Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
płatek1 - 2006-12-20 10:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 3287465)
wiesz Tiaaro jeszcze jak odchodzą ludzie w podeszłym wieku to mozna sobie to jakos wytłumaczyc, bo taka jest niestety naturalna kolej rzeczy, nikt nie wygra z przemijaniem, ale jak umiera młody człowiek w sile wieku w jakims bezsensownym wypadku i w dodatku zostawia rodzinę, małe dzieci to to jest dramat :(.
Płatku Hania ma racje, zadnej winy twojego TZ w tym nie ma - los zadecydował, przeznaczenie.
Dokładnie tak Kasiulko w dodatku, że to nie był wypadek z jego winy. Ja też tłumaczę dla tż że to nie jego wina, że los tak chciał, ale on strasznie rozpacza:( nie możemy w to uwierzyć, bezsensowna i niesprawiedliwa śmierć:nie: . Panosze się po domu i nie wiem co robić tysiące yśli przychodzi do głowy, mam jeszcze nadzieje, że to nie on, że żyje:cry: . Dopiero jak umiera ktoś nam bliski wtedy zaczynamy odczuwać pustkę, rozpacz i niemoc, nie widzimy tego tak jak umiea ktoś znany, ale nam obcy. Wiem, że jesteście z nami, ale nie psujcie sobie atmosfery świąt, nam na nich już nie zależy, czujemy tylko potworny ból i żal, żę odeszła tak bliska osoba. Tż jest ojcem chrzestnym najmłodszego syna Piotra więc jeszcze bardziej cierpi.
hania024 - 2006-12-20 10:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko Natalka cudo:love: musze chyba i Pati zrobić taką sesje tylko czapke mikołaja musze kupić:D
A 13 bede trzymać kciuki npewno ci się uda :-) dobrze że nie musiałaś długo czekać ciekawe jakie u mnie będą terminy po oblanym egzaminie:rolleyes: a może uda mi się zdać choć mało w to wierze :D
kostka.kr - 2006-12-20 10:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 3287627)
A powiedz mi no ino jak zrobilas te gwiazdki? :D
Kasiulko........w Paincie rysowałam każdą gwiazdkę (płatek śniegu)...pod koniec myslałam juz że oszaleję, wszędzie widziałam gwiazdki...:crazy:.
hania024 - 2006-12-20 10:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku to napewno nie jest wina twojego Tż i on to musi zrozumieć nawet jak by on pojechała to by nic nie zmieniło to jest poprostu każdemu pisane i on by nic nie zmienił. Ale fakt niektórzy kierowcy są poprostu nienormalni wiem bo mój Tż niestety cały czas jeżdzi :confused: bo to jego praca i to co niektórzy robią to dosłownie szok i przez takich giną właśnie niewinni ludzie:( Ostatnio mój Tż prawie przez takiego do rowu wjechał bo tamten wyprzedzał na trzeciego wziąść i tylko rozstrzelać takich:gun:
Joasiaa - 2006-12-20 10:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku bardzo mi przykro :( niesprawiedliwe że macie taką serię nieszczęść
Kasiulka może jakoś wypośrodkujcie te religijne obchody? Może uroczysta atmosfera ale troche powściągliwie. Ja osobiście mimo że brałam ślub kościelny i ochrzciłam dziecko też do kościoła nie chodze i uważam się za osobe niewierzącą. Źle się czuje przy takich obchodach ale sądze że powinno szanować się uczucia innych, mam nadzieje że teściowie też to zrozumieją.
Jak tylko przestanie padać to za radą Darii ide przykuć się do kaloryfera w urzędzie :lol: ja chce dotacje!!!!!
płatek1 - 2006-12-20 10:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko śliczna kartka świąteczna:ehem: a pani Mikołajkowa jeszcze cudniejsza:love: .
kostka.kr - 2006-12-20 10:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez hania024
(Wiadomość 3287713)
Płatku to napewno nie jest wina twojego Tż i on to musi zrozumieć nawet jak by on pojechała to by nic nie zmieniło to jest poprostu każdemu pisane i on by nic nie zmienił. Ale fakt niektórzy kierowcy są poprostu nienormalni wiem bo mój Tż niestety cały czas jeżdzi :confused: bo to jego praca i to co niektórzy robią to dosłownie szok i przez takich giną właśnie niewinni ludzie:( Ostatnio mój Tż prawie przez takiego do rowu wjechał bo tamten wyprzedzał na trzeciego wziąść i tylko rozstrzelać takich:gun:
Płatku zgadzam się z Hanią w 100 %. Ja wierzę w przeznaczenie i kazdy człowiek ma swoje przeznaczenie. Tak pewnie musiało być, choć to straszny dramat. A fakt faktem, niektórzy kierowcy w ogóle nie mają wyobraźni i nie zdają sobie sprawy jakim zagrożeniem mogą być na drodze. Dlatego też wcale mi się nie spieszy z tym prawkiem, TŻ mnie pogania, że jak wyjedzie, żebym to ja jeździła samochodem....ale co to to nie. Jako świeży kierowca - jeśli w koncu zdam - nie wyjadę sama na ruchliwą ulicę, a juz zwłaszcza tak jak u nas jeżdżą w Krakowie, to już w ogóle nie mieści sie w głowie :nie:. Kto wie, jak się tak zastanawiam to podświadomie może ja wcale nie chcę zdać :rolleyes: ?. Nie, nie...tak mi się tylko wydaje....
kasiulka - 2006-12-20 11:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ja mam prawko a nie jeżdze bo sie boje, źle sie czuje za kólkiem, nic na siłe - z takiego wychodze zalożenia, choc moze jestem nienowoczesna. A kierowców bez wyobraźni to sie bardzo boje, sama kiedys zaliczyłam wypadek, wrąbał w nas idiota który wsiadł po pijoku za kierownice i zasnął :eek:, ana szczescie nic sie nikomu nie stało tylko auto skasowane.
Platku wiem ze to praktycznie niewykonalne ale staraj sie nie myslec o tym cały czas, wiem ze to okropne, ale zeby sie Matiemu nie udzielił Twoj smutek, dzieci instynktownie wyczuwają takie rzeczy.
Joasia no własnie zastanawiam sie jak znaleźć złoty srodek, zeby sie ani jedni ani drudzy nie poobrażali, ech rodzinka ;).
Widze ze jest Meme, moze cos napisze, ja juz spadam - do jutra baby :hi:
agika11 - 2006-12-20 13:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku straszne to co się stało. Człowiek nie zna dnia, ani godziny. Straszne przeznaczenie. Ale tak jak dziewczyny piszą nie może się twój TŻ obwiniać. Jedyne co możecie zrobić to być teraz silni i wesprzeć żonę przyjaciela i jej dzieci. Wasza pomoc będzie jej teraz potrzebna. Może nie dziś, bo pewnie jest nieprzytomna z bolu i rozpaczy. Nie chcę sobie nawet wyobrażac takiej sytuacji. Ale musicie być przy niej.
Kasiulek - ja ci napisze jak ja bym zrobiła, ale cokolwiek postanowisz to uzgodnij to z TŻ. W końcu to wy jesteście gospodarzami. Kolacja powinna być uroczysta, TV - pod warunkiem, że będą lecieć kolędy, lub jakaś płyta z kolędami. Modlitwę bym zmówiła - ewentualnie, czytanie pisma bym odpuściła. Myślę, że teściowie powinni w tym czasie tylko wstać, nikt im nie każe odmawiać modlitwy - ale powinni uszanować obchody. W końcu spotykacie się w Wigilię Bożego NArodzenia - a to święto religijne.
Tylko pisze co ja bym zrobiła :o
Kostko - zdjęcie cudne. Ja swoje gwiazdki robiłam w programie do obróbki zdjęć - WOnder ...coś tam w domu zobaczę co to za program. Można w nim różne rameczki wstawiać itp.
Jeszcze około godzina i do domu i wolne :jupi:
tiaara - 2006-12-20 13:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
wlasnie skonczylam prac dywan. wyszorowalam go szczota i wyglada prawie jak nowy. Wiktoria oczywiscie mi musiala pomagac. efekt - mokry tylek. bo szorowala nim za wiaderkiem bo ona uwielbia piane. popralam zdjete firanki, pozmienialam posciel. w miedzyczasie zaczal u nas padac snieg. w pewnych momentach zacinal i juz cieszylam sie ze wreszcie zima. ale biorac pod uwage ze temperatura rowna zeru to sniegu na ziemi niewiele zostaje. wiec prawie zima za oknem a w srodku strzelajace drewienka w kominku. Kasiulka a ty w swoim juz palisz, bo jesli kojarze to pisalas zena nowym domku macie kominek???
co do wigilii to u nas zawsze zaczyna sie wszystko pozno bo okolo 18. sa ogolne zyczenia od mojej babci a potem kazdy kazdemu sklada zyczonka. troszku to wymuszone i zawsze podobne zyczenia. najczesciej to zycza sobie szostki w totolotka :D. potem wieczerza przy akompaniamencie koled. a potem prezenty. chociaz drobne upominki dla kazdego. w pierwszy dzien swiat tez uroczysty bo moja mama wtedy uzadza swoje imieniny a w drugi dzien swiat juz odpoczynek i wyjadanie resztek.
kostka.kr - 2006-12-20 14:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko jak możesz to zobacz co to za program do obróbki zdjęć. Przyda mi się jeszcze. Oczywiście jak będziesz miała chwilkę :)
_dAria86 - 2006-12-20 14:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku.......serce matki duzo zniesie, ale teraz przed toba cięzka próba-wsparcie męża i przyjaciólki:cmok: a że twarda baba;) jestes wiem że sie uda(szczescie ma twój tz:-) że ma ciebie)strong women:ehem: .
