Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
płatek1 - 2006-06-29 11:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny wzieło mnie dzisiaj na wspomnienia i [przegladałam nasz stary wątek mamusie marcowe:rotfl: fajnie się czyta. Byłyśmy takie niedoświadczone i wszystko bylo dla nas całkowicie nowe. Płeć i imię dziecka, jakie ciuszki jakie wózki, kiedy zakupy itd.:hahaha: super. Kiedyś pokaże dla mojgo synka jak mama przeżywała ciąże( oczywiście jak go będzie to interesować, bo dziewczynki to chyba prędzej). Nie pamiętałam, że Meme ma na imię Ola:D , bo Kostki imię pamiętam. Meme wiesz, że jesteśmy w tym samym wieku?
Mariqo, Jastin normalnie mnie przeraziłyście :eek: nie wiedziałam, że brak szerokiego pieluchowania może spowodować takie komplikacje, szok teraz się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam przestając małego pieluchować.
Joasiaa - 2006-06-29 14:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Julka bedzie mieć kły jak nic. :D Jest strasznie marudna, dziąsła czerwone. Dobrze że w nocy śpi.
Miłoszek śliczny chłopak, robi słodkie minki.
Przychylam się do opinii odnośnie bioderek. Jak trzeba to trzeba po co później mieć jeszcze więcej kłopotów.
Kostka trzymam za Ciebie kciuki!!! Nie daj się promotorowi!
Też mam flak zamiast dawnego płaskiego brzucha :( nie ma mowy żebym ćwiczyła bo niby kiedy? Zresztą wieczorem nie mam ostatnio na nic siły. Wczoraj zasnęłam na fotelu przy karmieniu Julki.
Kasiulka jak tam ciuchowe łowy??? Upolowałaś coś ciekawego? Chusteczke z gumką kupiłam Julce w smyku, bardzo fajna, przewiewna.
Wakacje zaplanowaliśmy na koniec sierpnia. Pojedziemy na spotkanie do Bielska a później prosto do Zakopanego bo mamy rocznice ślubu, w końcu tam go braliśmy, a później na Słowację. Mama chce zaszczepić córce swoją wspinaczkową pasje :D Mam nadzieje że do tego czasu Julka będzie już siedzieć. Zapakujemy ją w nosidełko i będziemy spacerować. Muszę się poradzić lekarza do jakiej wysokości można wchodzić z takim dzieckiem.
jastin83 - 2006-06-29 14:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
Mariqo, Jastin normalnie mnie przeraziłyście :eek: nie wiedziałam, że brak szerokiego pieluchowania może spowodować takie komplikacje, szok teraz się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam przestając małego pieluchować.
Płatku mój post nie miał na celu straszenie Cie:nie: ,poprostu wiem bo widziałam na własne oczy jak mnóstwo dzieci teraz ma z tym problemy,dlatego napisałam ze wolałam przemęczyć sie z Wikunią póki była taka malutka niż męczyć później dziecko kiedy np. zaczyna chodzić.U Ciebie może być zupełnie inaczej,każde dziecko jest inne,chciałam przedstawić poprostu konsekwencje jakie moze nieśc za sobą nie pieluchowanie szeroko dziecka,dla mnie lekarz zalecił pieluchowanie więc ja pieluchowałam,no i przyniosło to skutki,nie musze męczyć Wiktorki tą pieluchą teraz kiedy ona uczy sie siadać,a niedługo zacznie chodzić,lekarz tez mnie pochwalił,stwierdzil ze jestem bardzo zdyscyplinowaną mamusią i dzieki mnie małej bioderka sa ok:-)
Nie wiem jak jest w przypadku Twojego synka bo sie nie doczytałam jakoś,ale jeśli lekarz zalecil szerokie pieluchowanie to chyba nie bez powodu????
jastin83 - 2006-06-29 14:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
Wakacje zaplanowaliśmy na koniec sierpnia. Pojedziemy na spotkanie do Bielska a później prosto do Zakopanego bo mamy rocznice ślubu, w końcu tam go braliśmy, a później na Słowację.
Widze ze nie tylko my wybieramy sie w tym roku na Słowacje:-) ,my planujemy wyjazd na początku sierpnia,już się nie moge doczekać:ehem: ,Tatry po tamtej stronie sa dużo ładniejsze niż w Polsce:ehem:
płatek1 - 2006-06-29 14:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Jastin ja byłam z nim 3.06 na drugiej kontroli i bioderka są na 5, ale zalecane jest pieluchowanie do 6 miesiąca:o . Dotyczy to ogólnie wszystkich dzieciaczków nie tylko Matiego. Ja z pieluchą skończyłam jak Mati skończył 3 miesiące i zaczeły się te upały. A ty do kiedy pieluchowałaś Wikunię?
jastin83 - 2006-06-29 14:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
A ty do kiedy pieluchowałaś Wikunię?
Ja pieluchowałam małą od urodzenia do prawie piatego miesiąca,ale juz później po wizycie u lekarza jak powiedział ze jest już ok.to pieluchowałam ją jeszcze,ale tylko w nocy.
Płatku to dobrze ze u Matiego z tymi biodrami jest ok.dziewczynki maja troche gorzej:ehem:
:cmok:
kasiulka - 2006-06-29 18:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
Jastin ja byłam z nim 3.06 na drugiej kontroli i bioderka są na 5, ale zalecane jest pieluchowanie do 6 miesiąca:o . Dotyczy to ogólnie wszystkich dzieciaczków nie tylko Matiego. Ja z pieluchą skończyłam jak Mati skończył 3 miesiące i zaczeły się te upały. A ty do kiedy pieluchowałaś Wikunię?
qrde to ja juz zgłupiałam po tym co piszecie. U mnie tak samo jak u Platka, po drygiej kontroli bioderka na 5, lekarka powiedziala ze juz nie ma potrzeby meczyc dziecka pieluchą bo wszystko co sie miało ukształtowac dobrze sie ukształtowało. Poza tym moja Oliwka spedza ok. 10-12 godzin na dobe na brzuszku a to tez jest korzystne dla bioderek. No ale po tym co przeczytalam to sama juz nie wiem - mam ją dalej pieluchowac? :confused:
Joasia ciuchowe łowy na medal - nabyłam sobie bluzke i katanke lnianą w stylu militarnym za całe 20 zeta + sukieneczke dla Oliwki (sliczną) H&M, jeszcze z metką, nieuzywana, za jedyne 5 zł :jupi:
A co Wy tak z ta Słowacją ? My tez jedziemy, w połowie sierpnia :D
płatek1 - 2006-06-29 19:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
qrde to ja juz zgłupiałam po tym co piszecie. U mnie tak samo jak u Platka, po drygiej kontroli bioderka na 5, lekarka powiedziala ze juz nie ma potrzeby meczyc dziecka pieluchą bo wszystko co sie miało ukształtowac dobrze sie ukształtowało. Poza tym moja Oliwka spedza ok. 10-12 godzin na dobe na brzuszku a to tez jest korzystne dla bioderek. No ale po tym co przeczytalam to sama juz nie wiem - mam ją dalej pieluchowac? :confused:
Joasia ciuchowe łowy na medal - nabyłam sobie bluzke i katanke lnianą w stylu militarnym za całe 20 zeta + sukieneczke dla Oliwki (sliczną) H&M, jeszcze z metką, nieuzywana, za jedyne 5 zł :jupi:
A co Wy tak z ta Słowacją ? My tez jedziemy, w połowie sierpnia :D
Ja też sama już nie wiem co robić z tym pieluchowaniem:confused: mam mętlik w głowie.
Kasiulko Ty to masz farta z lumpikami:D ja jak nieraz do któregoś zagladnełam to nigdy nie potrafiłam nic wyszukać:( i dlatego nie chodzę. Na Słowację:ehem: no,no Wy to macie dobrze. My jak zwykle na wakacje do domu do rodzinki, niech ciocie i babcie nacieszą się Matim:D .
Mariqa - 2006-06-29 19:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiu, bez paniki, jeśli ortopeda dała Wam dyspensę, to cieszyć się :jupi:
Tak naprawdę problem dotyczy raczej innej grupy rodzin.
Bowiem do poradni preluksacyjnej powinny zawitać wszystkie nowonarodzone dzieci, bez wyjątku. Tymczasem w wyniku zaniedbania przede wszystkim pediatrów i położnych, jak mniemam, matki są nieuświadomione o konieczności badań bioderek. W związku z tym dziecka nikt nie bada i nie wykonuje usg. Potencjalne wady pozostają niewykryte i problem narasta.
Natomiast w przypadku kontroli preluksacyjnej matka jest poinformowana o stanie rozwoju dziecka. Ortopeda powinien na takim badaniu sprawdzić możność odwodzenia bioderek, wykonać badanie usg, zbadać ciemiączko !, napięcie mięśni, obejrzeć kregosłup, skręty szyjne itp. Mój nawet prosił pediatrę prowadzącą o zweryfikowanie sposobu dawkowania witaminy D3.
Wiadomo, że też na jednej wizycie się nie kończy, jeśli dziecko jest zdrowe, to chyba są trzy? w przypadku jakiś komplikacji, wad stóp, bioder, kręczu etc, powinny być co miesiąc, półtora.
