Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
kociulek - 2007-03-06 11:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3857559)
Kociulek a pytałas o ząbki lekarza? Nic tam nie możesz wymacać:-) ? Jeszcze jest czas może mały szykuje niespodzinkę rodzicom i na roczek pokaże ząbka:D no nic my jaby co KRA KRA KRA. A mogłabyś pisać czasmi przecież zdarza nam się mały zastój :rolleyes:
Lekarz juz 2,5 miesiąca temy mówił,że juz będą wychodzić i jakoś dalej nie wychodzą:nie: Już się odznaczają, ale tak juz jest od czasu kiedy bylismy u lekarz. Nie mogą się powyrzynać.
Ale jestem dzisiaj zła,a to wszystko przez szefową męża:baba: :baba:Wczoraj wieczorem, po pracy mój mąż wypił sobie piwko W DOMU. Zaraz potem zadzwonił kolega z pracy,żeby podwiózł go do mechanika odebrać samochód. Wszyscy jeżdżą słuzbowymi. Acha, dodam jeszcze,że mechanika ma 2 ulice dalej:rolleyes: Z wiadomych względów mój mąz odmówił. Ten zaś zadzwonił do szefowej na skargę,że Mirek nie chce go zawieźć i jak on ma teraz odebrać ten samochód. Szefowa zaś od razu zadzwoniła z tekstem,że czemu jeździ słuzbowym autem na libacje. Głupia baba:baba: dobrze,że nie ma jej w poblizu,bo w takich sytuacjach na języczek nie choruję:baba:
hania024 - 2007-03-06 11:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:ehem: Płatku jak Mati nie jadł nic nowego to może to trzy dniówka tak jak piszą dziewczyny:rolleyes:
Kostko zdjęcia super :ehem: ale ci zazdroszcze wyjazdu;) my to chyba dopiero w wakacje gdzieś pojedziemy:( A dla męża:bacik: :atyaty: a papierosy to ty lepiej zostaw bo będzie i dla ciebie:atyaty: szkoda zdrowia na te świństwo.
Daria wtedy chodzenie na wysokim obcasie nie sprawiało mi żadnego problemu mogłam cały dzień latać:D
Kasiulko to super że mąż tak się stara :ehem: zakupy,wyjazd no i wkońcu net:-) super, a sąsiadowi powinnaś powiedzieć żeby uważał troszke bo zniszczył ci kwiatki myśle że jak go uświadomisz to drugi raz tego nie zrobi:ehem:
Kociulek no i co z tego że ma służbowy samochód ale czas pracy to chyba nie 24 godziny na dobe, naprawde głupia baba i kolega z resztą też, mógł jej powiedzieć że ta libacja to u niego w domu była i nie musiał na nią jechać:D
kociulek - 2007-03-06 11:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ale to było nawet tylko jedno piwko,poza tym tak jak Haniu mówisz,był już po godzinach pracy. A ten kolega jakby nie mógł się przejść,albo wziąśc rower między nogi,a później zarzucic go na pakę. Same czuby.których wszystkich w tym momencie bym chyba:gun: :gun: :gun:
Ech..., szkoda moich nerwów.
_dAria86 - 2007-03-06 11:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kociulek
(Wiadomość 3858996)
Ale to było nawet tylko jedno piwko,poza tym tak jak Haniu mówisz,był już po godzinach pracy. A ten kolega jakby nie mógł się przejść,albo wziąśc rower między nogi,a później zarzucic go na pakę. Same czuby.których wszystkich w tym momencie bym chyba:gun: :gun: :gun:
Ech..., szkoda moich nerwów.
:hahaha: no debilni ledzie, prawda. ale wymyślili:rolleyes:
Kasiulka to znowu ktos nowy?? czy to ten sam co kwiaty podrzuca?? może szuka pretekstu zeby znowu przyujśc i przeprosić:rolleyes: :D a ten wyjazd to.......:rolleyes: cos mi tu pachnie, ychmm:rolleyes: coś jak perfumy z filmu ,, nie lubie poniedziałku,, , ,,sexx,, taką miłąy nazwe:ehem:
ja do Hani batów na tz kostki sie dorzucam.
płatek1 - 2007-03-06 12:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kurcze Kostko ja też często mam chwile gdybym z chęcią po fajeczkę sięgneła i gdyby nie tż paliłabym znowu:o . Nie dziwie Ci się że wróciłaś do nałogu, ale może jeszcze czas się wycofać tyle już wytrzymałaś:ehem: i Natalii nie będzie tego dymu w przyszłości wdychać;) :cmok: .
Kociulku, a ten psedo kolega to szefowej w tyłek włazi, że skarży na Twojego tż:baba: .
Kasiulko super:jupi: należy Wam się odpoczynek:ehem: a sąsiad:bacik: brr....
Joasiu jak fryzjer, byłaś już, pokażesz się nam:D ?
To nie trzydniówka tylko uczulenie prawdopodobnie na pulmex:nie: lekarka nie radzi używać tego u dzieci poniżej trzech lat bo mają jeszcze cieniutką skórkę i czesto właśnie tak reagują na tego typu maści:rolleyes: .
Dario zrywanie się w nocy z płaczem i te ciągłe marudzenie Matiego to prawdopodobnie przez zęby:nie: wychodzą mu tylnie:eek: żebyście widziały jaki popis mi dał w przychodni i w gabinecie:mur: myślałam, że wyjde z siebie.
Joasiu znowu możemy sobie podać ręke:crazy: .
kociulek - 2007-03-06 13:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3859515)
Kociulku, a ten psedo kolega to szefowej w tyłek włazi, że skarży na Twojego tż:baba:
Dokładnie to samo mówię:ehem:
Kasiulka,ale Ci zazdroszczę tego majowego weekendu. Chociaz nie pracuję, to czasem juz padam z nóg ze zmęczenia. Marzy mi się jakiś mały urlopik:D Ale jak znam życie,to w maju dopiero wezmę się powaznie za pisanie pracy,a więc zero odpoczynku:(
kasiulka - 2007-03-06 13:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
rany Kostko no to Twój małż poleciał z tym textem... oj nieładnie... moj mi czasem mowi ze to ja jestem matką i powinnam cos tam wiedziec (niby intucja ma mi podpowiadac, akurat) i potwornie mnie to wkurza :mad:
I kochana nie pal ! :bacik:.... jak bede miała net w domu to wam opisze znajomy przypadek zgubnych skutków palenia, ku przestrodze !
Kociulek a ile ma Twoje dziecię? Mojej Oliwce ząbki zaczeły wychodzic w połowie 11 miesiaca, jak narazie ma trzy sztuki. ja sama ponoc dostałam zębów 13 miesiacu zycia wiec b. późno i ponoc to nie jest nic nadzwyczajnego. Nie marwt sie, w koncu wyjdą - na mur-beton :D
Joasiu ja bym chyba ozłocila tego co by mi powiedział czego Oliwka chce :D... za chiny jej nieraz nie rozumiem, ło matko jaka to mała maruda. Czy Wasze dzieci sa w stanie usiedziec np. u mamy na kolanach jakas minute? Oliwka za diabła nawet 3 sekundy nie usiedzi, jakby owsiki miała, mała wiercidupka
płatek1 - 2007-03-06 13:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 3859887)
Joasiu ja bym chyba ozłocila tego co by mi powiedział czego Oliwka chce :D... za chiny jej nieraz nie rozumiem, ło matko jaka to mała maruda. Czy Wasze dzieci sa w stanie usiedziec np. u mamy na kolanach jakas minute? Oliwka za diabła nawet 3 sekundy nie usiedzi, jakby owsiki miała, mała wiercidupka
Moje dziecko nie potrafi usiedzieć chwili nie tylko na kolanach, ale i w jakimkolwiek innym miejscu:( .
Właśnie Mati śpi w najlepsze już prawie dochodzi godzinna bez zrywania się z płaczem:jupi:, a tu facet zaczyna odrywać parapet i stukać tak głosno mlotkiem:mur: nie wiem jak to zniose, oczywiście Mati obudzony:(
micc@ - 2007-03-06 14:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzein dobry lutowo - macowe mamusie,
przepraszam ze Wam sie wciskam w watek, ale mam male pytanko,
mam coreczke 12.03 bedzie miala roczek i strasznie sie martwie po przeczytaniu roznosci na interencie, bo mala nie mowi mama ani baba tylko tatatatata raczej bez swiadomosci znaczenia tego slowa no i nie reaguje na slowa daj itp., owszem pokazuje cos paluszkiem, ale jak ja ucze tam jest lampa, tam nosek to mala pokazuje, ale zupelnie cos innego... nie wiem czy mam sie martwic, ze cos jest nie tak ?? mieszkam w niemczech i nie mam za specjalnie z kim porozmwiac o tym problemie...
pozdrawiam serdecznie
kasiulka - 2007-03-06 14:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witaj Micc@, twoja córcia jest dokładnie w wieku Oliwki mojej - tez z 12 marca :D.