Kasiulek to masz ten kominek???to wiesz co możesz zrobic ze scietymi drzewami:D . Jak badania oliwki??to juz niedługo??tylko napisz co i jak.
Joasiu dawaj dawaj!!juz mam telewizje, chce cie obejżeć!!!!:gun: :D :D
nudne są te afery polityczne:rolleyes:
Kostka mikołajkowa dama:love:
Ch aga bo chyba nie doczytałam a jak oczka??bez komplikacji??ciekawi mnie bo pisałas ze przemywałas a i tak jakies wirusko złapałao
agika11 - 2006-12-20 17:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko ten program to: Wondershare Photo Collage Studio. MA wiele fajnych opcji i łatwy w obsłudze ;). Wiele zdjęć w nim przerabiałam. Nie mam pojęcia skąd go mąż ma :confused:, ale zapytam.
Ja nie dostałam moich kalendarzy jeszcze - porażka. Chyba już nie przyjdą.
kasiulka - 2006-12-21 07:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
o Boze kalendarze :eek:, zapomniałam ze moj czeka do odbioru w Rossmannie, zupełnie mi ze łba wyleciało.
Tiaaro kominek juz uruchomiony, fajna rzecz :D. Nie mamy telewizora ale w sumie nie tesknie, wole gapic sie w ogien na kominku :)
Daria, my juz po badaniach, pisałam wczesniej ;) . Oliwke czeka operacja, ale najwczesniej w przyszlym roku, mozna z tym troszke poczekac.
Cos mało piszecie :baba:
płatek1 - 2006-12-21 07:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko, a co ze starym telewizorem?
Cha_ga od wczoraj chyba na nowym mieszkanku:rolleyes: ciekawe czy ma neta?
My z tż dzisiaj już czujemy się lepiej, pomału dociera do nas to co się stało:( . Najciężej będzie jak zobaczymy jego żonę i dzieci na pogrzebie:nie: . Tyle spraw mają do ugadania bo z Piotrem razem robili interesy, tyle niezałatwionych spraw i zaległa kasa:nie: szok musimy poczekać z tym do przyszłego roku jak troche dojdzie do siebie. Jak narazie nawet nie chciała się zobaczyć z najbliższą przyjaciółką:( .
Mati znowu przeziębiony:mur: zaraził się od tż:mad: dodatkowo znowu nie chce spać u siebie w łóżeczku i pije w nocy mleko tak się wygłodził w szpitalu. Biedaczek waży tylko 8200g. Mamy jeszcze diete lekkostrawną:( tylko chrupki, mleczko z kleikiem i jarzynowa:rolleyes: . Dzisiaj chce dać mu chlebka i ziemniaczka z masełkiem .
kasiulka - 2006-12-21 07:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku stary telewizorek jest, ale na osiedlu nie ma kablówki a na wypasione Cyfry + itp. nas nie stac. No a moj chłop na dach nie wlezie zeby zwykłą antene zainstalowac bo jest stromo a poza tym majsterklepka to ci on nie jest ;).
NAjważniejsze ze Mati ma apetyt, na pewno szybko odzyska te stracone kilogramki, biedny maluszek :glasiu:
kostka.kr - 2006-12-21 08:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku nie martw się :glasiu:, zobaczysz, ani sie nie obejrzysz, a Mati będzie znowu taki jak przed chorobą. Jak już jest w domku to szybko będzie wracał do siebie. A Ty na pewno juz o to zadbasz :D
tiaara - 2006-12-21 08:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko malo piszemy bo pewnie wszystkie w ferworze przygotowan przedswiatecznych. ja dzisiaj musze zmyc lazienke, z moim dzieckiem nie wiem czy sie to uda. ale trzeba sprobowac.
Kasiulko a mysleliscie nad telewizja N. wychodzi taniej niz cyfra i placicie tylko za to co chcecie ogladac. gdyby nie fakt ze my mamy wszystko co potrzebujemy to wzielibysmy ja z TZtem.
Platku wiez mi ze pomalu Mati wroci do dawnej kondycji. wasza milosc i przytulaski zdzialaja cuda. Wikula np. nie wyobraza obie ranka bez przytulaskow, pierdzioszkow i innych glupotek. jak kiedys TZ z nia zostal i nie wyglupial sieto jak wrocilam zlapala mnie za reke zaprowadzila do lozka i polozyla si z usmiechem. trzeba dziecko obudzic i tyle:D.
_dAria86 - 2006-12-21 09:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:rolleyes: no Kasiulek i reszta lasek...widzisz nie doczytałam tak jak z wiruskiem ,, ch agowym,, bo czytam pi o drzwi;) , nie wiem co ale zuzka mi nie dajeee chwilki -to chyba ząbale:D
taa kominek fajna sprawa, my napalili pare razy a teraz mój tż się coś ociga.
by to szl** trafił :baba: telewizja po 3miesiącach a dzisaij połowa kanałów zakodowana:baba: dziady....
płatek1 - 2006-12-21 09:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario w święta nadrobisz telewizję:-) ja to właściwie oglądam tylko tvp1, tvn i tvn style:rolleyes: oczywiście 50zł. za kablówkę płacimy, ale w małym pakiecie nie ma tvn-u:o . Telewizja n ma drogi dekoder, ale miesięczne płaci się tylko 16zł. więc się opłaca.
tiaara - 2006-12-21 11:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
my mamy telewizje kablowa i cos kolo 60 kanalow. placimy 45 zł za trzy miesiace. ale i tak nie ma coogladac. cisza i nuda przez caly tydzien. nawet w niedziele i swieta. nawet teraz z zapowiedzi wynika ze standardowo powtorki beda. jedynie to pokojowka na manhatanie nowosc i podobno warto ogladnac.
Dario ja tez mam kominek. tyle ze ja musze rozpalac zeby miec naprawde cieplo. pomimo ze mamy w domu ogrzewanie gazowe to podobno piec nie jest dostosowany wlasciwie do powierzchni i w tamta zime w porywach mielismy 16 stopni w srodku. dla mnie to wsjo radno bo sie moge ubrac ale z TZtem doszlismy do wniosku ze dziecka przecieZ nie naubieramy jak glupi i dlatego w tym roku Tz wybudowal. fajna sprawa chociaz mnie troszku zlosci mycie szyby po kazdym paleniu. nie wiem jak to bedzie w zime przy paleniu na okraglo :confused:. kiedy niby to ja mialabym myc. podczas palenia.
_dAria86 - 2006-12-21 14:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziewczyny macie polsat cyfrowy???my wykupilismy cały pakiet ale dzisaij nie mam tvn-ów wszystkich,polsatów ,nie wiem co jest grane,??u was tez napisane że zakodowany sygnał?
tiara widziałam ten film, a na którym programie i kiedy leci??
kostka.kr - 2006-12-21 14:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hej!
No to koniec dni dobroci z moją matką :cry: :mad:. Znowu zrównała z ziemia mojego męża. Najpierw chciała, żebysmy jak najszybciej sprowadzili sie tam, a teraz kiedy remont wre, wrzeszczy po co tam przychodzimy. Wyzywa mojego chłopa, do mnie mówi, że jestem slepa. Za kogo ja wyszłam? Jeszcze kiedyś zasłona mi spadnie z oczu, a wtedy zobaczę jaki z niego drań :mad:
Boszszszsze co ona chce od niego? Przecież nic złego jej nie zrobił, wręcz odwrotnie, chciał żebyśmy jej pomagali, wyciągnął pierwszy rękę po ostatnim konflikcie. Wstyd mi za nią :cry: :cry: :cry: Nie mam juz sił na kłótnie, co w nią wstępuje? Raz jest wszystko cacy, a nastepnym razem zupełnie zmienia zdanie, jakby zapomniała co mówiła wcześniej. Ja chyba zwariuję jak tak dalej będzie. A przecież my tam niedługo będziemy mieszkać. Zastanawiam się czy przypadkiem nie przeprowadzamy sie z deszczu pod rynnę :cry: :cry: :cry:.
Dlatego też nie chciałam wcześniej remontu tego domu, teraz jest już za późno.....
tiaara - 2006-12-21 14:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
witam Joasiu w klubie. dwadziescia minut temu ojciec zaczal na mnie wrzeszczec bo nie zmylam naczyn w zlewie. Wiki jest dzisiaj marudna bo ma temperature i troszku pokasluje. nie wiem czy nie bedzie chora. nic nie jestem w stanie zrobic bo caly czas marudzi i chce byc tylko przytulana. juz myslalam ze jest dobrze a tu taki cios. normalnie nic do nich nie trafia. stwierdzil ze jak nie podobaja mi sie zasady ( czytaj. ja mam sprzatac gotowac zmywac) to moge sie wyprowadzic. wierzcie mi ze jakbym miala na to pieniadze wyprowadzilabym sie chocby jutro. ale mnie nie stac na wynajmowanie mieszkania.
Alien - 2006-12-21 15:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez tiaara
(Wiadomość 3295091)
... stwierdzil ze jak nie podobaja mi sie zasady ( czytaj. ja mam sprzatac gotowac zmywac) to moge sie wyprowadzic. wierzcie mi ze jakbym miala na to pieniadze wyprowadzilabym sie chocby jutro. ale mnie nie stac na wynajmowanie mieszkania.