Reasumując ten nudny wywód ;) kobitki, trzeba pytać dokładnie ortopedy, czy wystarczy tego pieluchowania, czy sporadycznie, czy nieustannie nadal. Mnie to już w kilku przybytkach służby zdrowia mają dość, bo jestem taki wszędowlaz i pytek. Nawet o sprawy pozornie oczywiste trza pytać, bo jak ciemnota chwilowa ogarnie, to sobie człowiek nagle przypomni i w czółko stuknie :D
płatek1 - 2006-06-29 19:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A tak z innej beczki to bardzo mnie ciekawi jak wygląda Mariqa i jej dzieciaczki:D . Powoli wszystkie mamy się ujawniają i teraźniejsze i przyszłe, niedługo może i Alien pokaże buźke:D może i Ty Mariqo nam się ujawnisz? To tylko propozycja:D :rolleyes: .
Anchela - 2006-06-29 19:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mariqa a gdzie chodzisz do ortopedy i czy masz jakiegoś sprawdzonego lekarza (nazwisko). Muszę właśnie z moja mała pójść i będzie to raczej wizyta prywatnie bo w mojej wspaniałej przychodni ortopeda jest akurat na urlpoie a i tak zresztą nie mają usg, więc z czym do ludzi:confused:
ch_aga - 2006-06-29 20:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Qrcze znów nie dostawałam powiadomień :confused:
Co do pieluchowania to ja wogóle czegoś takiego nie robiłam. USG bioderek mieliśmy robione kilka dni po urodzeniu i wszystko wyszło ok. Żaden lekarz nawet nie wspomniał na temat pieluchowania.
A brzuchalek to i mi został. Jak się nie najem to jest tylko flaczek ale jak porządnie zjem to wystaje jakbym była w 5 miesiącu ciąży :( No ale ja ogólnie jestem przy tuszy więc i tak szybko się bębenka nie pozbędę.
Pozdrawiam
Millo - 2006-06-29 20:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku synek prześliczny :jupi: fajnie tak popatrzeć na wasze śliczne dzieciaczki
ja powracam do wątku czapeczek polecam wam ten sklep, mają prześliczne czapeczki: www.birko.com.pl/sklep/ kupiłam jedną i jestem bardzo zadowolona czapeczka bardzo dobrej jakości, ładniejsza jak na zdjęciu w necie. Gdy szukałam czapeczki dla Miłoszka na forum gazety ktoś polecał też ten sklep: www.czerwonykapturek.com. pl/sklep/ ale nie wiem tu nie kupowałam.
Dziś kupiłam na allegro matę i ciekawa jestem czy wasze dzieciaczki bawią się na macie, czy potrafią już same łapać zabaweczki a może mają swoje ulubione? :-)
Millo - 2006-06-29 21:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
oj dziewczyny przepraszam, ale w adresie zrobiłam błąd i w tym drugim powinno być: www.czerwonykapturek.com.pl inaczej nie wchodzi, zorientowałam się jak juz wysłałam...
Chaga to witaj w klubie jeśli chodzi o jedno i drugie :)))) :jupi:
kasiulka - 2006-06-29 21:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Millo ja bez maty sobie zycia nie wyobrażam :D, kłade Oliwke i moge spokojnie napic sie kawy i poczytac wizaz. Moja niunka potrafi juz nawet ściągac zabawki jak sie niezbyt dokładnie założy a najbardziej lubi bawic sie lusterkiem (smieje sie do siebie) i pałąkiem. :D
Płatku ta Słowacja to jest od nas o rzut beretem, a fajnie i nawet trochę taniej niz w polskich górkach. Ja jade do Tarzanskiej łomnicy, mamy tam taki pensjonacik, warunki mieszkaniowe super, przyroda, po ogródku wiewiórki hasają, naprawdę fajnie :)
uskow - 2006-06-29 22:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
A tak z innej beczki to bardzo mnie ciekawi jak wygląda Mariqa i jej dzieciaczki:D . Powoli wszystkie mamy się ujawniają i teraźniejsze i przyszłe, niedługo może i Alien pokaże buźke:D może i Ty Mariqo nam się ujawnisz? To tylko propozycja:D :rolleyes: .
Popieram!! Mariqa pokaż sie!!! Ja widziałam Mariqę na żywo!!! I jest śliczna!! A szczuplutka!!! Waży chyba tyle samo co jej córeczka :D ( czytaj ---> obydwie ważą bardzo mało:) )
płatek1 - 2006-06-30 06:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko zapomniałam, że Wy wszystkie mieszkacie na połuniu Polski, to ja mam daleko i nie podrodze:( . Mam za to blisko do morza z czego za często mi się nie chce korzystać. W jeziorku moge pływać przez cały dzień, a morze mnie przeraża i jest za zimna woda dla mnie:rolleyes: .
Millo mój pysiak też lubi bawić się na macie, ale ja mu wieszam na nią karuzele i puszczam i on próbuje ją sięgnąć, a grzechotki wiszące niżej już sięga i ciągnie do siebie. Oczywiście jest to do czasu, bo czasami nawet nie da się na niej położyć:mad: .
Czy zostały Wam może przebarwienia po ciąży? Ja mam brązowe plamki na czole i nosie. Byłam u dermatologa z tym, ale nic mi nie może na to przepisać i babka kazała mi się rozgladnąć za kremem na brzebarwienia po ciąży. Moża któraś z Was słyszała o dobrym kremie:confused: . Ja oczywiście jestem w tej kwestji zielona.
Joasiaa - 2006-06-30 06:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku ja mam przebrawienia na piersiach. Też nic nie da się z tym zrobić. Kremu żadnego nie mam. Jestem na etapie testowania wszelkich specyfików na rozstępy ale wiem że i tak to niewiele daje. Mam rozstepny nawet na ramionach i klolanach! :( O udach nawet nie wspomnę.
płatek1 - 2006-06-30 06:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
Płatku ja mam przebrawienia na piersiach. Też nic nie da się z tym zrobić. Kremu żadnego nie mam. Jestem na etapie testowania wszelkich specyfików na rozstępy ale wiem że i tak to niewiele daje. Mam rozstepny nawet na ramionach i klolanach! :( O udach nawet nie wspomnę.
Nie sądziłam, że ciąża potrafi tak pokaleczyć ciało kobiety:nie: . Ja smaruje się olejkiem na rozstępy, kremem ujędrniajacym i niewiele to mi daje, ale...:rolleyes: . Ja najgorzej mam z pupą, peLno sinych kresek, aż wstyd mi wyskakiwać w bieliźnie przed tż:D . Uda oczywiście i biodra:eek: szok i piersi:nie: . Nie wiem kiedy moje ciało dodzie do siebie, a najgorsze to to że tż chce mieć już dziewczynke, ja bym chyba:gun: jego oczywiście:D .
płatek1 - 2006-06-30 07:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Przypomniało mi się że może kwasy owocowe by coś na to pomogły:rolleyes: . Robi się je na jesień, ale trzeba by było się dowiedzieć coś wiecej na ten temat u kosmetyczki.
Joasiaa - 2006-06-30 07:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja to już chyba w życiu nie pokażę się w kostiumie kąpielowym :( Wczoraj wprowadzili się nowi sąsiedzi. Zrobili taką imprezę że myślałam że ich pozabijam :gun:
kasiulka - 2006-06-30 08:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ma-ri-qa Ma-ri-qa Ma-ri-qa, pokaż sie pokaż, pokaż :D :pliz: :
Joasiu witaj w klubie posiadaczy upierdliwych sasiadów. Ja mam za sasiadke takie jedno babsko z 2 dzieci.... do córki zwarca sie per "gnojówo" a dzis swojego syna na oko 10 letniego zapytała, oczywiscie tak ze całe osiedle słyszało "A ciebie co - poj***ało" ?
Co do przebarwien to ja nie mam, przybyło mi tylko kilka pieprzyków ale na szczescie w miejscach mało waznych strategicznie. Za to celulit - hohohoho, tu mam sie czym wykazac. Czekam na zakonczenie karmienia zeby zaczac stosowac kuracje, w tym roku tez nie zamierzam eksponowac cielska na widok publiczny zeby ludzi nie straszyc. Choc ostatnio ubyło mi ponad kilogram, nareszcze waga drgneła bo juz myslałam ze na wiek wiekow zostane z ta 10 kilogramową nadwagą - teraz juz "tylko" 8,5 :D
Mariqa - 2006-06-30 09:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny, na przevbarwienia to tylko jakis silny preparat złuszczajacy- albo z jakimś kwasem, albo z retinoidami :ehem: Trzeba po prostu złuszczać ten naskórek. Ale rzeczywiscie najlepiej poczekac na jesień, kiedy słońce mniej operuje, by nie nabawić się nowych przebarwień. Teraz można stosować pilingi, najlepiej enzymatyczne.
