyaty: .
Joasiaa - 2006-10-05 07:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Płatku :przytul: :cmok: :przytul: Ciekawe dlaczego mimo że nasze dzieci w dzień mało spią to w nocy też wojują. U nas nie było tak źle jak u ciebie ale Julka wstała już o 3.40 :eek: zrobiłam jej mleko i pospała do 5. Godzine pofikała i o 6 wstaliśmy. Kurcze niby spi w nocy ale dlaczego tak wcześnie wstaje?? Najgorzej jest jak TŻ wraca po północy z pracy. Nawet jeśli wczesniej zasnę to i tak mnie budzi, gadamy jeszcze i najwcześniej zasypiamy o 1. A o 5 pobudka :( Wieczorem nie moge jej przetrzymać bo szaleje, zresztą też juz jestem zmęczona i chce miec spokój.
To też sobie ponarzekałam ;)
Teraz Julka bawi się na kanapie centymetrem i swoimi butami :lol:
Oto dowód
Alien - 2006-10-05 07:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 2837890)
Qurcze ale mieliśmy ciężką noc:mur: Mati jadł cztery razy, ale musiałam do niego wstawać z 10 razy:mur: wziełam go do łóżka bo to szału można dostać:( a ten przez resztę nocy non-stop się wiercił i budził. A to smoczek mu wypadł, a to chce się przytulić, albo wbija głowę w oczraniacz na szczebelki on tak mocno do tyłu jak spi wygina głowę i muszę go wtedy niżej położyć:nie: normalnie pochlastać sie idzie, chcialam mimo niewyspania, aby ta noc jak najszybciej się skończyła:mad: . Jeszcze tej nocy było już zimno, a ten szkrab w najlepsze śpi do połowy odkryty, przykryć się nie da i na dodatek bije od niego takie ciepło:D . To sobie ponarzekałam:atyaty: .
Płatku :cmok: trzymaj się dzielnie. Ja doskonale wiem co to znaczy, bo u nas prawie kazda noc tak wygląda. Dokładnie tak samo, identycznie jak napisałaś, jest u nas. Wika tez tak się do góry podciaga, jakby mostek na głowce przez sen chciała zrobić.
I wlasnie ja z takich jej pobudek śpie z nią w naszym łóżku a TZ przeniósł się do drugiego pokoju, bo we trókę to się nie miescimy, chociaz łózko duze mamy ale Wika strasznie się rozpycha. Dzisiaj w nocy tak mnie walneła reką, ze myślałam, ze mi ucho odpadnie a dzwoni mi w nim do teraz.
Wiem, wiem, że to źle, że Wika spi ze mną zamiast w swoim łóżeczku ale ja nie mam sily wstawać do niej po 10 razy.
Alien - 2006-10-05 07:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2837959)
Płatku :przytul: :cmok: :przytul: Ciekawe dlaczego mimo że nasze dzieci w dzień mało spią to w nocy też wojują. U nas nie było tak źle jak u ciebie ale Julka wstała już o 3.40 :eek: zrobiłam jej mleko i pospała do 5. Godzine pofikała i o 6 wstaliśmy. Kurcze niby spi w nocy ale dlaczego tak wcześnie wstaje?? Najgorzej jest jak TŻ wraca po północy z pracy. Nawet jeśli wczesniej zasnę to i tak mnie budzi, gadamy jeszcze i najwcześniej zasypiamy o 1. A o 5 pobudka :( Wieczorem nie moge jej przetrzymać bo szaleje, zresztą też juz jestem zmęczona i chce miec spokój.
To też sobie ponarzekałam ;)
Teraz Julka bawi się na kanapie centymetrem i swoimi butami :lol:
Oto dowód
Joasiu :cmok:
Moja Wika to śpi średnio do 6:30, czasami wstaje o 6 a czasmi o 7.
A nie wiesz dlatego nasze dzieci nie spią w dzień i w nocy ? Bo t owlasnie tak jest jak się dziecko w nocy nie wyśpi i to i w dzień spać nie bedzie. A jak śpi w nocy dobrze to i w dzień wiecej pośpi.
Meme - 2006-10-05 07:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko, po porodzie zazwyczaj z okresami jest duzo lepiej - tak czytałam a i sama jestem tego przykładem, cykl troche krótszy, bez jakichkolwiek boleści - własciwie z zaskoczenia, tak jak napisałaś, dodatkowo mniejsze krwawienie, nie wiem czemu tak sie dzieje, ale w jakiejs mądrej gazecie nappisali,że taki wpływ na organizm ma ciąża. Cóż.. ja znowu sobie poczekam na okresik...qrde, właśnie złapałam doła....znowu brzuch, znowu karmienie...o zmęczeniu i nocnym niewyspaniu nie wspomnę...
