Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
kasiulka - 2006-10-18 18:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko ale z Ciebie wymiataczka, chyle czoła :eek: :D, a swoją drogą fajnie masz ze Natalka tyle spi w ciągu dnia - Oliwka czasem ucina sobie dłuższe spanko, ale przeważnie spi 2 razy po pół godziny.
Dalam dzis Oliwce flipsa - ale wcinała ze zdziwioną miną, smakowało jej :ehem:. A moj małż lapnął za kamerke i nakrecił krótki filmik i wrzucił na republike - przedstawiam Wam moją Oliwke - małego brudaska :D
http://www.publiczne.republika.pl/2.MPG
http://www.publiczne.republika.pl/1.MPG
płatek1 - 2006-10-18 18:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko świetne filmiki i Oliwka oczywiście też:lol: .
Ja wykapałam mojego łobuza dzisiaj sama i już uśpiłam, bo tż musiał jechac do pracy:( . Teraz czeka sprzątanie i prasowanie:crazy: już mi się kręci w głowie.
ch_aga - 2006-10-18 18:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko -- podziel się troszkę energią :D ja to mam mega lenia :(
Kasiulko -- Oliwka ślicznie wcina :)
Muszek właśnie mi zasnął ale niestety bez kąpieli. Nie wiem czy to już na noc, chociaż znając jego, to obudzi się około 23.00 i zacznie baraszkować do północy :D
Pozdrawiam
KATESIA - 2006-10-18 18:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2915227)
Kostko luuzik - poradzisz sobie, kto powiedział ze musisz dzis wszystko zrobic, u mnie syf na porządku dziennym, od dobrych 8 miesiecy nie mam siły sprzątac... i nie sprzątam ;) :D
A swoją drogą to widze ze chyba wszyscy faceci tak mają - zrobią jakąs robótke, narobią bałaganu a my musimy to potem po nich sprzątac :mur:
Moje dziecko dzis spało bez zarzutu do 3:00 w nocy a od 3:00... :eek: pogrom normalnie, chyba cały blok obudziliśmy, a moj małż sie nie złamał i smoczka nie dał. Prawie do piątej był płacz bo nie umiala zasnac, wreszcie sobie znalazła w zastępstwie metkę z pluszaka, obmemlała ją, obsliniła i poszła spac :D. Dzis rano zasneła bez problemu bez smoczka :jupi:
Ale ledwo na oczy patrze, jeszcze pare takich nocek i mnie wywiozą na oddział zamknięty do miłego przytulnego pokoiku bez klamek. Tam sie wreszcie wyśpie :D
Kasiulko przepraszam ze sie wtrącam, nie czytam was zbyt często bo ledwo znajduje czas na wątek styczniówek.wiec mam pytanko- czy dobrze rozumiem ze odzwyczajacie Oliwcie od smoczka? bo ja tez mam taki zamiar ale ciągle odwlekam...bo ze smoczkiem to nam łatwiej....ale chyba juz juz nadchodzi ten dzien....
kasiulka - 2006-10-18 19:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez KATESIA
(Wiadomość 2917865)
Kasiulko przepraszam ze sie wtrącam, nie czytam was zbyt często bo ledwo znajduje czas na wątek styczniówek.wiec mam pytanko- czy dobrze rozumiem ze odzwyczajacie Oliwcie od smoczka? bo ja tez mam taki zamiar ale ciągle odwlekam...bo ze smoczkiem to nam łatwiej....ale chyba juz juz nadchodzi ten dzien....
Tak Katesiu :cmok:, odzwyczajamy :ehem:, ale ciężko jest :(, własnie mały buntownik wrzeszczy wniebogłosy bo chce smoka przed spaniem.
KATESIA - 2006-10-18 19:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2918115)
Tak Katesiu :cmok:, odzwyczajamy :ehem:, ale ciężko jest :(, własnie mały buntownik wrzeszczy wniebogłosy bo chce smoka przed spaniem.
to życze powodzenia :*, ja narazie nie daje jej w dzien- jedynie do usypiania....ale podejrzewam ze czeka mnie koszmar....
kostka.kr - 2006-10-18 21:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
5 załącznik(i/ów)
Dziewczyny to miło, że tak myślicie, ale żadna ze mnie wymiataczka :nie:. Wysprzątałam tylko łazienkę, resztę dopiero w piątek lub sobotę, zobaczymy kiedy mi się będzie chciało :rolleyes:.
Kasiulko świetna Oliwcia, widać że Jej posmakowało.
A swoją drogą może ja też pokazałabym Wam filmiki z basenu :D. Myślałam o tym wcześniej, ale nie wiedziałam jak to zrobić :rolleyes: :-).