Ps. co do zdjęcia.. ekhem, ekhem... nie mam cyfrówki :p: :D tylko kamerkę internetową... kilka fotek posiadam wywołanych na płytce, ale się chyba nie nadają. W lipcu planuję zakupić jakiś sprzęt, pojadę na urlop :p i obiecuję uwiecznić "się" i rodzinę :cool:
Anchela- chodziłam do normalnej poradni preluksacyjnej na Hipotecznej, tam są wysyłane wszystkie dzieci. Polecam dr Łapińskiego, właśnie tam przyjmuje / pracuje też w DSK na Chodźki i ma prywatny gabinet na Sławinku, bodajże na Dzieci Zamojszczyzny, ale nie pamiętam dokładnie, w każdym razie robi usg też w domu pacjenta :ehem: przywozi cały sprzęt/
Uskow- hehe, no moja córka w rodzinie zwana jest "Pulpecją" filigranowa to ci ona nie jest :lol: przeca widziałaś :)
krucafuks, ze 4 razy wyrzucało mnie z wizazu, co się dzieje :confused:
ps2
Kasiulko, z Ciebie to dopiero fotoekshibicjonista wizażowy :p: :lol:
płatek1 - 2006-06-30 14:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny co Wy dzisiaj porabiacie, że ni widu ni słychu:o ? Moje dziecko jest niemożliwe:ehem: wczoraj mi się znowu przestawił z tym spaniem jak zasnał po 18.00 tak o 22.00 budziłam go na kąpiel. Buszowaliśmy do 24.00 i myślałam, że pośpi do 8.00, a on już o 6.45 oczy jak 5zł. i mówią,że jak położysz później spać dziecko to wstanie też później:confused: mój synek nie jest tego przykładem:( . Tak więc wyspał się w nocy i dziaj strajkuje, nie chce spać:( . Bujam go jedną ręką na leżaczku, a drugą pisze:D już zapowiedziałam dla tż, że na obiad idziemy na pizze, bo ja nie mam jak zrobić. A jak Wasze dzieciaczki się sprawują? Może powklejacie jakieś nowe fotki Waszych bobasków:D ?
kostka.kr - 2006-06-30 14:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Joasiu, będę trzymać jutro kciuki za Ciebie :ehem:. POWODZENIA :cmok:.
Dziewczyny przejęłam się nie na żarty jeśli chodzi o bioderka. Mój lekarz po USG bioderek Natalki powiedział, że nie pieluchować bo wszystko jest ok. Ubierać ją luźno, żeby mogła swobodnie wierzgać nogami. Więc jak to w końcu jest z tym pieluchowaniem :confused:. Boję się, żeby się nie okazało, że później będą problemy z jej bioderkami.
Witam w klubie marnych ciał :(. Na szczęście ja nie mam rozstępów, ale za to cellulit :eek:. Tyłek, całe uda i łydki :eek:......masakra.
Płatku zazdroszczę Ci bliskości morza. Ja morze poprostu uwielbiam :ehem:. Ten klimat, ten horyzont...ach........
kasiulka - 2006-06-30 15:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ja tez jestem morska kobita, gory mnie nie ruszają, ale morze, szczególnie ciepłe, ach :), za rok jak sie uda planujemy pokazac Oliwce Kretę ukochaną, tam to dopiero jest morza błękit ;).
Co do sprawowania Oliwki to jest bardzo różnie. Wczoraj byłam z nia w pracy - dziecko ideał, smiała sie do wszystkich ciotek,a po południu - ryk, krzyk i histeria i tak pare godzin. W nocy spała super, chyba ją te własne wrzaski wykonczyły, dzis jest w miarę grzeczna. Nie można jej rozgryźć. Fotek nowych na razie nie mam, ale zrobie jutro, w tej nowej kiecusi z lumpeksu :D, już sie suszy na sznurku :)
Joasiaa - 2006-06-30 19:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Padam na pyszczek. Julka dała popis. Darła się w niebogłosy. Nie wiem co jej było. Może ja mam za mało cierpliwości. Chyba potrzebuję odpoczynku bo nerwy mi puszczają :(
TŻ znowu do późna w pracy. Wziąść i się pochlastać :mad:
płatek1 - 2006-06-30 20:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj Joasiu:przytul: to zmęczenie, jutro przed Tobą wielki dzień, a nawet nie możesz porządnie odpocząć i zrelaksować się. Ach Ci faceci:rolleyes: , ale cóż zrobić praca też jest ważna zwłaszcza teraz jak malutkie dziecko w domu, tak wiem sama czasami się wściekam na tż jak długo pracuje, albo siedzi przy kąpie:nie: . Dlatego kładź Julcie spać, a Ty sama weź gorącą i pachnacą kąpiel i do łóźka wypoczywać. Jutro daj nam znać Joasiu- powodzenia:cmok: .
Meme - 2006-06-30 20:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hello!
Po1, jestem za morzem! Kocham wodę i cieszę sie ze moje dziecko to tez mały pływak!
po2. Byliśmy dzis na naukach pzredchrzecielnych... z Fifkiem...ksiadz by zachwycony!:D , Filipek trochę mniej...;) , w niedzielę nasz wielki dzień!
Wczoraj wybrałam sie na zakupy żeby jakoś wygladać na chrzicinach własnego dziecka..po 2 h łażenia, juz miała wychodzić zrezygnowana...napzrymier załam się tysiace ciuchów. Płatku w Orsey'u znalazłam super komplet - biała sukienka bez pleców z lnu z super motywme zielonym na dole, do tego marynarka! Ewntualnie spodnie zamiast sukienki. Dostępne rozmiary - 42...tym sposobem nie "zakupywałam"...poszł am dalej zrezygnowana...nic qrna chata nie ma!
jak juz miałam wychodzić weszłam jeszcze do New Yorkera i znalazłam -przez przypadek garnitur cały biały w lekkie ciemne prążki - bajera! I co? Przeceniony na 129 zł!!!Do tego biały top i suma sumarum 151zł! Nigdzie bym taniej nie kupiła! Ale wiecei ci mnie najbardzije cieszy? 36...to mój obecny rozmiar!!!!!!!!! Szkoda mi biustu i tż ciagle to podkresla, ze mam pzrytyć, ja sama zamiast biustu widze jakieś 2 wiszące śliwki, ale za tycie wezmę sie po 29 lipca, wtedy mamy jeszcze ślub mojej kuzynki,, musze sie zmieścic w ten komplet a potem!!! chulaj dusza piekła nie ma!!!:D :D :D
ch_aga - 2006-06-30 20:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme -- rozmiar 36 nigdy nie był na mnie dobry :( co najwyżej 38, kiedyś jako panienka jeszcze. Teraz to 42 lub 44, zależy jaki krój ciuszka :( A na chrzciny Mateuszka też zamierzam założyć biały graniturek. Kupiony jeszcze przed ciążą, na szczęście teraz jest idealny a nawet ciut spodnie za luźne :D
Lecę spać.
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-07-01 07:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme Ty to masz farta kobieto:D , ale dobrze że cosik tam znalazłaś:ehem: . Ja jade dzisiaj na łowy dla mioch siostrzeńców do Tesco jest 70%wyporzedaż:eek: muszę tylko jakoś zmusić tż bo samej mnie nie póści, a am nie cierpi ze mną chodzić po sklepch(jestem strasznie niezdecydowana:p: ). Pamiętaj po chrzcinach chcemy widzieć Wasze zdjcia:D zwłaszcza Hamstera Kluseczki:jupi: .
Widzicie ja natomiast jestem za górami, co za widoki:ehem: te śliczne domki i owieczki:rolleyes: rozmarzyłam się:D . Niestety szara rzeczywistość mnie wzywa, miłego weekendu:hi: .
Meme - 2006-07-01 10:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
[quote=płatek1]Meme Ty to masz farta kobieto:D , ale dobrze że cosik tam znalazłaś:ehem: .
wypraszam sobie, żadne tam "cosik", tylko bardzo elegancki i sexy garniaczek:D
a propos mam nowe ulubione słowo: permanetnie. Jestem permanentnie niewyspana i permanentnie zmęczona....i nie zapowiada sie zeby miało być inaczej, obawiam sie ze bedzie gorzej, jak tylko wrócę za 2 tyg, do pracy....:(
kasiulka - 2006-07-01 20:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hej mamusie gdzie sie podziewacie? Ja dzis cały dzien spedziłam na zakupach, kupiłam 6 dzrzwi :D, fajnego bodziaka dla Oliwki za całe 2,90 i błyszczyk w Sephorze powiekszający usta :D (a drugi dostałam gratis bo maja teraz taka promocje). Oliwka spedzila dzien u dziadków, była b. grzeczna i chichra sie juz paszczą (tzn. smieje w głos :D, strasznie fajne to jest, cały czas ja rozsmieszamy zeby tylko sie tak smiała :) ).
Tylko troche sie marwtie bo ostatnio mala mi za mało je :(. Czy to mozliwe zeby sie najadała w 5 minut? Tyle ostatnio trwają karmienia, potem juz nie chce i nie moge jej za chiny zmusic do jedzenia. W nocy odciagam pokarm i karmie butlą - zawsze zjadala pełną flaszke ok. 140 ml. a ostatnio zjada tylko połowę czyli 70 ml. Przecież to za mało jak na 3,5 miesieczne dziecko :(.... ne wiem co robic, nie umiem jej zmusic do jedzenia, nie chce i juz. Jak myslicie, mam z nia isc do lekarza? :confused:
Meme u mnie na topie jest słowo "chronicznie", ja tez jestem chronicznie zmeczona, słaba, niewyspana itp ;)
ch_aga - 2006-07-02 07:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko -- mi się wydaje, że może Oliwcia nie chce jeść bo gorąco. Dorośli też tak mają, że jak są upały to wcale się jeść nie chce. Może u dzieci jest tak samo ... Chociaż mój Mateuszek je częściej ale on jest tylko na cycu i możliwe, że mu się po prostu chce pić.
