Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
tiaara - 2006-12-27 15:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario zapraszam po spodnie na bazarki kieleckie. kosztuja cale 30 zł, a przy zakupie kilku par spuszczaja cene do nawet 20 zł. ja kupowalam dwie pary i szwagierka dwie. sprzedawca policzyl nam po 18 zł za sztuke.
a zuzek ma sliczne buciki na czwartym zdjeciu
kostka.kr - 2006-12-27 16:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch_ago dużo zdrowia dla Mateuszka, oby jak najszybciej Mu przeszło, nie zaszkodzi faktycznie spytać lekarza, żeby zbadał Go dokładniej.
Dario, Agiko, Tiaro, rewelacyjne Wasze pociechy, już niedługo patrzeć jak będziemy się cieszyć (jak Alien) z roczku naszych dzieci. Wikula Tiary juz dwa latka bedzie obchodzić - jak ten czas leci....
Jeśli chodzi o prezenty gwiazdkowe to u nas co roku ta sama sytuacja.....
My dajemy teściom, a oni: " Ojej, a po co to? My się nie przygotowalismy" ....standard. Z TŻ uzgodnilismy, że w tym roku nie zrobimy sobie prezentu, ale za to w przyszłym sobie zrekompensujemy. Jedynym prezentem były śliczne, sztruksowe, różowe spodenki dla Natalki od chrzestnej.
Tiaro, mi też bardzo podobają się Twoje spodenki, są superowe :D
hania024 - 2006-12-27 17:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
4 załącznik(i/ów)
Dziewczyny wasze fotki sliczne:love: dzieciaczki poprostu cudne :-)
A to pare fotek dzisiejszych Patrycji bo w święta nic nie pstrykaliśmy:nie: i oczywiście na zdjęciu Pati z prezentami:D
hania024 - 2006-12-27 17:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
4 załącznik(i/ów)
cd.:-)
_dAria86 - 2006-12-27 18:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
haniu, pati :love:
zaczyna sie rozkręcac sesja:D
wiecie co by było jak nasze dzieciaczki by sie spotkały??:jupi: :jupi: :jupi:
ch_aga - 2006-12-27 18:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Bardzo Wam dziękuję :cmok:
Agiko -- ślicznie wyglądacie na zdjęciach :)
Daria -- czy to Ty jesteś na zdjęciach z córeczką ?? Bardzo młodziutka jesteś ;) Obydwie jesteście śliczne :)
Pozdrawiam
agika11 - 2006-12-27 18:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czaderskie zdjęcia :ehem:
Haniu to lustrzane odbicie - ekstra.
A zuza w sukieneczce - księżniczka. Uwielbiam oglądać foty. Więc dziś dla mnie raj ;)
Jeszcze wrzucać, jeszcze
Joasiaa - 2006-12-27 19:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny nie słodzic mi tu proszę :bacik: a tak serio to wyglądam na dużo dużo mniej lat niż mam naprawdę. Poważna byłam zawsze nawet jako dziecko, stąd wiele moich problemów... takie rozdarcie z jednej strony brak akceptacji rówieśników i odrzucenie przez starsze osoby. Ale teraz znalazłam swoje miejsce.
Dario matko jaka Ty szczupła jesteś :eek: chylę czoła. Zuzka ma urocze włoski.
Agiko indyk był nienadziany ;) piekłam go w całości w piekarniku. Wcześniej mięso marynowałam przez 24h. Pychota :slina:
Mariqa jesteś niesamowitą kobietą: interweniujesz zawsze w odpowiednim momencie. Uznanie za wiedzę, takt i bezkompromisowość poglądów. :ehem: Chago mam nadzieję że masza Moderatorcia chociaż trochę Cię uspokoiła.
Daria z tego co ostatnio czytałam polecam Doris Lessing "Piąte dziecko" - jest chyba popularna w kręgach anglosaskich. Mocna rzecz, szczególnie dla nas - matek. Opowiada o niezwykle trudnej miłości matki do problematycznego dziecka. Nie jest to typowa powieść obyczajowa, bardziej mroczny dreszczowiec z klimatem.
Zresztą polecam genialny serwis www.biblionetka.pl kopalnia recenzji
Haniu Pati obsypana prezentami. Zadowolona?
Julka już śpi więc mam spokój. Postanowiliśmy z TŻtem że odpuszczamy sylwestra. W kinach zima, nie chciałabym zostawiać Julki z dziadkami którzy musieliby położyć ją spać. Idziemy za to w piątek na kolacje a później do pubu na drinki. A kto powiedział że trzeba kończyć rok 31 grudnia?
płatek1 - 2006-12-28 06:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Wczoraj wieczorem napisałam długiego posta i mi wcieło:mad: .
Joasiu na tym zdjęciu z Julką wygklądasz ,jak nastolatka:eek: nowa fryzura Cię jeszcze bardziej odmłodziła:D . Dziewczyny jakie z Was laski, aż zazdrość bierze:>:D .
Agiko Kamilek chyba na buźce zrobił się pulchniejszy:ehem: ? Bobrze, że to żadne choróbsko, pewnie na ząbki /Mati też miewa dużą temperaturę jak ząbkuje. On stoi już dość stabilnie, bez problemu podnosi się przy meblach, łóżku i chodzi przy nich:rolleyes: . Ostatnio nawet kontroluje upadki.
Mati dostał jeszcze pięć zastrzyków:( oskrzela ma czyste, gardło też dobrze tylko, że jeszcze kaszle i charcze więc chce go doleczyć. Pytałam o szczepionkę uodparniającą to powiedziała mi że od drugiego roku życia:rolleyes: zapytam u nas bo tu chyba jakieś zacofanie panuje:mad: . Wkurzyłam się bo nie chcieli mim dać dla Matiego pielęgniarki środowiskowej i znowu muszę opłacać prywatnie, ach ta polityka:baba: .
No nic zajrze później może Kasiulka się odezwie:ehem: .
Mariqa - 2006-12-28 07:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu :cmok: :o dziekuje za ciepłe słowa, ale ja tylko dzielę się swoim doświadczeniem i wnioskami z moich walk / o których można poczytac na wątku np przedszkolnym/ :ehem:
Tak mi właśnie przyszło do głowy, bo Płatek napisała, że jej lekarka bredzi o szczepionkach od 2 rż- nie wszystkie- np polivaccine mitte jest dla malutkich szkrabów, niemowląt.
Ale rzeczywiście podawanie już tych poważnych szczepionek to jakieś zawsze ryzyko / nasilenie objawów obronnych typu kaszel, katar, osłabienie organizmu, drażliwość, ekscesy żołądkowe./ Może lepiej poczekać.
Ale wiecie co? można przecież stosować typowe babcine sposoby lub korzystać z dobrodziejstw roślinnych
Na przykład swoim szkrabom wszystkie możecie przygotować syrop cebulowy na miodzie :ehem: Polecam :) w miarę smaczny
cebule w plasterkach zalać kilkoma łyżkami miodu i odstawić na 2-3 godziny, aż cebula puści sok.
Ponieważ cebula zmienia właściwości chemiczne pod wpływem tlenu- trzeba mieć każdego dnia syrop świeży / robić z małej ilości cebuli i miodu po prostu/.
Można tez kupić syrop z cebuli gotowy , w aptece /dodatkowo konserwanty jednakże w składzie i dodatki smakowe :rolleyes: /.
Lepiej niż cebula działa czosnek- znany jako "naturalny" dobry antybiotyk- ale kapsułki dla dzieci lepiej podawac od 3 rż /alibaby/ bo mniejsze dziecko przecież nie połknie. A w formie "żywej" chyba nie uda się podać ;)
Można też kupić preparaty roślinne / wyciąg z jeżówki, grejfruta roślin działających obkurczająco, przeciwzapalnie i przeciwwirusowo- jest kilka propozycji na rynku i dla dzieci również/ lub stary poczciwy tran :ehem:
Oczywiscie preparaty z witamina C jak najbardziej wskazane /juvit, cebion/
Polecam też wątki z wizażu o uodparnianiu- warto sprawdzić jakie mamy mają patenty :)
szczepionka uodparniająca
Uodparnianianie czas zacząć.....
Tran czy omega-3?
kasiulka - 2006-12-28 08:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hej Mamusie wassup? :D. Ale sie za Wami stesnilam, przez pól swiąt sie zastanawiałam co tam sobie piszecie ciekawego :)
Fajnie sie Was czyta, super fotki, piekne choinki a dzieciaczki jeszcze piekniejsze :love:, :ehem:, Joasia, Daria - wygladacie jak nastolatki :)
Mnie niestety Mikołaj nie przyniósł internetu :cry:, wiec moge Was tylko z pracy śledzic, postaram sie jutro przyniesc aparat i pokazac pare fotek ze świąt. Oliwka została obfotografowana ze wszystkich stron ;).
co do samych świat to było super, tylko jak zwykle za krótko. Wigilia b. sie udała, Oliwka dostała opłatka, pare łyżek zupy grzybowej, ziemniaczka i kawałek rybki i popila kompotem ze śliwek - ale jej smakowało :D. A potem prezenty - ale mielismy radoche przy odpakowywaniu, Oliwka dostała 2 lalki z akcesoriami full wypas :D, pluszowego pieska i klocki sensoryczne, oczywiscie najbardziej podobały jej sie papiery i nie omieszkała sie w nich wytarzać :D. No a na widok choinki dostaje amoku, dobrze ze mam bombki nietłukące bo byłby sajgon.