Tymczasem wklejam zdjęcia, w końcu z uśmiechem na ustach :D.
agika11 - 2006-10-19 07:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam wszyskie wizażowe psiapsiółki :jupi:
Kostko, KAsiulko śliczne są te wasze dziewczyny - chyba wystawię KAmilka w konkury :ehem: . Ale niech sam zdecyduje ;) . A może będzie wolał starsze :rolleyes:
Nie było mnie 2 dni i trafiłam na odpowiedni temat. Nieprzespana noc :( . Jak wam pisałam KAmilek już wrócił do normy i przesypiał ponownie noc. Ale dzisiejsza to tragedia. Jestem nietomna. Wczoraj jak poszłam na aerobik - to już spał, wracam, a mąż mówi, że ledwie drzie zatrzasnęłam mały w okropny ryk, nie mógł go uspokoić. Strasznie się prężył i miał wzdęty brzuszek :( JAk wróciłam to spał, ale majaczył przez sen. I budził się kilkakrotnie z krzykiem. WYpił "litry" herbatki koperkowej i Plantexu ale i tak budził się mniej więcej co godzinę z płaczem. I jak się skończyło.....wzięłam go przed 3 nad ranem do łóżka. Przytuliłam i masowałam brzuszeki trochę się uspokoił. Raz tylko się obudził. Zasnął mocnym snem dopiero przed 5 rano. No, a nasze budziki na 5 były nastawione. Wstaliśmy o 5, a jego gdzieś o 5.45 obudziłam. Ale był padaka - taka jak mamusia i tatuś :eek: . Nie wyspał się. Z brzuszkiem już lepiej-ciekawe co zjadł, że mu nie podpasiło.
Słuchajcie wczoraj odkryłam "prawie" zęba. Już prawie się przebił :jupi: Jeszcze kilka dni i będzie na wierzchu. A też po dziąsełkach nie było widać. Szaleństwo zeszłego tygodnia potwierdzone. Tak więc KAsiulek - pewnie u was to samo :ehem: .
JA nie wspomnę jaki mam burdel w domu. Aż wstyd. Dziś się za to musze wziąść, bo obiecałam. Ja 3 wieczory spędziłam poza domem, to mąż prasował więc moja kolej na domowe obowiązki. Ale tak porozwalane wszystko :nie: Ale się nie przejmuję. CO mi tam.
Film "Diabeł ubiera się u Prady" godny polecenia :ehem: .Świetna rola Meryl Streep. NAprawdę moim zdaniem warto.
I jeszcze się podłamię pisząc o tym - w sobotę idę do pracy :mur: . No ale za to cały tydzień dzięki temu będzie wolny :jupi: (ten co jest Wszystkich Świętych). A poza tym Płatku wykrakalaś mi wyjazd :bacik: 9-10 listopada znowu delegacja. Jedno czego się trzymam to nie wyjeżdżać częściej niż 1 w miesiącu.
Biorę się za robotę. Miłego dnia.
:cmok:
agika11 - 2006-10-19 07:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A i jeszcze jedno, KAsiulek gratuluję walki ze smokiem :ehem: . My też planujemy na weekend powalczyć z Kamilkowym przyjacielem;) . Musi nam na to wystarczyć weekend, bo jak go nie odzwyczaimy to w żłobku da popis. A ja już nawet myślałam, czy by go do żłobka nie wysłać bez smoczka, to by panie mnie przeklinały. MAm nadzieję, że będziemy twardzi. ALe już czas, bo zauważyłam, że on coraz bardziej się przyzwyczaja :(
kostka.kr - 2006-10-19 07:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzień dobry o poranku :D
Jak tam nocka? U nas w miarę, gorzej z zasypianiem :o. Natalka nauczyła się wczoraj używania ust do artykuowania różnych dźwięków :D. Tak jej się to spodobało, że nie miała najmniejszej ochoty usnąć, tylko cały czas w różnej tonacji wydawała dźwięki typu bła...bła...bła...bo...bo ...bła...bła...ba...ba... i tak w kółko :crazy:. Śmiała się do siebie i dumna z nowej umiejetności :D. W końcu chyba się już zmęczyła....no bo ileż można :lol:.....i zasnęła.
Kasiulko co do karmienia, to jeszcze Natalki nie odstawiam. Na razie póki co karmię ją 3 razy dziennie. Z tym że do wieczornego karmienia, tak jak pisałam wcześniej dokładam butlę, ale ostatnio wypija z niej około 40 ml tylko. To tak na dopchanie przed nocą :ehem:.
Ode mnie również gratulacje dotyczące oduczania smoczka. Twój mąż muszę przyznać twardy facet :ehem:, nie daje się :D, mało teraz takich...
Agiko, no...no...żeby nasze chłopaki nie biły sie o nasze dziewczyny :lol:
kasiulka - 2006-10-19 07:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziewczyny moja Oliwka przespała dzis całą noc, oczywiscie bez smoka :jupi:, co prawda pare razy słyszałam takie: "buuu, buu, buu" dochodzące z łóżeczka ale juz potrafiła sama sie uspokoic. To dziala ! :jupi:, smoczkowi mowimy definitywne - won ! :D
płatek1 - 2006-10-19 07:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko nie bij:cry: ja nie chciałam:o . Agiko zgłoś w żłobku, że Kamilek ma często bule brzucha, może coś tam mu podali po czym dokuczają mu te dolegliwości:rolleyes: .