Płatku, piszesz,że mieliście taką fatalną noc - dla pocieszenia powiem ci, ze u nas każda tak wyglada - wstajemy do Fifka po 5-6 razy - a to smoczek, a to pić, to znowu jeśc, to za chwile cos mu sie przysni...tragedia! Nie pamiętam kiedy przespałam całą nc! Chyba ostatnio jak byłam z nim w ciaży??? Nie ma strsów,nic go nie męczy a śpi fatalnie!!!!Jeśtesmy z tż na maxa wyrabani, teraz w 98% wstaje do niego tż, żebym ja choć troche odpoczęła, ale co z tego skoro i tak sie budzę i tak, bo śpię tak płytko...a jkby tego było mało dzis Filip zafundował nam pobódke o 5.30 i od razu wrzask. Musicie wiedzieć, że moje dziecko nie uznaje półśrodków - wrzeszczy od razu po przebudzeniu - pić nie chciał, jeść tez nie...o co chodziło? O zabawę! No w końcu wstał nowy dzień, po co marnowac czas na spanie! Dostał zabawkę do łóżeczka, posadziłam go , zapaliłam lampkę, połózyłam sie i. ....wrzask dalej! Dobra, wziełam go do nas...źle!Bo oboje mamy siez nim bawić, a własciwie to najfajniej jest na rękach i w chodziku....zasnął godzine temu i z minutami sie obudził...macie jeszcze jakieś wątpliwości do waszych śpiacyh w nocy aczkolwiek czasem budzących sie dzieci????!!! Jak drugie takie bedzie, to sie wykończę psychicznie!!!!! o fizycznym padnięciu nie wspominam nawet...
Bardzo prosze, jeśli macie jakiś pomysł, radę, na to żeby dziecko spało w nocy, podzielcie sie, bo my już dłuzej z tż nie możemy...O 21 [padamy na twarz, ja o sobie juz nawet nie wspominam, bo mimo zmęcznia "pofifkowym" jest jest to wieksze - ciażowe, chociaż nie wiem,które wieksze....:(
Meme - 2006-10-05 07:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien, Joasiu, widze, że nie jestem sama z nieśpiacym dzieckiem! Ale filip nawet jak za dnia pospi tylko trochę to w nocy i tak buszuję, joasiu, te z próbowałam pzretrzymać go na siłe, do późniejszej godziny ale było jeszcze gorzej, był marudny, zmierzły i zrzędzący...wczoraj pzreczytałam ,ze im wcześniej siedziecko połozy spać, tym lepiej w nocy śpi i tym dłużej -- jasne! nie poznali Filipa! U nas to niestety też nie działa....:mad:
kasiulka - 2006-10-05 07:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Boze dziewczyny biedne jestescie :przytul:.... cieżko macie. ja juz zapomnialam co to znaczy wstawac w nocy, dzis mnie budzik o 6:30 obudzil, Oliwka spała 11 godzin :eek:
Meme dolegliwosci ciążowe fajne nie sa to fakt, ale pomysl sobie ze jeszcze troche i bedziesz miała znowu takiego słodkiego malutkiego szkrabika.....ja sie ostatnio coraz czesciej łapie na tym ze troche żałuje ze Oliwka aż tak szybko rosnie, szkoda mi ze juz wkrótce nie bedzie maleństwem tylko pannicą ;)
Alien - 2006-10-05 07:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Meme
(Wiadomość 2837985)
Kasiulko, po porodzie zazwyczaj z okresami jest duzo lepiej - tak czytałam a i sama jestem tego przykładem, cykl troche krótszy, bez jakichkolwiek boleści - własciwie z zaskoczenia, tak jak napisałaś, dodatkowo mniejsze krwawienie, nie wiem czemu tak sie dzieje, ale w jakiejs mądrej gazecie nappisali,że taki wpływ na organizm ma ciąża. Cóż.. ja znowu sobie poczekam na okresik...qrde, właśnie złapałam doła....znowu brzuch, znowu karmienie...o zmęczeniu i nocnym niewyspaniu nie wspomnę...
Płatku, piszesz,że mieliście taką fatalną noc - dla pocieszenia powiem ci, ze u nas każda tak wyglada - wstajemy do Fifka po 5-6 razy - a to smoczek, a to pić, to znowu jeśc, to za chwile cos mu sie przysni...tragedia! Nie pamiętam kiedy przespałam całą nc! Chyba ostatnio jak byłam z nim w ciaży??? Nie ma strsów,nic go nie męczy a śpi fatalnie!!!!Jeśtesmy z tż na maxa wyrabani, teraz w 98% wstaje do niego tż, żebym ja choć troche odpoczęła, ale co z tego skoro i tak sie budzę i tak, bo śpię tak płytko...a jkby tego było mało dzis Filip zafundował nam pobódke o 5.30 i od razu wrzask. Musicie wiedzieć, że moje dziecko nie uznaje półśrodków - wrzeszczy od razu po przebudzeniu - pić nie chciał, jeść tez nie...o co chodziło? O zabawę! No w końcu wstał nowy dzień, po co marnowac czas na spanie! Dostał zabawkę do łóżeczka, posadziłam go , zapaliłam lampkę, połózyłam sie i. ....wrzask dalej! Dobra, wziełam go do nas...źle!Bo oboje mamy siez nim bawić, a własciwie to najfajniej jest na rękach i w chodziku....zasnął godzine temu i z minutami sie obudził...macie jeszcze jakieś wątpliwości do waszych śpiacyh w nocy aczkolwiek czasem budzących sie dzieci????!!! Jak drugie takie bedzie, to sie wykończę psychicznie!!!!! o fizycznym padnięciu nie wspominam nawet...