Prezentow dla nas nie było, zreszta i tak nie miało byc, za to Oliwka zrobiła mi super prezent bo w Wigilie po raz pierwszy usłyszałam jak mowi mama :D, zreszta cały koscioł słyszał, wrzasneła "mama" ! i rozryczała sie zeby ja wziac na ręce. :D, no to wziełam, kochany szkrabik :o
Swieta spedzilismy leżąc bykiem na kanapie, małż złapał na antenie pokojowej pare programów wiec ogladalismy co popadło i mielismy przynajmniej śnieg - na ekranie :D :lol:
płatek1 - 2006-12-28 08:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mariqo ja dawałam uodporniające leki z wyciągu z roślin dla Mateusza dwa razy i nic nie dały:nie: . Muszę porozmawiać z lekarzem w Bydgoszczy i porządnie się zastanowić bo opczywiście i ja łapie wszystkie choroby od niego teraz od paru dni jestem porządnie przeziębiona:( . Tak mi go szkoda, że ciągle jest kłuty lub waszerowany różnymi lekami:nie: często właśnie odrzucanymi przez jego organizm.
Kasiulko:cmok: dobrze, że już z nami jesteś. Oliwki zdjęcia musisz konieczne powklejać. Mati nie był na wigili bo u tż jest co roku u jego wujka więc poszedł na parę godzin sam, a ja poszłam sama na godzinę do mojej mamy, wspólnie podzieliliśmy się jedynie opłatkiem:ehem: . Niestety do piątku znowu siedzimy w domu:mad: a tak mu wczoraj dobrze było u mojej mamy:ehem: był zadowolony bo były dzieci mojej siostry:ehem: i więcej przestrzeni i chodzik.
_dAria86 - 2006-12-28 08:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
siemanko kasiulek!!wklejaj śmieszka!!;)
płatku matiemu podoba sie chodzenie w chodziku??:D
joasia co do tego słodzenia to my wszystkie tak sobie tu chyba słodzimy??:D niedługo bedziemy powodować pruchnice zębów:D ale z tego powodu to moge mieć:D
mariqa dobrze że joasia tak dobrze potrafi sie wysłowic(wypisać;) ) zgadzam sie z nią!!czytam tez inne wątki i jestem mile zaskoczona twoją nieograniczoną wiedzą. iq to ty masz chyba większe od sharon stone,dody i redaktora naczelnego playboy razem wziętych. tylko przykre jest to że ta wiedza wypływa z ,,niemiłych,, doświadczwń rodzinnych(tak mi sie wydaje bo pisałas że dzieci chorowały a teraz jeszcze to długie leczenie).
płatek1 - 2006-12-28 08:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario Mati w chodziku czuje się jak "ryba w wodzie":D .
_dAria86 - 2006-12-28 09:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ale siara!!!!!!!!sory za ten rzucający sie błąd!!:rolleyes: :rolleyes: oczywiście próchnica
_dAria86 - 2006-12-28 09:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no to jak zuza!!lata po ścianach!!normalnie mały kaskader im mocniej uderzy w ściane tym większa radość:jupi:
Alien - 2006-12-28 09:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario wiesz dzieciom to się słodzi z natury :) tak słodko wyglądają, że nie sposób im słodzić :love: jak to mowi moj TZ niemowlaki są juz tak skonsturowane z natury, że tak słodko wyglądają :)
Agiko nie wiem czy pokazywałaś wczesniej swoje zdjęcie w kazdym bądz razie na tym wyglądasz tak sympatycznie i ładnie. Przypominasz mi jedną aktorkę, yyy, w tej chwli z głowy mi wyleciało. A juz wiem, Magdalena Wójcik.
Daria wygląda młodziutko, bo ona jest młodziutka. Jak Zuzka podrośnie to wszyscy bedą mówili, że siostry jestescie :)
Joasia jak zobaczylam to zdjęcie to w pierwszej chwili myslałam, że to jakaś dziewczynka z twojej rodziny trzyma Julie na kolanach. W tej fryzurze faktycznie wyglądasz młodziutko, jak 12-stka :D tez bym tak chciała.
A ja :( ? a ja co ? wygladam grubo, brzydko i ponad swój wiek :cry:
Jak sie na was patrze takie laski to tylko pozazdrościć :ehem:
ch_aga - 2006-12-28 09:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu -- Pati jest urocza :love:
Joasiu -- masz rację, Mariqa mnie uspokoiła, inne dziewczynki też :) Jeszcze raz bardzo dziękuję :cmok:
Dopiero teraz zauważyłam Twoje zdjęcie :rolleyes: Wyglądasz jak nastolatka, żeby nie rzec, dziewczynka ;)
Wczoraj Mateuszek powiedział Mama :jupi: Podraczkował do mnie, wyciągnął łapli i powiedział, to było cudne :D Niestety już się nie powtórzył :(
Czy Wasze dzieci też protestują przy próbie odebrania zabawki ?? Ja czasem biorę coś od Muszka na kilka sekund aby zobaczyć czy nic tam nie odgryzie od zabawki a on jak nie wrzaśnie to szok :rolleyes: Tak jest za każdym razem.
Pozdrawiam
_dAria86 - 2006-12-28 09:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien twój tz ma racje fajnie to powiedział, podoba mi sie!:ehem:
a terza po tym co o sobie napisałas to jestem jeszcze bardziej ciekawa jak wyglądasz!!!!!!!!!!!!!!!! !!wrzuć zdjęcie:]
czekammmmmmmm
kostka.kr - 2006-12-28 09:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
Hej!
Płatku cieszę się, że Mati już dochodzi do zdrowia :jupi:
Faktem jest, że nasze dziewczyny to niezłe laski, Płatku, Alien Wy też, nie wiem czego chcecie od siebie :> :bacik: , przecież bardzo ładne z Was dziewczyny :ehem:.
Kasiulko dobrze, że możesz chociaż z pracy zaglądać tutaj, łyso byłoby bez Ciebie. A propo gdzie się podziewa Meme? Joasiu masz jakieś wieści od Niej?
O Malinie już nie wspomnę, chyba całkowicie o nas zapomniała :(.
Natalka nauczyła się kolejnej rzeczy (umie juz dawać całuski).W drugi dzień Świąt pierwszy raz zrobiła świadomie pa,pa. Tatuś wychodził, powiedział pa,pa, i pomachał ręką, a Natalka Mu odwzajemniła. Jaka była radość w całym domu, ho,ho... Jak to przyjemnie widzieć jak dziecko sie rozwija :).
Wklejam kilka zdjęć, w tym w końcu złapałam ząbki (trochę niewyraźne, ale ząbki widać :D). Teraz juz podpisuję zdjęcia, bo juz ktoś wykorzystał zdjęcie Natalki bez mojej zgody :mad:
ch_aga - 2006-12-28 09:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko -- ależ ta Twoja Mikołajka słodka, nawet jak się złości :D
Pozdrawiam
Alien - 2006-12-28 10:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko Natalia urocza :) Jak to ktoś wykorzystał zdjęcie Natalki bez twojej zgody ??? gdzie ? i skąd sie o tym dowiedziałas ?
Dario, powiadasz, że ciekawa jestes jak wygladam ?
A wiec, kiedys dawałam swoje zdjęcie na Wizazu, tutaj:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...117802&page=20
nie wiem czy wiecej zdjęc z moją własną osboą bede załanczać bo przy waszych figurach i ładnych buziach wyglądam bardzo nieciekawie.
kasiulka - 2006-12-28 10:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 3332988)
Kostko Natalia urocza :) Jak to ktoś wykorzystał zdjęcie Natalki bez twojej zgody ??? gdzie ? i skąd sie o tym dowiedziałas ?
Dario, powiadasz, że ciekawa jestes jak wygladam ?
A wiec, kiedys dawałam swoje zdjęcie na Wizazu, tutaj:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...117802&page=20
nie wiem czy wiecej zdjęc z moją własną osboą bede załanczać bo przy waszych figurach i ładnych buziach wyglądam bardzo nieciekawie.
Alien należą Ci sie tradycyjne baty za takie gadanie :bacik: :atyaty: :D...zastanawiam sie ile razy bede Cie jeszzce musiała tak publicznie wychłostac , wiec tylko mi bez takich prosze :D, jestes sliczna laska, co sama potwierdziłas swoimi zdjeciami a z figurą nie wyskakuj - widziałas moją, czytałas ile ja waze ? jestem najgrubsza w watku, najgrubsza na osiedlu, w robocie i kto wie gdzie jeszcze, powinnam juz sie dawno pochlastac a ja co robie ? - wcinam własnorecznie zrobiony serniczek i piernik, dobre wyszły, mniam mniam :D.