Ach te ząbki:o kolejna noc nieprzespana, już nie pamiętam ile razy wstawałam:nie: w końcu mówię a kit dam mu jeść może jest głodny, ale nie chciał jeść:eek: więc to napewno ich wina. Jestem cała połamana i boli mnie głowa z niewyspania. Wganiałam o 3.00 tż na materac, ale powiedział, że się już nie opłaca i dalej spał:mad: . Mati kopał mnie w brzuch, szarpał za włosy i kopał. Rano jak odkryliśmy z niego kołdrę miał całe śpiochy zdjęte tak wyrzywał się na biednej matce:( :nie: . No nic może za 5 lat się wyśpie:rolleyes: .
Śliczne są nasze dziewczynki:love: oj będą się chłopcy o nie bić:ehem: :lol: .
płatek1 - 2006-10-19 07:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2919971)
dziewczyny moja Oliwka przespała dzis całą noc, oczywiscie bez smoka :jupi:, co prawda pare razy słyszałam takie: "buuu, buu, buu" dochodzące z łóżeczka ale juz potrafiła sama sie uspokoic. To dziala ! :jupi:, smoczkowi mowimy definitywne - won ! :D
Kasiulko gratuluję wytrwałości:cmok: .
KATESIA - 2006-10-19 07:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2919971)
dziewczyny moja Oliwka przespała dzis całą noc, oczywiscie bez smoka :jupi:, co prawda pare razy słyszałam takie: "buuu, buu, buu" dochodzące z łóżeczka ale juz potrafiła sama sie uspokoic. To dziala ! :jupi:, smoczkowi mowimy definitywne - won ! :D
wow, jestem pod wrazeniem, szybko sobie poradziliscie :ehem:, teraz juz moze byc tylko lepije, bravo .Buziaczki dladzielnej Oliwki:*
kasiulka - 2006-10-19 07:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
własciwie to nie wiem czy juz sobie poradzilismy, bo pewnie jeszcze sie bedzie o smoka upominac dopóki o nim całkiem nie zapomni, no ale jest juz dużo lepiej :ehem:. Ale to zadna moja zasługa tylko mojego małża, kurde musze mu chyba jakas nagrode dac :D
KATESIA - 2006-10-19 07:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2920033)
własciwie to nie wiem czy juz sobie poradzilismy, bo pewnie jeszcze sie bedzie o smoka upominac dopóki o nim całkiem nie zapomni, no ale jest juz dużo lepiej :ehem:. Ale to zadna moja zasługa tylko mojego małża, kurde musze mu chyba jakas nagrode dac :D
ja jak oduczałąm starszego synka (miał 10 mcy) to tylko 3 nocki było lekkie kwekanie, wiec moze u Oliwki tez juz bedzie oki. Agacia moja ma mój chrakaterek- wiec dlatego mam obawy jak to bedzie u nas. - bo to uparciuch i wredziocha :D, ale na listopad mamy zaplnowany odwyk :D,
brawa w takim razie dla męzusia, mój jest własnie tą osoba która mówi poczekaj jeszcze troche, ....
kostka.kr - 2006-10-19 07:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku, mnóstwo całusków dla Mateuszka :cmok: :cmok: :cmok: :roza: :roza: :roza:
Joasiaa - 2006-10-19 07:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam!
U nas w miare spokojna noc, tylko jedna pobudka o 3. :jupi: Chyba wracamy do równowagi. Musze też sie pochwalić że Julka wreszcie zaakceptowała moja kuchnie. Wczoraj zjadła zupe i nawet jej smakowało. Ma tylko problem z przestawieniem się na gryzienie.
Kasiulka ale jesteście konsekwentni :eek: podziwiam i gratuluje. Zainspirowałaś mnie i też będe odstawiać smoczek. Z tym bedzie w miare łatwo bo Julka dostaje go tylko jak jest w wielkim szale ale mamy za to inny problem. Zasypia tylko przy butelce :( W dzień też tak zasypia i nie chce inaczej. Z drugiej strony szkoda mi ją męczyc bo i tak mało śpi.
Agika ja też myśle że może dali coś Kamilowi w żłobku.
Płatku mam nadzieje że wyśpisz się wcześniej niż za 5 lat.
Jutro mój TŻ ma wolne :jupi: ale się ciesze :jupi:
kasiulka - 2006-10-19 07:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
o rety Mati konczy 7 miesiecy :jupi:, gratulki i usciski dla kochanego maleństwa i żeby szybciutko był zdrowy :cmok: :*.
prosimy o zdjęcie solenizanta :ehem:
Joasiaa - 2006-10-19 07:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Wypijmy zdrówko Mateuszka :winko: (alkoholizm tak od rana :lol:)
płatek1 - 2006-10-19 08:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów)
Dziękujemy za życzonka wszystkim ciociom:cmok: . Solenizant dzisiaj nie w humorze, ale udało mi się go rozśmieszyć:D , a jedno zdjęcie z soboty z mamą:-) :
agika11 - 2006-10-19 08:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
właśnie przydałoby się coś mocniejszego od rana, a super okazja nam się trafiła. Moc buziaczków :cmok: dla naszego MAteuszka i piąteczka od kumpla Kamilka :ehem:
Czekamy na zdjęcia solenizanta.