To u nas tak samo, wiec niestety przyłańczam się do tego klubu problemów mieszkaniowych :(
Ja tez z chęcią bym się wyporwadziła chocby i dziś i nie chodzi o to, gdzie, bo mieszkań jest pełno tylko, ze nas na to nie stać :( a u nas sytuacja też się zaostrza i juz nawet nie mówie o takich drobnostkach jak ochrzan i narzekaznie za niezmyte naczynie itp :(
Ja zaczełam juz szukac pracy i :cry: co z tego, ze mam wykształcenie jak chcą ludzi, którzy mają przynajmniej 3 lata pracy a ja pracowałam na czarno, wiec nic mi sie nie liczy :(
Zastanawiamy się nad tą przeprowadzką do Wrocławia, tylko czy jest do czego się przeprowadzac, bo niby tych pracowników potrzebują a jak przyjdzie co d otego to się cos zupełnie innego okazuje.
Alien - 2006-12-21 15:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko super ta kartka Natalkowo Mikołajkowa :ehem: ale, że tez chciało ci się te śniezki robić :)
_dAria86 - 2006-12-21 15:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
kostko ,tiaro.....ale macie ,,psychoze przedświąteczną,,:mad: i to jeszcze ze strony bliskich wam osób:nie: , cięzka sprawa. może to stres przedświateczny tak działa na rodziców?:rolleyes:
dobrze że moi rodzice tak dobrze żyją z moim mężem, są strasznie śmieszni, bardzo dobrze sie dogadują (może dlatego że miedzy nimi jest tylko 12 lat różnicy wiekowej:D )w ogóle to są śmieszni:D .
nie dajcie sie dziewczyny!!a jak sie im nie podoba...:kill: (tylko w wyobrazni oczywiscie)
oj ale jestem strasznaaaaaaaaaaa:D
to z głodu ,ide coś kuszać:gotuje:
_dAria86 - 2006-12-21 15:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
alien,kostko,tiaro tak w ogóle to moge was adoptowac:D
a co................bedczie my sobie :gaduly: i :winko: i nic nie bedziemy robic w domu!!:D zarośniemy brudem, i nie bedzie trzeba rozpalac w kominku bo bedzie nam ciepło, a dzieci same sie sobą zajmą.....i w ogóle to dostaje do głowy z głodu i tesknoty:crazy: :crazy: :crazy: :crazy:
płatek1 - 2006-12-21 16:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko, Tiaaro, Alien bardzo mi przykro, że rodzice tak brzydko Was traktują:przytul: to są właśnie uroki mieszkania z rodzicami albo teściami. Dlatego mimo, że mielibyśmy gdzie mieszkać w Prabutach to jednak wolimy wynajmować:o . Nie martwcie się przejdzie im w święta:glasiu: zasiądziecie wszyscy razem do stołu i niesnaski znikną. Szkoda, że życie nie jest usłane różami wszystko byłoby prostsze:( .
Dario widze, że humorek dopisuje:lol: .
_dAria86 - 2006-12-21 16:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
oglądam teledysk,, last christmas,, i :rotfl: :rotfl: :rotfl:
jakie stroje:D ,fajnie tak sobie ,,cofnąć ,, sie w czasie :rotfl:
boże, czyżby znieczulica mnie dopadała???
czy jest tu jakis psyhiatra???
zwariuje ze śmiechu!!!!!!ciekawe czy ci z teledysku lubią sie teraz oglądac?? w ogóle to ostatnio strzygłam mojego męża kochanego i ..........:rotfl: wariat sam sie pózniej poprawiał :rotfl:
pomóżcie:rotfl:
tiaara - 2006-12-21 17:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
widzisz Platku co do swiat to jest tak ze jakbym miala do wyboru isc gdzies indziej na wigilje to bym sie zabrala i bez slowa poszla. ale u tesciow maly pokoik tylko a juz tradycyjnie siostra Tzta i brat z rodzinka przychodzi wiec nie chcemy sie wpraszac choc pewnie nie byloby problemu. wszystko tak na prawde przez mame moja. twierdzi i wmawia tacie ze ja nic nie robie chociaz on slepy nie jest chyba. pracuje jako kierowca i tak na prawde tylko jezdzi i spaceruje. ciezkiej pracy nie ma. ale jak dojdzie co do czego to twierdzi ze ma tak ciezka fizycznie prace ze ledwo wytrzymuje. wiec po przyjsciu do domu nie ma zamiaru stac jesazcze i zmywac garow. bledne kolo.
Alien a nie mozecie porozsylac podan do tych firm ktore poszukuja pracownikow. i jakby co dogadac sie z nimi i wtedy zdecydowac o pracy i przeprowadzce. przeciez wyslanie podania do niczego nie zmusza.
Dario ja sie chyba nie nadaje do wyjazdu za granice. tu mam swoje zycie a tam jade w ciemno tak na prawde. wiem ze strony wyjezdzajacych jakie to ciezkie, rozstanie z rodzina. wyjechal moj chrzestny z zona. dwie siostry cioteczne i brat cioteczny. nie narzekaja na prace ale rozlaka z rodzina i znjomymi to dla nich cios w psychike.
Alien - 2006-12-21 19:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez tiaara
(Wiadomość 3296060)
Alien a nie mozecie porozsylac podan do tych firm ktore poszukuja pracownikow. i jakby co dogadac sie z nimi i wtedy zdecydowac o pracy i przeprowadzce. przeciez wyslanie podania do niczego nie zmusza.
Tiaaro ja juz kiedys rozsyłałam podania i co ? i nic :( A co mi z wysyłania podan do Wrocławia, przez maila się nie dogadam a jak nawet zaproponują mi spotkanie, to jak ja się tam zjawie. Sama nie wiem juz jak to bedzie z moją pracą.:eek:
płatek1 - 2006-12-21 20:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme co się dzieje:confused: dlaczego się nie odzywasz:confused: widze, że nas czytasz daj chociaż znać czy u Was wszystko w porządku:pliz: .
Joasiaa - 2006-12-21 20:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja mam tak podły nastrój ze zaraz mnie skręci :cry: mam po dziurki w nosie siedzenia samej w domu. Wkurza mnie to strasznie. Wykupie sobie miejsce w jakiejś pustelni: zabiore Julke i będzie to samo co mam teraz.
tiaara - 2006-12-21 20:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasia co sie dzieje przeciez nie jestes chyba sama. przedswiateczny dol. wypisz co ci na sercu i wiez mi ze czasem tez sie tak czuje. TZ caly tydzien w warszawie a ja w domu i pomimo zerodzice za sciana to juz nie to zycie i nie te tematy. chodze do szwagierki ale teraz ona z synkiem sa chorzy na angine i siedze w domu. w telewizorze nudy, radio sam smet a z Wikula moge sobie tylko pomarzyc o chocby badziewnej rozmowie.
tiaara - 2006-12-21 20:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasia ale na pustelni nie bedzie nas i wizazu:D
_dAria86 - 2006-12-21 21:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasia!!!!!!!słuchaj ,znaczy czytaj!!
kolega z pracy,mojego męża-litwin-mówi tak nawet dobrze po polski;) ,perfekt angielski,no i litewski oczywiście.
litwinka(jakas starsza kobitka,nie znam osobiscie)-ma sklep z polskimi produktami.
kolega litwin spotyka mnie dzisaij i pyta<< a co wy w polsce na kolacje mają wigilijną,ee?<< ,,karpie chyba mi sie wydaje...,,
na to ja ,, tak tak oczywiscie,karpie:D ,,
no a on-,, to u ruskiej(czyli tej litewki co ma polskie produkty,polacy mówią na nią ruska:rolleyes: )mrożone są,,
i dalej gadaka-szmatka .......a on po chwili,, czy w polsce tak jak w irlandii też jemy ..........(teraz uwaga:D ) ,,KALAKUTASA,, ??????
NO A JA NA TO ŻE CO???:eek: :rotfl: :rotfl: że jak to tak ? męża mam kutasić,to znaczy kaleczyc i :zarlok: ??:rotfl:
kalakutas to po litewsku indyk!!!!
płatek1 - 2006-12-22 07:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario męża chcesz wykastrować:lol: biedna Zuzka nie będzie miała rodzeństwa, a Ty przyjemności;) .
Joasiu:glasiu: kochana nie dołuj się:cmok: . Ja też jestem ciągle sama z małym w domu i wiem co to znaczy, tyle że po szpitalu tak się o niego boję, że nawet na chwilę nie lubię go zostawiać nawet z tż i nie złości mnie ciągłe siedzenie samej:o . Może w święta Twój mąż będzie miał więcej dla Was czasu:glasiu: .
Jestem już wykończona:mur: Mati znowu chory:mur: zaraził się od tż:mad: w nocy miał 38,5 temperaturki:nie: . Próbowałam wezwać lekarza na wizyte, ale przyjedzie dopiero wieczorem:( jeszcze próbujemy do naszej doktórki, ale wątpie by nas gdzieś wcisneła:nie: dziewczyny ja tak boję się iść z i do przychodni. Z nosa mu cieknie i ma straszny, duszący kaszel:( .
kasiulka - 2006-12-22 07:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Daria ale z Ciebie wesołek - nadrabiasz za nas wszystkie :D :cmok:
Ja widze ze prawie wszyscy mają przedswiateczny dół :(, no ja niestety nie poprawie nastroju. Tak sie juz cieszyłam, ze wyszlismy na prostą z przeprowadzką, ze swieta, ze Oliwka zdrowa no i wczoraj sie tata przyznał ze dostał skierowanie na biopsje :(, az mi serce staneło i nie umiem o niczym innym myslec :cry:. Dwa lata temu jak miał operacje to mu chirurg przy okazji wyciał taką małą narośl na karku - zapewniał nas ze to niegroźne, a teraz tacie jakas buła w tym miejscu rosnie i nie wiadomo co to jest :(.