Bardzo prosze, jeśli macie jakiś pomysł, radę, na to żeby dziecko spało w nocy, podzielcie sie, bo my już dłuzej z tż nie możemy...O 21 [padamy na twarz, ja o sobie juz nawet nie wspominam, bo mimo zmęcznia "pofifkowym" jest jest to wieksze - ciażowe, chociaż nie wiem,które wieksze....:(
A u mnie okres po porodzie zrobił się gorszy :( Co prawda jak był bezobjawowy i bezbolesny i takai z zaskoczenia to się na szczecie nie zmieniło póki co ale za to przedtem trwal 4 dni i koniec a teraz tydzien.
Meme kochana a ja myslałam, ze to tylko z moją Wiką mam tak cięzko. A ty to dopiero masz biorąc pod uwage, ze jesteś w ciązy. Ale jak drugie dziecko bedzie aniołkiem to odpoczniesz sobie.
Kochana trzymaj się dzielnie bo jak nie ty to kto :) Jesteś świetną mamuską i napewn osobie świetnie poradzisz :cmok:
A ja mam z moją Wika jeszcze teraz to, ze łazi po domu ak szalona, zagląda wszędzie tam gdzie jej nie wolno, czepia się kontaktów, otwiera szafki i próbuje na siebie wywalić to czego nie powinna. Ja mowie do niej sto razy, ze nie wolno a ona swoje. A co to bedzie jak ona zacznie biegać. :eek:Juz się boję.
Alien - 2006-10-05 07:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Meme
(Wiadomość 2838000)
Alien, Joasiu, widze, że nie jestem sama z nieśpiacym dzieckiem! Ale filip nawet jak za dnia pospi tylko trochę to w nocy i tak buszuję, joasiu, te z próbowałam pzretrzymać go na siłe, do późniejszej godziny ale było jeszcze gorzej, był marudny, zmierzły i zrzędzący...wczoraj pzreczytałam ,ze im wcześniej siedziecko połozy spać, tym lepiej w nocy śpi i tym dłużej -- jasne! nie poznali Filipa! U nas to niestety też nie działa....:mad:
Wika tez wszelkim zasadą, radą nie podlega. Robi wszystko po swojemu i już. Przetrzymać ją ? nie ma szans bo jak się rozbeczy to dopiero robi koncert az mi się rodzina zlatuje i narzeka :( to dopiero dołuje człowieka. Zamiast pomóc to jeszcze mają jakieś pretensje.
Alien - 2006-10-05 07:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2838011)
Boze dziewczyny biedne jestescie :przytul:.... cieżko macie. ja juz zapomnialam co to znaczy wstawac w nocy, dzis mnie budzik o 6:30 obudzil, Oliwka spała 11 godzin :eek:
Meme dolegliwosci ciążowe fajne nie sa to fakt, ale pomysl sobie ze jeszcze troche i bedziesz miała znowu takiego słodkiego malutkiego szkrabika.....ja sie ostatnio coraz czesciej łapie na tym ze troche żałuje ze Oliwka aż tak szybko rosnie, szkoda mi ze juz wkrótce nie bedzie maleństwem tylko pannicą ;)
Kasiulko a spróbuj jeszcze raz chociaz narzekać na Oliwke to ja osobiscie Ci :bacik::atyaty:
Kasiulka na co ty jeszcze czekasz ? :) skoro sięalpies na takich myslach to powinnas jak najszybciej dołaczyć do Meme. Brzuszek i juz :D
Joasiaa - 2006-10-05 08:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
I co moje dziecko zrobiło??? Poszło spać. Wcale się nie dziwie jak się wstaje o tej godzinie.
Meme ja to nie wiem jak ty dajesz radę. Jak sobie przypomnę początek ciąży - koszmar. Szybko poszłam na L4, prawie nic nie robiłam w domu. A ty nie dość że pracujesz to masz jeszcze na głowie dom i Filipa. :eek: mnie to by nerwica zżarła. Jestem chyba zbyt słaba psychicznie i w stresujących sytuacjach dostaje furii. Jeśli do tego dochodzi zmęczenie to już wogóle porażka.
Idę dzisiaj do ciężarnej koleżanki z Julką. Niech dziewczyna zobaczy co ją czeka :lol:
kasiulka - 2006-10-05 08:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien, brzuszek to ja juz mam choc w ciaży nie jestem :D.....