Kostko Natalka cudna :love:, napisz koniecznie co to za afera z tymi zdjeciami :eek:
kasiulka - 2006-12-28 11:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu przecudne zdjecia Pati, artystyczne :love:- jak Ty to robisz?
kasiulka - 2006-12-28 11:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko zdjecie Kamilka z jamnikiem mnie rozwaliło :D, boskie :ehem:, super wygladacie w trójke, b. sympatycznie fajna, szczesliwa rodzinka, fajna babeczka z Ciebie :ehem:
Spadam juz, do jutra - piszcie, piszcie :D
hania024 - 2006-12-28 11:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny już nie przesadzajcie że wy grube jesteście Agika Daria Joasia Alien jak bym wyglądała jak wy to bym o dietach nawet nie myślała:ehem: ja to dopiero jestem gruba coprawda troszke schudłam ale to jeszcze nic jeszcze tylko ok10 kg i dopiero będzie ok:-)
Kasiulko ze zdjęciami bawi się mój mąż wiec jak tylko przyjdzie to ci napisze jak on to robił ale zapewne w photoshopie:ehem:
Kostko u nas też Pati coraz bardziej nas zadziwia jak szybko się uczy nowych rzeczy :ehem: ostatnio umie już pokazać jakie ma kłopopoty i tylko ze dwa razy jej Tż pokazał, jakie dobre jedzenie jest, umie też wskazać palcem gdzie choinka no i buziaki też umie dawać jak to Tż mówi na karpia:D
Natalka super w tym stroju:love:
Powiem wam że Pati dostała tyle zabawek ale ona się nimi bawi klocki wyjmuje i wkłada:-) lalka jak zaczeła płakać to zaczeła jej smoczek wkładać:eek: a uczniaczka też wie gdzie naciskać i jak zaczyna grać to ona tańczy:D Takie zdolne te moje dziecie:-)
Mariqa - 2006-12-28 12:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kostka.kr
(Wiadomość 3332566)
Wklejam kilka zdjęć, w tym w końcu złapałam ząbki (trochę niewyraźne, ale ząbki widać :D). Teraz juz podpisuję zdjęcia, bo juz ktoś wykorzystał zdjęcie Natalki bez mojej zgody :mad:
Kostko, może jakoś zaradzić? ;)
Napisz szczegóły, nawet na PW do mnie, być może da się namierzyć "złodziejaszka" i go upupić :ehem:
Ja kolejny raz kochane apeluję, by każda z Was podpisywała zdjęcia :)
agika11 - 2006-12-28 12:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien z ciekawości otworzyłam linka i normalnie mnie powaliło. Baty to ci się należą :bacik:Dziewczyno więcej wiary w siebie. Jeśli ty będziesz wierzyć w siebie to już połowa sukcesu. I nie pisz mi tu więcej o tym jak źle wyglądasz (bo jeszcze w to uwierzysz) tylko pisz, że wyglądam super więc załączam zdjęcie. JA tak właśnie zrobiłam ;) (Sorry za skromność ;)) Uważam, że zdjęcie moje z mężem jest fajne i dlatego je wkleiłam. I uważam, że każda z nas ma to coś w sobie i każda jest śliczna. No i nasze dzieciaki miodziaki :ehem:
KOstko - NAtalka super ekstra. Zwłaszcza jak się złości :jupi:. A jak się podobały kalendarze, bo nasze zrobiły furorę :jupi:.
Nie było afery z wykorzystaniem zdjęć - tylko o ile pamiętacie, pisałyśmy o oszustach na forum (lublinianka, czy jak jej tam było) i zastanawiałyśmy się, czy ktoś czasem nie wykorzysta w złej wierze zdjęć naszych pociech. I Mariqa podpowiedziała, by je podpisywac - by zapobiec użyciu przez kogoś.
Milcio ma dziś marudę do potęgi N-tej. Biedactwo moje, zbijam mu ciągle temperaturkę. Jak jutro nie będzie poprawy (3 doba) to jadę do lekarza. Dobrze, że ma apetyt chociaż. Właśnie zasnął. Słoneczko kochane tak się musi męczyć:(.
agika11 - 2006-12-28 12:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
afera chyba jednak była, teraz doczytałam, ze Kostka pisze w czasie dokonanyn. NApisz co się stało?:confused:
ch_aga - 2006-12-28 13:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien -- no sory, nie wiem czemu nie chcesz się pokazywać, przecież wyglądasz ślicznie, chyba że to celowe działanie, bo oczekujesz od nas komplementów ;)
Pozdrawiam
_dAria86 - 2006-12-28 13:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Natalka :cmok: w te pyzate polisia :love:
Alien ty!!!!!!..............:ba ba: czys ty zwariowała!! jeszcze 10 batów:atyaty: na goły tyłek!! o ty!!!!!!! a może ty masz w domu jakies dziwne lustro?? i więcej takich rzeczy mi nie pisac!
kostka.kr - 2006-12-28 13:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mariqo dziękuję. Żadna to afera, po prostu pokazałam znajomej świąteczne zdjęcie Natalki, ona zaś w swojej firmie. Tak im się spodbało, że postanowili wkleić je na swoją stronkę int. firmy. Wszystko byłoby ok gdyby chociaż spytała czy może, ale nie zrobiła tego i dlatego sie wkurzyłam. A ja dowiedziałam się o tym od innej koleżanki, ze zdjęcie Natalki zdobi ich stronkę. Moim zdaniem to nie fair tak postąpić.
Dziękuję za wszystkie komplementy pod adresem Natalusi :cmok:
Agiko kalendarze miałam gotowe na kilka dni przed Wigilią. Niestety nie mogłam dostać papieru kredowego odpowiedniego do wydrukowania kalendarza. Dlatego dopiero w tym tygodniu pod koniec go wydrukuję. Mąż pojedzie po papier do Media Marktu bo wiem że tam jest napewno i dopiero wtedy Dziadkowie go dostaną.
_dAria86 - 2006-12-28 13:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien napisałąś, że wyglądasz grubo, brzydko i ponad swój wiek:confused:
czy to ty jestes na tamtym zdjęciu bo juz głupieje:rolleyes:
ale masz cygańską urode:cmok: jestes naszą ,,prywatną edytą górniak,,:D
ciekawa jestem jak wygląda ch aga, kostka, hania, kasiulek, płatek, i meme 2w1:D i mariqa bo chyba widziałam świąteczne zdjęcie ale czy to ona:rolleyes:
agika11 - 2006-12-28 13:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko też bym się wkurzyła :(
MAsz teraz prezenty na Nowy ROk dla dziadków ;)
hania024 - 2006-12-28 14:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario specjalnie dla ciebie http://www.wizaz.pl/forum/showthread...55#post2943355 moje zdjęcie
_dAria86 - 2006-12-28 14:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziekuje pani, pani haniu :cmok:
miło mi panią poznać, bardzo ładne zdjęcia(to twoje w ciemnej bluzce- to tło- to fotomonaż? fajne zdjęcie)
podobacie mi sie:love:
Alien - 2006-12-28 15:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez _dAria86
(Wiadomość 3334218)
Alien napisałąś, że wyglądasz grubo, brzydko i ponad swój wiek:confused:
czy to ty jestes na tamtym zdjęciu bo juz głupieje:rolleyes:
ale masz cygańską urode:cmok: jestes naszą ,,prywatną edytą górniak,,:D
Tak Dario to ja we własnej osobie, kilka miesięcy temu. A ty mi tu takie komplementy prawisz, że chyba pójde w ślady Agiki i zaczne w to wierzyć :o chociaz w moim przypadku nie uwarzam, zeby to była prawda.
No ale napewno miło coś takiego usłyszeć az się człowiekowi buzia sama śmieje
Dario :cmok:
A jakbyscie mnie w realu zobaczyły i ten mój brzuch :( ja mam wrazenie, że wyglądam jakbym była ciągle w ciaży, taki ten brzuch to jak zapasowa opona od tira.
hania024 - 2006-12-28 15:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Daria nie te zdjęcia to real foto, może tak wyszło ale to na 100% real:ehem:
tiaara - 2006-12-28 17:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
wrr jaka jestem zla. normalnie musze to wypisac bo pekne. w pierwszy dzien swiat przyjechal chrzestny Wiktorii razem ze swoja zona i synkiem ktory jest dwa tygodnie mlodszy od Wiktorii. a dzisiaj dowiaduje sie od trzecich osob ze tylko zajechali do domu swojego jak jego zona do swojej mamy powiedziala ze Wiktoria jest taaaaaaka gruba, i ze nie mowi wyraznie, ze z nia nie rozmawiamy i ogolnie jest gorzej sie rozwija niz ich synek. jak przez poltorej godziny mozna zobaczyc jak sie zachowuje dziecko. trudno zeby stanelo przed kims kogo widzi dwa razy w roku i jak wierszyk wyrecytowalo slowka ktore zna. ja tez bede wredna i powiem wam ze jeszcze tak rozpuszczonego dziecka nie widzialam. krzyczy, bije rodzicow za byle co, oklada piesciami no i nawet Wiki sie oberwalo kilka razy piesciami w plecy i kilka razy ja za wlosy pociagnal i to na prawde za nic. nie cierpie jak ktos mowi na kogos a siebie nie widzi. a ja tego babsztyla jeszcze pocieszalam. jak nasze dzieci mialy o cztery miesiace to Wiktoria sie juz obracala z pleckow na brzuszek i na plecki a ich synek tylko lezal na pleckach i to jeszcze przez kilka nastepnych miesiecy. ja wtedy do niej z sercem i nawet raz nie powiedzialam i nie pomyslalam ze jest moze opozniony w rozwoju a ona mi tak teraz odplaca. tylko dlatego ze kilka slow wiecej jej dziecko zna i potrafi na zawolanie przytulic kogo mamusia mu pokaze.
agika11 - 2006-12-28 18:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaaro, nie denerwuj się. Pamiętaj, że stres i nerwy to utrata zdrowia przez głupotę innych:o. POdłość ludzka nie zna granic:nie:. A jak się okazuje ta podłość często pochodzi od członków rodziny. I to jeszcze w święta :nie:. I prawdę mówiąc mam nadzieję, że Wiki nie pójdzie w ślady kuzynka i nie będzie się tak rozwijać jak on tzn: nie będzie krzyczeć, bić, ciągnąć za włosy.