Pocieszam sie ze 3 tyg. temu miał oznaczane markery nowotworowe i było wszystko w normie, ale jednak sie boje. Ech te choróbska :(
Biedny Mateuszek :cry:, nie wiem od kiedy dzieci moga przyjmowac szzcepionki odpornosciowe, ale moze by sie przydało go kiedys zaszczepic zeby go tak te infekcje nie brały. Koleżanki córka odkąd została zaszczepiona w ogole nie choruje a chodzi do przedszkola czyli siedliska bakterii i wirusów.
dziewczyny przykra sprawa ze rodzina, najblizsi tak sie zachowują :(. Moja mama tez aniołem nie jest, ma swoje za uszami i nieraz doprowadza mnie do szewskiej pasji, ale nie wyobrażam sobie zeby było tak jak u Kostki, Alien i Tiaary. Przykre to.
płatek1 - 2006-12-22 08:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko trzymam kciuki za Twojego tatę:przytul: oby to nie było nic groźnego:cmok: .
Już w nocy mówiłam do tż że w przyszłym roku zaszczepie Mateuszka i to bez gadania. Tyle co on się nacierpi:nie: .
hania024 - 2006-12-22 09:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Buziaczki dla wszystkich wizażowych smutasków :cmok: :cmok: i chorowitków również:cmok: :cmok:
U nas jek narazie wszystko dobrze :-) wczoraj byliśmy na imprezce urodzinowej koleżanki:D Tż od dziś do końca roku ma wolne i lecimy zaraz po choinke i mamy już święta:-) u was napewno też się atmosfera poprawi i wszym rodzicom złość przejdzie i będzie dobrze:cmok: Choć mnie też ostatnio teściowa troche zezłościła ale już mi przeszło:ehem:
Wczoraj pojechałam kupić Pati sukienke taką ładną na święta i szok w Smyku dosłownie same zabawki:mur:i pare zwykłych ciuszków a w Mothercare była ładna ale cena 189zl :eek: i oczywiście nic jej nie kupiliśmy, ale zato ja sobie buty kupiłam:-)
agika11 - 2006-12-22 09:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Myślałam, że tu pełnia szczęścia, a widzę, że nastroje nieciekawe. :cmok: dla wszystkich i rozchmurzcie się. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni.
Moje kalendarze wczoraj przyszły - sliczne są :jupi:, a kartki jeszcze ładniejsze.
Poszliśmy wczoraj z TŻ spać po 1 w nocy, on ubierał choinkę, a ja pakowałam prezenty. Wkleję wieczorkiem zdjęcia (zaraz jak posprzątam, no mam w domu burdel na kółkach).
Oddałm Milcia do żłobka, bo roboty tyle, że bym nie dała rady. A TŻ miał mieć wolne i wezwali go do pracy :mur:, więc zostałam ze wszystkim sama.
Upiekłam dziś 2 ciasta, więc idę sprzątać. Ale mi się chce - pewnie tak jak wam ;)
Idę puszczę sobie Arkę Noego - kolędy- może mi się nastrój poprawi
Jutro jedziemy do rodzinki:ehem:
miłego dnia.
płatek1 - 2006-12-22 10:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
189zł za sukienkę:eek: którą Pati by ponosiła dwa miesiące:eek: też bym nie kupiła.
My choinkę mamy już ubraną, ale tak nie cieszy jak co roku:o . Dzisiaj bierzemy się za pakowanie bo jutro po pogrzebie jedziemy do domu. Wszyscy już na nas czekają, a nam jakoś się zaspecjalnie nigdzie nie śpieszy:( . Wiecie, że nie mam nawet prezentu dla tż:( nie miałam kiedy kupić zresztą tyle mieliśmy wydatków, że jestem już spłukana jeszcze dzsiaj kolejne leki i lekarz:mur: .
płatek1 - 2006-12-22 10:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko pokaż kalendarze:ehem: .
Ja wprowadzam taki podły nastrój:( możecie mnie wychłostać:atyaty: .
kasiulka - 2006-12-22 10:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
a moj kalendarz w rossmanie okazał sie całkowitą porażką - bo go nie ma :cry:, te łajzy z rossmana go gdzies zgubiły, małż pojechał wczoraj odebrac a tu zonk, niby mają potwierdzone ze jest a fizycznie go nie ma :mur: :(, no i niniejszym nie mam prezentu dla mojej mamy na urodziny, no dupa zbita. Po świetach zamówie kalendarze z tej firmy co Agika zamawiała.
Płatku powinnysmy sie wszystkie nawzajem po dupach prać bo sie wzajemnie dołujemy :D. Ale koniec z tym, bierzemy sie w garśc, Swieta idą :)
kasiulka - 2006-12-22 10:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
zauwazyłyscie ze jak pisze "dupa" to mnie nie wygwiazdkowuje? :D. Czyli dupa juz nie jest na wizażu brzydkim słowem, a kiedys byla :lol:
Joasiaa - 2006-12-22 10:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No to dupa, dupa, dupa (bo więcej nie mam czasu napisać)
kasiulka - 2006-12-22 10:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3299452)
No to dupa, dupa, dupa (bo więcej nie mam czasu napisać)
:lol:
:rotfl:
Ja za chwile znikam i przez swięta sie nie pojawie :cry:, bedzie mi Was brakowało jak diabli, zycze Wam wszystkim naprawde udanych Świąt, zeby sie juz zadnej z Was nic niedobrego nie przydarzało, a wrecz przeciwnie - zeby sie miało ku lepszemu, zeby Wam dzieciaczki grzeczniały, a małże i tż-ty obdarowywały prezentami i nosiły na rękach, żeby ciasto sie nie przypaliło i żarełko smakowało i zebyscie nareszcie mogły naprawde ODPOCZĄĆ (czego i sobie życze :D ). Sciskam Was wirtualnie :cmok:
Wesołych świąt !
płatek1 - 2006-12-22 10:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko nam też będzie Ciebie brakować:( Zdrowych i Spokojnych Swiąt , bogatego Mikołaja i udanego odpoczynku, buziaczki dla Ciebie i Oliwki:cmok: .
Alien - 2006-12-22 11:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko ja juz jak pomysle, ze nie bedziecie ciebie z nami na wizazu przez świeta to tesknie.
Kasiulko fajne te twoje życzenai wiec ja życze tobie tego co sama sobie życzysz :cmok: :)
Dobrze, ze choc Daria potrafi nas rozweselic :D :cmok:
A oto moja kochana rozbrykana, niespiąca :( (dzisiaj pobudka o 4) i zakręciona Wika :love:
Joasiaa - 2006-12-22 11:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Jak nie wykorkuje w najbliższym czasie to będzie cud. Niespałam prawie całą noc. Moje dziecko mnie wykończym. Mam tak dosyć że puszczają mi nerwy :( Alien jak Ty funkcjonujesz???
Kasiulka Tobie, Oliwce i TŻ-towi też wszystkiego dobrego. Spokoju przede wszystkim (z tatą będzie dobrze, jesli wyniki były ok to nic nie powinno się stać :ehem:). Mniej newr i więcej czasu dla najbliższych.
Płatku moim zdaniem szczepionka koniecznie. Napewno nie zaszkodzi. Straszny chorowitek z Matiego. Tylko nie idź do przychodni :pliz: ja osobiście do tego stopnia nie wierze konowałom że z Julką chodze tylko prywatnie.
Jestem wredne babsko. :bacik: sama na siebie się wściekam. Zupełnie niepotrzebnie wkurzałam się na TŻta :( ale jestem tak zrypana że już wogóle nie panuje nad emocjami - systuacja w domu (tak tak Kostko też to znam, moja mama ma alergie na mojego męża), zmęczenie, szkoła. Do tego znowu wiszą mi kase za artykuły. W cholere z tym.
Dario tekst dobry, ale przeszła mi ochota na indora :lol:
Normalnie chyba sobie kupie błyszczyk to może mi przejdzie. W sumie to chore poprawiać sobie nastrój duperelami.
płatek1 - 2006-12-22 12:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kurcze głupia poszłam do tej cholernej przychodni:mur: żeby samą siebie dobić :nie: . Maati jest bardzo chory:cry: grozi mu zapalenie oskrzeli:cry: na dodatek tylko zastrzyki i wyjazd niewskazany. Nie mam nic zrobione na święta bo jechaliśmy do rodziny, jestem w kompletnej rozsypce, doustne antybiotyki prawdopodobnie po ostatniej chorobie nie przyjmnie, zastrzyki nas tutaj zatrzymują, otoczenia też nie powinniśmy teraz zmieniać i jak najmniej ludzi przyjmować. Kurcze czym my sobie na to wszystko zasłużyliśmy:confused: . Mam już serdecznie wszystkiego dość:cry: . Jeszcze dzisiaj wezwaliśmy lekarza prywatnie jak zabroni nam wyjazdu zostajemy:( .
tiaara - 2006-12-22 13:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
witam po rownie nieciekawej nocce. Wiki dostala wczoraj tempeatury ale takiej malej. zbijalam panadolem i dawalam syrop na kaszelek. ale kaszel to piec razy jakby wymuszone kaszlniecie w ciagu dnia. wieczorem lecacy katarek i problemy z zasypianiem. a po zasnieciu. Wiki zwymiotowala. flegma z jogurtem co go zjadla o 17. i tak trzy razy w ciagu nocy. ja na nogach juz spalam z Wiki przy boku bo sie balam. rano jeszcze sama flegma zwymiotowala i juz nic nie chciala jesc. spala do 12 i nie dziwie sie jej po takiej nocce. ja zeby nie myslec o glupotach upieklam dwa ciasta. teraz czekamy na lekarke bo Tz nie pozwolil mi isc do przychodni.
agika11 - 2006-12-22 14:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Qurcze dziewczyny, co się dzieje :confused: jest 2 dni przed świętami, a atmosfera do dupy. Biedne dzieciaczki nam chorują i wtedy już nic nie cieszy :(.