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-07-02 07:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko mam identyczny problem co Ty:( mój Mati też nie chce jeść, czasami przed wyjściem muszę go zmuszać do jedzenia. Wieczorem i w nocy je troszkę lepiej też mi się wydaje, że to przez te upały:o . Najgorsze jest to że nie chce mi lezeć w wózku tylko na ręce. Pojechaliśmi wczoraj do tesco w autobusie musiałam trzymać go na rekach, a w tesco cały czas na rękach u tż, wszczyscy tylko go oglądali i słali uśmiechy:D . On oczywiście zadowolony:ehem: , ani mysleć do wózka. Boję się że nie dam sobie z nim rade w zwykłe dni, jak zrobie zakupy:confused: . Pojechałam kupić ubranka tylko dla siostrzeńców, ale nie wytrzymałam i Matiemu też kupiłam komplecik spodenki, bluzeczkę i chustkę na głowę oraz koszulkę. Są fajne i duże przeceny:ehem: , oczywiście ludzi full:nie: .
Kasiulko kupiliście mieszkanie czy domek?
Meme oczywiście, że chodziło mi o "cosik" eleganckiego, to rzecz oczywista:D .
Alien - 2006-07-02 09:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Millo witaj :)
Zobaczyłam zdjęcia twojego Miłoszka. Śliczny chłopczyk ci rośnie :cmok: :)
kostka.kr - 2006-07-02 18:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!!!
Joasiu jak poszło? Pochwal się :D.
Moja Natalusia skończyła dziś trzy miesiące. Grubasiątko kochane waży 6500 i ma 62 cm :D.
kasiulka - 2006-07-02 18:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hip hip hurra - dla Natalki :cmok: i dla Mamy :cmok:
no własnie Joasiu - czekamy na relacje :)
humbak - 2006-07-02 20:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Buziaczki dla Natalki:cmok: :cmok: :cmok: .
Joasiaa - 2006-07-03 07:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
Zdałam! Na 5! Matko jaki stres. Wogóle poszło super i może wypalą moje dalsze uczelniane plany. Teraz mam trochę spokoju, będe przynajmniej mniej gonić.
Dziewczyny mnie się wydaje że ten zmniejszony apetyt to przez upały. Julka też je dużo mniej, kaszkami wogóle gardzi, mleko je pierwszy raz o 6 rano a później dopiero o 12.
Płatku te ubranka kupiłaś w Tesco czy gdzieś indziej były przeceny? Ja nigdy nie kupowałam nic z ubrań supermarketowych. Jeśli tam to napisz czy warto.
Chichranie całą paszczą jak pisze Kasiulka to u nas podstawa :D Julka dostaje ataku śmiechu w róznych dziwnych miejscach publicznych i nie wiadomo co ją tak śmieszy.
Ciekawe jak tam Meme po chrzcinach?
Wrzucam zdjęcia Julki na dowód tego że moje dziecko już szykuje się na informatyka lub informa - tyczkę.
płatek1 - 2006-07-03 07:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Moje gratulacje Joasiu:winko: :roza: oby wszystko dalej poszło po Twojej myśli. Będziemy mieli co opijać na naszym spotkaniu:D .Bardzo ładne mieszkanko, mieszkacie sami czy z rodzicami? Wy też wygądacie super no i Julcia :love: duża, śliczna dziewczynka:cmok: . Wiesz kupiłam te ciuszki na sali i są dobre gatunkowo. Warto mam wcześniej kupiony komplet na lato dla Matiego, który kosztował 20zł., a kupiłam mu w coccodrillo koszulkę i spodenki za 32zł.:eek: gatunek bardzo dobry i śliczne ciuszki, ale cena:nie:
zabójcza jakby sie chciało kupic więcej ciuszków. Ja jestem zadowolona z zakupów:D .
ch_aga - 2006-07-03 08:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiaa -- gratulacje :)
Dziewczynki, czy któraś z was kąpie dzidzię w oilatum ?? Mojemu małemu wyskoczyły okropne krostki na całej twarzy, klatce piersiowej i łapkach :( I już nie wiem czy kupować to oilatum, czy lecieć do lekarza. Tylko znów się zastanawiam czy do dermatologa czy arelgologa ?? HELP !!!
Pozdrawiam
Mariqa - 2006-07-03 08:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oilatum działa natłuszczająco i przeciwświądowo :), jeśli to wysypka alergiczna, to warto jednak skonsultować się z pediatrą, być może trzeba będzie podać coś doustnie / zależy od rozległości zmian i ich wyglądu/.
W każdym razie Oilatum to w ogóle świetny, acz drogi środek do kąpieli, polecam
kasiulka - 2006-07-03 08:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu - congratulations :jupi: :winko:, no no piąteczka, nieźle :)
Ch aga, ja używam Oilatum na zmiane z żelem Provegol SVR, Oliwce nic nie wyskakuje. Ale jak piszesz ze te krostki okropne to chyba bym poszła z nimi do lekarza. A to nie są przypadkiem potówki?
Joasia, super masz lokum, fajnie urządzone, tak jak lubie i chyba przestrzeni sporo co? My poki co żyjemy jak w komisie meblowym, wszystko nastawiane jedno na drugim, w dodatku mój małż sobie kupił ostatnio fotel do czytania :D, szczegół ze musielismy go prawie powiesic na lampie ;).
Płatku kupilismy taki cos a la segment w szeregowcu, mamy osobne wejscie, kawałek ogródka, poddasze. Fajne choc nie jakies specjalnie duże. No i spłacac bedziemy chyba do smierci :D, a na pewno do emerytury :).
Joasiaa - 2006-07-03 09:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzięki dziewczyny. Mieszkamy jeszcze z rodzicami (niestety). Dopóki ja nie wróce do pracy ten stan rzeczy się nie zmieni. Akurat ta część mieszkania na zdjęciach jest nasza. Na szczęście mieszkanie jest duże więc staramy się nie wchodzić sobie w droge. Czasami jest jednak ciężko :( Perspektywa kredytu na 30 lat mnie przeraża ale co zrobić. W toto lotka raczej nie wygram :(
Czy Wasze dzieci też tak szybko się wszystkim nudzą. Julka zawsze po 10-15 minutach dostaje szału. Ciągle musze jej zmieniać otoczenie, zabawki. Dzisiaj np siedziałyśmy w łazience bo tam jej jeszcze nie było!! ;) To też ją zadowoliło tylko na parę minut.
płatek1 - 2006-07-03 10:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga
Joasiaa -- gratulacje :)
Dziewczynki, czy któraś z was kąpie dzidzię w oilatum ?? Mojemu małemu wyskoczyły okropne krostki na całej twarzy, klatce piersiowej i łapkach :( I już nie wiem czy kupować to oilatum, czy lecieć do lekarza. Tylko znów się zastanawiam czy do dermatologa czy arelgologa ?? HELP !!!
Pozdrawiam
Ch_aga mój Mati też miał pełno czerwonych krostek na buzi, brzuszku, rączkach i nóżkach i lekarka poleciła mi płyn leczniczy do kąpieli Balneum Hermal dostępy w aptece. Jest naprawde super. Przez pięć dni dodawałam do kąpieli i już po dwóch dniach były efekty:ehem: teraz wlewam co drugi, trzeci dzień i więcej te krostki się nie pojawiły. Polecam :-)
Meme - 2006-07-03 12:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu, jeszcze raz moje gratulacje, cieszę sie ze masz to juz za soba!
Na zdjęciu wyszłaś super, Julka też extra, mała Pulpa!
Co do nudzenia sie naszych dzieci, to Filip tez jest dosć wymagający i tez trzeba mu często zmieniać otoczenia. Ostatnio łazienkę tez zaliczyliśmy...
No, a my po chrzinach. Imprezka była super, wszyscy sie bardzo dobzre bawili, nawet między rodzicami a tesciami było ok. Za to Felipe dał taki popis, że normalnie horror. Prawie cały czas płakał i darł się, nicmu sie nie podobało. Ksiądz tylko smiał sie pod nosem i starał się "podkręcać tempo", żeby Fifka nie męczyć. Ale apogeum było jak ksiadz zaczął polewać główkę woda. Filip dostał szału, tak sie darł jakby go żywcem obdzierali ze skóry!!! Scena z "egzorcysty" to mało! Mówię wam, naprawdę wyglądało to tak,jakby diabeł z nieg wychodził. Zasnął w ułamku sekundy, jak tylko Kasiądz skończył wypowiadać "w imie Ojca i Syna i Ducha św" Pstryk i dziecko spało. Brakowało jeszcze strumienia jasnego światła wpadajacego prze witraż do koscioła i oswiecającego Filipka...miałam nadzieję ze w knajpie też będzie juz spokój, ale gdzie tam - noście mnie non stop! Zasnął moze 2x na kilkanaście minut, a tak cały czas na rękach. Straszny mamim synek!Na szczęście dziś jest juz spokojniejszy zaczął znowu jeść.
zdjęcia oczywiscie umieszczę, ale musimy je najpierw zgrać, potem pomnijeszyć.
Meme - 2006-07-03 12:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
4 załącznik(i/ów)
Pierwsze zdjęcie jest z wczoraj, pzred wyjściem do kościoła, mało widać, ale zawsze cuś. A reszta, to tak sobie.:D
uskow - 2006-07-03 14:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Meme
Joasiu, jeszcze raz moje gratulacje, cieszę sie ze masz to juz za soba!