A tak swoją drogą nie ma co dzieciaków porównywać, bo wtedy człowiek stwarza sobie niepotrzebnie problemy. Co to rozwój dziecka to wyścig szczurów jest? KAżdy ma swoje tempo. Olej ją i już. Ale wierzę, że się zdenerwowałaś - ja też bym się wściekła, zwłaszcza, że obgadywała za plecami.
Milcio poszedł spać, temperatura 38,6 :(.MArtwię się o niego, ale cierpliwie czekam na jutro.
A jak tam reszta chłopaków: Ch_aga, Płatek :confused: co z waszymi boyciami:confused:
Idę oglądać Samotność w sieci. Opinie słyszałam niezbyt. ZObaczymy.
Papatki :cmok:
agika11 - 2006-12-28 18:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Aha zapomniałabym,
dziś jest światowy dzień pocałunku ;) więc korzystać dziewczyny - zawsze to dobry pretekst do zwiększonej liczby :cmok:
I ja was :cmok::cmok::cmok: z tej okazji
Miłego całowania ;)
płatek1 - 2006-12-28 18:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien pokaż Darii te zdjęcie na którym jesteś w tej ładnej sukni:ehem: wyglądasz na nim rewelacyjnie, na tym z Wiki też ładnie tylko że jest zamazane;) .
Tiarro dobrze wiesz, że Wki nie jest gruba:ehem: poprostu nie jest chudzinką, ale to chyba nie jest złe, prawda? Jest śliczną i czarującą dziewczynką :love: . Nie myśl o takich głupotach, nie warto się przez takie wredne i zazdrosne babska denerwować:przytul: .
Dario bym Ci się pokazała, ale tak mi się nie chce szukać na wątku swojego zdjęcia:rolleyes: leniwa jestem:o .
płatek1 - 2006-12-28 18:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Biedny Milcio:glasiu: :cmok: co mu się stało:confused: . Oby to było tylko na ząbki.
Agiko:cmok: :cmok: :cmok: i dla reszty laseczek:cmok: :cmok: :cmok: .
Mati szaleje, ale właśnie idzie pielęgniarka więc zaraz będzie płacz:( .
ch_aga - 2006-12-28 19:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaaro -- olej tę babkę, szkoda nerw. Twoja córcia jest wspaniała i to jest najważniejsze, a nie to co się komuś ubzdurało :cmok:
Agiko -- jutro idziemy na kontrol ale dużej poprawy nie ma. Kaszel nie jest już tak duszący ale nadal jest, zobaczymy co jutro powie pediatra.
A może u Was to trzydniówka ?? Muszkowi gorączkę zbijałam ibufenem i zimnymi okładami na czoło.
Dziś próbujemy aby Mateuszek spał sam w łóżeczku. Zasnął w naszym łóżku przy cycu ale go przeniosłam. Po pół godzinie obudził się ze strasznym wrzaskiem, wzięłam go na ręce i niby zasnął od razu ale jak tylko położyłam go do łóżeczka od razu w płacz. Poszedł do niego TŻ, narazie go nosi na rękach i jest cisza ale nie wiem czy wyjdzie coś z tego spania samodzielnego :(
Pozdrawiam
kasiulka - 2006-12-29 07:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Juz jestem... a Was nie ma :cry:, rany jak mi tego netu w domu brakuje, TV moge odpuscic, telefonu nie potrzebuje, ale net jest mi straszliwie potrzebny :D.
Tiaaro, olej głupią babę, nie cierpie fałszywych ludzi, załoze sie ze przed Toba sie Wiką zachwycala a za plecami obgaduje. Franca :mad:. Wika jest sliczna fajna dziewuszka i sto razy wole zeby moje dziecko nie mówiło wyraźnie niz sie darło i zachowywało jak mały dzikus. Ale nie dziwie sie ze sie wkurzylas, babsko swojego dziecka wychowac nie potrafi a do cudzych sie wtyka. Ja bym ograniczyła kontakty do minimum.
Umówmy sie ze wszystkie jestesmy piekne i mamy wspaniałe mięśnie :D, żadnego narzekania nt. swojego wyglądu bo .. :bacik:, tym bardziej ze narzekac naprawde nie ma na co. Wczoraj w Uwadze na TVN było o takiej babeczce ze zniekształconą po wypadku twarzą - taka fajna, młoda, wrazliwa babka strasznie okaleczona i przez to bardzo samotna i opuszczona, to dopiero jest nieszczescie, az mi sie ryczec chciało i głupio mi sie zrobiło ze ciagle na swój wygląd narzekam i ze w ogole narzekam.
Zdjec na razie nie pokaże - wcieło mi kabelek od aparatu, w ogole nie moge sie niczego doszukac po tej przeprowadzce :mur:
płatek1 - 2006-12-29 08:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tak Kasiulko masz rację to dopiero nieszczęście:nie: my mamy wszystko w porównaniu do tej kobiety, wyglądamy normalnie, mamy własne rodziny in przyjaciół, a ludzie często odwracają się plecami do oszpeconych lub niepełnosprawnych ludzi często naśmiewając się z nich:( .
Matiemu wyszła pierwsza dwójka:rolleyes: coś długo idą kolejne zęby i bardzo dokuczają:o . Został nam jeszcze tylko jeden zastrzyk:-) mam nadzieję, że więcej niedostanie.
kasiulka - 2006-12-29 08:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Buziaczki dla Matiego bidulka :cmok:
Jestem b. usłużna :D, znalazłam fote ślicznego Płatka :D
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1161241958
Dziewczyny czy ktoraz z Was jeszcze karmi piersia? Ja karmie, a raczej usiłuje, bo Oliwka sie "odstawia", possie minute i koniec, nie chce. Nie martwiłabym sie tym, bo w sumie juz czas, ale ona nie chce w ogole sztucznego mleka pic, wcale mi wiec mleka nie pije, tylko ta odrobine co ja ją nakarmie a raczej zmusze :(. Boje sie ze to za mało i nie wiem co robic :(
płatek1 - 2006-12-29 08:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzięki Kasiulko:cmok: myślałam, że się wywine, a tu taka niespodzianka:lol: .
Nie pomogę Ci zbytnio Mati odrzucił mi pierś sam, mleka sztucznego też za bardzo nie chciał i dawałam mu na siłe, aż wreszcie się nauczył i teraz woli je nawet od obiadków:o .
Dajecie dzieciom danonki? Wiem, żę sprzeczne są opinie na ich temat, ale Mati je lubi więc mu daje.
agika11 - 2006-12-29 08:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hejka,
zastanawiałam się, czy już można podać jakieś jogurtu - ja uzywam tylko naturalnych i taki bym Milciowi chciała podać z owocami, ale nie wiem czy już można :confused: JAk myślicie można ? Np z ryżem :p: Gdzieś czytałam, że danonki są od 3 lat :eek: więc nie wiem jak to jest, jeśli mu nie szkodzą to chyba nie zaszkodzą. Ale zgadzam się opinie są sprzeczne.
Dzisiaj okropna noc u nas. Milcio budził się z jękiem wiele razy. I o 3 obudził się na dobre. Biedactwo był strasznie rozpalony :( Jednak to chyba nie jest 3dniówka, dziś zaczęła się 4 doba i nadal ma wysoką temperaturę. Przed chwilą 39,3. Nurofen działa tylko na chwilę. Poza tym jego katarek zmienił barwę na zieloną i gestą konsystencję - tak więc jednak jakaś chyba infekcja. Idę do lekarza na 12.30 Zobaczymy. Niech go tylko dobrze zdiagnozuje :pliz:
I jak tam minął całuśny dzionek wczoraj :rolleyes: MAm nadzieję, że milutko ;)
No to buziaki :cmok:
kasiulka - 2006-12-29 08:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Danonków nie daje, znajoma mnie nastraszyła bo dostało opiernicz od lekarki, ponoc sa potwornie niezdrowe, daje deserki z hippa z jogurtem, twarozkiem, herbatnikami, ostatnio kupiłam kaszke z czekoladą i dam Oliwce w weekend ;)
to co robicie w koncu w Sylwestra? My siedzimy sami (moza któras przyjedzie? ), jak nam sie bedzie chciało bedziemy przenosic ze starego mieszkania akwarium (byle by tylko ślisko nie było ;) ). Mamy Glogg, kupi sie mała butelczyne szampana i posiedzimy do północy bo dłuzej i tak nie damy rady :o
A w weekend naciagam mojego chłopa na malutki wypadzik do Sephory, do 31.12 mają znizke na prawie wszystko 20 %, trzeba to wykorzystac co nie? :D
rany ale ze mnie dzis obibok, szefostwa nie ma, nikt nie pracuje (no ja w kazdym razie nie :D )
płatek1 - 2006-12-29 09:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Biedny Kamilek:glasiu: :( daj znać Agiko jak wrócisz od lekarza.