Zapraszamy Cie do naszego watku :ehem:
Co do Twojego pytania to mysle ze na razie nie ma sie czym martwic, dzieci rozwijają sie w różnym tempie. Moja Oliwka tez mowi głównie tata, mama z rzadka i niechętnie :D, a pokazuje co jej sie żywnie podoba, niekoniecznie to co ja chce ;). A jak jej ogolny rozwój? Np. czy raczkuje, próbuje wstawac/chodzic? napisz cos wiecej o sobie i córci :ehem:
Joasiaa - 2007-03-06 14:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Taa moje dziecko jasne posiedzi. Kasiulka, Płatku pocieszcie się że mam w domu identycznie. Nosi ją non stop. Zrzędzi, marudzi. Uff. Czasami jak ma dobry dzień to trochę zajmie się sobą. Jak jej czegoś nie dam to mamy atak histerii. Pocieszam sie że może kiedyś to minie ;) może jak skonczy ząbkowac.
Płatku widac co lekarz to inna teoria. Wiem że Meme tez ktos z lekarzy polecał tą maśc. A trzonowce to niezła jazda. Ja u Julki wyczuwam już wyraźnie zęby pod dziąsłami ale jeszcze nie wyszły. Nie musze mówic jaka jest marudna. Dawaj Matiemu paracetamol albo ibufen, Julka sie po tym uspokaja. Pewnie to bardzo boli.
Kostka powiem że jestem w szoku :eek: wydawało mi się że jestescie zgodnym małżeństwem. Nawet zmęczenie i stres nie usprawiedliwia takich słów. :( tyle robisz dla WASZEJ córki a tu taka wdzięcznośc. Pogadaj z TŻtem koniecznie, osobiście jestem zwolenniczką szybkiego rozwiązywania konfliktów. Mam nadzieje że to tylko chwilowy kryzys.
Kociulek pisz pisz pisz! Zawsze cos tu razem wymyslimy. Kasiulka pisała Ci o zębach. Mnie się wydaje że jka nie pojawią się po 1-wszych urodzinach to trzeba iśc do stomatologa i tyle. A historia z mężem - obraz ludzkiej głupoty.
Micc@ dzieci nie rozwijają się książkowo, jedne mają wieksze postepy motoryczne, drugie intelektualne. Nie ma jakis ścisłych norm. Córka raczkuje? Poznaje obce i znajome osoby? Reaguje jak się do niej mówi? Jest pogodna, nie apatyczna? Ja mysle że wszytsko jest dobrze i dziewczynka rozwija się w swoim tempie. Podobnie jak Kociulek pisz pisz pisz.
Kociulek, pisanie pracy? Co studiujesz?
Julka zasnęła dopiero o 15 :eek: ciekawe o której postanowi iśc spac wieczorem.
Byla u fryzjera :D zaprezentuje się jak wróci TŻ bo zabrał mi aparta. Taka godzina dla siebie dobrze działa na człowieka. Szkoda że nie moge tak częściej :(
micc@ - 2007-03-06 14:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziekuje Kasiulku :cmok:
jak fajnie ze Twoja mala jest z tego samego dnia - hihihi moze urodzily sie w tej samej godzinie :) moja jest z 6:05 :)
Co do ogolnego rozwoju to chyba jest ok., odpukac nie bylo jakis wiekszych problemow - moze jeden na poczatku, mala nie chciala podnosic sama glowki, wiec pediatra wyslala nas na rehabilitacje no i po paru cwiczeniach wszystko bylo ok., ale miala podejrzenie wzmozonego napiecia plecow - tak chyba to pediatra okreslala... do teraz nie mialam zadnych watpliwosci - raczkowala i raczkuje chociaz zdecydowanie bardziej woli sie wspinac po szafkach tzn. wstawac i na paluszkach do gory sie wyciagac zeby cos sciagnac, probuje tez chodzic na razei musi miec co trzymac ale juz wspomaga sie tylko jedna raczka.... wiec chyba nie jest tak zle - ale co mi sie jeszcze przypomnialo to lubi sie wyginac np. stoi w lozeczku i odchyla glowe do tylu - nie wiem czy to zabawa, bo czesto buzia usmiechnieta czy moze objaw czegos innego i jak sie zlosci to tez sie wygina do tylu - ale calym cialem... :-)
tiaara - 2007-03-06 15:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko wiesz normalnie wzburzylo sie we mnie jak przeczytalam jak nazwal cie twoj TZ. ja nawet jesli jestem bardzo spokojna osoba i nie lubie sie klocic to bym pyska wydarla na calego. co on zjedl wszystkie rozumy i moze nie wolno ci miec czasu dla siebie. moj TZ juz sie przyzwyczail ze w niedzele np. rano ide sie umyc, umalowac i zobic fryz. schodzi mi spokojnie 30 minut. on w tym czasie daje Wikuli kaszke i zajmuje sie nia. jak raz sie cos odezwal to powiedzialam wprost ze mi sie tez nalezy choc raz w tygodniu umyc w spokoju, umalowac i uczesac. wystarczy ze caly tydzien myje sie z Wiki tzn. ja sie myje a ona najczesciej wlazi do pralki. na twoim miekjscu kilka dni ciszy i zrozumie wlasna glopote.
Kasiulko szczera rozmowa z sasiadem i odkupione sadzonki plus kilka gratis mysle ze powinny rozwiazac sprawe. bo twojej wlozonej pracy nic nie wynagrodzi.
Platku a czy to panowie fachmani juz w twe okieko zagladaja. nie przejmuj sie dlugo nie beda zaprzatac twego spokoju. podejrzewam ze styropian juz przyklejony a to poowa pracy. tylko jeszcze pytanie czy beda klasc mase kolorowa czy beda malowac. bo jest tez roznica w czasie. jakby nie bylo ze trzy tygodnie stukania bedzie.
Mocc@ wiez mi ze nie masz sie czym przejmowac. dzieci szybko zapominaja czego sie nauczyly zaledwie kilka dni temu. znajomych synek zaczal mowic wyraznie tuz po drugich urodzinach. moja creczka 16 konczy dwa latka i dopiero teraz zaczyna jej sie zmieniac wymowa. staje sie taka twardsza. wiec jeszcze masz czas. dzieci z tego co sie pytalam lekarki oga ne mowic do 2,5 latek. potem to juz moze byc problem. na te ksiazkowe tabele rozwoju tez trzeba wziasc poprawke bo kazde dziecko rozwija sie w swoim wlasnym tempie. inne zaczynaja szybciej chodzic a inne mowic.
micc@ - 2007-03-06 16:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dzieki dziewczyny, martwie sie, bo to moja pierwsza pociecha a w domu nie bylo malych dzieci, wiec doswiadczenia zerowe w tej kwestii, teraz doszla obczyzna no i brak kogos z doswiadczeniem kogo mozna by sie bylo poradzic, oczywiscie wiem ze dzieci ksiazkowo sie nie rozwijaja, ale wiecie jak to jest jak sie czyta ze to powinien albo tamto powinien umiec w danym miesiacu i nie mozna tego jakos zweryfikowac to troche czlowiek sie martwi... zwlaszcza mama :) a juz tak przewrazliwiona jak ja :D
tiaara - moja mala tez Wiki :)
Joasiaa - 2007-03-06 20:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Julka kaszle, zobaczymy jak bedzie jutro, w razie pogorszenia pójde do lekarza. Nos ma znowu konkretnie zawalony. Nie ma temeratury więc pocieszam się że to tylko przeziębienie.
Mnie też rozłożyło. Mam gorączke, jak zwykle w takich sytuacjach prawie nie mówie, skrzypie jak zardzewiałe drzwi :D ide do łóżka bo to pewnie będzie długa i ciężka noc.
Do jutra
płatek1 - 2007-03-06 20:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu to czekamy na zdjęcia:D (wiesz, ze upierdliwa jestem;) nie zapomnę o nich). Fajnie, że mama dała Ci trochę wolnego;) a Julcia to jej pierwsza wnuczka, czy ma jeszcze jakieś wnuki?
Micc@ witaj:cmok: mi się wydaje, że nie masz co się martwić mój Mati mówi mama i chyba jeszcze nie jest swiadom znaczenia tego słowa:-) ba, ba ka, ka i tatkie tam:-) ale rozumie już co do niego mówie, tyle tylko że się nie słucha;) . Micc powklejaj jakieś zdjęcia byśmy Was bardziej poznały:D .
Kociulku może byś nam się też przypomniała:D ?
Tiaaro mam nadzieje, że szybko skończą bo najgorzej, że mały nie bedzie mi spał:( . Dzisiaj jak wiercili to miał łzy w oczach i tzrymał się kurczowo mojej szyi tak się bał:nie: .
Ciekawe co tam u Agiki, kiedy ona wraca:confused: .
płatek1 - 2007-03-06 20:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3863712)
Julka kaszle, zobaczymy jak bedzie jutro, w razie pogorszenia pójde do lekarza. Nos ma znowu konkretnie zawalony. Nie ma temeratury więc pocieszam się że to tylko przeziębienie.
Mnie też rozłożyło. Mam gorączke, jak zwykle w takich sytuacjach prawie nie mówie, skrzypie jak zardzewiałe drzwi :D ide do łóżka bo to pewnie będzie długa i ciężka noc.
Do jutra
Joasiu kuruj się i Julcie:glasiu: dużo zdrowka dla Was:magia: .