Może niech ten rok się już skończy:pliz::confused:.
Tiaroo, Płatku - zdrówka dla waszych dzieci.
Płatku ja już nie wiem jak mam cię pocieszyć. To co ty przeżywasz w ostatnich dniach - żaden strongman by nie wytrzymał. Mogę cię tylko wirtualnie :przytul::glasiu::cmok:
KAsiulek - zdrówka i spokoju życzę tobie i twoim bliskim :cmok:
Ależ sobie dziś tempo narzuciłam - ale chata już wygląda ;). Jeszcze tylko mycie i pastowanie podłóg, prasowanie i zawieszanie firanek, przystrojenie chałupy od zewnątrz. I góóóóóóra prasowania:mur: I jeszcze przyjadą do nas znojomi by pożyczyć sobie dobrych świąt. Potem już tylko pakowanie i wyjazd z samego rana. Normalnie kiedy my to zrobimy wszystko :confused::eek:
Miłego popołudnia
Płatku - kalendarze już niestety zapakowane -a ale i tak trudno by było pokazać ;)
_dAria86 - 2006-12-22 14:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko to brzmi jak scenariusz amerykańskiego filmu, świątecznego, jestes połączeniem pedantycznej marthy stweart i ,,luzackiej,, nigelli lawson . i chyba trafiłam, jak dobrze pamietam-lubisz pichcić:rolleyes: ?
Alien czy Wika ma kręcone włoski takie sprężynkowe??czy w ciąży chciałas żeby miała takie włoski??ja chciałam i marzyłam w ciąży ale zuzek mój chyba bedzie miał proste:D .uhh tak ją kocham:D .
Joasiu rób liste, osób którymi ,,kiler-daria,, ma sie zająć:kill:
:czytaj: :czytaj:
Płatku ja tez nie wiem co to sie dzieje!!:eek:
:magia:,, akysz,, ,,akysz,, ,,akysz,, złe moce od płatków!!!!!!!!
buziole dla Matiego i Wiki co to żęby zdrowi byli!!
Kasiulko a ja myslałam że bedziesz palic ciągle w kominku:( .te drzewa.
płatek1 - 2006-12-22 17:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dobra biore się w garść:ehem: i obiecuje jak będe miała doła jeszcze przed świętami to nawet na wizaż nie zaglądne by i Wam nie psuć atmosfery.
Mati dostaje zastrzyki:( to pewniejsze niż doustne, które prawdopodobnie by nie przyjął. Trzy w Bydgoszczy i 5 już u nas bo postanowiliśmy jednak wyjechać. Moja mama załatwiła nam piielęgniarkę więc kłopot z głowy. Jak byśmy tutaj zostali to napewno parę osób z rodzinki by zjechało do nas, a że mały pokój i jak wywietrzyć by nie było to zarazki by krążyły, a więcej przestrzeni to jak się zjadą to uciekne z Matim do drugiego pokoju:rolleyes: .
Agiko ja też mam pakowanie na głowie, a sprzątać nie bede bo nie mam sił:o i tak dzisiaj znowu mnie serce pobolewa. Wesołych i Zdrowych Świąt Twojej rodzinie życze, pogody ducha i samych przyjemnych chwil:cmok: . Szczęśliwej podróży:cmok:
Dario jak znasz jakieś czary to odczaruj mnie proszę:pliz: .
tiaara - 2006-12-22 21:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
z Wiktoria juz lepiej. lekarki sie nie doczekalismy bo miala dyzur w szpitalu, a nasza przychodnia juz o 13 byla zamknieta.personel juz swietuje a tu jeszcze dwa dni do wigilii. najfajniejsze ze dyzurujaca przychodnia od 18 dopiero czynna wiec zostaje u nas tylko szpitalik w nalych przypadkach i 50 zł za zbadanie dziecka. wiecie co mysle ze Wiki zwymiotowala cala flegme co ja tam miala i pomogl panadol. pozatym spala do 12 a po poludniu od 16 do 20. wiec chorobe pokonala spiochem. modle sie zeby to bylo wszystko w zwiazku z nasza choroba.
Platku moze na prawde powinnas pomyslec o tej szczepionce. jesli nie uodporni calkowicie to moze przynajmniej Mai bedzie lzej przechodzil choroby. zapytaj sie lekarki czy teraz nie moglabys podac tej szczepionki Matiemu. w koncu zimy jeszze nie ma a moze lekarka wyrazi zgode. i nie zadreczaj sie ta choroba to efekt oslabienia organizmu po pobycie w szpitalu. najgorsze za wami a wsrod bliskich i ty odpoczniesz i nabierzesz sil i na Matiego to lepiej wplynie. nie mysl o klopotach i uwierz ze bedzie lepiej.
Agiko jak tak dalej pojdzie to nie bedziesz miala sily reka ruszac przy wigilijnej kolacji. ja jutro tez zapastuje podloge i ubiore choinke i ogolnie zetre kurze i poustawiam ozdoby. juz dawno bym powykladala wszelkie duperelki ale nie czuje tych swiat wcale.
zmykam, bo juz plecki mnie bola.
agika11 - 2006-12-22 21:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Kochane moje, nie wiem czy jeszcze wejdę na wizaż do świąt tak więc już wam złożę życzenia :-)
Życzę wam wszystkim, aby magia chwili Bożego Narodzenia miała wpływ na wasze życie, aby było wam łatwiej, milej i radośniej. Oby kolejny rok, pełniejszy dzięki skarbeńkom naszym :ehem:, przyniósł wam dużo miłości. Oby dzieciaczki zdrowo, zdrowo, zdrowo rosły, TŻciki kochali, kochali, kochali i więcej czasu dla rodzinek swych mieli, teściowie i rodzice żyć w spokoju dali:pliz: ;)
Cieszę się strasznie, że was spotkałam :cmok:.
Aby wprowadzić na Wizaż atmosferę świąt załączam naszę choinkę.
Jak dla mnie święta mogą być jutro, jestem gotowa. NAwet brwi wydepilowane i pazurki pomalowane:pazurki:
Płateńku, ciesze się, że jednak jedziecie :ehem:. Myślę, że pobyt z rodziną pozwoli ci trochę odetchnąć i zregenerować siły. Dużo zdrówka dla Mateuszka :cmok:
Daria, kto ci teksty pisze ;):D nieżle niezle, rozbrajasz mnie:D
Alien te włosy i oczy. Schrupać się chce twoją WIktusię:love:.
Dobranoc :jupi:
płatek1 - 2006-12-23 07:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko aż u siebie w domu czuję zapach świerku:D . Tylko pozazdrościć tak pięknej choinki.
Tiaaro dobrze, że Wiki jest zdrowa:ehem: niech te wstrętne chorobska w końcu dadzą naszym dzieciom spokój:baba: .
Mati spał dzisiaj nawet spokojnie, odkąd pije mleko w nocy, a nie herbatkę czy wodę to mniej się budzi:ehem: więc nie będe go oduczać jedzenia w nocy(narazie;) ). My jedziemy popołudniu więc jeszcze będe zaglądać na wizaż, na pogrzeb nie idę bo Mati chory, troche mi przykro z tego powodu, ale dziecko jest teraz dla mnie najważniejsze, co ja pisze zawsze było:ehem: .
Cha_ago co u Ciwbie, szkoda że nic nie piszesz, ale pewnie jeszcze się nie rozpakowalaś.
jastin83 - 2006-12-23 09:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kochane lutowo-marcowe dzieciaczki i mamusie niech te Święta tak wspaniałe będą całe jakby z bajek, niechaj gwiazdka z nieba leci, niech Mikołaj tuli Wasze dzieci, biały puch niech z góry spada, niechaj piesek w nocy gada, niech choinka pachnie pięknie no i radość będzie wszędzie.Życzą Wam Wiktorka i Jastin:cmok:!
Joasiaa - 2006-12-23 10:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Płatku bardzo dobrze że jedziecie, nie będziesz tam sama, zawsze Ci ktoś pomoże. Napewno będzie Ci łatwiej.
Zostałam dzisiaj na noc eksmitowana do drugiego pokoju :jupi: wyspałam się i odrazu inaczej na wszystko patrze. Julka spała z tatą. Obudził mnie dopiero o 7.30 jak wychodził do pracy. Niestety Julka nadal ma apogeum marudzenia. Już nie wiem o co chodzi. Dalam jej viburcol i teraz śpi.
Mam nowy aparat więc pokazuje moją rozrabiake. Tak buszowała wczoraj o 23 :eek:
Nie wiem jak będzie z czasem więc:
Wszystkiego najlepszego, dużo miłości, spokoju. Radości z maluchów. Spełnienia marzeń :cmok:
płatek1 - 2006-12-23 11:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Lśni dokoła choinkowy blask,
niebo pełne śniegu, niebo pełne gwiazd.