My też siedzimy w Sylwestra w domu, mimo że mamy z kim zostawić Mateuszka to i tak ostatnie wydarzenia nie pozwoliłyby nam się bawić:( nie mamy nawet ochoty, zresztą Mati tak źle sypia, że nie byłoby sensu:nie: . Znajomy przychodzi do tż posiedzieć może ściągne koleżankę do pary;) :D .
kasiulka - 2006-12-29 09:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Jogurcik chyba można, zdrowy jest :ehem:. Wiecie ja sie b. boje niezdrowej (czyt. nafaszerowanej konserwantami) zywnosci. jak tata 2 lata temu zachorował na raka jelita grubego to lekarz w szpitalu nas uswiadomił ze w głownej mierze, oprócz genetyki winą jest złe odzywianie, konserwanty, sztucznosci w żywnosci, zjadanie nadpsutych owoców itp. To sie wszystko w organizmie odklada i potem robia sie z tego choróbska. Gorzej bo co my jemy - prawie sama chemia, trudno znaleźć cokolwiek co by nie miało w sobie jakiegoś E, barwników, polepszaczy i aromatów identycznych z naturalnymi. Moj chłop zanim kupi n. ser czy wedline to studiuje dokladnie opakowanie i np. w Lidlu nie kupi sie nic co nie ma w sobie chocby jednego konserwanta. A przewaznie są po 2-3 i wiecej :eek:.
Alien - 2006-12-29 09:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko trzydniówka wcale nie musi trwac trzy dni. Moja Wika przy trzydniwóce miała prawie 5 dni gorączkę, caly czas prawie 40 stopni i po niczymi nie chciało jej spaść, było cięzko zbić, bardzo to stresujące. Ale Kamilek ma jeszcze katarek wiec moze lekarz coś stwierdzi.
My na sylwestra tez w domu do 24 posiedzimy a potem lulu :)
A co do danonków to ja je podaje Wice od dawna i nic jej nie jest. Nie ma co byc przewrazliwionym na punkcie żywnosci a tym bardziej skoro dziecak nie jest na nic uczulony, bo jakby się tak chciało tylko to co zdrowe podawać to prawie nic nie moznaby jeść.
agika11 - 2006-12-29 09:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
my siedzimy w sylwestra domu z czego bardzo się cieszę. Jakoś nie mam serca do imprezw tym roku. CHoć uwielbiam tańczyć z TŻ :ehem:. Chyba przyjdą do nas znajomi. Są u mnie moje 2 siostry tak wiec jakaś imprezka na pewno będzie :ehem:
O sephorze mogę zapomnieć. Mamy jakieś 120 zł do 10 stycznia. A auto woła jeść. A te 120 to pewnie pójdzie dzis na lekarza i leki dla MIlcia. DObrze, ze mamy bony świąteczne to jakoś na żarcie będzie no i na imprę sylwestrową. Normalnie mam nadzieję, że nie ma wróżby, że jak się rok kończy to taki cały rok. Bo by była jedna wielka porażka :mur: Ale co mi tam. Nie będę się zamartwiać na zapas :rolleyes:
KAsiulek odpuść sobie dziś z robotą i pisz do nas bo znowu cię parę dni nie będzie :nie: Musisz się wizażem na zapas naładować :ehem:
masiek - 2006-12-29 09:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
witam:-)
mam mało czasu więc tylko napiszę co wiem o danonkach:rolleyes: nie są one złe jeśli dziecko je dostaje w formie deseru, ale lepiej jeśli dzieciaczki jedzą desery owocowe bo te nie zawierają cukru a danonki mają go i dlatego są odradzane.
pozdrawiam i życzę wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku
kasiulka - 2006-12-29 09:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no masz racje Agiko, znowu mnie 4 dni z Wami nie bedzie :mur:
Co do kaski to wyznaje podobna zasade - kaska jest po to zeby ją wydawac a nie sie o nia zamartwiac ;), nie mam natury liczykrupy, raczej utracjusz ze mnie - za to szczesliwy utracjusz :D :rolleyes:, moja mama jest oszczedna do przesady i widze ze wcale nie jest jej z tym dobrze, wszystko przelicza, ciesze sie ze nie mam jej natury :rolleyes:.
Nie mamy oszczednosci co prawda ale zawsze jakas tam kaska sie znajdzie, choc ostatnio były dni ze mielismy 3 złote w portfelu na tydzien, a i tak zawsze jakos sie pare groszy znalazło, cuda normalnie. Mam powieszony w mieszkaniu od zawsze obrazek Matki Bozej karmiacej, stare madrosci ludowe mowia ze kto ma temu nigdy na jedzenie nie braknie i jakos nam nie brakuje. Smiejcie sie ale ja w to wierze :ehem:
masiek a co tak szybko uciekasz, dawno cie nie było, posiedz troche z nami :cmok:
jastin83 - 2006-12-29 10:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 3339022)
..A co do danonków to ja je podaje Wice od dawna i nic jej nie jest. Nie ma co byc przewrazliwionym na punkcie żywnosci a tym bardziej skoro dziecak nie jest na nic uczulony, bo jakby się tak chciało tylko to co zdrowe podawać to prawie nic nie moznaby jeść.
Święte słowa.Ja swojej Wice takze podaje od dawna i nie mamy z tym zadnych problemów:nie: .Jak ja bym wnikała we wszystko co piszą albo mówią to moje dziecko wiecznie głodne by chodziło:rolleyes:
kasiulka - 2006-12-29 10:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez jastin83
(Wiadomość 3339261)
Święte słowa.Ja swojej Wice takze podaje od dawna i nie mamy z tym zadnych problemów:nie: .Jak ja bym wnikała we wszystko co piszą albo mówią to moje dziecko wiecznie głodne by chodziło:rolleyes:
A ja inaczej uwazam (tylko nie bijcie, ale w koncu chyba nie musimy sie we wszystkim zgadzac ;) ) - moze dlatego ze los nas doswiadczył chorobą i wiem co nieco na ten temat .... uwazam ze trzeba zwracac uwage na to co sie je, na skład, szczegolnie jesli dajemy to naszym dzieciom. Wiadomo ze do konca sie nie uniknie bo prawie wiekszosc tego co jemy to żywnosc przetworzona, ale to jest wazne zeby starac sie nie jesc niezdrowych rzeczy, Pewnie ze jak sie zje od czasu do czasu to nic sie nie stanie, ale tak jak pisałam szkodliwe substancje sie w organizmie odkładają i kiedys to niestety moze zaprocentowac. Nawet jest dzis artykuł na ten temat
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.ht...9&ticaid=12f1c
I postanowilam (w ramach postanowien noworocznych :D) arz w tygodniu jechac do sklepu ze zdrową żywnoscią po swieże warzywka dla Oliwki. :ehem:
dobra juz nie truje :o
tiaara - 2006-12-29 10:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
wiecie co ja tam Wiki dawalam danonki byly male wiec na poczatku dawalam po jednym. jak tylko chciala je jesc i juz mozna bylo wedlug planu zywieniowego podawac. kiedy juz jeden jej nie wystarczal to przeszlam na inne wieksze jogurty, a teraz to juz cala gama. z pianka i budynie i serki homogenizowane itd. a co do danonkow to przeciez jak moja lekarka dowiedziala sie ze podaje jej danonki to kazala mi odstawic wit D i nie mowila ze zle robie podajac danonki. wiec juz nie rozumiem.
co do kasiorki to powiem wam ze od kiedy TZ jest na delegacji to wiecej mi zostaje w portwelu i nie jestem zolza i zawsze sobie cos kupie. a to spodnie a to sweterek. co prawda TZ dosteje troche jedzenia w siatce (jakies zamrozone miesiwo i sloiki z obiadkami) i jeszcze kasiorke sobie bierze, a bo to papierosy a to cos na sniadanie a to zachciewajki ale jakos nam lepiej trochu idzie. chociaz nie powim mam w portwelu ze trzydziesi zlotych i nie wiadomo ile sie szef zaliczka na sylwestro sypnie. a sylwestra spedzamy w domu.
co do huhania na jedzenie i na dzieci. zgadzam sie z toba Kasiulka ale tez bez przesady. mam w rdzinie taka cioteczke ktora ma dwoje dzieci w wieku 10 i 7 lat. pilnowala jedzenia nie zabierala dzieci w tlumy ludzi i so hiper i supermarketow. a teraz efekt jest taki ze tylko ktos kichnieobok dziecka to ono ma angine lub zapalenie oskrzeli. ciagle z dziecmi jezdzi na jakies wziewy i badania krwi. co trochu te dzieci na cos choruja. wiec wiem jedno, trzeba pilnowac co jedza dzieci ale nie mozna ich zamknac w kloszu bo potem z odpornoscia bedzie na bakier.
agika11 - 2006-12-29 10:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ja to mam hopla ostatnio na punkcie zdrowej żywności. Normalnie też w sklepie czytam wszystkie ulotki. Też odwiedzam sklepy ze zdrową żywnością, ale głównie po makę z pełnego przemiału, ryż dziki, i inne duperele.