Dzwoniłam do siostry i u nas epidemia grypy, zapalenia płuc i oskrzeli:nie: aż się boje bo za dwa tygodnie się tam wybieramy:o .
kociulek - 2007-03-06 21:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 3859887)
Kociulek a ile ma Twoje dziecię? Mojej Oliwce ząbki zaczeły wychodzic w połowie 11 miesiaca, jak narazie ma trzy sztuki. ja sama ponoc dostałam zębów 13 miesiacu zycia wiec b. późno i ponoc to nie jest nic nadzwyczajnego. Nie marwt sie, w koncu wyjdą - na mur-beton :D
Adrianek jutro kończy 11 miesięcy:jupi: jest z 7 kwietnia:D
Przyznaję,że mnie pocieszyłaś:ehem:
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3860158)
Kociulek, pisanie pracy? Co studiujesz?
rosyjski:cool: i dziekuje Bogu,że to ostatni rok:-)
tiaara - 2007-03-06 21:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agika jak sie nie myle to wyjechala na tydzien wiec pewnie jak bedzie miala sily to odezwie sie w niedziele. chyba ze beda mieli dostep do neta tam gdzie sa.
Joasiu kuruj sie. duzo goracej herbatki z cytrynka, moze goracy ferwex i powinno byc lepiej. :cmok:
Platku a czy juz sciana oklejona cala styropianem. jak tak to pewnie wkrecali kolki. to powinien byc koniec wiercenia. chyba ze stwiali dzisiaj rusztowanie i wkrecali haki do trzymania konstrukcji rusztowania. jesli to drugie to jeszcze wiele wiercenia przed toba.
płatek1 - 2007-03-07 06:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaaro właśnie, że stawiali dpiero rusztowanie:( ale styropian też kładli tylko wiadomo do X piętra jeszcze trochę daleko:o . Nie wiem dlaczego Mati jest taki strachliwy odkurzacza też panicznie się boi:( .
Dzisiaj spał bardzo ładnie:ehem: nawet nic nie pił:eek: pierwszy raz od prawie roku:jupi: ale dostał 10kropli zyrtexu i viburcol na noc więc podejrzewam, że dzięki temu. No a jak głupia budziłam się w nocy i nasłuchiwałam:rolleyes: wystarczy że Mati raz jęknął ja już prawie na równe nogi, a on nawet się nie przebudził:D .
Buziaczki dla dzisiejszego solenizanta Adrianka:cmok: zdrówko:winko: :roza: .
Dziewczyny czy Wy macie też taką małą czcionkę na odpowiedzi:confused: .
Joasiaa - 2007-03-07 06:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
My tez miałysmy spokojna noc :jupi: nie jest z nami źle. Walcze teraz z Julką bo ma po nocy zapchany nos a na widok fridy ucieka.
Płatku kolejny raz możemy sobie podac rękę: Julka boi się panicznie odkurzacza, suszarki :(
Ja już mam normalną czcionkę przy odpowiedziach, samo to się zmieniło bo na początku miałam małą.
Dzisiaj wraca TŻ :jupi: bedzie stęskniony to nie będzie marudził
Buźka dla Adrianka :cmok: kra kra kra na ząbki
płatek1 - 2007-03-07 07:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3864940)
My tez miałysmy spokojna noc :jupi: nie jest z nami źle. Walcze teraz z Julką bo ma po nocy zapchany nos a na widok fridy ucieka.
Płatku kolejny raz możemy sobie podac rękę: Julka boi się panicznie odkurzacza, suszarki :(
Ja już mam normalną czcionkę przy odpowiedziach, samo to się zmieniło bo na początku miałam małą.
Dzisiaj wraca TŻ :jupi: bedzie stęskniony to nie będzie marudził
Buźka dla Adrianka :cmok: kra kra kra na ząbki
O właśnie o suszarce zapomiałam:rolleyes: to samo jak Julcia:cool: .
No to Joasiu już wiem dla kogo ta nowa fryzurka;) :D .
Joasiaa - 2007-03-07 07:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3864946)
O właśnie o suszarce zapomiałam:rolleyes: to samo jak Julcia:cool: .
No to Joasiu już wiem dla kogo ta nowa fryzurka;) :D .
Taaa pewnie nawet nie zauważy
_dAria86 - 2007-03-07 08:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czEŚc:D
wczoraj zabiłam ogromnego, obrzydliwego, pajaka qurde:( fuuu i ciągle mi sie wydawało ze po mnie chodzi....
dzisiaj krytyczna decyzja -smaruje sutka musztardą:( . a i od wczoraj po dogadaniu sie z Płatkiem poszłam po kakao, czekoladowego Zuza nie chce wiec kupiłam jeszce truskawkowe troche wiecej wypiła ale malutko. Myslicie ze sie nauczy?? mama nadzieje ze sie zniecheci do cycka po musztardzie.............
czesc mic@@ i Wiki:cmok:
Kociulek Adrianek:cmok:
Joasiu to ty sie kuruj bo jak tz wpadnie:rolleyes:
płatek1 - 2007-03-07 08:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez _dAria86
(Wiadomość 3865219)
czEŚc:D
wczoraj zabiłam ogromnego, obrzydliwego, pajaka qurde:( fuuu i ciągle mi sie wydawało ze po mnie chodzi....
dzisiaj krytyczna decyzja -smaruje sutka musztardą:( . a i od wczoraj po dogadaniu sie z Płatkiem poszłam po kakao, czekoladowego Zuza nie chce wiec kupiłam jeszce truskawkowe troche wiecej wypiła ale malutko. Myslicie ze sie nauczy?? mama nadzieje ze sie zniecheci do cycka po musztardzie.............
czesc mic@@ i Wiki:cmok:
Kociulek Adrianek:cmok:
Joasiu to ty sie kuruj bo jak tz wpadnie:rolleyes:
Dario próbuj:ehem: trzymamy kciuki:D a tż lubi musztardę;) :lol: .
Nauczy się pic kakao, a co z kaszkami może spróbuj jeszcze raz i próbuj z mlekiem:ehem: jesteś silna babka dasz rade:D .
_dAria86 - 2007-03-07 08:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3865294)
Dario próbuj:ehem: trzymamy kciuki:D a tż lubi musztardę;) :lol: .
Nauczy się pic kakao, a co z kaszkami może spróbuj jeszcze raz i próbuj z mlekiem:ehem: jesteś silna babka dasz rade:D .
:rotfl: :rotfl: no nie pomyslałam!!!lubi musztarde lubi, ale z kiełbaską, a kiełbaska to mi sie z czym innym kojarzy:rolleyes: no fajnie ja zamusztardowana a on z kiełbaską:zarlok: :slina:
tAK zUZA CHCE JEŚC KASZKE a nie pic. do tego je owsianke z utartym jabułkiem;)
ch_aga - 2007-03-07 10:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam po jednodniowej nieobecności. Nie było mnie bo wczoraj grypa mnie rozłożyła. Jak wstałam rano to nie miałam siły na nic a już na opiekę nad dzieckiem :cry: Zadzwoniłam do mamy po pomoc, niestety nie mogła przyjść bo już była umówiona na opiekę nad moim bratankiem :( Na szczęście mąż zadzwonił do swojej siostry i ona bez żadnego gadania do mnie przyjechała. Mało tego, przyjechała też jej mama i postawiła mi bańki i chyba tylko dzięki nim dziś czuję się już dobrze, mam tylko kaszel i mały katar. A wczoraj pół dnia przespałam z gorączką 39,4. Na szczęście już o 16.00 było dużo lepiej i tak jest do dziś. Bańki miałam stawiane pierwszy raz w życiu ale już wierzę w ich ozdrawiającą moc :D Mało tego: rano, około 8.00 mój Muszek przyszedł do mnie do łóżka, zaczął się tulić i po pięciu minutkach zasnął. Obudził się cały rozpalony, jak ja się wystraszyłam :cry: Myślę sobie, ja ledwo żywa, jak ja pójdę z nim do lekarza :( Ale ciocia przekonała mnie do baniek i dla niego i dostał 4. Po południu znów mu naszła gorączka 39,6 ale po czopku i trzygodzinnym spaniu zeszła. Niestety najgorsze było wieczorem, bo już czopek nie działał i Muszek cały był ropalony, w nocy również. Co chwila się budził i ssał cyca bez przerwy właściwie. O 5.30 już był na nogach. Dałam mu nurofen i gorączka przeszła jak ręką odjął. Teraz szaleje, skacze po mnie, śmieje się i obyło się bez lekarza. Mam nadzieję, że już grypa nie wróci :)
Kostko -- widoki piękne :) Kurcze ale słowa męża ... hmmm... to przykre, że facet nie potrafi docenić ile serca matka wkłada w wychowanie dziecka. Napewno jest Ci przykro :przytul: Mam nadzieję, że jednak zmądrzeje i Cię przerosi. Ale ale, co ja czytam, papieroski ?? Przecież nie warto, ciężej jest rzucić niż zaczynać palenie :(
Kasiulko -- rzeczywiście sąsiad zachował się po hamsku :mad: Przydałoby się powiedzieć mu coś do słuchu ale skoro jest taki wredny to może nie warto wdawać się w dyskusję bo i tak nic to go nie będzie obchodzić.
Micca -- witaj :) Wydaje mi się, że Twojej Córci nic nie jest i roziwija się dobrze; skoro raczkuje, staje, to nie ma powodów do niepokoju :)
Joasiu -- wracajcie szybciutko do zdrowia :cmok: A może Wam ktoś mógłby postawić bańki, nam pomogły :D
Płatku -- Mateusz też boi się wiertarki, odkurzacza nie ale jak TZ wiercił dziury pod kołki na półki w łazience to siedział u mnie narękach i popłakiwał.