A swoją drogą - jak ten czas leci, normalnie zawsze czuję się zaskoczona jak czytam, że któreś z dzieciaczków już skończyło 10, 8, 7 miesięcy..........
ch_aga - 2006-10-19 08:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dla Mateuszka buziaki od Mateuszka :cmok::cmok::cmok:
Pozdrawiam
kasiulka - 2006-10-19 08:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płątku ale sliczne zdjęcie :love:, piękna mama i słodki chłopczyk - a jaki zadowolony :D, to z buzią rozesmianą też super :love:
płatek1 - 2006-10-19 09:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Uff usnął ciekawe czy znowu na 10min.:mad: moje dziecko nie lubi spać, a ma za rodziców śpiochów:ehem: .
Kasiulko dziękuje:cmok:.
Nie wytrzmałam i kupiłam wczoraj Matiemu butki na allegro
http://www.allegro.pl/item132650101_...cena_gwar.html
wybraliśmy wersje nr5:-) .
płatek1 - 2006-10-19 09:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A nie mówiłam:cry: :help: już się naspał:mad: .
jastin83 - 2006-10-19 09:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dołączam sie do życzonek dla Matiego:cmok::cmok::cmok: :cmok: !Rośnij zdrowo!
jastin83 - 2006-10-19 09:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 2920322)
Nie wytrzmałam i kupiłam wczoraj Matiemu butki na allegro
http://www.allegro.pl/item132650101_...cena_gwar.html
wybraliśmy wersje nr5:-) .
A ja przedwczoraj kupiłam Wice butki numer 10,no iczekam az przyjdą:rolleyes:
Tylko tu widze tańsze troszkę są:o
Joasiaa - 2006-10-19 09:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Fajne zdjęcia, Płatku bardzo ładnie wyglądasz, Mateusz z tą roześmianą buzią też super, wygląda na bardzo pogodne dziecko ;)
Ja też odliczam czas do pobudki Julki. Zasnęła o 10.35 ciekawe ile pośpi. Mogłaby tak z godzinke :pliz:
Butki super, chyba kupie jeszcze jakieś Julce, bo te co mam bardzo się sprawdzają. :ehem:
U nas dziś całkiem ładnie, 15 stopni. Julaczek się obudzi to idziemy na spacer.
Joasiaa - 2006-10-19 09:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A gdzie jest Alien??? Pewnie chora leży bidulka :glasiu:
tiaara - 2006-10-19 10:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hello
u nas tez ciezka nocka. przeszlam sie wczorajna dlugi spacer o 13. Wiktoria usnela i przespala godzine. myslalam ze ja przestawie i normalnie bedzie szla spac a nie o 23. o 19 zaczela mialczec bo juz byla spiaca. o 20.30 juz slodko spala we wlasnym lozeczku. wykompalam sie, umylam sobie glowke, wymodelowalam wlosy, nasmarowalam sie balsamem. poscielilam lozeczko i szczerze to tylko przylozylam glowke do poduchy i zasnelam. ale jak to - tak szcesliwie ma sie wszystko skonczyc? Wiktoria obudzila sie o 21.30 i przez kolejne trzygodziny nie poszla spac tylko szalala po lozku. normalnie mnie oslabia moje dziecko. kopala wierzgala i sciagala sobie pajaca. szok.
odkrylam powod wczorajszej temperatury. idzie nam dolny lewy siekacz. to juz 18sty zabek. a siekacz to wielki zab i tez Wiki troszku wkurzona jest ostatnio. nie dziwie sie jej.
teraz Wiki osadza wklad kominkowy z tata. jak tylkoTZ zaczyna cos tam robic to ona jest pierwsza. mlotek w dlon i do dziela :D
zdrówko Mateuszka :winko:. niech rosnie pociecha dla rodzicow.
płatek1 - 2006-10-19 10:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu, Jastin dziękuje:cmok: .
Jak Mati jest wyspany co niestety rzadko się zdaża:( to jest wesołym i pogodnym dzieckiem, ale co z tego jak marudzenie ma we krwi:mad: aby tylko starym dokuczyć:baba: . Bardzo lubi jak ktoś nas odwiedza bywa wtedy bardzo grzeczny:ehem: i nikt mi nie wierzy, że mam ciężko dopóki nie zostanie na kilka dni i wtedy szybko się przekonuje:lol: .