A u mnie to nie jest takie proste....musiałabym byc wiatropylna :hahaha:
Dobra juz sie zamykam, ide pracowac :D
A jakbym cos na oliwke próbowala narzekac to mozecie mi wszystkie witrualnie nakopac w wielkie dupsko ;) :D
Alien - 2006-10-05 08:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2836737)
no pewnie Meme, fajnie ze mlodo wyglądasz :ehem:... bo jak patrze na babki z wózkami to wiekszosc to własnie typowe "mamuśki" - faldy na brzuchu, 2 brody, trwala ondulacja - ja nie chce byc mamuśką ...:cry:
Kurcze Kasiulko to jakbym o sobie czytała, ja to jeszcze dojśc do siebie nie moge po ciązy i porodzie :(
Kiedys wygladałam młodo a teraz to wyglądam jak typowa mamuśka po 30 chociaz jeszcze do 30 mi troche zostało :cry: ale juz chyba nie jest za dobrze skoro ludzie w moim wieku mi mówią dzien dobry :cry:
Chciałam się zmobilizować, zacząc ćwiczyć ale sama to nie mam motywacji a nazajęcia się nie zapisze bo po pierwsze tam same laski chodzą wiec jak ja bede przy nich wyglądać a po drugie to i tak nie miałabym jak chodzic, bo z kim Wike zostawic.
A opone na brzuchu to mam taką wielką, ze jakby sie koło od samochodu popsuło to byłoby juz zapasowe z mojego brzucha i to całkiem niezle napompowane :cry:
Joasiaa - 2006-10-05 08:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2838040)
Wika tez wszelkim zasadą, radą nie podlega. Robi wszystko po swojemu i już. Przetrzymać ją ? nie ma szans bo jak się rozbeczy to dopiero robi koncert az mi się rodzina zlatuje i narzeka :( to dopiero dołuje człowieka. Zamiast pomóc to jeszcze mają jakieś pretensje.
Mam dokładnie tak samo - przychodzą i pytają dlaczego Julka tak płacze :ehem: Ostatnio mama stwierdziła że sama ją ubierze bo jak ja to robię to dziecko płacze.
Alien - 2006-10-05 08:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2838064)
Alien, brzuszek to ja juz mam choc w ciaży nie jestem :D.....
A u mnie to nie jest takie proste....musiałabym byc wiatropylna :hahaha:
Dobra juz sie zamykam, ide pracowac :D
A jakbym cos na oliwke próbowala narzekac to mozecie mi wszystkie witrualnie nakopac w wielkie dupsko ;) :D
Kasiulko skoro piszesz, ze brzuszek masz to równie dobrze mozesz w ciązy być, wiele się nie zmieni :D A tak na powaznie to należą ci się kolejne :bacik:widac na zdj eciach jaka z ciebie ładna laska i jak młodo wygladasz a ty jeszcze narzekasz !?!
Daj telefon do twojego męza, trzeba go podpuscić, to jak sie do ciebie dobierze to szybko Oliwka bedzie miała rodzeństwo :ehem:
płatek1 - 2006-10-05 08:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No to moje dziecko pospało sobie 10min. zdążyłam umyć włosy:mur: .
Meme ja myślałam, że Filipek jest grzeczny:-) , ale masz ciężko współczuje Ci:glasiu: dziecko, praca i jeszcze ciąża:o oj ciężko masz.
Mi też jęczeli o drugim dziecku, że dobrze mieć rok po roku, zwłaszcza teściowa ona tak ma dzieci, ale ja twardo mówię nie!!! nikt mi nie pomaga:nie: żadnego wsparcia ze strony rodziny mojej i tż, jestesmy tu sami i wiem, że nie dałabym rade:nie: , ale ona tego nie rozumie no bo fajnie mieć wnuki na odległość, przyjadą raz na jakiś czas, szybko odjadą, ale nie widać tego jak mam ciężko i nie przyjdzie nikomu do głowy pomóc:baba: . Niegrzeczne mamy dzieci nie ma co:nie: .
Matiego przetrzymać graniczy z cudem:eek: ryk, szał niemiłosierny podobnie jak Joasia jestem już tak wieczorem zmęczona, że nawet nie mam sił znosić jego fochów. Idzie spać szybko bo ok. 20.00 i wstaje też przyzwoicie bo tak koło 7.00 rano czasami nawet po, ale w nocy ciągle się budzi.
Mój okres też jest łagodniejszy, ale trwa nieraz nawet ponad tydzień:o .
ch_aga - 2006-10-05 08:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
I u nas takie noce są codziennie :( Zaczynam być już zmęczona, w dzień chodzę rozdrażniona, wszystko mnie wkurza :( Nie wiem co zrobić aby Muszek nie wstawał w nocy. Wczoraj o 19.00 dostał jabłuszko, o 20.00 cyc a już o 22.30 obudził się z wrzaskiem i nijak go nie mogę uspokoić tylko cycem :( Kolejna pobudka parę minut po 24.00, potem parę minut po 3.00 potem jeszcze dwa razy cycanie. Oczywiście podczas każdej pobudki daję cyca bo inaczej jest ryk :(
Pozdrawiam
Alien - 2006-10-05 08:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 2838104)
No to moje dziecko pospało sobie 10min. zdążyłam umyć włosy:mur: .
Meme ja myślałam, że Filipek jest grzeczny:-) , ale masz ciężko współczuje Ci:glasiu: dziecko, praca i jeszcze ciąża:o oj ciężko masz.