Niech świeta radością wypełnią Wasz dom
a Nowt Rok blasku doda Waszym dniom.
Wszystkim mamą i dzieciaczkom życze jak najwięcej pogodnych i radosnych chwil, żeby zawsze na Waszych buziach widniał uśmiech :cmok: wszystkiego dobrego :cmok: .
Alien - 2006-12-23 14:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Świąt prawdziwie świątecznych,
ciepłych w sercu, zimowych na zewnątrz
jaśniejących pierwszą gwiazdką, co daje nadzieję na następny rok.
I oczywiscie zeby spadło duzo śniegu :)
życzy Alien z Wiką :cmok:
hania024 - 2006-12-23 17:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
100 choinek w lesie,
prezentów ile Mikołaj uniesie,
bałwana ze śniegu i mniej życia w biegu,
oraz tyle radości co ryba ma ości.
Zdrowych i spokojnych świąt życzy
Hania i Pati:cmok:
hania024 - 2006-12-23 18:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Ja już mam święta dom wysprzątany ,choinka ubrana, pierogi zrobione ciasto też :-) zrobiłam z Tż tiramisu :slina: już nie mogę się doczekać jutra:-)
A to nasza choinka:D
tiaara - 2006-12-23 21:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
By Wam wszystko pasowało
By kłopotów było mało
Byście zawsze byli zdrowi
By problemy były z głowy
By się wiodło znakomicie
By wesołe było życie.
Wszystkim mamom i małym pocieszkom, całym waszym familiom
zdrowia szczescia i wszystkiego co najlepsze.
Tiaara, Wiki i Tiaarowy TZ:D
kostka.kr - 2006-12-24 08:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Niech Boża Dziecina przyniesie ze sobą
spokój, miłość i radość w te święta,
a nowy rok spełni wszystkie najskrytsze marzenia.
Tego życzę Wam ja i moja rodzinka.
_dAria86 - 2006-12-24 15:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
When snow pada na trotuar
And the children happy are,
When slizgawka on the street,
And we all a grzaniec need,
Then you know, to wydarzenie:
It is coming Boze Narodzenie.
All parkingi sa zajete,
People jezdza jak najete,
Tesco, Auchan, Hypernova,
Goraczka nearly zawalowa
Shopping choinkowe things
And the Christmas rings.
Merry Christmas, merry Christmas,
Hear the music, enjoy ten czas,
Wesolych swiat, wesolych swiat,
Merry Christmas, pozdrawiam Was...
Mother in the kitchen bakes
Sernik, piernik i z polewa keks
Daddy zas w living pokoju
Choinke wielka ustroil
He is hanging big balls szklane,
Wherever he only z drabiny dostanie...
Finally rodzinka liczna i cala
W living room'ie sie zebrala
Now sings the happy family
"Oh, what a wonderful christmas tree"
And in the house kazdy zajety
Bo choinkowe roz-packing prezenty.
Merry Christmas, merry Christmas,
Hear the music, enjoy ten czas,
Wesolych swiat, wesolych swiat,
Merry Christmas, pozdrawiam Was...
Mama ukryta finds pod choinke
Patelnie z teflonu i szminke,
Papa gets socks and red krawatke,
Children zabawki i shirts na dokladke.
President speaks potem on TV,
Wszystko around in harmony,
Hear the music, enjoy ten czas,
Wesolych swiat, wesolych swiat,
Merry Christmas, pozdrawiam Was...
ch_aga - 2006-12-24 23:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam po kilkudniowej nieobecności :)
Jesteśmy już w swoim mieszkanku :jupi: Jestem bardzo szczęśliwa, niestety w szczęściu nieszczęście a to z powodu choroby Muszka - ma zapalenie oskrzeli :( Strasznie się męczy, ma okropny duszący kaszel :cry: Dobrze, że dziś przyjęła nas pediatra to wypisała nowe leki, inhalację i może przez Święta troszkę się Muszek podleczy.
Kostko -- mikołajka prześliczna :love:
Dario -- oczka wyleczyły się po dwóch chyba dniach, niestety jak napisałam wyżej, to nie była zwykła infekcja a skąd to się wzięło to nie mam pojęcia :rolleyes:
Płatku -- net miałam od samego początku tylko czasu nie było na komputer ;)
Kablówka u Was 50zł ?? Szok, u nas 25 a i tak uważam, że to zdzierstwo :mad:
Ojej Matik znów chory :( Ucałuj go odemnie i mam nadzieję, że do dziś Mu troszkę przeszło :cmok:
Tiaro -- czy Wiki już się lepiej czuje ??
Agiko -- jaka śliczna duża choinka :) U nas tylko maleńka, symboliczna stoi sobie w rogu pokoju na stoilku :)
Haniu -- Twoja też ładna ;)
Wesołych Świąt życzę :D
Pozdrawiam
kostka.kr - 2006-12-25 08:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Witajcie w tym pięknym świątecznym dniu!!!
Dario powaliłaś mnie tym tekstem :rotfl:, jest świetny. Czy to tekst jakiejś piosenki?
Ch_ago świetnie, że jesteś juz z nami i dobrze, że już jesteście w swoim domku. Dużo zdrówka dla Matiego :cmok:
A to nasza choinka :D
tiaara - 2006-12-25 09:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
witam wszystkich.
co do Wikuli to trudno powiedziec czy zdrowa czy chora. jest na pewno spokojniejsza ale i czasami daje popalic marudzeniem. dostalismy syrop oslonowy na oskrzela bo u niej zawsze podczas choroby pojawia sie flegma. nie typowy antybiotyk wiec ale po prostu cos lzejszego.
wczoraj bylismy na wigilii i mojej tesciowki. zadzwonila dwa dni temu i powiedziala zebysmy przyszli chociaz na chwilke. bylismy o 12 pomoglam przygotowac wszystko i zasiedlismy. jak wrocilismy do domu to wlasnie u mnie domownicy sie szykowali do kolacji wigilijnej. ale juz nie bylismy w stanie niz przelknac wiec tylko twarzyszylismy. a ja sie czulam taka pelna ze balam sie schylic bo myslalam ze mi sie uleje :D. a w nocy zaczela mnie bolec glowa i gardlo. chyba Wiki mnie zarazila. mowi sie tru:Dno wole byc chora ja ale zeby Wiktoria byla zdrowa.
a jak tam wasze Wigilie??
_dAria86 - 2006-12-25 11:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
hoł, hoł, hoł!!!radosne i słodkie śwIĘtA sĄ!!!:jupi:
dzieńDOśWiĘtobereK laski!!
jak tam?
piekne te wasze choineczki!!!my mamy malutą i sztuczną:D !!
miałam wspaniałą wigilie!!mój pan mąż;) wszystko świetnie zorganizował!!było radośnie, pysznie, słodko!!a i nasza zuzka zrobiła nam prezent bo po 19 słodko zasnęła:D !!i wczoraj zrobiła swoje 3 pierwsze kroczki!!
całuje wszystkie chorowitki was i tz!!
_dAria86 - 2006-12-25 11:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
joasiu julka ma policzka jak porcelanowa lalka, jak pomalowane!!!:love:
_dAria86 - 2006-12-25 11:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
4 załącznik(i/ów)
a to nasz zuzek
1. ja i zuzka-śmieszna minka:D
2. zuza w skoczku:jupi:
3. zuzka odpływa do krainy snów:D
4. zuzka-grzywka:D
tiaara - 2006-12-25 17:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Daria świetne zdjęcie. na ostatnim zauwazylam maskotke Elmo, ulubiona postac mojej Wiktorii .
_dAria86 - 2006-12-25 20:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czesc płatku:cmok:
jak mati? jak wyjazd? jak zastrzyki?
_dAria86 - 2006-12-25 20:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
uuuuuuu, juz cie nie ma:nie: ,straszne pustki!!
moje dwa skarby lulają:D
płatek1 - 2006-12-25 20:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny:cmok: ale u nas spokój:eek: chyba nigdy nie było tak pusto na tak popularnym wątku jak nasz;) .
Zuzka śliczna dziewczyna:love: tygrysek rewelacyjny:lol: .
Cha_ago to starszne, że Mateuszek tak się rozchorował:glasiu: :cry: oby choroba szybko mineła, przesyłamy buziaczki dla Mateuszka:cmok: .
Mój Mati dostaje cały czas zastrzyki, ale kaszle i charczy mu w płucach:nie: tak mi go żal, serce mi krwawi jak widze jak cierpi:cry: tak płacze przy zastrzykach. Ledwo wyszliśmy ze szpitala gdzie ciągle go kłuli i znowu następne kłucia:nie: .Święta mijają jakoś tak inaczej niż zwykle, nie ma śniegu i jeszcze jesteśmy smutni po ostatnich nieszczęśliwych wydarzeniach:( nie czuje ich:( . W domu oczywiście nam dobrze, chociaż mało przebywam ze swoimi, bo Mati nie może wychodzić z domu i jedynie sama wyjde na chwilkę do mamy czy siostry, tak siedzimy u teściowej. Chwilami już mnie drażni, ale jakoś zaciskam zęby i staram się być cicho:mad: zresztą same wiecie jak to z nimi bywa;) .