Joasiu miałam nie kupować butów bo siostra dostała dla niego kozaczki od koleżanki, ale jest tak zimno, a te co ma to jednak są za krótkie i za zimne.
kostka.kr - 2006-10-19 10:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku, ślicznie uśmiechnięty Mati, mama też super kobietka :ehem:
Właśnie przed chwilą nabyłam butki różowe, te ostatnie, które dodano 14.10. :D A tak w ogóle to wszystkie są śliczne.
kostka.kr - 2006-10-19 10:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
My zmykamy na spacerek, bo ładna pogoda, miłego dnia :hi:
agika11 - 2006-10-19 11:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku śliczne zdjęcia. BArdzo ładnie wyglądasz chudzielcu ;) Ale twój MAti robi się blondasek. Jeszcze raz :cmok: i dużo zdrowia.
Lecę na 13 na szkolenie - nawet nie pytajcie jaki temat :mur: - silniki :eek:
ch_aga - 2006-10-19 12:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku -- ślicznie wyglądacie z Mateuszkiem :)
Ja siedzę w domu bo bolał mnie żołądek i latałam do kibelka :mad:
Muszek zasnął o 13.00, ciekawe jak długo pośpi. Ale chyba jak się obudzi to wyjdziemy chociaż na godzinę, szkoda słoneczka marnować :)
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-10-19 13:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziękuje wszystkim za miłe słowa:cmok: i życzonka dla Matiego:cmok: kochane jesteście:cmok: .
Agiko "chudzielcu"? Chudzielec to ja byłam przed ciążą czasami ważyłam nawet 46-47kg, teraz mam niezły zadek i uda i oczywiście brzuch:cry: to największa moja zmora. Miałam ograniczyć słodkie i co przyszła koleżanka i znowu zjadam paczkę rurek chałwiowych w czekoladzie:mur: i gdzie te moje postanowienie:rolleyes: . Najważniesze, że choć na chwile oderwałam się od codzienności i dowiedziałam się co w pracy słychać:D .
Pogoda jest super:jupi: chciałam pochodzić trochę z Matim, ale maruda nie chciał siedzieć w wózku i zgłodniał po obiadku, aż szkoda mi tej pogody.
kasiulka - 2006-10-19 14:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
aaaa rurki chałowowe w czekoladzie ! :slina:
Jestes chudzielec Płatku jestes :ehem:. ja juz chyba nigdy nie schudne, musieliby mi zaszyc żołądek :D
płatek1 - 2006-10-19 14:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko ja też je uwielbiam i zawsze jak jestem w sklepie to paczka ląduje w koszyku to chyba już taki odruch:rolleyes: . Ja uwielbiam słodkie i najgorsze jest to że nie potrafię sobie odmówić:( .
Moje dziecko przez cały dzień spało 20min.:eek: :mur: i chyba nie ma zamiaru więcej spać. Już sama nie wiem co z tym robić:nie: .
Joasiaa - 2006-10-19 14:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No to mam efekty noszenia Julki :( kręgosłup boli mnie tak że nie moge się ruszyć :beksiam:
Płatku Julka spała dziś raptem 30 minut.
kasiulka - 2006-10-19 14:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku a ja to niby potrafie ? Nie pogardze niczym, nawet takie chamskie czekoladopodobne herbatnki młóce, a karmienie jeszcze moj nałóg nasila....beznadziejny przypadek.
Doszłam do perfekcji w pisaniu jedna reką... jak to Joasia nazwała? joga dłonią :lol:
płatek1 - 2006-10-19 14:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2922136)
No to mam efekty noszenia Julki :( kręgosłup boli mnie tak że nie moge się ruszyć :beksiam:
Płatku Julka spała dziś raptem 30 minut.
No to chyba nie znajdziemy sposobu, aby nasze dziciaczki pospały w dzień dłużej:( :glasiu: .
Dodałam do obiadku Matiemu żółtko:ehem: dobre było.
Kasiulko dajesz Oliwce żółtko, czy po ostatnim razie chcesz jeszcze poczekać?
hania024 - 2006-10-19 14:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam ale się rozpisałyście :eek: ja dopiero wróciłam bo pojechałam dziś na kontrol i od środy zaczynamy rechabilitacje a raczej nauke raczkowania:ehem: wczoraj mieliśmy mało udane zakupy kombinezonów mały wybór albo ceny kosmiczne 200zl i wkońcu zamówiliśmy na allegro za 139 też dużo ale trudno:-)
Kasiulka gratuluje wytrwałości i Oliwka super chyba wszystkie dzieci lubia flipsy
Płatku buziaczki dla Mateuszka:cmok: :cmok: :cmok:
płatek1 - 2006-10-19 15:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez hania024
(Wiadomość 2922300)
Witam ale się rozpisałyście :eek: ja dopiero wróciłam bo pojechałam dziś na kontrol i od środy zaczynamy rechabilitacje a raczej nauke raczkowania:ehem: wczoraj mieliśmy mało udane zakupy kombinezonów mały wybór albo ceny kosmiczne 200zl i wkońcu zamówiliśmy na allegro za 139 też dużo ale trudno:-)
Kasiulka gratuluje wytrwałości i Oliwka super chyba wszystkie dzieci lubia flipsy
Płatku buziaczki dla Mateuszka:cmok: :cmok: :cmok:
Dziękuje Haniu:cmok: .