Odnośnie kasy to ja Kasiulek wyznaję taką samą zasadę. Wydajemy co mamy. No trochę inwestujemy. Ale czasem za ostatnią kasę idziemy na obiad na mieście. Zawsze ktoś czuwa nad nami i nie wiem jak to się dzieje, że jak już mamy zęby wgryzać w ścianę to jakaś dodatkowa kasa przychodzi ;)
TRochę to nieodpowiedzialne jak się ma małe dziecko. ALe co tam. Można pożyczyć w razie czego :rolleyes:
Właśnie stwierdziliśmy, że w sylwestra będzie u nas wieczór włoski. Była zażarta dyskusja i włoska kuchnia wszyskim dogodzi :p: (opcja była jeszcze grecka, arabska i francuska-odpadły w przedbiegach) . Będziemy robić:lbruschettal
lcapresel
ltagliatella (zielona) z grzybami i kurczakieml
ltiramisul
lsałatka nicejska i inne drobnostki :slina:l
lwłoskie wino i limoncello :winko:l
Włoska muzyka i myślimy o jakimś włoskim filmie, znam jeden dobry "ZYcie jest piękne" ale chyba na wieczór sylwestrowy się nie nadaje. Może coś polecacie z włoskiego kina ???
Idę szykować się do lekarza
Joasiaa - 2006-12-29 10:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko a Oliwka je kaszki? W nich jest mleko a w sumie to wystarcza. Julka też nie pije mleka, rano i wieczorem zjada kaszke: raz ryżową raz pszenną (w tym kasza manna za którą przepada). Tych słoiczkowych z hippa nie lubi. Nie wiem dokładnie ale chyba od 10 miesiąca są posiłki mleczne a nie samo mleko.
Danonki daje Julce ale jako dodatek 2-3 razy w tygodniu. Wiem że to chemia ale uważacie że inne jogurty, serki jej nie zwierają? Podobnie jak Alien uważam że tak naprawde nie ma zdrowej żywności. Także ta ekologiczna w polskich warunkach to często mocno naciągana sprawa. Nie funkcjonują u nas jednolite normy więc biore na to wszystko poprawke. Zdajecie sobie sprawę że nie ma na rynku absolutnie żadnych wędlin nie naszpikowanych chemią? Z czego robi się cielęce parówki jak w Polsce od wielu lat nie ma uboju cieląt? Paranoja.
Owszem zdrowy rozsądek trzeba zachować :ehem: widziałam ostatnio w Mc Donaldsie matkę z córeczką która miała na oko 1,5 roku. Wcinała happy meal :eek: to już jest przegięcie. Danonek od czasu do czasu, czemu nie.
Sylwester u nas jak pisałam w domu. Nie mam ochoty nic kombinować tym bardziej że moja mama znowu nie jest zbyt chętna aby zostać z Julką. A ona ostatnio bardzo źle sypia. Skończyły się czasy przespanych nocy. Wczoraj wyszła jej dolna dwójka, więc to pewnie przez zęby.
Kasiulka u mnie nie ma Sephory :cry: niech to trafi...
Z kasą lubie zachowywać rozsądek tzn. mam zawsze coś odłożone żeby było jak konto na koniec miesiąca świeci pustkami. Nie jest to jednak jakaś astronomiczna kwota. Każda dodatkowa kasa zgonie z jej przeznaczeniem jest błyskawicznie wydawana :D pieniądze szczęscia nie dają ale zakupy już tak :D a jak można pozwolić sobie na szaleństwo to świetnie. A z tego wywodu można wyciągnąć prosty wniosek czemu przy całkiem niezłych zarobkach nie mamy jeszcze mieszkania... ale już niedługo
Joasiaa - 2006-12-29 10:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez agika11
(Wiadomość 3339554)
Właśnie stwierdziliśmy, że w sylwestra będzie u nas wieczór włoski. Była zażarta dyskusja i włoska kuchnia wszyskim dogodzi :p: (opcja była jeszcze grecka, arabska i francuska-odpadły w przedbiegach) . Będziemy robić:lbruschettal
lcapresel
ltagliatella (zielona) z grzybami i kurczakieml
ltiramisul
lsałatka nicejska i inne drobnostki :slina:l
lwłoskie wino i limoncello :winko:l
Włoska muzyka i myślimy o jakimś włoskim filmie, znam jeden dobry "ZYcie jest piękne" ale chyba na wieczór sylwestrowy się nie nadaje. Może coś polecacie z włoskiego kina ???
Idę szykować się do lekarza
Agika menu boskie :slina: ale film :eek: ja po nim spać nie moge. Ciężki, refleksyjny - odpada na sylwestra.
kasiulka - 2006-12-29 11:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
o rany Agiko jakie smakołyki :slina:, a co to jest limoncello? :D. Z wloskich filmów przychodzi mi na mysl jedynie "Cinema Paradiso", chyba najfajniejszy włoski film jak widziałam, i do smiechu i do wzruszenia :)
dziewczyny nie bijcie mnie za to co napisałam, ale ja naprawde jestem przewrażliwiona, przez chorobe taty. Np. jak przynielsismy mu do szpitala sok w kartonie to lekarz sie na nas wydarł ze to najgorsze swinstwo i lepszy kompot z jabłek niz to. Mieso kupuje tylko w ubojni, swieze i bez konsrwantów, kiełbas, parówek praktycznie nie jemy i Oliwka tez nie bedzie ich jadla. Jemy dużo kasz, pieczywo razowe, dziki i brązowy ryż, jogurty naturalne, bądz kefiry, raczej staramy sie zdrowo jesc, nie kupuje zadnych Knorów, Winiar czy Pudliszek :rolleyes:. Oczywiscie gubia mnie słodycze, wobec nich jestem bezradna i oliwce tez od czasu do czasu podaje, ;). nie jestem tez taka całkowicie swirnieta, jak Oliwce cos spadnie na podłoge i sobie podniesie to pozwalam jej wpakowac do buzi, oczywiscie jesli nie jest brudne i ubłocone :D. grunt to zachowac umiar i nie przeginac w zadną strone. No a macdonalda to moje dziecko raczej nie popróbuje, sami tez nie chodzimy. :nie:. Za to bedzie znała smak oliwek :D, salatki greckiej i tzatzików jak troche podrosnie oczywiscie :D
Joasiu Oliwka kaszki je - rano i wieczorem, myslisz ze to wystarczy? Jakos mi sie zakodowało ze dzieci maja mleko pic :D
Chcesz cos z Sephorki, moge Ci kupic i podeslac, masz racje, nic tak nie poprawia nastroju jak nowy błyszczyk :D
Spadam na razie baby, moze zajrze jutro ze starego domku złożyc Wam sylwestrowe życzenia, piszcie dużo cobym miała co czytac :cmok:
Alien - 2006-12-29 11:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No to teraz ja się zgodze z Joasią :ehem:
No bo co tak naprawde jest zdrwe ? Tak naprawde na wielu produktach na których pisze, że są super zdrowe to tak naprawde zawierają często ilości śladowe tych niezdrowych dodatków, o których producent pisać na etykiecie nie musi.
A sprawa danonków, to chyba nie tak do końca są takie złe, skoro zdania sa podzielone. Mi się wydaje, że gdyby były szkodliwe to naewno nie byłyby przeznaczone dla dzieci.
Tak samo swego czasu chodziły jakies pogłoski, że jedzenie słoiczkowe tak naprawde to nie jest takie w 100 % naturalne i zdrowe, a słoiczki podajesz przeciez.
Tak samo o Bebilonie Pepti szum się zrobił. Zawsze się cos znajdzie.
Kasiulko moim zdaniem jesteś jednak przewrazliwiona az nadto. Tu nie chodzi o to żeby dziecko odzywiac niezdrowo. Moj TZ jest asmatykiem i alergikiem praktycznie na wszystko. Jak zaczełam Wice wprowadzac pierwsze posiłki to tez się bardzo bałam, i tez tak ostrożnie i powoli i nawet miesiąc pózniej bo karmiłam piersią ale potem jak zobaczyłam, że nic jej nie uczula to juz coraz smielej jej podawałam. Ja nie pisze o tym, zeby faszerowac malucha czyms co jest zupelnie niezdrowe, sama Wice nie podaje czegoś co zawiera konserwanty czy sztuczne barwniki, unikamy takze kuchni smazonej i cięzkostrawnej. Wiec chyba ją odzywiam zdrowo. Mozna wszystkiego spróbować ale z rozsądkiem i mówie tu o żywieniu :)
Na temat kasy to ja za duzo nie mam do powiedzienia, bu u nas ciągle jej brak i zazdroszcze wam, że nawet jak macie kilka złotych w portfelu to zawsze coś wam jeszcze wpadnie. Nam nic nie wpadnie, bo nie ma skąd, jak zęby w ściane to w sciane. Sephora ? A co to jest ? Fajnie się tam kosmetyki ogląda, aaa i jeszcze tam się kupuje ? Łał :)
Pozyczać nie pożyczamy bo nie mielibysmy z czego oddac.