Ciekawe co u Kasiulki i Joasi:rolleyes: :D Mikołaj Kasi mógłby przynieść internet w prezencie:lol: .
płatek1 - 2006-12-25 20:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez _dAria86
(Wiadomość 3317312)
uuuuuuu, juz cie nie ma:nie: ,straszne pustki!!
moje dwa skarby lulają:D
Jestem, jestem:D !!!
_dAria86 - 2006-12-25 20:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ja tyż!! to odpoczywajcie sobie z mateuszkiem!! bardzo wam sie należy!!:ehem: w ogóle to wszystkim chorowitkooommm:cmok: :cmok:
płatek1 - 2006-12-25 20:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Zmykam przypiłować pazurki:pazurki: dobranoc Dario:cmok: .
ch_aga - 2006-12-26 07:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Daria -- uśmialiśmy się z Twojej choinki. Jest bardzo ładna ale te wielkie prezenty pod nią :lol: Śmiesznie to wygląda :hahaha:
Zuzia jest urocza :love:
Płatku -- :cmok: :glasiu:
Pozdrawiam
_dAria86 - 2006-12-26 09:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:lol: ch aga prezenty były małe ale ta choineczka to taka miniaturka:lol:
agika11 - 2006-12-26 13:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
witam witam świątecznie :ehem:
Nam minęły bardzo wesoło święta u mojej rodzinki. Dziś jesteśmy u teściów.
Śliczna Zuzka i te oczy granatowe :rolleyes: piękny kolor.
CHoinki piekne - każda inna, a każda ma coś w sobie.
MAm nadzieję, że dajecie radę z jedzeniem - ja mam 1,3 kg na plusie. ALeż się ciastem obżarłam. A od teściów dostaliśmy wagę elektronicznę na prezent. Czyżby chcieli mnie zdołować. Po świętach wracam do swoich reguł ;)
Złe wieści - Milcia coś bierze, wczoraj ni z tego ni z owego zaczął kaszleć. Ale taki odrywający się kaszel , ni wiadomo skąd. Bo kataru nie miał. Dziś ma temperaturkę. Więc chyba jutro lekarza zaliczymy :nie: Ach te nasze chłopaki. Dużo mniej odporne niż dziewczyny, zauważyłyście :eek: NAsze babeczki twarde są od urodzenia ;)
Miłego świętowania. Pochwalcie się co dostałyście w prezentach :jupi:. JA śliczną biżuterię i perfumy.
hania024 - 2006-12-26 19:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam u nas święta mineły spokojnie :-) no może oprócz płaczu Pati po nocach z powodu przebijającej się drugiej górnej jedynki:confused: która już dziś się przebiła:-)
Buziaczki dla naszych chorych wizażowych mężczyzn:cmok: no i fakt Agika ma racje dziewczyny wizażowe mniej chorują:ehem:
Daria Zuzia poprostu cudo :love:
Co do prezentów to ja dostałam łańcuszek od męża:D no i Pati góre zabawek:-)
ch_aga - 2006-12-26 19:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
My z TŻ nie robiliśmy sobie prezentów bo wszystkie oszcządności poszły w remont i jesteśmy spłukani. Dostaliśmy troszkę kaski od szwagra i rodzicó więc na chlebek będzie :) Od teściów dostaliśmy pościel, bardzo dobrze bo to zawsze się przyda :) Mateuszek dostał garnuszek na klocuszek, kilka kompletów ubranek i kilka zabawek. Ogólnie święta minęły bardzo przyjemnie w rodzinnym gronie :)
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-12-26 20:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów)
Buziaczki dla Kamilka:cmok: na szybkie wyzdrowienie:cmok: i dla Mateuszka dzisiaj też przesłam:cmok: .
Ja dostałam od tż bluzeczkę, a sama nic mu nie kupiłam:( bo ja naprawde nie miałam kiedy mu kupić i doszło nam sporo wydatków:( , ale bez okazji kupie mu coś w styczniu;) . Od teściowej koszulkę i na wspólny prezent mikser:rolleyes: (mamy blendera, ale nie zapytała) i od siostry tż bluzę polarową i od przyjaciółki też bluzkę:ehem: . Mati dostał trzy dresy, sweterek, rajstopki, poduszeczkę i masę zabawek :crazy: z których bawi się tylko śpiewającym i tańczącym pieskiem od chrzesnego i grającym smokiem od cioci, który potwornie hałasuje:crazy: . Ślimak z fisher price i klocki go nie bawią, nawet teletubiś nie robi na nim wrażenia:eek: najlepszą zabawką jest choinka:D (zbił już jedną bombkę:D ).
Jutro musimy iść na kontrolę do lekarza bo dostaje ostatni zastrzyk, ale poprawy zbyt dużej nie widać:nie: .
ch_aga - 2006-12-26 21:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku -- jesteś kochana, o wszystkich pamiętasz :cmok: dziękuję.
Życzę Twojemu Mateuszkowi aby jednak to choróbsko od Niego odeszło - a kysz a kysz :)
Pozdrawiam
agika11 - 2006-12-27 07:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hejka
cieszę się, że święta wam miło minęły :ehem:
I widzę, że każdy górę prezentów dostał ;)
Płatku, jak ten twój MAti ślicznie stabilnie stoi, wygląda jakby miał zaraz chodzić.
Kamil marudzi bardzo, przypuszczam, że coś go boli. MA temperaturę 38,1 w pupie. Idziemy na 12.45 do lekarza:(.
Ach te nasze chłopaki. Ch_ago napisz, czt twojemu MAteuszkowi się poprawiło.
Joasia to chyba ciągle zajada się indykiem świątecznym, o do nas nie zagląda ;)
POtem wkeję świąteczne foty. WY też powklejajcie to pożyjemy jeszcze świąteczną atmosferą ;)
Idę pić kawkę. Milcio chyba usnął:o
ch_aga - 2006-12-27 08:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mateuszek jeszcze chory, może jest jakaś poprawa ale minimalna. Coś mam przeczucie, że to nie jest zwykła choroba, obawiam się, że Mateuszek ma jakąś wrodzoną wadę :( W piątek idę do lekarza to powiem babce o moich obawach, niech skieruje go gdzieś dalej :(
Pozdrawiam
Joasiaa - 2006-12-27 08:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Hej, hej.
Agika racja indyk był boski i jeszcze na dzisiaj zostało!
Biedne nasze chłopaki :( buźka dla Mateuszków i Kamilka
U nas święta spokojnie, Julka w wigilię bardzo mnie zaskoczyła bo była niezwykle radosna, nikogo się nie bała. Dostała masę zabawek i miała wielką radochę z odpakowywania prezentów. W poniedziałek byliśmy w domu a wczoraj pojechaliśmy na lodowisko do Łodzi.
Dostałam aparat :jupi: więc będe was raczyć fotkami, kosmetyki, filiżanki i mnóstwo książek - super bo to moja pasja a ostatnio szkoda mi pieniędzy na powiększanie biblioteki.
narazie wrzucam jedno zdjęcie bo Julka bryka.
agika11 - 2006-12-27 08:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch_aga, a dlaczego masz takie przypuszczenia :confused:
tiaara - 2006-12-27 09:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
Cha-ago a co dokladnie cie zaniepokoilo?? masz racje lepiej isc i wyjasnic sprawe niz zadreczac sie po calych dniach.
Zdrowka dla wszystkich zycze, i dla duzych i dla tych malych :cmok:
z Wiktoria sama nie wiem czy dobrze czy zle. na pewno nie gorzej chociaz wczoraj byla marudna za cale dobro ktore pokazala w swieta. ale lekarka powiedziala ze to bedzie sie utrzymywac od 5 do 7 dni. po 7 dniach powinna byc juz widoczna poprawa wiec czekam do soboty. jakby nic lepiej to w poniedzialek mam isc d lekarzapo cos dodatkowego. najbardziej nas zlosci lejacy sie katarek. ale nawilzacz powietrza + kropelki zapachowe to niezla ulga no i podniesiony materac.
co do gwiazdki to z TZ tem zrobilismy sobie jeden wspolny prezent. drukarke do zdjec i do zwyklych wydrukow. nie chce nam sie latac z kazdym fajniutkim zdjatkiem do zakladu foto.
dzisiaj dostalam na maila fajny adres stronki. www. sciaga.pl szukacie waszej szkoly np. podstawowej i mozecie sie wpisac, tzn. dane kiedy byliscie uczniami tej szkoly. jest mozliwosc ze znajdziecie swoich znajomych z klasy.
ch_aga - 2006-12-27 09:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaro -- ładne zdjęcia :)
Mnie niepokoi to, że Mateuszek choruje często. Ma niecałe 9 miesięcy a był chory już chyba 5 razy z czego jedno zapalenie płuc jak miał 5 tygodni i teraz te oskrzela, trwa to już 3 tygodnie :( A jeśli ma katar to trwa on dokładnie dwa tygodnie. Może jestem przewrażliwiona, niewiem :(
Pozdrawiam
tiaara - 2006-12-27 10:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
rozmawialam niedawno z lekarka. powiedziala ze tak na prawde w tym roku pogoda jest winna tym czestym zachorowaniom. ubieramy dzieci cieplo a pogoda jak w kwietniu.slonce i powyzej zera temperatura a za chwile zimny wiatr i temperatura ponizej zera. organizmy doroslych tez juz sie buntuja. moze u ciebie cha-ago to tez fakt iz kolo Mateuszka kreci sie sporo chorych osob. nie wyjdzie jeszcze z jednej choroby z juz wchodzi w nastepna. mi lekarka polecila szczepionke. powiedziala ze to chociaz spowoduje iz Wiki bedzie lzej chorowala. w tamtym roku chorowala mi cztery razy. za kazdym razem kaszel, katar i flegma.