Ojej dlaczego musisz uczyć Pati raczkowania? Niektóre dzieci omijają raczkowanie i przechodzą od razu do chodzenia tak było np. z moim tż:o .
kasiulka - 2006-10-19 15:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku, żółtko dałam jak na razie tylko 3 razy, nie daje tak dokładnie co drugi dzien. Chyba jej jednak nie szkodzi a na pewno bardzo smakuje :ehem:
Joasiaa - 2006-10-19 15:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witaj Haniu, dawno Cię tu nie było. Jak Pati?
Julka rozpoczęła kolejną 30 minutową drzemke. Czekam tylko na TŻ-ta zjemy obiad i jedziemy oglądać mieszkania. Jak tak dalej pójdzie to ja się na nic nie zdecyduje. :(
Dziewczyny poradzcie :pliz: Jak kupowałyscie kombinezony? Numer większe niż normalne ubranie? Mam z zeszłej zimy rozmiar 68 i jest na styk. Nie wiem czy teraz szukać 74 czy 80. U nas jest tragicznie mały wybór. W Cocodrillo widziałam całkiem ładne za 130zł. Jak nie upoluje nic na allegro to pewnie kupie ten, tylko jaki rozmiar????
Ja za to mam większą faze na "dania obiadowe" niż na słodycze. Wczoraj na kolacje robiłam risotto bo mnie nosiło. Często jest tak że oprócz obiadu piche jeszcze ciepłą kolacje ale co ja poradze że odpoczywam w kuchni. I w biodra idzie. Niby schudłam 2-3kg ale czuje że znowu będzie na plusie. Ja chce dawne 52kg :cry:
płatek1 - 2006-10-19 15:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja kupiłam na 80, ale jest jeszcze troszkę za duży:-) Mati nosi rozmiar 74.
hania024 - 2006-10-19 15:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku wiem że nie wszystkie dzieci raczkują:ehem: ale Pati miała przy urodzeniu małe niedotlenienie i było by dobrze jak by raczkowała:ehem: ale zobaczymy jak to bedzie :rolleyes: ona teraz to nawet niechce się na rękach podnosić:nie:
Joasia u nas dobrze:cmok: poza spaniem :( a kombinezon poszłam do sklepu zmierzyłam zeby był większy i zamówiłam na allegro bo tańszy i oczywiście tej samej firmy Wójcik:jupi: ale jestem spryciula żeby troche zaoszczędzic:D
kasiulka - 2006-10-19 16:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziewczyny pokażcie jakie kombinezony kupiłyście :pliz:
ja kupiłam jeden taki jakt ten:
http://www.allegro.pl/item134692601_...cik_r_68_.html
a drugi taki:
http://www.allegro.pl/item130346082_...iewczynki.html
Obydwa używane ale jak nowe :)
kostka.kr - 2006-10-19 16:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Ja jeszcze nie kupilam kombinezonu, bede czaic na allegro. Przepraszam, ze nie mam polskich znakow, wlasnie Natalka walila w klawiature i cos przycisnela, a ja nie wiem co i wszystko mi sie poprzestawialo.
Platku na Twoja prosbe wklejam puzzle. Natalke polozylam na nich, zeby widac bylo rzeczywisty ich rozmiar
tiaara - 2006-10-19 16:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
co do kombinezonow zimowych to ja w zeszlym roku kupilam wczesniej numer wiekszy z tym ze jak sie zima zaczela to Wiktoria skoczyla i po kilku tygodniach byl na sty. pozniej dostalam wiekszy ktory starczyl tylko na nastepne kilka tygodni. efekt byl taki ze przez zeszla zime mialam trzy kombinezony a najbardziej bylam zadowolona z dwuczesciowego spodnie na regulowanych szelkach i rekawki i nogawki z mozliwoscia podwiniecia. w tym roku juz kupilam jeden ale niestety kurtka okazala sie stanowczo za duza i czeka mnie jeszcze jedna wizyta w sklepie. mowi sie trudno a powiem wam szczerze ze 130 zł za kombinezon to malo, spojrzcie na ceny wiekszych kombinezonow. siegaja juz 190 za sztuke.
a moj TZ wreszcie zmontowal kominek i teraz moge sie odwrocic i widze ogien na kominku i slysze jak drzewo strzela.
płatek1 - 2006-10-19 18:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaaro, aż mi się cieplej zrobiło:lol: .
Kasiulko pożyczyliśmy aparat i Ci nie pokaże. Ale jeden mam jednoczęściowy, a drugi dwu, spodnie na szelkach i kurteczkę, kóry kupiłam za 85zł. nowy w sklepie i dostanę jeszcze jeden:D także jesteśmy gotowi na przyjście zimy:ehem: .