Mi też jęczeli o drugim dziecku, że dobrze mieć rok po roku, zwłaszcza teściowa ona tak ma dzieci, ale ja twardo mówię nie!!! nikt mi nie pomaga:nie: żadnego wsparcia ze strony rodziny mojej i tż, jestesmy tu sami i wiem, że nie dałabym rade:nie: , ale ona tego nie rozumie no bo fajnie mieć wnuki na odległość, przyjadą raz na jakiś czas, szybko odjadą, ale nie widać tego jak mam ciężko i nie przyjdzie nikomu do głowy pomóc:baba: . Niegrzeczne mamy dzieci nie ma co:nie: .
Matiego przetrzymać graniczy z cudem:eek: ryk, szał niemiłosierny podobnie jak Joasia jestem już tak wieczorem zmęczona, że nawet nie mam sił znosić jego fochów. Idzie spać szybko bo ok. 20.00 i wstaje też przyzwoicie bo tak koło 7.00 rano czasami nawet po, ale w nocy ciągle się budzi.
Mój okres też jest łagodniejszy, ale trwa nieraz nawet ponad tydzień:o .
Płatku a ja mam rodzine pod nosem, bo mieszkamy jescze u nich w domu i myslisz, ze jest lepiej ?? Zbiegają się po to, zeby powiedziec, ze cos robie zle i ze cos im nie pasuje a jak trzeba zając się dzieckiem to nie ma kto. Wczoraj rano wiało i prawie padało a ja musialam Wike do wózka zapakować i jechac do Urzedu Pracy do którego mam piechotą prawie 45 minut w jedną stronę. Moja mama była wtedy w domu ale z Wiką nie została.
Tesciowa za to przyjdzie na dwie, trzy godzinki to przynajmniej widac, ze sie cieszy, ze widzi Wike i kilka razy kazała nam ją przywieźć na kilka godzin. Wiecej mi pomaga niz rodzina na miejscu.
O wiele lepiej czuje się jak sama w domu zostaje i wszyscy idą do pracy, bo przynajmniej wtedy na mnie nikt krzywo nie patrzy.
Mysle, ze o wiele lepiej by było gdybysmy mieszkali sami.
Alien - 2006-10-05 08:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu, Płatku, Meme ja wam zycze, zeby wasze dzieci nie poszły za niedlugi czas w ślady mojej Wiki, bo jak zaczną tak jak ona łazić wszedzie gdzie im nie wolno i brac to co im nie wolno to bedzie jeszcze wieksza jazda.
Moze powinnysmy zadzwonić po super nianie :D:bunia: tylko jak ja się pokaze w tv taka "stara mamuska z oponą jak do samochodu i to nawet tira, i dodatkowo co ją mozna przez plecy zarzucać" to dopiero bedzie kupa śmiechu ze mnie :hahaha: no i ja nie mam takiego ładnego domu jak tam pokazują, chyba ze to oni taki dają na chwile.
płatek1 - 2006-10-05 08:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2838168)
Joasiu, Płatku, Meme ja wam zycze, zeby wasze dzieci nie poszły za niedlugi czas w ślady mojej Wiki, bo jak zaczną tak jak ona łazić wszedzie gdzie im nie wolno i brac to co im nie wolno to bedzie jeszcze wieksza jazda.
Moze powinnysmy zadzwonić po super nianie :D:bunia: tylko jak ja się pokaze w tv taka "stara mamuska z oponą jak do samochodu i to nawet tira, i dodatkowo co ją mozna przez plecy zarzucać" to dopiero bedzie kupa śmiechu ze mnie :hahaha: no i ja nie mam takiego ładnego domu jak tam pokazują, chyba ze to oni taki dają na chwile.
:hahaha: Alien to musimy już ustawić się w kolejce do super niani bo jak tak dalej pójdzie i nasze szkraby porosną to i super niania wymięknie przy naszych aniołkach:D .
Alien - 2006-10-05 08:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
To jeszcze raz ja. Pewno macie mnie juz dość :D narzekam i narzekam tylko jak to mowi moj TZ.
Chcialam jeszcze tylko napisac, ze ja bym Wice nieba przychylila, obchodze się z nią jak z jajkiem a ona co ? Moze faktycznie dziecku trzeba wiecej rygoru ale nawet jakbym chciała ją przeszkolic to rodzina mi sie zbiegnie i bedzie mowic, ze dziecko mecze a sama nie dam rady.
Ale nasze dzieciaczki wyrosną to mam nadzieje, ze nam to wynagrodzą :)
Alien - 2006-10-05 08:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 2838209)
:hahaha: Alien to musimy już ustawić się w kolejce do super niani bo jak tak dalej pójdzie i nasze szkraby porosną to i super niania wymięknie przy naszych aniołkach:D .
To by dopiero była wtedy oglądalność :D
płatek1 - 2006-10-05 08:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu Julka już siedzi stabilnie:> czy mi się wydaje?
Wiecie jak Mati zasuwa po podłodze:eek: teraz jest na puzzlach a za chwile znowu bedzie metr dalej:D dzięki temu ma zajęcie, a ja mogę popisać:D .