Dario -- powodzenia w odcycaniu :D Ja jeszcze troszkę poczekam :rolleyes:
Pozdrawiam
kociulek - 2007-03-07 11:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3864922)
Buziaczki dla dzisiejszego solenizanta Adrianka:cmok: zdrówko:winko: :roza:
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3864940)
Buźka dla Adrianka :cmok: kra kra kra na ząbki
Cytat:
Napisane przez _dAria86
(Wiadomość 3865219)
Kociulek Adrianek:cmok:
Pięknie dziekuję i :cmok: :cmok: :cmok: od Adusia
Właśnie wróciłam z praktyk, w piątek będę prowadzić lekcje:( :cry:
Jakoś w żaden sposób nie magę sobie wyobrazić siebie w roli nauczycielki:nie: dlatego najchętnej wcale bym na nie nie chodziła. Ale niestety takie są wymagania uczelni.
_dAria86 - 2007-03-07 11:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kociulek lekcje??czy wykłądy?? ilu letni uczniowie ??:rolleyes:
ch aga ale starszną noc i dzięń mieliście:nie: . dobrze ze juz dobrze:D
kociulek - 2007-03-07 11:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Prowadzić będę lekcje w liceum,ale tylko przez tydzień:-)
płatek1 - 2007-03-07 11:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj Ch_ago:glasiu: oby tylko nic nie rozwineło się dalej i u Ciebie i Mateuszka:cmok: . Dobrze że masz taką pomoc w rodzinie tż inaczej z gorączką to pewnie byś umęczyła się przy Mateuszku na amen:rolleyes: .
Kociulku będziemy KRA KRA KRA byś wróciła z dobrym samopoczuciem z tych lekcji :D .
Dario:hahaha: to dopiero będzie uczta;) .
My wróciliśmy niedawno ze spacerku:ehem: pogoda super czuje wiosnę:p: .
Joasiaa - 2007-03-07 12:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Chaga ale Was grypsko wzięło :eek: najważniejsze że bańki pomogły i że miałas pomoc :ehem: ja nigdy nie miałam stawianych baniek, ale przy następnej chorobie będe o nich pamiętac. U nas już naprawde dobrze, Julka ma tylko katar, już nie kaszle. Ja nadal chrypie ale poza tym ok.
Kociulku uczenie nie jest takie straszne. Ale wiadomo trzeba to lubic i przede wszystkim widziec kto tu rządzi i nie dac się. Ja prowadze tylko indywidulane lekcje i bardzo to lubię. Mam nadzieje że dasz sobie radę i będziesz zadowolona.
Daria a karmiłas teraz Zuzke tylko w nocy czy w dzień też? Kombinuj śmiało z kakao, mlekiem smakowym cos Zuzi napewno posmakuje. Powodzenia.
Płatku Mati chce siedziec w wózku? Julka ostatnio znowu się buntuje :( a było tak dobrze.
płatek1 - 2007-03-07 12:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu moje dziecko nigdy spokojnie nie siedzi w wózku:rolleyes: no sporadycznie;) coś Ty po 20-30min. dostaje szału i powrót do domu, a jak się zatrzymam na rynku lub zajdziemy do sklepu to zawsze jest wrzask i złość:( .
ch_aga - 2007-03-07 13:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mateuszek spał 3 godziny, chyba odsypiał nockę. Na szczęście jest pełen energii i cały czas mi dokucza :D Łazi po mnie, ciąga za kucyka i zawzięcie chce popisać na komputrze :mad:
Kociulek -- buziak dla synka :cmok:
Płatku -- zazdroszczę spacerku. Widać, że i u nas ładnie ale jednak wstrzymamy się ze spacerkiem do końca tygodnia.
Pozdrawiam
kociulek - 2007-03-07 14:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2,5 roku temu miałam praktyki u tej samej babeczki,jest całkiem fajna,a atmosfera też ma przeciez duzy wpływ. Jakos to będzie. Wiem Joasiu,że uczenie nie jest straszne,ale jak robi się to już od jakiegoś czasu,a to tak odrazu na głęboką wodę:cry:
Mały dopiero mi zasnął. Coś mu sie przestawiło w godzinach zasypiania. Poszedł do babci na kolanka,a że babcia ma je dosyć szerokie:D więc mały wprost to uwielbia. Choć przyznaję,że czasem przykro mi,że woli kolana babci niż moje:(
Ch_aga,dziękuje w imieniu Adrianka:cmok:
kostka.kr - 2007-03-07 16:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Jak to dobrze, że nasze chorowitki wracają juz do zdrowia :cmok:
Dla Adrianka duzo zdrówka :cmok:
Natalka tez boi sie odkurzacza, ale znów do suszarki sie śmieje :D
Mąż nie przeprosił i wiem, że tego nie zrobi......ech.....szkoda gadać. A co do papierosów to nie myslcie sobie, że zaczęłam kurzyć paczke dziennie...o nie, nie...głupia nie jestem...jak sie porządnie zdenerwuję to lubie zakurzyć....powiedzmy średnio 1 papieros tygodniowo...średnio bo częściej bywa rzadziej.
Spotkałam sie dziś z jedna mamą z Krakowa, muzę przyznać...bardzo sympatyczna dziewczyna, no i jej synek Tymek też uroczy chłopczyk. Natalka podrywała Go na całego, ale ten sie nie dawał....więc dziewczyny strzeżcie swoich mężczyzn jak sie spotkamy bo Natalka nie bedzie przebierać w środkach :lol:
A propo, mam nadzieję że dołaczy do naszego watku rybulek ze swoim Tymciem :D.
Zapomniałam, że Juleczka konczy dziś już 13 miesiączek... buziaczki :cmok:
Joasiaa - 2007-03-07 18:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Julka zrobiła prezent na 13 miesięcy i chodzi :jupi:
Przykra sprawa z Twoim mężem Kostko. Dlaczego jst taki zawzięty? Przecież taka dobra z ciebie mama.
Fajnie że spotkanie się udało. W realu zawsze inaczej. Dwa w jednym i Natalka i Ty miałyście towarzystwo. Super.
Zapraszamy nową mame na wątek.
kociulek - 2007-03-07 19:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kostka.kr
(Wiadomość 3868494)
Dla Adrianka duzo zdrówka :cmok:
Całusek od Adusia:cmok:
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3869272)
Julka zrobiła prezent na 13 miesięcy i chodzi :jupi:
Super:jupi: maje gratulacje i wszystkiego najpiekniejszego dla córci:cmok:
ch_aga - 2007-03-08 07:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3869272)
Julka zrobiła prezent na 13 miesięcy i chodzi :jupi:.
Brawo !!!
U nas dziś chyba 6 pobudek, wszystkie z płaczem i na cyca. Gorączki wysokiej nie było i kurcze zaczynam być zmęczona tymi nocnymi karmieniami :(
Pozdrawiam
płatek1 - 2007-03-08 07:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Buziaczki dla chodzącej już Juleczki:cmok: i dużo zdrówka:winko: .
Dla Was kochane dużo:roza: :roza: :roza: :roza: :roza: :roza: i uśmiechu na buźce:D .
U nas kolejna spokojna noc:eek: więc jestem wyspana, ale Mati coś mi dzisiaj mocniej kaszle:nie: normalnie jak nie urok to s.....Ja jestem spieczona jak indyk:rolleyes: poleciałam wczoraj przed ćwiczeniami na solarium niby tylko 12min. ale mnie przypiekło.
Kostko to zaproś rybulka na wątek:-) dobrze że spotkanie się udało:ehem: .
_dAria86 - 2007-03-08 07:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga
(Wiadomość 3872257)
Brawo !!!
U nas dziś chyba 6 pobudek, wszystkie z płaczem i na cyca. Gorączki wysokiej nie było i kurcze zaczynam być zmęczona tymi nocnymi karmieniami :(
Pozdrawiam
Ch aga Kochana my są wąłśnie po nocy bez cyca!!:jupi: dziekuje Płatku za dopingowanie i ze byłas ze mną!!:cmok:
Joasiu a Tobie za zapewnienie mnie ze ,,dziewczyna sie nie zagłodzi,,:D :cmok: .
wysmarowałam sie musztardą i daje cyca zuzie, a zuza -mniam,mniam:p: .:eek: cholera smakuje jej:mad: mówie do łukasza. a on na to to wysmaruj sie wegetą, no i sie posmarowałam i zuza juz nie chciał cycy:jupi: . ululałam ją i do łózeczka. po pólnocy obudziła sie do cycy:mad: . ale nie dałam!!!:nie: 108minut ja nosiłąm ,płakał,chlipaqła, ale nie-nie moge robic wody z mózgu dziecku. no i zasneła . spła w łózeczku. wstałysmy przed 7. domaga sie cyca wiec musze sie wysmarowac!!
dziekujemy!!!
wszystkiego co najlepsze!!babeczki laseczki!!:cmok:
tak Rybulek odezwij sie . ja jeszce chciałam zaprosic jedna dziewczyne sylwie ma synka z kwietnia,oki?:D
Ch aga zapomniałam, czytałą na forum ze nocne karmienie powoduje próchnice, i jedna mam szukałą pomocy bo jej 3lat synkowi powykruszały sie przednie ząbki i lekarz zalecił uspienie dziecka i wyrwanie znaczy chyba chirurgiczne usunięcie.
płatek1 - 2007-03-08 07:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez _dAria86
(Wiadomość 3872354)
Ch aga Kochana my są wąłśnie po nocy bez cyca!!:jupi: dziekuje Płatku za dopingowanie i ze byłas ze mną!!:cmok:
Ciesze się Dario, że chociaż tak Ci mogłam pomóc:cmok: .
ch_aga - 2007-03-08 08:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja wiem, że nocne cycanie jest niezdrowe :( No ale jeszcze troszkę poczekam aż Muszek na dobre wyzdrowieje i wtedy podejmę jakąś decyzję, narazie nie mam siły :(
Pozdrawiam
_dAria86 - 2007-03-08 09:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga
(Wiadomość 3872610)
Ja wiem, że nocne cycanie jest niezdrowe :( No ale jeszcze troszkę poczekam aż Muszek na dobre wyzdrowieje i wtedy podejmę jakąś decyzję, narazie nie mam siły :(
Pozdrawiam
Ch aga rozumiem:cmok: , a u kogo gorączka??nie była wysoka?u Ciebie? czy u Mateuszka???