Kostko super te puzzle,a jak Natalka bawi się na nich:D?
tiaara - 2006-10-19 19:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kostka.kr
(Wiadomość 2923219)
Przepraszam, ze nie mam polskich znakow, wlasnie Natalka walila w klawiature i cos przycisnela,
u mnie to nie Wiktoria ale TZ zawsze cos miesza i nauczylam sie juz pisac bez polskich znakow. wiem ze wiekszosc osob to wkurza ale to niestety nie moja wina
hania024 - 2006-10-19 19:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A my mamy dokładnie taki kombinezon:-)
http://www.allegro.pl/item134978320_...ny_125pln.html
ch_aga - 2006-10-19 19:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko -- świetnie Natalka wygląda na tych puzlach :D Tylko czy zwierzaczki nie mają za małych oczek, córcia nie wezmie ich do buzi ??
Tiaaro -- kominek ... super sprawa :) Wyobrażam sobie i tak jak Płatkowi, robi mi się cieplej :roll:
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-10-19 19:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez hania024
(Wiadomość 2924404)
A my mamy dokładnie taki kombinezon:-)
http://www.allegro.pl/item134978320_...ny_125pln.html
Haniu śliczny kombinezon udał Ci się zakup:ehem: . My mamy podobny komplet tylko bez futerka:-) .
agika11 - 2006-10-19 21:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów)
Śliczne te kombinezony :ehem:. Płatku chyba też się skusze na te butki co ty kupiłaś bo bardzo mi się podobają :ehem:.
My na zimę mamy kurteczkę rozmiar 80. Jest trochę za duża, ale 74 było prawie w sam raz - a zima przecież będzie do marca - czyli nasze dzieciaczki skończą już roczek. Pewnie i tak się skończy na kupnie drugiego zestawu ;).
Kombinezon ma mi jutro przynieść koleżanka więc już nie kupuję. Jeszcze brakuje nam rękawiczek.
Ale teraz uwaga: mamy już zęby na wierzchu :jupi:. Wczoraj (jak wam pisałam) przyczaiłam, ze coś tam się wykluwa, a dziś już są na wierzchu i stukają o łyżeczkę. Już rozumiem tą noc nieprzespaną :nie:. Ale czemu miał taki twardy brzuch i się prężył? Dziś śpi jak zabity. Pani w żłobku powiedziała, że spał bardzo dużo w ciągu dnia - mądrala odsypiał nockę. Nie to co rodzice.
A poza tym jak przychodzimy po niego do żłobka to strasznie się cieszy - myślicie, że może już rozumie sytuację ?
Wklejam zdjątka - KAmilek w kurteczce (mam tylo 1 z moją siostrą):ehem: i Kamilek w swoim krzesełku - bardzo lubi w nim siedzieć, ale tylko jak jesteśmy w tym samym pomieszczeniu. Teraz to posiłki spożywamy w trójkę. KAmil wali łyżką w blat , a my sobie jemy ;) JAk rodzinka.
Dobranoc i dobrej nocy
agika11 - 2006-10-20 06:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:ehem: DZień doberek w ten wspaniały dzionek :cmok:
Wspaniały ponieważ:ljest piątek i za parę godzin rozpocznie się weekend :ehem:l
lpogoda zapowiada się wspaniale - pewnie będzie slonecznie :ehem:l
lmamy wspaniałe dzieciaczkil
lpewnie wszystkie (tu naprawdę mocno w to wierzę) jesteście wyspane :ehem:l
A ja wam mówię ostatnia dobranoc i pierwsza dzień dobry.
Znowu piję kawę z cynamonem - coś się uwzięłam, ale mi pasuje do pogody:p:
Buźka
As'Ja - 2006-10-20 06:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czesc babki!
aleście sie rozpisały. Po prostu nadążyć za Wami nie mogę.
To przesyłam zbiorcze życzenia dla wszystkich jubilatów małych, którym już okrągłe miesiącznice strzeliły. Jutro mój dołącza do grona :) 21.02. skończyło mu sie pływanie w brzuszku.
W gronie ząbkujących maluszków też jesteśmy - idą górne jedyneczki chyba. Nocki mamy z przebojami. Tylko od smoczka nie musze odzwyczajać - bo nie przyzwyczaił sie. Nigdy mu za bardzo smok nie podchodził i zastanwaiam sie czy go przypadkiem nie uczyć wyżywać sie na smoczku zamiast na własnych raczkach, rurkach od kaloryfera i innych twardszych elementach wyposażenia wnętrz.
Zdjecia mlodego mozna zobaczyc na stronce http://republika.pl/a_and_m/
w końcu zaktualizowanej.