Joasiaa - 2006-10-05 08:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2838168)
Joasiu, Płatku, Meme ja wam zycze, zeby wasze dzieci nie poszły za niedlugi czas w ślady mojej Wiki, bo jak zaczną tak jak ona łazić wszedzie gdzie im nie wolno i brac to co im nie wolno to bedzie jeszcze wieksza jazda.
:cry: Alien ty mnie nie strasz błagam :pliz: ciągle mam nadzieje że jednak będzie lepiej
Na Kasiulkę mówisz a sama narzekasz :bacik: nie zapominaj że twoje zdjęcia też widziałyśmy
Alien - 2006-10-05 08:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 2838228)
Joasiu Julka już siedzi stabilnie:> czy mi się wydaje?
Wiecie jak Mati zasuwa po podłodze:eek: teraz jest na puzzlach a za chwile znowu bedzie metr dalej:D dzięki temu ma zajęcie, a ja mogę popisać:D .
Ja pisze jednym okiem patrząc na komputer a drugie podąza za Wiką. Potem biegne po nią bo gdzies zalazła i pisze dalej. No przynajmniej sie szybko pisac i czytac na kompie nauczyłam :D
Joasiaa - 2006-10-05 08:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tak Julka siedzi stabilnie :ehem: nawet zdarzy jej się samodzielnie usiąść
Nie ma co kupuje puzzle. 15 minut spokoju to zbawienie. :jupi:
Alien - 2006-10-05 08:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2838233)
:cry: Alien ty mnie nie strasz błagam :pliz: ciągle mam nadzieje że jednak będzie lepiej
Na Kasiulkę mówisz a sama narzekasz :bacik: nie zapominaj że twoje zdjęcia też widziałyśmy
Ja mam nadzieje, ze bedzie lepiej :) za kilka lat jak Wika podrosnie i bedzie szła do szkoły na 8 rano a ja nie bede mogła jej dobudzić :D bo potem jak zacznie chodzic na dyskoteki to pewno dalej spać po nocach nie bede mogla martwiąc się o nią.
Joasiu a wierz mi, ze to zdjęcie jakoś tak wyszło dalekie od rzeczywistosci, gdybys mnie w realu zobaczyła to chybabyś uciekła. Wygladam jak stara maleńka.
Joasiaa - 2006-10-05 08:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2838245)
Ja pisze jednym okiem patrząc na komputer a drugie podąza za Wiką. Potem biegne po nią bo gdzies zalazła i pisze dalej. No przynajmniej sie szybko pisac i czytac na kompie nauczyłam :D
A ja jedną ręką poje Julke a drugą pisze. Nawet już potrafie jedną ręką pisać z polskimi znakami :jupi: normalnie joga - dłonią :hahaha:
Joasiaa - 2006-10-05 08:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2838260)
Joasiu a wierz mi, ze to zdjęcie jakoś tak wyszło dalekie od rzeczywistosci, gdybys mnie w realu zobaczyła to chybabyś uciekła. Wygladam jak stara maleńka.
Ja jestem upierdliwa ale ty mnie bijesz na głowę :rotfl:
płatek1 - 2006-10-05 08:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2838259)
Tak Julka siedzi stabilnie :ehem: nawet zdarzy jej się samodzielnie usiąść
Nie ma co kupuje puzzle. 15 minut spokoju to zbawienie. :jupi:
Joasiu żebyś wiedziała:ehem: ja jestem bardzo z nich zadowolona Mati choć trochę się na nich bawi, a te pare minut spokoju to dla mnie normalnie luksus.
Alien - 2006-10-05 08:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2838289)
Ja jestem upierdliwa ale ty mnie bijesz na głowę :rotfl:
No bo myslałam, ze pojde na miasto, Wike chciałam mamie zostawic bo deszcz pada a ona mi teraz, ze juz pozno i nie zostanie jednak z nią. Wiec na miasto nie poszłam to siedze i pisze tutaj, pewno was zanudzając.
płatek1 - 2006-10-05 08:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczny macie jakieś linki na joge, albo pilates? Może to mnie jakoś zmobilizuje do zlikwidowania słynnej oponki:D .
kostka.kr - 2006-10-05 08:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dołączam się do Kasiulki, faktycznie ciężko macie biedulki :glasiu:. Ja nie wiem co to znaczy wstawać w nocy do dziecka, czasem się zdarzało, że Natalka się przebudziła, to dałam jej smoczka i spała dalej. Dziś znów przespała całą noc. Wczoraj połozyłam ją o 20:30 i spała do 7:50. W sam raz obudziła się na śniadanko :-).
Zyczę Wam :cmok: , żby Wasze dzieciaczki zaczęły w końcu sypiać w nocy....przecież wiecznie to nie bedzie trwało :-).
Co do okresu to ja jeszcze nie mam :o , mam nadzieję, że jak dostanę to nie będe gorzej przechodziła niż przed ciążą :rolleyes:.