Joasiu czy to znaczy ze teraz nie latasz za Julką na kucaka??:jupi: ja latam za zuzka:-) a jak pchacz?? bo ja chce kupic Zuzce??
ch_aga - 2007-03-08 10:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mateuszek ma troszkę gorączki, niedużo :)
Chrzastna Muszka zamierzam mu kupić pchacza na urodzinki, super :D Narazie tę rolę spełnia fotelik do karmienia :D
Pozdrawiam
_dAria86 - 2007-03-08 12:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:( cycek mi zaraz eksploduje, Zuza spi zaraz spadamy po laktator.
Jak mąz na nową fryzure Joasiu???
Najadłam sie słodyczy i sie zle czuje.
Szkoda ze Agika nie ma dostepu do wizazu:9 ciekawe jak jej leci i jak chłopaki??:-)
Tiara była i sie zmyła:D
Joasiaa - 2007-03-08 12:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No cud normalnie bo mój chłop zaraz od progu zauważył że inaczej wyglądam :D stolica na niego dobrze podziałała :lol: wiecie co mi kupił w prezencie? PATELNIE! fajna jest, taka hmmm romantyczna.
Daria odciągaj i macaj się czy nie masz grudek. Jak się porobią to ból kosmiczny więc pilnuj koniecznie.
Pchacz u nas się średnio sprawdził :( prawie wszędzie mamy płytki albo panele i on za szybko jeździ. TŻ coś tam kombinował z kółkami ale za dużo to nie dało.
Płatku tak mnie zainspirowały twoje wieczorne wyjścia że chyba też pomysle o czymś dla siebie. Może na jakiś kurs językowy się zapisze. Mati nadal kaszle?
Gdzie jest Hania????
płatek1 - 2007-03-08 13:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu właśnie, że kaszle:( i to taki duszący ma ten kaszel:( . My dopiero wróciliśmy do domu:jupi: wyemigrowaliśmy do mojej koleżanki ponieważ robią przy moimch oknach i był potworny hałas, właściwie nadal jest:rolleyes: Mati jest śpiący. Rano nie mógł zasnąć więc wyszliśmy z domu:o pospał niecałą godzinę pojechałam do koleżanki na ploty:gaduly: była jeszcze jedna z pracy więc miałyśmy o czym gadać;) było piwko, kawa i ciacho:D skusiłam się na kawałek:bacik: no ale dzisiaj święto;) . Dzisiaj mój tż zabiera nas na obiad:eek: i sam wyskoczył z tą propozycją:eek: chyba nie ma kochanki, co:confused: .
Joasiu wierz mi że dużo dają mi te wyjścia, nie tylko o figurę chodzi ale o chwilę spokoju od Matiego:-) i pogadam sobie zasze z koleżanką:ehem: . Chciałam się zapisać na angielski, ale chyba tż zacznie, a ja wtedy od maja lub czerwca na prawko:ehem: ,muszę coś robić inaczej zwariuje:rolleyes:
Hani pewnie odcieli neta:( , a o Tiarze też dzisiaj myślałam:-) .
Kostko jak mąż przyszedł z przeposinami i kwiatkiem?
Dario i jak butki?
Ch_ago będziemy trzymali kciuki za Ciebie jak zaczniesz odstawiać Mateuszka od piersi:tak: i dużo zdrówka życzymy:cmok:
tiaara - 2007-03-08 16:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Bylam i sie zmylam bo sie zdenerwowalam. weszlam i przeczytalam co napisalyscie. potem napisalam wielkiego posta i mnie wywalilo z wizazu jak tylko nacisnelam wyslij odpowiedz. zamknelam laptopa i poszlam na spacer i na zakupy.
wczoraj wzielam zasilek wiec poszlam do tesco na zakupy. pierwsze na liscie byly buty dla Wiktorii na wiosne. chcialam kupic adidaski a ja nie jestem wymagajaca. w ccc okazalo sie ze nie sa jeszcze przygotowani na wiosne. szczerze to takich pustek jeszcze tam nie widzialam. normalnie to nie dalo sie wjechac wozkiem a tu wczoraj jeszcze manewrowac moglam. ale buty wszystkie z tamtego roku. jak ladne to brak rozmiaru jak jest rozmiar to jeden wylakniety bo stal na wierzchu. wiec weszlam tylko na tescoo kupic spodnie Wiki i rajstopki. i takie tam higieniczne rzeczy. potem przeszlam sie do reala bo obok jest daichmann. mialam nadzieje ze u nich bedzie lepiej. mieli tylko dwa modele wiosennych butuw. jedne granatowe a drugie bezowe. kupilam bezowe bo z naturalnej skorki. czubki i pietki ze skorki gladkiej ( wiec latwe do czyszczenia) a boki z takiej matowej. postaram sie wkleic linka. wiem z doswiadczenia z zeszlego roku ze piekne zamszowe rozowiotkie butki po pierwszej wizycie na placu zabaw nie daly sie doprac wiec nie inwestuje w to co tylko ladne i drogie stawiam na praktyczniosc.
Wiki wczuraj przespala cala nocke. zauwazylam ze jak wszystkie to wszystkie spia a jak nie to wszystkie padluszki jestesmy. dzisiaj wlasnie sama usnela. mam taki materacyk ktory lezy na ziemi. zazwyczaj Wiki ciaga go po calym pokoju. jak jest spiaca to daje jej smoczka i dzisiaj sama polozyla sie i zasnela. nie przeszkadzalo jej nic, nawet grajacy telewizor. moze w ten sposob nauczy sie samodzielnego zasypiania. ogolnie dzisiaj jest laskawsza dla mnie. nawet udalo mi sie usmazyc kopiec nalesnikow.
Dario zycze szczescia w nauce chodzenia. ja na zime kozaczki kupilam sobie na ogromnej koturnie. myslalam ze sie zabije po pierwszym wyjsciu ale ratuje mnie fakt ze to koturenka a nie szpilka.
kostka.kr - 2007-03-08 16:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu gratuluję Julcii!!! Teraz dopiero będzie zwiedzała kazdy kąt :D
Płatku, biedny Mati, musi go męczyć ten kaszel... oby szybko przeszedł :cmok:
Wiesz Płatku, mam wrażenie że odkąd zaczęłaś chodzić na ćwiczenia, masz lepszy humor i wiecej optymizmu jest w Twoich postach :ehem:. Bardzo mnie to cieszy.... jak człowiek robi coś dla siebie to od razu czuje sie lepiej, prawda?
Dario dbaj teraz szczególnie o piersi, kiedy konczysz karmić, Joasia dobrze Ci poradziła. Badaj je często i sprawdzaj czy nie masz zastojów.
Na pewno wszystko bedzie dobrze i jak bedziesz konsekwentna to Zuzia bezboleśnie zapomni o cycusiu :D
TŻ obdarował mnie dzis różą a Natalkę tulipankiem, mówiąc szczerze zamiast dostać kwiatka wolałabym usłyszeć przepraszam.
To tyle na ten temat, nie chcę juz więcej wracać do tego.
Tiaro, a propo bucików ja tez stawiam na praktyczność i zdrowie ,póki co, małej stópki :D
kociulek - 2007-03-08 18:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Czy to tylko u mnie nie było dzisiaj wizażu:confused: :(
Dziewczyny,a o jakim pchaczu mówicie? Mój mały pod choinkę od dziadków dostał grający roweryk,który na razie my prowadzimy,a jak dorosnie to zbędne rzeczy się odmątuje i będzie sobie sam pedałował:D Wszyscy chcieli mu kupic chodzik,ale ortopeda stanowczo tego zabronił.