Na zdjęciu wyszłaś super, Julka też extra, mała Pulpa!
Co do nudzenia sie naszych dzieci, to Filip tez jest dosć wymagający i tez trzeba mu często zmieniać otoczenia. Ostatnio łazienkę tez zaliczyliśmy...
No, a my po chrzinach. Imprezka była super, wszyscy sie bardzo dobzre bawili, nawet między rodzicami a tesciami było ok. Za to Felipe dał taki popis, że normalnie horror. Prawie cały czas płakał i darł się, nicmu sie nie podobało. Ksiądz tylko smiał sie pod nosem i starał się "podkręcać tempo", żeby Fifka nie męczyć. Ale apogeum było jak ksiadz zaczął polewać główkę woda. Filip dostał szału, tak sie darł jakby go żywcem obdzierali ze skóry!!! Scena z "egzorcysty" to mało! Mówię wam, naprawdę wyglądało to tak,jakby diabeł z nieg wychodził. Zasnął w ułamku sekundy, jak tylko Kasiądz skończył wypowiadać "w imie Ojca i Syna i Ducha św" Pstryk i dziecko spało. Brakowało jeszcze strumienia jasnego światła wpadajacego prze witraż do koscioła i oswiecającego Filipka...miałam nadzieję ze w knajpie też będzie juz spokój, ale gdzie tam - noście mnie non stop! Zasnął moze 2x na kilkanaście minut, a tak cały czas na rękach. Straszny mamim synek!Na szczęście dziś jest juz spokojniejszy zaczął znowu jeść.
zdjęcia oczywiscie umieszczę, ale musimy je najpierw zgrać, potem pomnijeszyć.
Meme ty powinnaś scenariusze filmowe pisać!!! :hahaha: Nie no Twoje posty są zawsze arcyciekawe!!! Ślicznie wyglądaliście obydwoje :)
kasiulka - 2006-07-03 14:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:hahaha: :rotfl: Meme normalnie rozwaliłas mnie tą sceną z Egzorcysty rodem :D...
Ale z Ciebie laska, normalnie nic a nic nie widac ze rodziłas 4 miechy temu, własciwie ze w ogole rodziłas, az zazdrosc d** sciska :D.... a Twoj Filip to rzeczywiscie piękny jest, juz widze te kolejki co sie bedą do nigo ustawiac, ta zalotna fala na glowie :love:
kasiulka - 2006-07-03 15:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
jeszcze wracajac do pytania Joasi to moja terrorystka w ogole nie potrafi bawic sie sama... a nudzi sie straszliwie, 3 sekundy i juz znudzona i żąda nowych bodźców. Non stop jest ryk bo domaga sie zeby wynajdywac jej nowe zajęcia - karuzelka juz w ogole jest do bani i mata niestety też :cry:, po całym dniu dosłownie padam na pysk bo mała nie pozwala nieraz nawet wyjsc do kibelka.
ch_aga - 2006-07-03 15:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme -- ślicznie wyglądacie :) A przypomnij mi ile miesięcy ma Filipek ?? Bo mój Muszek będzie chrzczony jak skończy 4 miesiące.
Pozdrawiam
Joasiaa - 2006-07-03 15:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
jeszcze wracajac do pytania Joasi to moja terrorystka w ogole nie potrafi bawic sie sama... a nudzi sie straszliwie, 3 sekundy i juz znudzona i żąda nowych bodźców. Non stop jest ryk bo domaga sie zeby wynajdywac jej nowe zajęcia - karuzelka juz w ogole jest do bani i mata niestety też :cry:, po całym dniu dosłownie padam na pysk bo mała nie pozwala nieraz nawet wyjsc do kibelka.
Ciotka toś mnie pocieszyła. Bo już myślałam ze małego diabełka urodziłam. Nawet teraz gadam za maskotke i się wygłupiam a jedną ręką pisze. Wszystko jest nudne, zabawki nie mówią i wogóle życie noworodka to mordęga. :D Co to dalej będzie? Wczoraj byliśmy na spacerze z kuzynką TŻ i jej 7-miesięczną córką. Dziecko-anioł leżało spokojnie w wózku a moją roznosiło. Wystawiała nogi z wózka, zdejmowała skarpety, gryzła kocyk. Mnie to Julka wystarczy za tuzin dzieci. Rozrywka non-stop.
Meme juz Ci kiedyś pisałam że Ty to się minełaś z powołaniem ;) Ani Mru Mru przy Tobie wysiada :hahaha: A laska jesteś że ho ho! Się dziwi człowiek po kim ten Filip taki cudny.
kasiulka - 2006-07-03 16:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
Ciotka toś mnie pocieszyła. Bo już myślałam ze małego diabełka urodziłam. Nawet teraz gadam za maskotke i się wygłupiam a jedną ręką pisze. Wszystko jest nudne, zabawki nie mówią i wogóle życie noworodka to mordęga. :D Co to dalej będzie? Wczoraj byliśmy na spacerze z kuzynką TŻ i jej 7-miesięczną córką. Dziecko-anioł leżało spokojnie w wózku a moją roznosiło. Wystawiała nogi z wózka, zdejmowała skarpety, gryzła kocyk. Mnie to Julka wystarczy za tuzin dzieci. Rozrywka non-stop.
Meme juz Ci kiedyś pisałam że Ty to się minełaś z powołaniem ;) Ani Mru Mru przy Tobie wysiada :hahaha: A laska jesteś że ho ho! Się dziwi człowiek po kim ten Filip taki cudny.
Oliwejra tez wystawia nogi :D, zdejmuje sobie skarpetki, zrzuca czapke z łepka (tak sie wierci głową az jej sie czapka sama nie zsunie) i gryzie to obicie z wózka, a dzis to ja w ogole musiałam wyciągnac i niesc bo tak wrzeszczała jakby ja ze skóry obdzierali. I w ogole to mi w tej gondoli pasów brakuje bo tak sie wierci ze o mało nie wypada, normalnie powinnam ja jakos unieruchamiac :D. Moja znajoma, matka prawie roczniaka mi ostatnio powiedziała - Ty sie cieszko kobieto ze twoje dziecko leży i sie nie przemieszcza - tia, akurat :D. A z drugiej strony strach pomyslec co bedzie jak zacznie robic użytek z nóg ;)
Joasiaa - 2006-07-03 16:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
Oliwejra tez wystawia nogi :D, zdejmuje sobie skarpetki, zrzuca czapke z łepka (tak sie wierci głową az jej sie czapka sama nie zsunie) i gryzie to obicie z wózka, a dzis to ja w ogole musiałam wyciągnac i niesc bo tak wrzeszczała jakby ja ze skóry obdzierali. I w ogole to mi w tej gondoli pasów brakuje bo tak sie wierci ze o mało nie wypada, normalnie powinnam ja jakos unieruchamiac :D. Moja znajoma, matka prawie roczniaka mi ostatnio powiedziała - Ty sie cieszko kobieto ze twoje dziecko leży i sie nie przemieszcza - tia, akurat :D. A z drugiej strony strach pomyslec co bedzie jak zacznie robic użytek z nóg ;)
Mnie ostanio znajoma powiedziała że ją tak nauczyłam. Noszenia, bawienia itd. Mądry ten kto ma spokojne dziecko. Przecież jej nie mówiłam - tak Juleczka dostań szału bo mamie nudno ;) albo nie śpij w dzień bo po co, rzuć smoczkiem przez cały pokój żeby sprawdzić czy lata ;)
Meme - 2006-07-03 21:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Jeski, dziewczyny...normalnie, wiecie co...wpuściłyscie mnie w samozachwyt! Czuje sie tak piękna i rewelacyjna, że chyba zaraz w tany na jakies dicho sie wybiore!:D Żartuję!!! Ale jesteście naprawdę kochane! Bardzo mi miło! Ściskam was bardzo bardzo mocno!:cmok:
Mariqa - 2006-07-04 08:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
Mnie ostanio znajoma powiedziała że ją tak nauczyłam. Noszenia, bawienia itd.
Głypia byba, jak określiłby ją policjant z Allo, Allo ;)
Dzieci to gatunek homo sapiens, mają od zalążka swój własny układ nerwowy i od okresu płodowego własną osobowość. Jedne potomki są spokojne, inne ciekawe świata. Noo, sama przyznaj, jak ma dziecko, ciekawe świata i własnej anatomii obejrzeć swoją piętkę bez zdejmowania skarpetki? Albo sprawdzić skąd wiatr wieje nie wystawiając kończyny poza wózek? Albo jak smakuje koc, nie żując go?
Takie wszedobylskie dziecko ma niezaprzeczalny urok,
żywiołowy temperament entuzjazm, kreatywność to zadatki na super menadżera ;) :D
Ja tak sobie tłumaczę... już od jakiś 4 lat... :lol:
Joasiaa - 2006-07-04 12:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Mariqa
Głypia byba, jak określiłby ją policjant z Allo, Allo ;)
Dzieci to gatunek homo sapiens, mają od zalążka swój własny układ nerwowy i od okresu płodowego własną osobowość. Jedne potomki są spokojne, inne ciekawe świata. Noo, sama przyznaj, jak ma dziecko, ciekawe świata i własnej anatomii obejrzeć swoją piętkę bez zdejmowania skarpetki? Albo sprawdzić skąd wiatr wieje nie wystawiając kończyny poza wózek? Albo jak smakuje koc, nie żując go?