Tak siedzę przed kompem i zastanawiam sie co mam Wam napisać, bo na prawdę nie mogę narzekać na swoje dziecko pod żadnym względem i też nie chcę ciągle pisać jaka to ona grzeczna, bo wiem jak wy sie borykacie ze swoimi pociechami :cmok:. Podejrzewam, że Natalka da mi jeszcze popalić przy zębach. Na razie zębów ani widu, ani słychu, więc jeszcze mam spokój :-).
płatek1 - 2006-10-05 09:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kostka.kr
(Wiadomość 2838372)
Dołączam się do Kasiulki, faktycznie ciężko macie biedulki :glasiu:. Ja nie wiem co to znaczy wstawać w nocy do dziecka, czasem się zdarzało, że Natalka się przebudziła, to dałam jej smoczka i spała dalej. Dziś znów przespała całą noc. Wczoraj połozyłam ją o 20:30 i spała do 7:50. W sam raz obudziła się na śniadanko :-).
Zyczę Wam :cmok: , żby Wasze dzieciaczki zaczęły w końcu sypiać w nocy....przecież wiecznie to nie bedzie trwało :-).
Co do okresu to ja jeszcze nie mam :o , mam nadzieję, że jak dostanę to nie będe gorzej przechodziła niż przed ciążą :rolleyes:.
Tak siedzę przed kompem i zastanawiam sie co mam Wam napisać, bo na prawdę nie mogę narzekać na swoje dziecko pod żadnym względem i też nie chcę ciągle pisać jaka to ona grzeczna, bo wiem jak wy sie borykacie ze swoimi pociechami :cmok:. Podejrzewam, że Natalka da mi jeszcze popalić przy zębach. Na razie zębów ani widu, ani słychu, więc jeszcze mam spokój :-).
Kostko i życze Ci aby Natalka się nie zmieniła i zawsze była taka grzeczniutka:cmok: . Ja też mam nadzieje, że to się odmieni i wrócą spokojne i przespane noce jak za czasów ciąży:rolleyes: :D .
kasiulka - 2006-10-05 09:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Moja Oliwka jest dowodem na to ze sie moze odmienic na plus :ehem:.... pamietacie jaka niegrzeczna była ? Myslałam chwilami ze sobie wyrwe wszystkie kudły z nerwów. Wygrzeczniała z dnia na dzien czego i Waszym niuniom i Wam życzę. :cmok:.
Ale mysle ze dużo winy jest w ząbkowaniu, bo Wasze maluchy juz ząbkują a Kostki i moje nie. Jak sie zacznie w koncu to dostaniemy obie po dupie ;)
hania024 - 2006-10-05 09:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny ale się rozpisałyście z rana:eek: co do nocki to u nas identycznie Pati chodzi spać o 20 nie ma szans żeby ją przetrzymać dłużej około 23 już jest płacz i oczywiście cycuś potem już spi z nami to nawet nie wiem ile razy ją nieraz karmie:rolleyes: bo robie to jak ałtomat płacz i cycuś ale za to śpi do 7 choć ostatnio jest coraz lepiej bo potrafi jeszć tylko raz w nocy :jupi:
Okres po porodzie to chyba wszystkie widze mamy bez bólu ale za to dłużej ja też teraz to 7 dni nie wyjęte:confused:
tiaara - 2006-10-05 09:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
moge was pocieszyc ze jeszcze bedzie lepiej. z Wiktoria tez tak mialam, o byle co wstawala po kilka razy w nocy, a to wyplula smoczka,a to jesc. ale juz gorzej jak nic nie pomagalo i musialam ja wziasc do lozka i spala z nami. wszyscy wyspani oprocz mnie. pomoglo troche chodzenie wczesnie na spacery. jak tylko ziewnela lub widzialam ze jest juz senna to w w ozek i na okolo osiedla. zasypiala na godzine a swierze powietrze lepiej na jej organizm wplywalo. potem juz caly dzien bylo lepiej i szla wieczorem spac. i lepiej przesypiala nocki. dopiero niedawno tak na prawde przesypia cale nocki chociaz raz na jakis czas zdarza sie ze musze ja z nami polozyc spac bo inaczej nie chce spac w lozeczku. powiem szczerze ze wolalam kiedy wczesnie mi wstawala np o 7.00 rano bo wtedy juz o 21 spala na dobre. a teraz sie przestawila i o 9 rano wstaje a wieczorem problem z uspieniem. takze jeszcze kilka miesiecy przed wami zmian na lepsze i gorsze. da sie przezyc. przy malych dzieciach tak jest ze o zlych rzeczach sie zapomina a dobre pamieta na cale zycie.
a teraz watek optymistyczny. moje 18 miesieczne dziecko juz sie robi mala porzadnisia jesli chodzi o scielenie lozka. rano poscielilam lozko. mamy naroznik i mamy trzy poduszki. na rogu klade taka prostokatna a na koncach po jednej takie serduszko a na drugim słonce. dzisiaj zapomnialam ich przelozyc z fotela na lozko. siadlam do kompa i zaczelam czytac watek a Wiktoria ziela poduszki i ulozyla tak jak ja to robie. najpowazniejszy problem miala z ta prostokatna bo troszku ciezka. normalnie szok :eek: . jak sprzatam to ona obowiazkowo misi miec wlasna sciereczke i najlepiej jak ma plyn w sprykiwaczu. spryskiwacz pod pacha a sciereczka w reku. ostatnio mojej mamie myla okno balkonowe. oczywiscie nadawalo sie do lekkij poprawki ale licza sie checi.