Płatku,chodzisz na jakies fitness? Dzisiaj dowiedziałm się,że w szkole gdzie mam praktyki jest cos takiego,ale tylko dla nauczycieli:( A juz sie napaliłam. Muszę zrobic coś z tym tłuszczykim,bo nic sprzed ciąży na mnie nie wchodzi:(
Kobietki,wszystkiego najpiekniejszego w waszym dniu:roza: :roza: :roza: :roza: :roza:
tiaara - 2007-03-08 19:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dzien kobiet. TZ zrobil mi super prezent. Wiki dostala czekoladke a ja roze w doniczce. na dodatek wrocil do domu pijany ze ledwo stal na nogach i przyznal sie ze w pracy nie byl od 12. a w domu byl na 18. nawet sie nie darlam bo zaraz by wychodzil. jutro mu pokarze co o nim mysle. szlag mnie trafi zaraz. a teraz spi. najgorsze ze Wiki dostala leciutkiego katarku. dostala panadolu i syropku na gardlo a zaraz bedzie dar cie bo bede jej zakrapiac otriwinem nos. tyle ze sama nigdy nie moge jej porzadnie zakropic. ide sie myc i spac.
płatek1 - 2007-03-08 20:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A ja kwiatka nie dostałam, ale tż zabrał nas na pizze i winko do nowej pizzerni jakiegoś Włocha:-) była pyszna:p: i ja się odchudzam nie:rolleyes: ;) .
Kociulku chodzę dwa razy w tygodniu na fittness, a może się tam jednak wkręcisz skoro też pracujesz jako nauczycielka:-) fakt, że to praktyki ale jednak:-) .
Kostko masz całkowitą rację:ehem: ale to chyba dobrze, co? Brakowało mi czegoś co da mi satysfakcję i pozwoli się wyrwać choć na chwilę z domu:ehem: .
Wiecie, że Mati dopiero zasnął:eek: wróciliśmy przed 20.00 i szalał do tej pory:-) .
Tiaaro niezły prezent Ci zrobił tż:baba: ja bym mu pokazała pazurki:ehem: . Chcialam się Ciebie zapytać ile kosztowały te buciki i jak znajdziesz linka to wklej:ehem: coprawda to dziewczęce, ale jestem ciekawa;) .
Własnie dziewczyny jak ubieracie na dwor teraz dzieci? Ja już nie zakładam Matiemu spodni od kombinezonu tylko zwykłe i kurtkę.
Joasiaa - 2007-03-08 20:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaara :glasiu: normalnie truj mu jutro dupę za przeproszeniem :bacik: dla tego pana. Ja nie wiem gdzie jest czasami rozum u faceta???
Julka przed zaśnięciem miała atak duszącego kaszlu :( darła się w niebogłosy, nie mogłam jej uspokic a poźniej z tego kaszlu i płaczu nie mogła złapac powietrza. Kolejny horror zaliczony. Tylko że ja to przeżywam, tule Julke i chodze po korytarzu a TŻ na zimno siedzi przed kompem. Normalnie :baba: teraz za kare jedzie po jakieś dobre jedzenie
Kociulek pchacz to takie coś: http://www.allegro.pl/item170411074_...ikes_new_.html
dziecko pcha i idzie za tym :D
Płatku jak było na obiedzie? Co ty z tą kochanką???? Jaka kochanka??????
płatek1 - 2007-03-08 20:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj Joasiu ja też strasznie boje się takich sytuacji u Matiego:nie: on bardzo czesto mi się dławi zwlaszcza teraz bo pcha do buzi rączki głęboko bo z tyłu wychodza mu ząbki, a Julcia też tak miała:confused:
Na obiedzie było miło tylko Mati jak zwykle niespokojny, ale później dostał bułkę i kawałek pizzy(samo ciasto) i ok.
Kochanka hmmm:rolleyes: a Was czasami nie nachodzą takie myśli? Widzisz tż jest tak rzadko w domu i raczej nie sprawia mi przyjemnosci jakimiś prezentami lub wyjściami chyba że sama nalegam więc jakoś tak mi czasami to przychodzi do głowy:( ale luzik ufam mu:ehem: . Tylko troche mi dzisiaj zrobiło sie przykro bo kelnerka w tej pizzernii bardzo młoda może 19 lat była ładna i szczupła i mówię do tż że zgrabna dziewczyna, a on no i bardzo ładna:rolleyes: .
Joasiaa - 2007-03-08 20:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3877327)
Oj Joasiu ja też strasznie boje się takich sytuacji u Matiego:nie: on bardzo czesto mi się dławi zwlaszcza teraz bo pcha do buzi rączki głęboko bo z tyłu wychodza mu ząbki, a Julcia też tak miała:confused:
Na obiedzie było miło tylko Mati jak zwykle niespokojny, ale później dostał bułkę i kawałek pizzy(samo ciasto) i ok.
Kochanka hmmm:rolleyes: a Was czasami nie nachodzą takie myśli? Widzisz tż jest tak rzadko w domu i raczej nie sprawia mi przyjemnosci jakimiś prezentami lub wyjściami chyba że sama nalegam więc jakoś tak mi czasami to przychodzi do głowy:( ale luzik ufam mu:ehem: . Tylko troche mi dzisiaj zrobiło sie przykro bo kelnerka w tej pizzernii bardzo młoda może 19 lat była ładna i szczupła i mówię do tż że zgrabna dziewczyna, a on no i bardzo ładna:rolleyes: .
Płatku ja niby nie mam podstaw ale też mam takie myśli :( mój TŻ to dusza towarzystwa, dowcipniś a ja raczej mało towarzyska jestem. I też mało jest w domu i w sumie nie wiem tak do końca gdzie przebywa. jedzie do klienta i tyle, zresztą sama wiesz masz to samo. Do tego już dwa razy przyłapałam TŻ na flirtowaniu z koleżanka z pracy :( niby nic, wymiana maili, takie wygłupy ale zabolało mnie :(
Julka pcha palce ale nie aż tak głęboko.
Na spacer też ubieram ją w kurtke i spodnie. :ehem:
płatek1 - 2007-03-08 20:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3877430)
Płatku ja niby nie mam podstaw ale też mam takie myśli :( mój TŻ to dusza towarzystwa, dowcipniś a ja raczej mało towarzyska jestem. I też mało jest w domu i w sumie nie wiem tak do końca gdzie przebywa. jedzie do klienta i tyle, zresztą sama wiesz masz to samo. Do tego już dwa razy przyłapałam TŻ na flirtowaniu z koleżanka z pracy :( niby nic, wymiana maili, takie wygłupy ale zabolało mnie :(
Julka pcha palce ale nie aż tak głęboko.
Na spacer też ubieram ją w kurtke i spodnie. :ehem:
No widzisz Joasiu ja też słysze nieraz rozmowy jakie prowadzi z koleżankami z pracy, uśmiecha się przy tym i rozmawia tak zalotnie(wiesz o co chodzi:rolleyes: ) więc niby mu ufam, ale przez tą pracę jednak są wątpliwości jak zresztą sama wiesz:o .
Kurcze Mati ma duszacy kaszel i teraz go męczy:nie: Joasiu co dajesz Julci za syrop?
kociulek - 2007-03-08 23:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3877163)
Kociulku chodzę dwa razy w tygodniu na fittness, a może się tam jednak wkręcisz skoro też pracujesz jako nauczycielka:-) fakt, że to praktyki ale jednak:-)
Oj,bardzo by mi się przydało,ale chyba to nie będzie takie proste:nie: Ale coraz częściej o tym myślę,chociażby tylko po to aby choc na troche wyjśc z domu.
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3877197)
Kociulek pchacz to takie coś: http://www.allegro.pl/item170411074_...ikes_new_.html
dziecko pcha i idzie za tym :D
Hmm...,nawet fajna sprawa:ehem: Ale znajac mojego łobuza,zaraz by to cudo rozmątował:D Ostatnio,tak zawziecie poznawał odkurzacz,że całkowicie popsuł wyłącznik:rolleyes:
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3877430)
Płatku ja niby nie mam podstaw ale też mam takie myśli :( mój TŻ to dusza towarzystwa, dowcipniś a ja raczej mało towarzyska jestem. I też mało jest w domu i w sumie nie wiem tak do końca gdzie przebywa. jedzie do klienta i tyle.
Dokładnie jakbym czytała o sobie:ehem:
Joasiaa - 2007-03-09 06:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3877498)
Kurcze Mati ma duszacy kaszel i teraz go męczy:nie: Joasiu co dajesz Julci za syrop?
Płatku daje sinecod i syrop prawoślazowy. W ostateczności też diphergan, on działa też uspokajająco.
płatek1 - 2007-03-09 07:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3878727)
Płatku daje sinecod i syrop prawoślazowy. W ostateczności też diphergan, on działa też uspokajająco.
Joasiu, a diphergan dajesz tak od siebie i ile, czy lekarz Ci przepisał? Mati jeszcze kaszle, ale po północy był już spokój do rana i teraz już rzadziej niż wczoraj:rolleyes: ja dawałam drosetux, a od wczoraj maile i nie wiem czy dzisiaj iść do przychodni czy się wstrzymać i jak nic się nie poprawi to iść jutro do lekarza:rolleyes: tam jest tyle tych chorych dzieci:( .
Kociulku, a nie masz gdzie indziej zapisać się na fitness? Ja mam zajęcia w MDK-u dosłownie pięć metrów od mojego bloku:) nie muszę nigdzie dalej jeździć.
Joasiaa - 2007-03-09 10:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku diphergan dostałam od lekarza przy zapaleniu krtani. Kazał go dawac wtedy albo przy uporczywym kaszlu, w ostateczności w stanach niepokoju. Na Julke działa średnio jak wszystko zresztą ale napewno lepiej niż viburcol. Dawałam lek przy tamtej chorobie i wczoraj jak się dusiła. Najlepiej zapytac sie jednak lekarza bo to jest chyba na recepte. Ja daje łyżeczke.