Ot taka smutna historia o kasie :(
A ja zabrałam się za poszukiwanie pracy i jak narazie nic :cry:
tiaara - 2006-12-29 12:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien nie przejmuj sie raz kasa jest raz jej nie ma. w tamta zime TZta wykierowal jego szef. miala praca byc a okazalo sie z nie bylo i tak zostal na lodzie a my razem z nim. miesiecznie stalego przychodu mielismy 400 zł z wychowawczego Wiki ale co to jest. tyle co Wiki kupic to co jej potrzebne i zostawaly grosze. szef TZta jeszcze za lato wisial mu niecale 5000 tyz zł wiec jedyne co zrobil to 600 zł przywiozł i to w ratach (reszte do tej pory wisi) nie mielismy za co zyc wiec co bylo innego jak wziasc kredyt na zycie w banku i modlic sie aby od wiosny praca byla. jeszcze troche odsetek nam zostalo bo teraz to strasznie licza od jakiejkolwiek kwoty a i raty bralismy male zeby jakby co to splacac coby nie wisiec. raz kasy szef sypnie zaliczki 300 zł a raz tylko 100. a po rozliczeniu to roznie bywa. raz jest tak ze musimy rachunki poplacic lub oddac cos co pozyczylismy a raz jest tak ze mamy nodto i kupujemy cos. ostatnio TZ kupil drukarke do zdjec i zwyklych wydrukow. wczesniej w media TZ kupil mi suszarke za stowke bo stara miala juz 15 lat i wlosy mi pomalu zaczynala palic. ale i tak niejest tak ze sie nie boje. bo moze byc tak zeszef nie da tyle ile potrzeba i musze myslec intensywnie jak za 10 zł zrobic chociaz jedno danie. na szczescie oboje z TZtem lubimy rosol wiec jakby co to kupuje udka, gotuje rosol a potem udka obsmazam w panierce i na drugie z ziemniaczkami i jakas surowka.
_dAria86 - 2006-12-29 12:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzień dobry, wam cześć!!ja jestem tu po to by radość wam nieść!!:jupi: hehe
no właśnie alien wyślij darii to zdjęcie w sukience:D
płatku..............widzi ałam!!!:love: i milcio:love: . a co do reszty dziewczyn które nie wkleiły zdjęcia- to nie udawac że nie pamiętacie, wrzucać!!
kasiulek???o płatka to sie postarałas a ty????
ja mam ikonke z Matką Boską i małym Jezuskiem, ale Jezusek siedzi na kolanach ,nie je. Kasiulek czy to sie liczy??:rolleyes:
mądre babki jestescie i dbacie o swe dzieci:cmok:
zuza nie chce mi jejść kaszek!!a do tej pory jadła!!i tak jak oliwka kasiulka, mało ciągnie cyca, sztucznego to jej nie daje, za to na śniadanie dzisiaj zjadła 3 kromeczki polskiego chlebka z szyną:D . danonki je ale nie te pepitki tylko takie piankowe deserki. agiko ja dałam zuzce juz dererek z ryżem.
włoskie filmy to ja uwielbiam bo jak słysze włoski język to jestem w siódmym niebie:D
a lubie też francuskie komedie, co są nieraz kiczowate ale francuscy aktorzy sie tak wczuwają w role, że całym ciałem grają i to mnie strasznie :hahaha:
Meme - 2006-12-29 14:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 3339119)
no masz racje Agiko, znowu mnie 4 dni z Wami nie bedzie :mur:
Co do kaski to wyznaje podobna zasade - kaska jest po to zeby ją wydawac a nie sie o nia zamartwiac ;), nie mam natury liczykrupy, raczej utracjusz ze mnie - za to szczesliwy utracjusz :D :rolleyes:, moja mama jest oszczedna do przesady i widze ze wcale nie jest jej z tym dobrze, wszystko przelicza, ciesze sie ze nie mam jej natury :rolleyes:.
Nie mamy oszczednosci co prawda ale zawsze jakas tam kaska sie znajdzie, choc ostatnio były dni ze mielismy 3 złote w portfelu na tydzien, a i tak zawsze jakos sie pare groszy znalazło, cuda normalnie. Mam powieszony w mieszkaniu od zawsze obrazek Matki Bozej karmiacej, stare madrosci ludowe mowia ze kto ma temu nigdy na jedzenie nie braknie i jakos nam nie brakuje. Smiejcie sie ale ja w to wierze :ehem:
masiek a co tak szybko uciekasz, dawno cie nie było, posiedz troche z nami :cmok:
też mam tem obrazek, ale nie wiedziałąm ,że wiąże się z nim ten przesad, ze niczego w domu nie brakuje. Muszę go koniecznie w domu powiesić,ja tez wierze w takie rzeczy. Najpierw jednak TZ musi skleic, bo ostatnio Fifek rozwalił.
tiaara - 2006-12-29 14:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no Meme kobietko co u ciebie slychac. nasz wizazowy m&msiku
tiaara - 2006-12-29 14:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
spojrzalam na twoj licznik Meme i widze ze polowa ciazy juz za toba. jak sie zujesz, czy dalej ci opuchlizna dokucza. czy moze lekarz ci dal jakies inne tabletki. pisz bo juz zamartwialysmy sie o ciebie i zastanawialysmy jak sobie rade dajesz??
kostka.kr - 2006-12-29 14:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme, gdzieś ty sie Kobieto podziewała? Jak Twoje samopoczucie?
Agiko świetnie brzmią te wszystkie nazwy dań, które planujesz na Sylwka...tylko, że ja nie mam pojecia co to jest (oprócz tiramisu oczywiście:D):confused: ....jakaś zacofana jestem :o
Co do Sylwka to my też spędzimy go w domu. Do północka pewnie oglądniemy jakiś film w TV, później szampanik, życzenia i lulu...i to bedzie cały nasz wspaniały Sylwester. Marzy mi sie iść kiedyś na bal sylwestrowy, mam nadzieję, że kiedyś się uda :rolleyes:.
Co do Danonków i ogólnie odżywiania się to bardziej podzielam zdanie Kasiulki. Kiedyś jak kupowałam jedzenie tylko w sklepiku ze zdrową żywnością, to o wiele lepiej się czułam, miałam więcej energii. Poczułam na własnej skórze, że to nie czcze gadanie że zdrowa żywność jest tylko zdrowa z nazwy.
Danonków nie zamierzam dawać Natalce, jeśli juz to jakieś zwykłe naturalne jogurty, ale to rzadko.
Haniu jak znajdę swoje zdjęcie to Ci pokażę :D
Meme - 2006-12-29 14:40
Cytat:
Napisane przez tiaara
(Wiadomość 3341542)
spojrzalam na twoj licznik Meme i widze ze polowa ciazy juz za toba. jak sie zujesz, czy dalej ci opuchlizna dokucza. czy moze lekarz ci dal jakies inne tabletki. pisz bo juz zamartwialysmy sie o ciebie i zastanawialysmy jak sobie rade dajesz??
Opuchliźna przeszła jak tylko zaczęłam pić po 3 l wody dziennie, co prawda lekarka dała mi specjalne prochy na puchniecie ,ale ich nie kupiłam, bo miałam problem z receptą, a teraz juz jej nie potzrebują. A jesli chodzi o "czucie się", to srednio - korzonki okropnie dają mi popalic, bola mnie jak chodzę, do tego cos mi w noge dolega - co jakis czas cała prawa noga tak potwornie mnie boli, jakby ją miało od środka rozsadzić, jakby mi ktoś założył stalowe obręcze wewnątrz, jakby mi krew nie dochodziła czy co. Dwa razy wziełam przeciwbólowe ale nie pomogło,pomaga jak sie połoze, ale wystarczy ,że wstane i juz nzowu mnie "łupie", okropny ból, najbardzije pod kolanem i gdzieś w półdupku. Nic nie mówiłam na razie gince, bo myslałam, ze to kosci mnie bolą na zmiane pogody - normalnie tak mam, jak idzie zmiana to mnie wali po kosciach, gdzie się da, ale tym razem to chyba co innego.
Dzięki tiaro za zainteresowanie...
kostka.kr - 2006-12-29 15:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu tu jest moje zdjęcie http://www.wizaz.pl/forum/showthread...117968&page=40, a jesli chodzi o Kasiulkę, to Jej śliczne zdjęcie jest na 47 str. naszego wątku :D. Kasiulko mam nadzieję, że nie będziesz miała mi to za złe :o
tiaara - 2006-12-29 15:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme nie ma za co bo my tu juz zastanawialysmy sie co u ciebie. ale skoro z opuchlizna juz lepiej to sie ciesze. a z ta noga to moze dzieciatko sie uklada co jakis czas i naciska na jakies nerwy lub zylki?? moze lepiej powiedz gince. a czy juz wiesz co bedziecie mieli ( moze dziewczynke do pary:rolleyes:) czy nie chcecie wiedziec. no i jak mlodsza pocieszka sie sprawuje. lepiej czy nadal ma dni szalenstwa.
_dAria86 - 2006-12-29 15:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
kostko ale wy jestescie podobne do siebie :love: , tak jakos myslałam że masz ciemne włosy:rolleyes:
kasiulek wy tez :love: , a ja myslałam że ty to masz jasne włosy;)
jastin83 - 2006-12-29 15:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 3339973)
No to teraz ja się zgodze z Joasią :ehem:
No bo co tak naprawde jest zdrwe ? Tak naprawde na wielu produktach na których pisze, że są super zdrowe to tak naprawde zawierają często ilości śladowe tych niezdrowych dodatków, o których producent pisać na etykiecie nie musi.
A sprawa danonków, to chyba nie tak do końca są takie złe, skoro zdania sa podzielone. Mi się wydaje, że gdyby były szkodliwe to naewno nie byłyby przeznaczone dla dzieci.