Takie wszedobylskie dziecko ma niezaprzeczalny urok,
żywiołowy temperament entuzjazm, kreatywność to zadatki na super menadżera ;) :D
Ja tak sobie tłumaczę... już od jakiś 4 lat... :lol:
Oj Mariqa ja też sobie tłumacze tym bardziej że sama jestem spokojna i stateczna. Taka jest i trzeba ją wspierać. Sama wiem z autopsji że każde dziecko niezależnie od temperamentu potrzebuje bezgranicznej akceptacji ale i wyznaczenia wyraźnych granic. Julka nie jest cichym, spokojniutkim dzieckiem, już w moim brzuchy dawała mi w kość. Może jak odpowiednio jej pomogę to ta aktywność z czasem pójdzie na właściwe tory.
kostka.kr - 2006-07-04 20:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie dziewczyny!
Joasiu i Meme przesliczne te Wasze dzieciątka no i oczywiście Wy w rzeczy samej :D. Dołączam się do zachwytu pozostałych tu mam.
Ja wreszcie skończyłam pisać tą pracę, miałam trochę poprawek. Jutro już jadę oddać do Dziekanatu. Powiedzieli mi, że mogę się trochę spóźnić z oddaniem. I dzięki Bogu, bo tak to nie wyrobiłabym się na czas, ale wreszcie koniec........uff......Pr awdopodobnie obronę będę mieć 14 lipca, ale jeszcze nie wiem na sto procent. Joasiu GRATULACJE !!! Masz to już za sobą, aż Ci zazdroszczę.......
Moja Natusia jest teraz na etapie przyglądania się własnej piąstce i pchania jej tzn. jednej i drugiej, prosto do gardła. Podejrzewam, że byłaby zachwycona gdyby miała usta od ucha do ucha i mogłaby wsadzić sobie rączki w sam jego środek :D.
Ogólnie muszę przyznać, że jest spokojnym dzieckiem, potrafi sama się sobą zająć, uśmiecha się wszędzie, do wszystkiego i do każdego. Nawet dwa dni temu usłyszałam pierwszy pisk radości :eek: i od tamtej pory użyła go już kilkakrotnie :D.
A propo tego spokoju, ostatnio mąż się nią zajmował (bym mogła w spokoju przygotować obiad). Wchodzę do pokoju i co widzę:eek: ? Natalka siedzi u tatusia na kolanach, który właśnie ogląda mecz i popija piwko wykrzykując do telewizora, a ona zadowolona, oczy szeroko otwarte wpatrzone w telewizor i pomaga tatusiowi w krzykach, kto głośniej :cool:. Normalnie :eeek:, ledwie toto się urodziło a już na kibica się zapowiada, tzn. kibickę :D .
Muszę się Wam pochwalić, w piątek idę pierwszy raz od roku na imprezę nocną. Idziemy z kumpelą porządnie się wyszaleć (czytaj wytańczyć). Mąż zostaje z Natusią w domku, będą razem piośkować. Będzie karaoke, więc w końcu będę w swoim żywiole :D. Muszę porządnie wykorzystać tę noc, bo następna taka może nie szybko się zdarzyć :D. Trzeba w końcu wyjść do ludzi i trochę się odcha***.
A tymczasem miłej nocy :cmok: , w końcu będę częściej zaglądać :-).
płatek1 - 2006-07-04 21:04
To dobrze Kostko bo nam Cię brakowało:cmok: tak rzadko zagladałaś:( .
Meme bardzo ładnie wyglądasz i Fifek też cudny chłopak:love: .
Teraz to ja nie mam czasu do Was kochane zagladać, ale że dzieci położyłam spać to wreszcie coś skrobnę. Tak dzieci:eek: mam teraz dwójkę urwisów w domu. Przyjechała wczoraj do mnie moja siostrzenica Ola ma 3,5 latek i buzia jej się nie zamyka:gaduly: . Co chwile wymyśla coś innego, ja nic nie mogę znaleźć bo wszystko zmieniło swoje mniejsce:o , niestety jak to dziecko bywa marudna, bo to źle to niedobrze:nie: ja już pomysłów nie mam jak ją zabawiać. Oczywiście jeszcze jest Mati:D więc kochane ja na drugie dziecko to się chyba zdecyduje dopiero po 15 latach:D . Najlesze siostra mówi Olcia chodzi spać o 20.00, acha:rolleyes: wczoraj poszła o 23.00, a dzisiaj o 22.00:eeek: padam z sił, a tu jeszcze siostrzeniec się szykuje na wakacje do cioci i w przyszłym tygodniu przyjeżdża do mnie przyjaciółka z synkiem(moim chrześniakiem) mam nadzieje, że dam rade:cmok: . Dopijam winko i ide spać. Dobranoc mamusie
agika11 - 2006-07-04 21:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
5 załącznik(i/ów)
witojcie,
my już (niestety) wróciliśmy z wycieczki w Tatry. Było naprawdę fajnie. Trochę się obawialiśmy jam mały zniesie podróż (ponad 400 km), ale nie było najgorzej - poza tym, że staliśmy dwukrotnie w korku na Zakopiance i tam się denerwował trochę (my również :hot: więc się dziecku nie dziwimy)- ale jak wyciągnęłam go z fotelika i dostał cycusia (jak pisałam staliśmy) to się uspokoił. Z takim maluszkiem to niewiele połaziliśmy po górach. Ale byliśmy na Morskim Oku wózkiem - spacerkiem około 2,5 godziny, a Kamil całą drogę spał. Obudził się jak już byliśmy na miejscu, więc zrobiliśmy sesję zdjęciową z nim. Kolejny dzień wjechaliśmy na Głubałówkę i trochę pospacerowaliśmy. Kamilek cały czas prawie spał na powietrzu - chyba mu służyło. JAk tylko się budził to robiliśmy zdjęcia - ale naprawdę zbyt wiele się nie dało. Parę z nich wklejam. Ach pojechałabym na dłużej :ehem:. No ale morze przed nami :p:- mam nadzieję że wypali i że pogoda będzie sprzyjać.
Joasiu - gratuluję i powodzenia w dalszych planach:-)
Meme - szczerze ci zazdroszczę figury. Napisz lepiej co zrobić by wyglądać tak 4 msc po porodzie. Bo ja szczerze wątpię bym za miesiąc tak wyglądała:nie:. Zwłaszcza, że jadę na tydzień do mamy - to pewnie mnie utuczy jeszcze bardziej- drożdzówkami :p:
płatek1 - 2006-07-04 21:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agika zdjęcia super:jupi: widać urlop się udał:ehem: to fajnie. Bardzo ładnie wyglądasz i Kamilek śliczny kawaler:love: . Buziaczki:cmok:
kostka.kr - 2006-07-04 21:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tak, tak, zdjęcia prześliczne razem z mamusią i synkiem :cmok:
kasiulka - 2006-07-05 07:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agika super fotki, bardzo ladnie wyglądasz Ty i synuś :) :love:. Widze ze kąpaliscie Kamilka w misce :D, my tez sie ostatnio zastanawialismy w czym bedziemy kąpac małą na tej Słowacji, wanienki raczej nie wezniemy bo zajmie nam pół auta, padło na miednice (małż chciał wiadro :D )
A tak wogole to b. ładnie wyglądaz i wcale nie grubo, nie sciemniaj ;).
Dziewczyny czy odczuwacie jeszcze jakies dolegliwosci poporodowe? Bo ja niestety tak, boli mnie cały czas dół brzucha, mam problemy z chodzeniem, czuje takie pulsowanie w srodku. Moj małz spotkał wczoraj moją ginke i mu powiedziała ze to nie jest normalne i powinnam natychmiast przyjsc na wizyte. Az sie zdenerwowałam.
Płatku do mnie w lipcu maja przyjechac dzieciaki mojego brata - 2 sztuki, bardzo ruchliwe i gadatliwe, w dodatku dużo gadają po niemiecku :D, juz sie boje :p:
mallaga - 2006-07-05 08:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko,moze to nadzerko po prostu.ja sie wlasnie jej pozbylam.nic przyjemnego.
tak sobie siedze i czitam te wszystkie opowiastki o Waszych dzieciaczkach.mam nadzieje ze nie macie nic przeciwko temu(moja córka jest z 5 lutego wiec sie zalapuje:)).
ch_aga - 2006-07-05 09:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mallaga -- czytaj, czytaj i witaj :)
Agika -- zdjęcia śliczne.
A mój mały nie chce spać ani leżeć. Trzymam go cały czas na łapkach a głodna jestem jak wilk. Chyba suchą bułę zaraz zjem :D
]Pozdrawiam
Anchela - 2006-07-05 09:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agika zgadzam sie w zupełnosci, slicznie wygladasz :ehem: Tez sobie was poczytuje, mam nadzieje ze nie macie nic przeciwko. moja corcia jest z 9 czerwca i niektore wasze rady i spostrzezenia sie przydaja :)
Joasiaa - 2006-07-05 09:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Anchela a ja podczytuje Ciebie i przypominam sobie jak to było ;)
Mallaga odzywaj się częściej bo inaczej :bacik:
Agika szczęściaro super wyprawa. Jak ja kocham góry!
Kostka teraz ja trzymam za Ciebie kciuki. Co Ty wogóle studiujesz? Może już sie pytałam ale skleroza mnie łapie. Ciesz się że Natalka jest spokojnym dzieckiem.