Mati ma temperature? Właśnie czy zawsze przy oskrzelach jest temperatura? I czy kaszel jest ciągły? Ja też nie wiem czy iśc do lekarza. W sumie to po tym wczorajszym jednorazowym ataku już wogóle nie kaszle i katar zdecydowanie mniejszy. Zresztą mnie też jeszcze trzyma więc to chyba takie uporczywe przeziębienie. Płatku a wychodzisz z Matim? Ja dzisiaj chce iśc na spacer, wczoraj padało więc siedziałysmy w domu.
ch_aga - 2007-03-09 10:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu -- Mateuszek przy zapaleniu oskrzeli nie miał gorączki, tylko duszący kaszel i katar.
Pozdrawiam
Meme - 2007-03-09 11:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga
(Wiadomość 3880044)
Joasiu -- Mateuszek przy zapaleniu oskrzeli nie miał gorączki, tylko duszący kaszel i katar.
Pozdrawiam
o w mordę jeża! Ale sie tu pozmieniało! no niech mnie! Joasiu, ja też daję syrop prawoślazowy i Fifkowi pomaga...
matko...ale jestem w szoku...:-)
Joasiaa - 2007-03-09 11:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga
(Wiadomość 3880044)
Joasiu -- Mateuszek przy zapaleniu oskrzeli nie miał gorączki, tylko duszący kaszel i katar.
Pozdrawiam
To się wstraszyłam. A kaszlał non stop? Bardziej w nocy??? Nie wiem czy panikowac bo Julka dzisiaj zakaszlała może 2 razy. Już mam chyba jakąs obsesje.
Meme a pozmieniało się. Jak Ci się podoba?
płatek1 - 2007-03-09 11:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu wiem, że diphergan jest na receptę został mi go sporo Mati miał przecież tyle akcji z tym gardłem:( właśnie mam to samo co Ty zmniejszył mu się kaszel i też się zastanawiam czy iść do lekarza czy poczekać może to tylko przeziębienie:rolleyes: kurcze co pójde do przychodni to wracamy z czymś nowym:nie: . Chodzę z nim na spacery bo mam takie zaleczenie od mojej ulubionej doktórki;) tej co chodzimy prywatnie:ehem: powiedziała, że na dwór z dzieckiem powinniśmy chodzić jak najczęściej:ehem:nawet jak ma kaszel czy katar .
Witaj Meme co u Was:D ?
Joasiaa - 2007-03-09 11:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3880418)
Joasiu wiem, że diphergan jest na receptę został mi go sporo Mati miał przecież tyle akcji z tym gardłem:( właśnie mam to samo co Ty zmniejszył mu się kaszel i też się zastanawiam czy iść do lekarza czy poczekać może to tylko przeziębienie:rolleyes: kurcze co pójde do przychodni to wracamy z czymś nowym:nie: . Chodzę z nim na spacery bo mam takie zaleczenie od mojej ulubionej doktórki;) tej co chodzimy prywatnie:ehem: powiedziała, że na dwór z dzieckiem powinniśmy chodzić jak najczęściej:ehem:nawet jak ma kaszel czy katar .
Witaj Meme co u Was:D ?
Chce iśc na spacer a moje dziecko spi :baba:
Postanowilam że narazie nie idę do lekarza. Widzę poprawę więc przez weekend czekam co będzie. Jak się coś zacznie dziac to najwyżej zadzwonie prywatnie po naszego doktora.
Jak masz diphergan to przy mocnym kaszlu możesz dac. A na Matiego działa uspokajająco?
Ciekawe czy Julka bedzie siedziec w wózku. Ostatnio tak wywijała że prawie mi wypadła na ulicy.
tiaara - 2007-03-09 12:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów)
Platku z tymi butami to tak na pawde nie sa typowo dziewczece. zreszta dodaje zalaczniki. zrobione kamerka internetowa wiec moga nie wygladac za specjalnie. a kosztowaly cale 39 zł. wiec nie szalenstwo. za miesiac zamierzam kupic jakies ciensze tenisowki i sandalki. bo wiadomo w adidasku przy wiekszej temperaturze stopka sie poci.
a ja dzisiaj poszlam do lekarki z tym katarkiem. Wiktoria nie goraczkowala, miala tylko lekki katar lejacy i troszku kaszlala. wiecie ja nauczona w tamtym roku wole isc od razu i dostac lagodne leki niz czekac az sie rozwinie. juz pod koniec tamtej zimy mama kazala mi poczekac i nie ciagac Wiktoriii efekt byl taki ze jak juz poszlismy to skonczylo sie na mocnym antybiotyku. dzisiaj dostalysmy kropelki do nosa, syrop na gardlo i jakies kropelki do picia na katar. osluchowo wszystko dobrze tylko ten katar.
a co do TZta to o 3 w nocy wzielo go na przepraszanie. Wiki usnela o 2 a on za godzine mnie budzi i przeprasza. tyle ze u niego to przepraszanie takie jakby tylko dlatego ze tego pewnie oczekuje a nie dlatego ze powinien.
płatek1 - 2007-03-09 12:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3880478)
Chce iśc na spacer a moje dziecko spi :baba:
Postanowilam że narazie nie idę do lekarza. Widzę poprawę więc przez weekend czekam co będzie. Jak się coś zacznie dziac to najwyżej zadzwonie prywatnie po naszego doktora.
Jak masz diphergan to przy mocnym kaszlu możesz dac. A na Matiego działa uspokajająco?
Ciekawe czy Julka bedzie siedziec w wózku. Ostatnio tak wywijała że prawie mi wypadła na ulicy.
Joasiu właściwie to niepamietam czy działał uspokajająco na Matiego:rolleyes: jak będzie miał atak to mu podam. Pogoda super jak Julka się obudzi to spokojnie możesz wyjść:ehem: ale Ci powiem, że mały też dzisiaj mi jęczał w wózku za długo nie pochodziliśmy:( .
Tiaro wyglądają na ładne i tanie:) też już muszę pomyśleć o wiosennych bucikach.
gosiaczek94@buziaczek.pl - 2007-03-09 12:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no nareszcie znalazłam wątek z rówieśnikami mojego Natanielka:):-)
Meme - 2007-03-09 12:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A my wrócilismy juz do zdrowia, tzn, jeszcze cherlamy i smarczymy,ale w sumie jest juz ok. Filipowi powoli wraca apetyt, bo nie chciał kompletnie nic jeść, daje czadu ostro takze on raczje zdrowy...;)
A ja właśnie pochłaniam bombonierę, którą dostaąłm od tescia wczoraj na DZień Kobiet...tak koło nije cały dzień krążyłma, że w koncu nie wytrzymałam i wsunelam juz 6 sztuk..jetsem do niczego. Od dzis za 2 miesiace mam termin OM, Mała Bunia dalej nie wiadomo jak będzie miała na imię, cisnie mnie strasznie w kroku, teraz jest całą happy bo dostaął zastrzyk kalorii :). Niestety skurcze mam dalej i chyba wypadałoby mi leżeć plackiem,ale weź tu leż, jak wiosna na polu i na spacer samemu sie serce i nogi rwą. No to wychodzę ale zaraz mnie skurcz łapie, brzuch wisi do kolan i Mała cisnie na krocze...ale pocieszam sie - byle do maja. A ciagnie mi się ten czas niesamowicie, dobzre że next week zaczynamy remont - wynosze sie na tydzień do rodziców, jakos marzec zleci a potem kwiecień Wielkanoc, przygotowania i zakupy dla Maleńkiej i jakos zleci. A w ogóle to jestem n siebei strasznie zła - bo folguje sobie strasznie ze słodyczami, po wszystkim właściwe mam zgagę - nawet paście do zebów - i jedyne co moge bezpiecznie spożywać to słodycze...a paradoksalnie te też wpływaja na zgage...ciekawe...W każdym razie mam jakieś 7.5 kg na + a pzrede mna jeszcze jakieś 10 tyg...łoj! cieżko bedzie....juz jest....w sensie wagowym oczywiscie bo o reszcie nie chce mi sie nawet wpsominać!
kostka.kr - 2007-03-09 13:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hej!
Płatku, Joasiu, Chago, Tiaro ...nie mam pojecia co Wam napisac żeby Was pocieszyć. Przykre to, że dzieci chorują...miejmy nadzieje, że jak na dobre zacznie sie wiosna to choroby zostawia Wasze dzieciaczki w spokoju :).
Meme, nareszcie...trochę Cię nie było...Ty się szanuj dziewczyno, żeby Bąbelkowa doczekała spokojnie do maja :D...a ze słodyczami sie nie martw, nie żałuj sobie, podejrzewam, że i tak wszystko spalisz po urodzeniu tak jak po Filipku :D
Gosiaczku witaj u nas :cmok:...to jak, przychodzisz na spotkanie spacerowe w przyszłym tygodniu?
kociulek - 2007-03-09 13:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3878878)
Kociulku, a nie masz gdzie indziej zapisać się na fitness? Ja mam zajęcia w MDK-u dosłownie pięć metrów od mojego bloku:) nie muszę nigdzie dalej jeździć.