Tak samo swego czasu chodziły jakies pogłoski, że jedzenie słoiczkowe tak naprawde to nie jest takie w 100 % naturalne i zdrowe, a słoiczki podajesz przeciez.
Tak samo o Bebilonie Pepti szum się zrobił. Zawsze się cos znajdzie.
...
Podobne pisałam o tym w wątku o dzieciaczkach styczniowych więc pozostaje mi tylko zgodzić sie z Alienkiem,bo powtarzać sie nie będe:nie:
Dodam tylko ze gdyby w danonkach i w innych produktach przeznaczonych dla dzieci bylo cos niepokojącego to jestem pewna ze IMiDz odrazu wycofał by te produkty.Pamiętacie jak było w słoiczkach z Gerbera bodajże?Przecież jak wykryto drobinki szkła w tym jedzonku to reakcja był natychmiastowa.
A zresztą co teraz jest tak naprawde zdrowe?Podam prosty przykład,
przywoże warzywa od mojej mamy która mieszka na wsi,sama sieje,nie nawozi,podlewa itd.ale jaką ja moge mieć pewnośc ze to zdrowe?Rzadnej niestety:nie: Bo co mi z tego ze mama mnie zapewni,jak np. sąsiad który ma pole obok spryskał sobie swoją kapuste nawozem sztucznym,opryskami chemicznymi:rolleyes: Tak samo z ta zdrowa żywnościa,co z tego ze na etykiecie pisze ze to zdrowe,a skąd my to możemy wiedzieć:confused: Według mnie ludzie wierzą w to co chcą wierzyć.I tak jest z ta zdrowa żywnościa.
kostka.kr - 2006-12-29 16:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme, myślę że Tiara ma rację. Podejrzewam że ten ból nogi to być może dzidzia naciska na jakiś nerw i dlatego tak boli. Ja powiedziałabym o tym gince, nie zaszkodzi :)
_dAria86 - 2006-12-29 17:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
agika i co po wizycie?wiadomo co to jest?
agika11 - 2006-12-29 17:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme witaj, dobrze, że jesteś, bo zamartwiałyśmy się tu o ciebie.
MIlcio dostał antybiotyk, dobrze, bo już strasznie się męczył. Dobrze, że mam tylko 2 dni pracy w przyszłym tygodniu, przynajmniej z nim posiedzę.
Kasiulek - Limoncello to mocny (40%) cytrynowy, włoski likier. Najlepiej smakuje zmrożony. I dzięki za podpowiedź filmu. MAm nadzieję, że mają w wypożyczalni.
Kostko jak chcesz to podeślę ci link, z którego wybierałam potrawy ;). To naprawdę proste dania i pewnie je znasz tylko nazwy przerażają.
Jeśli chodzi o odżywianie to ja jestem po stronie zdrowego odżywiania, w znaczeniu: 5 posiłków dziennie (no chyba, że święta i sylwester ;)), maxsymalnie do 20 godz, zawsze śniadanie, żytnie i razowe pieczywo, kasze, ryż dziki, z tłuszczy to tylko oliwa z oliwek, mięsa chude, ryby, no i oczywiście warzywa i owoce. Nie kupuję gotowych jogurtów - jak mam ochotę na słodki to robię sobie naturalny z malinami lub truskawkami. No i Milcio tez będzie tak jadałNie pamiętam kiedy jadłam ostatnio parówki lub pasztet :nie: Naszą zmorą są słodycze :ehem:. Ale walczymy z nią. Co nie znaczy, że zawsze sobie odmawiamy. Np. w święta się opychałam, ale już się kontroluję. W sylwestra :ehem: tak -tiramisu w planie:p:. A potem to już na dzień babci pewnie dopiero coś wchrumam słodkiego. Zauważyłam, że od kiedy tak się odżywiam łatwiej mi kontrolować wagę, mam więcej energii, mam ładniejszą cerę, a naprawdę mam z nią sporo problemów. Np po świątecznym obżarstwie już mnie wysypało :nie:
Idę szykować Milcia do snu. Miłego wieczorka.
płatek1 - 2006-12-29 17:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj dziewczyny namieszałyście mi z tymi danonkami i zdrową żywnością;) . Ja jednak podzielam zdanie Joasi, Alien i Jastin:ehem: .
Mati nareszcie zjadł dzisiaj zupkę:jupi: już się martwiłam bo nie chciał jeść ani moich ani gotowych obiadków i wywaliłam do kosza masę słoiczków:mad: . Ma dzisiaj apetyt i lepszy humor chyba w końcu dużo lepiej się czuje:ehem: :jupi: .
Agiko co jest Kamilkowi, że dostaje antybiotyk:( oj bedne te nasze dzieciaczki:glasiu: .
Cha_go co u Mateuszka? Bardzo długo choruje:nie: .
Tak oglądam nasze zdjęcia i morda mi się cieszy:D tak sobie myśle, że chciałabym mieć zdjęcie każdej z Was ze swoim skarbem na pamiątkę.
Joasiaa - 2006-12-29 17:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Nie żebym się czepiała ale słodycze są niby zdrowe? :chytry: nie linczujcie mnie ale to jest dopiero chemia. Ale każdy robi jak uważa.
Meme napisz mi czy z Filipem dobrze i czy nadal szaleje mały tygrys? Jak po świętach? A z nogą marsz do ginki :bacik:
Ide się schlać bynajmniej nie z rozpaczy. Wypije za bobaska Meme :winko:
Joasiaa - 2006-12-29 18:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 3339761)
Chcesz cos z Sephorki, moge Ci kupic i podeslac, masz racje, nic tak nie poprawia nastroju jak nowy błyszczyk :D
Kasiulka dzięki dobra duszo ale z błyszczykami koniec. Niet niet niet. Teraz ide w idealną cere czyli podkłady i pudry. Matko ja mam jakiegoś bzika. Na ciuchy mi szkoda ale kosmetyki muszą być. :P
Mariqa - 2006-12-29 18:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez agika11
(Wiadomość 3343138)
Meme witaj, dobrze, że jesteś, bo zamartwiałyśmy się tu o ciebie.
MIlcio dostał antybiotyk, dobrze, bo już strasznie się męczył. Dobrze, że mam tylko 2 dni pracy w przyszłym tygodniu, przynajmniej z nim posiedzę.
Kasiulek - Limoncello to mocny (40%) cytrynowy, włoski likier. Najlepiej smakuje zmrożony. I dzięki za podpowiedź filmu. MAm nadzieję, że mają w wypożyczalni.
Kostko jak chcesz to podeślę ci link, z którego wybierałam potrawy ;). To naprawdę proste dania i pewnie je znasz tylko nazwy przerażają.
Agiko, czy ja mogę prosić o ten link?
Siostra zjechała z narzeczonym, rodowitym Włochem, będą u mnie na Sylwestra.Warto czymś zaskoczyć gościa :o
o ile mi się coś uda :rolleyes:
agika11 - 2006-12-29 18:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Milcio już śpi. No niestety jest n adobrej drodze do zapalenia oskrzeli :nie: Niestety jego organizm nie poradził sobie sam z walką. Walczył od wtorku i ciągle źle. Bałam się, bo taka ciągła temperatura też niezbyt dobra :nie: no i Kamil był bardzo osłabiony już. Tak więc dostał antybiotyk i inhalacje. Tylko lekarstwo do inhalacji nam zmieniła. Przed snem już szalał (czytaj: energia go rozpierała. Ale temperaturka wciąż wysoka:(. Dziś jeszcze miał zmniejszony apetyt, ale dużo pije. MAm nadzieję, ze szybko wróci do normy moje słoneczko. Jejku jak on dużo radości wnosi w nasze życie. A dziś powiedział pierwszy raz mama :jupi: i tak słodko się tuli do mnie, normalnie obejmuje mnie za szyję rączkami i kładzie swoją siwą główkę na ramieniu. BŁOGOSTAN - rospływam się. Wy pewnie też tak macie.
Dziewczyny cieszy mnie to, że mamy różne opinie na różne tematy (zdrowe jedzonko albo i niezdrowe :confused:) . FAjnie, że nie potakujemy sobie we wszystkim ;). O to przecież, tu nie chodzi, no nie ;)
A dla zainteresowanych link do przepisów z kuchni włoskiej (i innych) - pewnie jak wpiszecie w przeglądarkę to wam mnóstwo wyskoczy, ale ja z tej stronki korzystałam.
http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/1634250,70378.html
Alien - 2006-12-29 19:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez agika11
(Wiadomość 3343649)
Dziewczyny cieszy mnie to, że mamy różne opinie na różne tematy (zdrowe jedzonko albo i niezdrowe :confused:) . FAjnie, że nie potakujemy sobie we wszystkim ;). O to przecież, tu nie chodzi, no nie ;)
Tak Agiko masz rację :ehem:, to dobrze, że mamy podzielone zdanie na rózne tematy, piszemy to co uwazamy :) i jest ok.
Meme to dobrze, że się odezwałaś i w końcu napisałaś co u ciebie bo my tu rozmyslamy a ty nas trzymasz w niewiedzy i tak mało zaglądasz. Wpadaj do nas częsciej :cmok:
_dAria86 - 2006-12-29 20:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
co do niezdrowego jedzenia to właśnie zjadłam 11 pikantnych skrzydełek i popijam ,,lecha,, :winko:
Strona 46 z 85 • Zostało znalezionych 12447 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85