hania024 - 2006-10-05 09:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku Alien szkoda że rodzinka wam nie pomaga :nie: u nas chociaż z tym nie ma problemu obie babcie bardzo chętnie zostają z Patrycją:ehem: . Teściowa jest na miejscu więc to ona częściej zostaje i nigdy nie robi problemu a jak jest brzydko i mamy gdzieś jechać to nawet nie pozwala zabierać Pati.A mojej mamie też jak zawozimy mała to jest zachwycona:jupi:
Alien - 2006-10-05 09:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko i Kasiulko nie zakładajecie, ze wasze pociechy bedą cięzko przechodzić ząbkowanie, bo nie kazde dziecko źle to przechodzi. Mojej kolezanki córka aniołek ma juz 3 ząbki i nawet nie wiadomo kiedy jej wyszły, byla grzeczna cały czas.
Ja juz zwątpilam, zeby w przypadku Wiki ona wygrzeczniała. A co do przespanych nocy to tak jak pisałam, za kilka lat się wyspie jak Wika do szkoły pojdzie i sama nie bedzie chciała wtedy rano wstawać.
Tiaaro rosnie ci mała porządnisia :D nauczyła się od mamy.
Anchela - 2006-10-05 09:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko śmiałam się wczoraj z kupy Oliwki to dzisiaj mam za swoje :] Rano przebrałam Alicję w czyste ubranka i za kilkanaśce minut miałam bombę :eek: Kupa nie zmiesciła sie w pampersie, wypłynęla i sięgała dosłownie aż po szyję :D a przy rozbieraniu jeszcze łokcie sobie ubabrała :ehem: Mogła mała spryciara powiedzieć, że nie podoba jej się ubranie które jej nałożyłam, ale nie lepiej od razu wszystko zasrać ;)
Dołączam do klubu grubasek. Ja wyglądam jak kolumbryna (łysiejąca w dodatku) o brzuchu to już nawet nie wspominam :mad:
Alien - 2006-10-05 09:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez tiaara
(Wiadomość 2838547)
przy malych dzieciach tak jest ze o zlych rzeczach sie zapomina a dobre pamieta na cale zycie.
To prawda :ehem: moj TZ mowi to samo i ja się z tym tez zgadzam. To tak jak po jakimś czasie o porodzie też juz się tak nie pamieta.
Alien - 2006-10-05 09:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Anchela
(Wiadomość 2838611)
Dołączam do klubu grubasek. Ja wyglądam jak kolumbryna (łysiejąca w dodatku) o brzuchu to już nawet nie wspominam :mad:
Anchelo ty dopiero niedawno urodziłaś napewno niedług owrócisz do swojej figurki, a ja rodziłam juz jakis czas temu a opone jak zapasowe koło do samochodu ciągle nosze przy sobie.
Meme - 2006-10-05 10:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ja wole nie myśleć co będze jak filip zacznie samodzielnie chodzić....na razie szaleje w chodziku po całym domu i zruca wszystko w zasiegu ręki..można siedomyślić co będzie późnije...nie sposób go uspokoić...nie wiem dalej o co chodzi z tymi puzlami co sie tak namiętnie nad nimi rozposujecie, ale domyslam sie, że Filip za jakieś 10 min by jes zjadł - wszytsko daje do buzi, najbardzije lubi gazety - chyba brakuje mu celulozy;) Skąd dzieci maja tyle energii?!?!?!?!?!?!?!?!?! ?!?!?!??!:confused: :confused: :confused: Ledwo na nogach stoję, oczy mam jak królik i nie zapowiada sie że mogłabym sie zdrzęmnać - no chyba, ze na spacerze pchajac wózek z Fifkiem....A ten cały dzień nie wie o co mu chodzi,Boze po kim on ma te humory?? Bo nie po mnie.....;) Jeszcze jakby tego było mało - nad nami od 4 dni non top wiercą udarówką!!!!! idzie zwariować! Pzrecież nie bedę cały dzień na łwac siedzieć!!!! filip dostaje od tego kręćka a ja od niego!!!!
Kostko, Kasiulko, jak tylko usłysze że narzekacie na swoje dziewczyny - podeśle Wam Filipa - mała odmiana, co Wy na to?
ch_aga - 2006-10-05 10:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tak dużo napisałyście z samego rana :rolleyes: Czytam wszystko ale nie zdążę na nic odpowiedzieć :rolleyes:
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-10-05 10:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj z tego co pamiętam Kasiulka miła kiedyś bardzo ciężko z Oliwką:nie: jakoś niedługo po urodzeniu, a teraz my mamy nienajlepiej:( . Ja też czasami tęsknie za miesięcznym Mateuszkiem:rolleyes: .
Strona 23 z 85 • Zostało znalezionych 10200 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85