No niestety,nigdzie w poblizu nic nie ma,nawet do kiosku musze iść jakieś 20 minut,a co dopiero fitness. Narazie mam tylko ambitne plany,ale nie wiem kiedy coś z tego wyjdzie:rolleyes:
Ja już po praktykach,tzn. po prowadzonych lekcjach:jupi: Nie było aż tak źle,ale ten ich zapał do nauki...:cool:
Ale mały dał nam dzisiaj w nocy czadu. Niby głosno się nie zachowywał,ale całą noc nie spał tylko taczał się po łóżku nie dając jednocześnie nam spać:rolleyes: Jak my już rano powstawalismy,Aduś poszedł sobie wtedy spać;)
tiaara - 2007-03-09 13:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
u nas z ta chooba to nie jest tak zle. Wiki normalnie sie zachowuje i je. szaleje tez normalnie. nie jest marudna. tylko co jakis czas sie ten jej nosek zatyka wiec sie zlosci i szarpie nim na lewo i prawo. ale tak to normalnie sie zachowuje.
Meme kochana bedzie dobrze. co prawda ja mialam zgage tylko po miesie i wedlinie. przez ostatnie trzy miesiace to myslalam ze padne wiec po prostu wykluczylam te potrawy z jadlospisu. jak juz sie nie moglam powstrzymac to potem mleko z platka mi lub jogurt i bylo dobrze.
płatek1 - 2007-03-09 14:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witaj Gosiaczku:cmok: zapraszamy na wątek:ehem: to teraz musisz nam przedstawić siebie i Natanielka:D .
Meme jak ja Ci zazdroszczę tej wyżerki:> .
Ja sobie pofolgowałam wczoraj i dzisiaj ze słodkim, bo wpadła niespodziewanie koleżanka z ptysiami i afrykankami na kawe:slina: ale przed chwilą ostro poćwiczyłam i od jutra już sobie nie pozwole na tyle słodkiego:ehem: .
Micc@ gdzie się podziałaś:confused: .
Kostko widze, że spacerki z wizażankami się udają:ehem: Gosiaczku Ty też z Krakowa?
ch_aga - 2007-03-09 16:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu -- przy zapaleniu oskrzeli Mateusz kasłał prawie non stop, w większości aż mu tchu brakło :( kilka razy zwymiotował :( W nosie miał gęstą, zieloną wydzielinę, często nie mogłam mu go wyczyścić, bo zalegała bardzo głęboko :(
Gosiaczek -- witaj i pisz dużo :D
Tiaaro -- dobrze, że to tylko katarek, ważne, że Wiki je i jest żywiutka, napewno szybciutko jej przejdzie czego życzę z całego serca :cmok:
My już zdrowi :jupi: Czasem Muszkowi poleci z noska woda katarkowa ale tylko jak płacze. Ja trochę klaszlę ale tak bardzo chce mi się na spacer, że chyba jutro już pójdziemy, bańki były we wtorek rano to w sumie 3 dni już minęły. Nie wiem czy nie za wcześnie się szykuję na ten dwór :rolleyes:
Pozdrawiam
gosiaczek94@buziaczek.pl - 2007-03-09 18:26
2 załącznik(i/ów)
mój Natanielek ur 01.02.2006.r ma 13 msc tez byl chory przez2 tyg teraz :( A na spacerek bardzo chętnie sie umówie tylko najlepiej w nastepnym tygodniu Wysle nasze zdjęcie...Natanek to bladziątko po tatusiu:) teraz juz coraz lepiej chodzi prawie biega i zrobił sie nieznośny ale jest bardzo odwaznym i wesołym dzieckiem;)
Także Witamy wszystkie mamy i wysztkie maluszki lutowo marcowe:):ehem:Ja i Natanielek
A tak na marginesie to Natanus tez brał drosetux oprócz tego nasivin na katar ibufen na goraczke a wczesniej tydzien antybiotyk...naszczescie juz sie wyleczylismy z tego zapalenia gardła paskudnego::-)
Meme gratuluje dzidziusia:) widze że to twoje kolejne...:jupi:
a mam pytanie czy któras z was jeszcze karmi piersią? Bo ja karmie juz 13 msc i jak narazie tylko i wyłącznie a Natanek jak widac niezła pućka jest:)
hania024 - 2007-03-09 18:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:D Już jestem:jupi: :jupi: :jupi: dwa dni bez netu i koniec ja dosłownie jestem uzależnoina:-) ale już mamy przełączony na netie więc już teraz będe na bieżąco:ehem:
Witam wszysztkie nowe mamusie:cmok:
Buziaczki dla wszystkich chorowitków:cmok:
Już nadrobiłam zaległości w czytaniu, tylko że zapomniałam co chciałam napisać:rolleyes: Ale tak my dzień kobiet spędziłyśmy same i nic nie dostałyśmy:( mówi się trudno,a to dla wszystkich nie dobrych Tż:bacik:
Płatku jeśli chodzi o myśli co robi Tż na delegacjach:rolleyes: to też ufam mu że głupoty nie zrobi, zresztą ja zawsze wyczówam kiedy zaczyna coś kręcić.
Daria myśle że nie musisz aż smarować piersi:rolleyes: poprostu jak jest czas karmieni to daj jej inne jedzenie i nie dawaj cycka musisz być konsekwentna:ehem: a w nocy daj jej butelke z mlekiem albo herbatke Może w dzień spróbuj dać jej kaszke taką gęstą łyżeczką może będzie jadła. My już cycka nie jemy i Pati nawet się nie dopomina i lepiej śpi w nocy niż na cycku:ehem: budzi się nieraz o 5 a nieraz to nawet śpi do 7 od 20 więc jest super.
płatek1 - 2007-03-09 19:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu dobrze, że już wróciłaś do nas:cmok: . To prawda wizaż uzależnia:D .
Gosiaczku ślicznie wyglądacie z Natanielkiem :love: duży chłopak z niego i bardzo fajny:ehem: .
Własnie dlaczego nie wklejacie zdjęć maluszków tak rzadko je pokazujecie:( .
_dAria86 - 2007-03-09 20:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No siemanko :D
Haniu spoko, zuza juz sie nie dobiera do cyca:D wczoraj jeszce dobbierała sie do mojego nosa a przed chwilką lezałysmy sobie, p[omasowałam ją po nózce i zasneła:).
Nataniel:love: wspaniałe imie!!kto je wybrał??? jeszce urodził sie 01.02. jak moja Mama:D zapamietam.
Tiara fajne butki, no a tz:cool: .
Meme no czesc kobieto!!
Ch aga jeju to dobrze ze juz dobrze:D .
Kocoulek tak myslał ze łatwo pójdzie:ehem: . czy Adi czesto ma takie cieżkie noce??bo moze to zeby go meczą:rolleyes:
Płatku jutro jade do gawley po buty to pamietaj o kciukach.
Kosto cos mało piszesz........zdjec nie wklejasz jak dom??przeprowadzka?szykuj ecie sie??
Joasiu wyszłas na spacer??jak Julka??
No jutro juz sobota, Agika sie odezwie niedługo:).
a Zuza wpadła,upadł na sciane!!ma siniora!!jej pierwszy:D ,,głowowy,, bo na nózce juz miała:D . jak walneła w sciane- odgłos był okropny, ja jzu w wyobrazni wiadziałam krew, roztrzaskana główke ale jak Joasia kzał ,,zimna krew,, no i ..........na dwór w skarpetkach jacys ludzie z dzieckiem szli, ja podbiegam do nich z czerwona od płaczu zuzą w samtch skarpetkach:eek: a ich synek sie wystarszył i uciekł a ja do zuzy;,,zobacz dzidzi,, i juz dobrze było.
a to sie wydarzyło;) u kolezanki:D byłysmy na kawce, ale wypiłam 2łyki herbaty bo po tym wszystkim nie chciało mi sie kawy,
synek kolezanki nie bardzo na nasza zuzke:nie: nie pozwalał jej nbrac zabawek, jak płakał krzyczał ze ma sie zamnknąć, zastarzelił ją pare razy pistoletem, wymachiwał mieczem, powiedział do zuzy,, zuza by ci pokazał gdyby tu była!!!,,(zuza córka znajomej) no a na koniec jak juz sie szykowałysmy doi wyjscia to sie spaytał czy jeszce przyjdziemy tu z zZuzką:D .
pije browar i robie jaki kanapeczki:)
Micc@ była ale sie zmyła, no:)
Ale aniołekamisia moze cos napisze:)
ch_aga - 2007-03-09 20:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Gosiaczek -- ja jeszcze karmię piersią, już 11 miesiąc ale chyba chciałabym już powoli zacząć kończyć :( Mateusz jest niegrzeczny jak chce cyca, tarmoszenie za bluzkę to pół biedy ale on on drazu piszczy i zaczyna płakać krzykiem, tak bez łez :mad: No i brak snu, denerwują mnie te nocne pobudki, również z krzykiem. Mateusz płacze przez sen. On po prostu nie potrafi sam zasypiać bo robi to przy cycu i jak w nocy się ocknie na chwilę to od razu piszczy lub krzyczy i muszę dać cyca bo nie potrafi mocno zasnąć. Także u nas chyba najpierw musi odbyć się nauka samodzielnego zasypiania a potem odstawianie od cyca.
Pozdrawiam
_dAria86 - 2007-03-09 20:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch ago opis ,,szukania,, cyca przez Mateuszka - to samo było u nas.
Gosiaczek ale tylko na cycu??nie cdajesz obiadki i deserki,nie??:confused:
Strona 67 z 85 • Zostało znalezionych 14388 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85