Alien - 2006-12-27 11:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hej dziewczyny :)
Super te wasze choinki i wasze bobaski a Tiarowa Wikula to juz duza panienka, zdjęcie przy laptopie czadowe :)
Moja Wika to przez Świeta szalała jak zwykle, a my mielismy wyjazdy na jedzonko świateczne u rodzinki TZ. Wszyscy brali Wike na 2 minuty po czym przekazywali ją dalej a po 10 minutach wróciła znowu do mnie i szalała na całego :)
W Kosciele nawet nie udało na sie byc na całej mszy, bo Wika jak zwykle szalała, jak jej pokazałam szopke to pobiła aniołka i kopneła baranka, a jak ją zabrałam i powiedziałam, że tak nie wolno to zaczela krzyczeć.
Taki to oto moj mały słodziak :D
Dario pytałas czy w ciązy chciałam zeby Wika miała kręcone włoski, tak naprawde to sie nad tym nie zastanawiałam jak bedzie wyglądać, myslałam o tym, zeby tylko była zdrowa. Ale jak ja bylam mała i TZ to mielismy takie kręcone włoski.
Mi kiedys lekarka mówiła, że dla dzieci są specjalne szczepionki uodporniajace, które mozna podawać juz jak dzidzius ma kilka miesiecy i ze zaleca sie je maluszom, które czesto chorują, wiecej sie nie pytałam, ale wiem, ze jest cos takiego.
Chaga, takie maluszki czasami czesto chorują i to wcale nie musi oznaczać niz innego niz mała odporność a nie jakies tam powazne choroby. Ale jesli cos cie niepokoi to lepiej iśc do lekarza i zapytac. Ja chciałam cie troszke uspokoic jednak i powiedziec, ze znam przypadki dzieci, które chorowały jak były małe bardzo duzo a potem jak podrosły to stały sie odporniejsze i po czestych chorobach slad zaginął :ehem:
tiaara - 2006-12-27 11:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien ja sie pocieszam ze juz w przyszlym roku na lato Wiki bedzie bardziej samodzielna a za dwa lata to juz ze ho ho.:D tylko mnie to przy zyciu i zdrowiu psychicznym utrzymuje bo inaczej juz ze mna kiepsko by bylo.
ja zostalam znowu sama z Wiktoria. TZ w warszawie w pracy. myslalam ze chociaz na te trzy dni zostanie i pobedziemy razem na spokojnie. ale juz tak to jest gdy wielkosc wynagrodzenia zalezy od czasu wykonanej pracy.kazdy dzien sie liczy.:rolleyes:.
Alien - 2006-12-27 12:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
Cytat:
Napisane przez tiaara
(Wiadomość 3326082)
Alien ja sie pocieszam ze juz w przyszlym roku na lato Wiki bedzie bardziej samodzielna a za dwa lata to juz ze ho ho.:D tylko mnie to przy zyciu i zdrowiu psychicznym utrzymuje bo inaczej juz ze mna kiepsko by bylo.
:D
Ciekawe jak tam Kasiulka po Świetach ?
Ja po Świetach i tym całym obżarstwie to zaczynam odzyskiwać moją wage sprzed porodu :cry:
A ja dla podtrzymania nastroju Świat wklejam naszą choinkę :)
agika11 - 2006-12-27 13:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
4 załącznik(i/ów)
Tiaaro - fajne fotki, ależ ona już pannica.
JA też wklejam zdjątka Milcia z wczoraj. I odważę się jedno nasze rodzinne;)
Joasiu jak patrzę na ciebie - to ty naprawdę tak młodziutko wyglądasz, a po twoich postach widać, że poważna jesteś jak na swój wiek. Ale nie mam na myśli smutaska;), tylko to że masz poukładane w głowie ;).
Nasz indyk też był super rozpływał się w ustach, ale ja piekłam w częściach. POza tym, w sobotę już go posoliła, obficie popaprykowałam i obsypałam majerankiem. A w sobotę wieczorem okazało się, że obficie go obsypałam papryką ostrą , a nie słodką. Więc musiałam jeszcze raz go umyć i przyprawić od nowa, bo byłby niezjadliwy z taką ilością ostrej papryki. Ale był rewelacyjny. A ty swojego w końcu czymś nadziewałaś?
Byliśmy u lekarza, nic konkretnego - Milcio nie ma nic na oskrzelach, płucach, nie ma czerwonego gardziołka, podejrzenie - trzydniówka plus ząbki. KAzała go bacznie obserwować i przylecieć jak tylko pojawią się nowe objawy. WIęc czekamy :( TAk mi smutno jak się męczy. Właśnie śpi.
Idę sobie zrobić kawusię bezkofeinusię,
_dAria86 - 2006-12-27 14:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no agika jak bysmy sie zgadały co do joasi!!:D (i kawke pijem sobiem;) )
i w ogóle to julcia wygląda jak joasia w ,,mini wydaniu,,:D joasiu toż to twoja kopia!!!:cmok: i wiedziałam po tych polisiach że julcia ma rzeski jak malowane!!
tiaro.....,,pani informatyk,, to taka ,,stara-maleńka,,:D no poprostu śliczne te dziewczyny i ich mamy:D (tiara ja chce takie spodnie)
a te kawalery:love: przystojne!!!mniam mniam!! ciekawe czy który by sie tam kiedy z moją zuzką!!takie swatki jak wy gwiazdy to moge miec!!
agiko???ty naprawde czytasz w moich myslach(zdjęcie rodzinne):-) teraz wiemy czemu ten blondynek taki ładny.
joasia ja uwielbiam czytac!!polec jakąś książke!!plizzzzzzzzz;)
Mariqa - 2006-12-27 14:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga
(Wiadomość 3325357)
Tiaro -- ładne zdjęcia :)
Mnie niepokoi to, że Mateuszek choruje często. Ma niecałe 9 miesięcy a był chory już chyba 5 razy z czego jedno zapalenie płuc jak miał 5 tygodni i teraz te oskrzela, trwa to już 3 tygodnie :( A jeśli ma katar to trwa on dokładnie dwa tygodnie. Może jestem przewrażliwiona, niewiem :(
Pozdrawiam
Moim skromnym zdaniem nie ma co się dopatrywać jakiś genetycznych /wrodzonych/ powikłań.
Niestety zazwyczaj jest tak, że jeśli dziecko złapie jakąś infekcję w bardzo wczesnym wieku /np kilka tygodni ż./, dostanie od razu antybiotyk, to właściwa odporność nie zdąży się wykształcić. Osłabiony organizm łapie wówczas większość bakcyli krążących w powietrzu, w tym bakcyli niezwykle trudno uleczalnych i opornych na leki.
A dodatkowo takie dziecko, chore poważniej w wieku wczesnoniemowlęcym staje się oczkiem w głowie mamusi, przechuchane itp- tak twierdzę na podstawie moich doświadczeń.
Moje dzieci niestety bardzo często chorują - syn miał leukocytozę już w 2 dobie życia i wówczas zaaplikowano mu antybiotyk- skoro lek wytrawił organizm, to jak dziecko miało wykształcić mechanizmy obronne?
Z kolei moja mała w pierwszym roku zaliczyła samych zastrzyków 6 serii po 20 / wiadomo u maluszków domiesniowo l;ek jest najskuteczniejszy/.
My teraz już znaleźliśmy przyczynę chorób, poważną i nie napawającą wielkim optymizmem, leczenie trwać będzie nawet latami, a choroby wszelkie, najcześciej anginy to scenariusz powtarzający się co półtora-dwa miesiące :nie:
Aczkolwiek upatrywanie przyczyn powracających infekcji w "wrodzonych" wadach jest jednak wnioskiem za daleko idącym :ehem: i to według mojej opinii trzeba wykluczyć.
Ch_ago- moja rada: w okresie kiedy Mateusz nie bierze antybiotyków / nie wczesniej niż 2 tygodnie po kuracji/ trzeba mu wykonać wymaz z gardła i nosa i poprosić o antybiogram.
Być może ma jakąś pierońską bakterię odporną na niektóre leki i nie ma co dziecka po kolei jak leci truć.
Co do szczepionek, o których wspomniała Alien- tych modulatorów immunologicznych- to tu zawsze polecam bardzo poważnie przemyśleć to z lekarzem prowadzącym, takim, co dziecko dobrze zna, ma przed oczami jego historie choroby, itd.
Sama bez recepty możesz kupić preparaty z wyciągów roślinnych, wspomagających odporność np esberitox n lub innych.
Te prawdziwe szczepionki zawierające szczepy bakterii są również przepisywane /na receptę/ dzieciom- tu jednak, jak pisałam wyżej, to lekarz powinien ocenić stan małego / podaje się np w kroplach polivaccinum, doustnie w kapsułkach bronchowaxom itd./
Warto postarać się o skierowanie od pediatry do laryngologa z racji przewlekłych nawracających infekcji :ehem:
_dAria86 - 2006-12-27 14:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
6 załącznik(i/ów)
ch aga jak byłam mała strasznie chorowałam,pierwsze szczepienie miałam w 9miesiącu życia bo ciągle byłam chora!!w wieku 5 lat miałam świnke, 9 lat-ospe wieczną,no i tam jakies małe przeziębienia a tak to lajcik:D
a teraz :D (twu,twu -żeby nie zapeszyc)
:cmok:
zuzek czyta wam baje:D
Strona 45 z 85 • Zostało znalezionych 12362 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85