Płatku podziwiam bo ja z dwójko nie wytrzymałabym nawet jednego dnia. Siostra TŻ ma 2,5 letnią córke i 3-miesięcznego syna. Jak od nich wychodze to mam ciemno przed oczami i szumi mi w głowie. Pewnie gdybym musiała to dałabym rade ale ja się świadomie na to nie pisze!
W Kaliszu upały episode 2. :D
mallaga - 2006-07-05 10:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
chciałabym załaczyc jakies zdjecie mojego szkraba ale nie mam zielonego pojecia jak to tutaj zrobic.podpowiedcie :(
mallaga - 2006-07-05 10:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
juz znalazłam:-) :jupi:
agika11 - 2006-07-05 10:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No dziewczyny - wy to potraficie podnieść człowieka na duchu, dziękuję za miłe słowa :cmok:Jesteście lepsze niż najlepszy psychoterapeuta :jupi:
Kasiulka pierwszego dnia kąpaliśmy go w umywalce - wygladał prześmiesznie :rotfl: (niestety nie zrobiliśmy fotek) - ale niestety mało wygodnie. Drugiego dnia pożyczyliśmy miskę od gospodarzy i było lepiej- tylko mały był trochę zdziwiony że się odpychać nogami nie może :ehem:.
Witam kolejne mamusie. Ja na początku też tylko czytałam forum i jakoś nie miałam odwagi się włączyć do, badź co bądź bardzo zgranej grupy mamusiek - ale naprawdę jest tu milutko i dziewczyny przyjmują kolejne mamy bardzo ciepło.
MAllaga - śliczny szkrab - jak ma na imię?
Miłego dzionka życzę
mallaga - 2006-07-05 10:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Weronika,wlaśnie dzisiaj kończy 5 miesięcy :) i właśnie sie budzi...
ch_aga - 2006-07-05 11:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mallaga -- Weronisia Sliczna :love: i sto lat na urodzinki :roza:
Anchela -- witaj :)
Pozdrawiam
kasiulka - 2006-07-05 12:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
śliczna Weronisia :ehem: :love:, wygląda na dużą panienkę :) - Mallaga to Twoja córcia tak lubi spac na brzuszku jak moja Oliwejra? ;)
A mnie sie udało dzis pstryknać usmiechniętą Oliwke (nie lada wyczyn ;) ), tylko troche zamazane bo sie okropicznie ruszała :D
ch_aga - 2006-07-05 13:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko -- ale super zdjątka :D
Mój mały jak tylko pstrykam zdjęcia poważnieje a zaraz potem uśmiech od ucha do ucha i tak wkółko :D
Pozdrawiam
Mariqa - 2006-07-05 14:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oliwka rozczuliła mnie do łez, no bombowa babka! nie ma co! :love: :love: :love:
mallaga - 2006-07-05 19:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Cytat:
Napisane przez kasiulka
śliczna Weronisia :ehem: :love:, wygląda na dużą panienkę :) - Mallaga to Twoja córcia tak lubi spac na brzuszku jak moja Oliwejra? ;)
A mnie sie udało dzis pstryknać usmiechniętą Oliwke (nie lada wyczyn ;) ), tylko troche zamazane bo sie okropicznie ruszała :D
tak,tak.na brzuszku śpi jak suseł:)
fajna jest Oliwka,takie wesołe dziecko.i chyba duza.moja mala nosi rozmiar 68/74.jest długa bardzo i raczej szczupła.na zdjeciach wyglada bardzo poważnie.
iwonamysza - 2006-07-05 20:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mallaga serdeczne życzenia dla Weronisi. Ucałuj ją z okazji jej święta!
humbak - 2006-07-05 20:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Najlepsze życzonka dla Weroniczki:cmok: :cmok: :cmok: .
agika11 - 2006-07-05 20:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Naprawdę śliczne te wasze pannice :love:. Chłopaki to będą mieli o kogo się bić :ehem:
Ale dziś miałam dzień - Kamil cały dzień marudził, wcale nie chciał się bawić ani sam, ani jak ja go zabawiałam, pół dnia przepłakał, co mu się raczej nie zdarza. Nie wiem czy to pogoda, czy coś innego :( Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Kupiłam sobie ten szmpon Dermena co polecałyście na wypadanie włosów, bo normalnie cały dom w moich kłakach. Nie mówiąc o dziecku - ciągle znajduję moje włosy na nim. Zobaczymy jakie będą efekty.
PAdam z nóg więc idę pod prysznic i spać. Dobrej nocy
mallaga - 2006-07-05 20:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
a dziekuje, dziekuje wszystkim mamusiom.solenizantka wlasnie zasnela ale szepne jej na uszko to sie zyczenia pewnie przyśnią:)
kasiulka - 2006-07-05 21:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez mallaga
tak,tak.na brzuszku śpi jak suseł:)
fajna jest Oliwka,takie wesołe dziecko.i chyba duza.moja mala nosi rozmiar 68/74.jest długa bardzo i raczej szczupła.na zdjeciach wyglada bardzo poważnie.
Mallago Oliwka tylko tak na zdjeciach na dużą wychodzi :D, ale jest długa to fakt, zaczyna wyrastac z rozmiaru 68, juz częsc rzeczy nosi na 74, waży 5,5 kilo. A wesoła jest z dnia na dzien bardziej, dzis sie nauczyła wydawac takie smieszne dzwięki paszczą i robic mase banieczek i smieje sie przy tym do rozpuku :D, a ja ją wycieram non stop bo cała obśliniona.
Mariqo - :cmok:
mallaga - 2006-07-05 21:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
weronika tez sie strasznie slini,to przez te sliniawki a i piszczy okropnie.nabiera powietrza i az do utraty tchu.ostatnio na spacerek zapomnialam smoczka i mała jak juz chciala spac to piszczala na całego.wszyscy sie zgladali jakbym byla wyrodna matka bijaca swoje dziecko :|
płatek1 - 2006-07-06 07:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów)
Mallago witaj i buziaczki dla Weronisi:cmok: śliczna dziewczynka.
Kasiulko jak Oliwka super się śmieje:D jak zrobiłaś jej te zdjęcia? Mati jak tylko widzi aparat to uśmiech wnet znika:( , a tak fajnie się już w głos śmieje. Ja jestem taka przemęcona:nie: , że wieczorem to nawet już sił na wizaż nie mam zaglądać:nie: , olcia troche daje mi w kość, bywa bardziej marudna niż niemowlak. Mati od wczoraj po nocnym jedzonku jest odkładany do łóżeczka i śpi w nim całą noc:D więc i my śpimy przez to lepiej. Trzy i pół miesiąca trzeba było na to czekać:rolleyes: ale warto:D .
Oto moja gaduła i łobuziara:D :
mallaga - 2006-07-06 09:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
zazdroszcze przespanych nocy:( ja musze wstawac kilka razy a o 5.30 mam juz pobudke na calego.Kochane mamusie,prosze napiszcie mi jak zasypiaja wasze dzieciatki.ja jestem wlasnie w trakcie oduczania od kolysania ale slabo mi to wychodzi.mam za miekkie serce:(((
ch_aga - 2006-07-06 10:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mój Muszek po kąpanku dostaje cycusia i zwykle przy nim zasypia. Odkładam go do łóżeczka i jeśli się nie przebudzi to jest ok a jeśli się przebudzi to jeszcze na chwilkę biorę go na łapki, pomruczę kołysankę i odkładam do łóżeczka. Zwykle przesypia około 4 godzin. Potem, około 1.00 znów karmionko i zasypianie przy cycu. A około 4.00 już niestety biorę Mateuszka do naszego łóżka i po cyckaniu śpi do jakiejś 7.00. Gdybym go nie brała rano do nas, to też miałabym pobudkę o świcie. Ale ja uwielbiam, jak Muszek z nami śpi :D I zawsze wieczorami nie mogę doczekać się poranka, żeby go już wziąć do nas :D
A w dzień malutki śpi zawsze w wózku. Kiedyś, jak był maleńki, próbowałam go wkładać do łóżeczka ale protestował i przyznam, że już od jakiś dwóch miesięcy nie próbuję tego więc niewiem, czy by spał w łóżeczku. Ale myślę, że spanie w wózku to nic złego, jak się zakręci to delikatnie zakołyszę i dalej śpi :)
A u nas dziś upał niemiłosierny. Oczywiście siedzimy w domku, bo u mnie w pokoju już jest cień; balkon otwarty, wentylator wieje i chłodek jest bardzo przyjemny. Oczywiście maleńki śpi :) Już od półtorej godziny, więc jeszcze jakieś pół godzinki mam dla siebie :D
Pozdrawiam
kasiulka - 2006-07-06 10:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
My staramy się kąpac niunke ok. 20:00, bo jak ją kapalismy wczeniej to było za jasno i nie chciała usnąć. A teraz kąpanko, przebieranko, witaminki, potem dostaje papu i zazwyczaj ok. 21:00 juz jest gotowa do spania. Usypia różnie - czasem wystarczy chwilkę ponosic i pokołysac i juz spi, a czasem odkładam ją do łożeczka i daje smoka i przy tym smoku zasypia. Spi 7-8 godzin bez wybudzania, a ostatnio przespała nawet 9,5 godz. :eek:. Za to jaka głodna wstała, rety :D. Generalnie ze spaniem nocnym nie mamy zadnych problemów, gorzej w dzień ;), własciwie spania w dzien prawie wcale nie ma.
agika11 - 2006-07-06 10:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hej dziewczyny
Płatku Olcia prześliczna. Ale fajna kobitka rośnie. No o MAtim nie wspomnę :jupi:
MAllaga
KAmil przesypia całą noc od jakiś 3 tygodni (skońćzył 3 miesiące). Zawsze wieczorem go kąpiemy potem cycuś i odkładam go do łóżeczka i śpi. NAwet jak od razu nie zasypia i zaczyna marudzić to nie wchodzę do niego - tego się przy nim nauczyłam by za często nie interweniować, bo to tylko zawsze pogarsza sytuację. Wchodzę tylko jak wypadnie mu smoczek. Aha mały zawsze do zasnięcia dostaje smoczek i smoczek przytrzymywany jest pieluszką. Jak już mu daję pieluszkę to od razu widzę, że wie, że czas spać. POtem buziak i zostawiam go. W ciągu dnia robię tak samo. Jeszcze jakiś miesiąc temu też miałam trochę problemów z zasypianiem w ciągu dnia - ale było to spowodowane tym, że przeoczyłam czas położenia i potem przemęczony nie mógł zasnąć. TAk więc bardzo pilnuję by go położyć o odpowiedniej porze. Jak tylko położę go za późno to marudzi i płacze i nie może zasnąć. Przyznam, że czasem zostawiam go w łóżeczku i sobie popłacze. Nie reaguję wtedy i po kilku minutach zasypia. Próbowałam reagować jak płakał, brać go na ręce, lulać - ale to zawsze kończy się jeszcze większym płaczem. Nie mogę go ululać do snu na rękach. Ale każde dziecko jest inne i ma inny rytm. Dziewczyna, które rodziła ze mną i ma o 1 dzień starszego chłopca wstaje do niego co 2 godziny w nocy. Więc różnie to bywa.
O właśnie się obudził więc czas na witaminki i cycusia :p:
Miłego dnia.
kasiulka - 2006-07-06 11:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Podczytuje troche styczniówki nasze kochane i dziewczyny piszą ze dzidzie odstawione od piersi okropnie smierdzace kupki robią :p:, naprawde jest az tak zle, jak myslicie? :D.... w morde, troche mnie to niepokoi bo ja mam cholernie wyczulony organ powonienia, mój małz sie smiał zawsze ze mogłąbym pracowac jako "nos" w perfumiarstwie tudziez w charakterze psa policyjnego ;). Troche mnie ta perspektywa smrodku przeraża ;) :D
Joasia, jak to jest, Ty chyba juz karmisz różnymi różnosciami oprócz mleka? ;)
mallaga - 2006-07-06 12:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
jak nie mialam weroniki to mi nawet zwykla mleczna kupka brzydko pachniala.teraz juz tego nie czuje.wydaje mi sie ze do tego zapachu u własnego dziecka mozna sie szybko przyzwyczaic:ehem:
agika11 - 2006-07-06 12:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
jeśli mowa o "zapachach" to KAmil robi tak "pachnące" kupki, że czasem myślę, że się przekręcę I nadal puszcza bąki też straaaaaaaasznie śmierdzące :help: . NAwet czasem mówię na niego śmierdziuszek. A karmię tylko piersią. No ale jem wszystko. Ostatnio nawet troszeczkę kapusty wprowadziłam więc nie wiem czemu się dziwię tym smrodkom :eek:
Joasiaa - 2006-07-06 16:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka może najnowszy zapach Diora to nie jest ale da się wytrzymać. :D Prawda jest taka że kupki innych dzieci przyprawiają mnie o mdłości a julkowe moge wąchać i żyje.
Julka strajkuje z jedzeniem przez ten upał. Je o 11 a później dopiero o 20. Cały dzień tylko na sokach.
Kiedyś zasypiała zaraz po kąpaniu czyli o 20, teraz masakra walczę z nią do 22. Poprzestawiała się i nic nie moge z tym zrobić. W dzień tradycyjnie praktycznie nie śpi. Najwyżej jakaś jedna drzemka 15-20 minut.
kasiulka - 2006-07-07 07:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hej mamuski, gdzie sie podziewacie, bo nas juz styczniówki na głowe pobiły, kurde flaszka :D.
Czy ja wczoraj chwaliłam Oliwke ze dobrze w nocy spi ? Nastepnym razem sie w klawiature ugryze, bo mnie własnie pokarało za to wychwalanie pod niebiosa- dzis miałam alarm głodowy co 2 godziny z zegarkiem w ręku, i pomyslec ze pare dni temu sie mrtwiłam ze Oliweira mało je :D.... az ja głypia głypia jestem, jakby powiedzial policjant z Allo Allo, zamiast korzystac to sie martwie niepotrzebnie na zapas.
najbardziej sie ciesze ze juz prawie weekend i moj chłop przejmie troche Oliwke, niech sie bawią ;). Zresztą ona to uwielbia, tylko do niego sie tak chichra jak szalona. A i od paru dni udaje motorek, robi tak: "brrrrr, trrrrr, wrrr" i ślini sie do pasa :D
ch_aga - 2006-07-07 07:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
I mój mężyk robi wrażenie na dzidzi :D Jak wraca z pracy, to Mateusz od razu się do niego chichra i cały czas wodzi za nim wzrokiem :)
A mały zrobił nam pobudkę o 6.00 a teraz znów zasnął, cfaniaczek. Ja i mężyk niewyspani a on ma to gdzieś :D
Kurcze upał niemiłosierny więc znów nie wyjdę na spacer. Chyba maleństwu to nie przeszkadza, w końcu w domu jest chłodniej niż na dworze.
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-07-07 07:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny :cmok: widze, że mowa o dziecięcych kupkach:D . Mati jak narobi to tż ucieka na bezpieczną odległość:D fiołkami nie pachnie, ale co zrobić trzeba przebrać malucha:rolleyes: , ogólnie da się wytrzymać. Ostatnio narobił na dworze u tż na rękach więc biorę go na ręce i oczywiście kupa wypłyneła mamie na bluzkę-białą:cry: . Gdybyście widziały miny innych ludzi:rotfl: .
Dzisiaj Mateusz wstał na jedzonko o 4.00rano i godzine nie spał:nie: głowa mnie boli niesamowicie. Joasiu u Matiego to normalne, że chodzi spać o 22.00, a nawet i później:-) .
Kasiulko ja jak pochwale mojego synka to szybko tego żałuje;) zaraz mu się odwidzi.
Wiecie, że moje dzieci jeszcze śpią:eek: aż sie boję mam chwile dla siebie i dla was kochane:D . Swoją droga to Olcia daje nam nieżle popalić. Jest trochę niegrzeczna i upierdliwa, a ma być u nas do 21.07:confused: , chyba, że ja z dziećmi pojade szybciej do domu. Ale jest jeden plus:ehem: tż przestał mówić o drugim dziecku:rolleyes: uff ulżyło mi:D .
Jutro jade złożyć wniosek o wychowawczy:-) szkoda, że kasa sie kończy. Teraz to tż będzie napewno całymi dniami pracował:( zobaczymy mówi, że jakoś sobie poradzimy.
Joasiaa - 2006-07-07 07:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tzw. "wolna chwila" to teraz jak wygrana w totolotka :D Julka nauczyła się przeraźliwie piszczeć i sama zachwyca się ta umiejetnością. Głowa mi pęka.
Płatku jak masz możliwość to pewnie że lepiej zostać z dzieckiem w domu. Ja też powiedział że dopóki Julka nie skończy roku to siedze murem w domu choćbym miała bardzo skromnie żyć. Później zobaczymy ale wydaje mi się że jak bedzie bardziej samodzielna to łatwiej będzie mi ją zostawic na te pare godzin.
mallaga - 2006-07-07 08:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Wiecie ,ja to bym strasznie chciala pojsc do pracy:(ciagle jestem sama z mala(moj maz plywa sobie na statkach wiec rzadko bywa w domu) i momentami chcalabym sie od tej monotonnosci juz wyrwac.choc na chwilke.chyba popadam w depresje....:p:
Joasiaa - 2006-07-07 09:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez mallaga
Wiecie ,ja to bym strasznie chciala pojsc do pracy:(ciagle jestem sama z mala(moj maz plywa sobie na statkach wiec rzadko bywa w domu) i momentami chcalabym sie od tej monotonnosci juz wyrwac.choc na chwilke.chyba popadam w depresje....:p:
Mallaga ja mam takie myśli non-stop. Też wkurza mnie ta monotonia. Ale z drugiej strony jak pomyśle że miałabym zostawić Julkę to już wole posiedzieć jeszcze w domu. Mówie sobie że to przecież nie będzie trwać wiecznie. Jeszcze się napracujemy. Szczerze mówiąc w pracy też nie jest zawsze różowo. Przez zajściem w ciąże miałam okropnego pracodwacę, doprowadził mnie do poważnych kłopotów zdrowotnych.
kasiulka - 2006-07-07 09:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ja bym chciała zostac z Oliwką, serce mi sie sciska jak pomysle ze musze ją zostawic, ale niestety musze bo zachciało sie nam kredytu hipotecznego :(. Ale do konca roku, na czas jeszcze dosc intensywnego karmienia naturalnego przechodzę na pół etatu, jakos damy rade.
Strona 7 z 85 • Zostało znalezionych 8545 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85