To życzę Wszystkim miłego dnia i nikam, bo audytują nas od środy i dzis do mnie pan ma zawitać. Wypadałoby sie jakoś przygotować.
płatek1 - 2006-10-20 07:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko ja chcę Twój dobry humor:>. Oczywiście cieszę się że idzie weekend:jupi: w końcu nie będę sama z Matim, ale dzisiaj wstałam z potwornym bólem kręgosłupa:( i nawiedziłam mnie "ciotka":mad: . Wczoraj bolał mnie brzuch, a mówili że po porodzie zmniejsza się dolegliwości.
Agiko gratuluję ząbka:jupi: , a kurteczka bardzo ładna:ehem: .
Joasiu jak mieszkanko? Znaleźliście coś?
płatek1 - 2006-10-20 10:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny gdzie jesteście:cry: ?
Ja z nudów oglądam na tvn style "Każdy może mieć super dziecko" fajne rady dają rodzicom:ehem: .
Mati śpi na leżaczku cały czas bujany już ponad gdzinę:jupi: ale ci....cho....:D .
tiaara - 2006-10-20 12:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hello kobietki.
wczoraj Wikula poszla spac o 23. oczywiscie nie obylo sie bez szturchanek :p: . prawie cala noc przespala w lozeczku. wyciagnelam wczoraj jej zimowa kolderke. niestety chociaz zimno i napalilismy wczoraj w kominku to przez pierwsze dwa palenia przepala sie jakas tam rura i wiecej smrodu i dymu. wiec musielismy od razu wietrzyc. niewiele dalo to palenie ale juz dzisiaj jest lepiej. Wiki wstala o 6 rano a zasnela o 12 i jeszcze spi. ma cieplutko bo lozeczko stoi blisko kominka a dzisiaj juz nie trzeba wietrzyc wiec wreszcie mamy cieplo :jupi: ..
dowiedzialam sie wczoraj ze prawdopodobnie TZ w poniedzialek jedzie do pracy do warszawy. pewnie zejdzie mu tam ze trzy miesiace bo ocieplaja jakis wiezowiec . znowy cale tygodnie sama z Wiktoria. ale coz jak chce sie miec pieniadze to trzeba poswiecic sie . na szczescie nastepna robote ma juz u nas w miescie. trochu sie boje bo ostatnia praca na wyjezdzie to wyszla nam na zero. niby dostawal pieniadze na jedzenie i mieli zapewnione lokum i dojazd na koszt pracodawcy, ale trzeba bylo zakupic wszelkie kosmetyki, ubranie, no i zeczy takie jak herbata i kawa i kolacje mieli we wlasnym zakresie. a to juz prawie zycie na dwa domy.
hania024 - 2006-10-20 12:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam u nas nocki coraz lepsze dziś tylko dwie pobudki:jupi:
Płatku nam też bardzo podobał się ten kombinezon:ehem:
Agika Kamilek slicznie wygląda w tej kurtce i gratulujemy ząbka:cmok:
kasiulka - 2006-10-20 14:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ja podłapałam mega dół, nawet mi sie nie chce o tym pisac :(, czuje sie jak ostatni śmieć :(. Zazdroszcze Wam dziewczyny ze siedzicie z dzieciaczkami w domu i nie musicie stresowac sie pracą.
tiaara - 2006-10-20 15:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko tyle ze czasami brak pracy tez bywa stresujacy. TZ przez zeszla zime zostal bez pracy, pracodawca u ktorego przez lato i jesien pracowal obiecal ze beda mieli prace i nici z tego wyszly . na domiar zlego do tej pory nie wyplacil z wynagrodzenia 4000 tys zł. wiec przez zime zylismy nedznie bo za to co mielismy odlozone i musielismy tez pozyczyc. teraz tez sie martwie czy bedzie mial prace. a co do mnie to jak na razie do sierpnia mam wychowawczy i na to co Wiktoria ptrzebuje mi starczy. a potem tez wypadalo by isc do pracy. mysle jeszcze zeby potem isc na kuroniowke tyle ze nie wiem ile teraz placa a potem. chcialabym isc do pracy, bo Wiki bedzie miala juz prawie trzy latka a i mnie przydaloby sie troszku innego zycia. ale jak pomysle ze ze trzysta zł pojdzie na oplaty za przeczkole potem bilety dla mnie i ubranie i reszta to tak naprawde zostane pewnie resztka pieniedzy. tyle ze sama nbie wiem gdzie ja pojde bo u nas marnie z praca.
a czemu Kasiulka tak cie sprawa pracy zdolowala?? jesli to nie tajne przez poufne:rolleyes:
kostka.kr - 2006-10-20 16:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko, no właśnie co się stało jeśli można spytać :o , że jesteś zdołowana ? :glasiu:
Płatku nie wiem jeszcze jak się bawi Natalka na puzzlach bo dałam je do wywietrzenia na zewnątrz, bo śmierdziały niemiłosiernie.
Ch_ago owszem są w puzzlach małe części, ale pozalepiam od spodu przeźroczystą taśmą, żeby je Natalka nie wyciągła. To że mogłaby wyciągnąć to nic, gorzej jeśli wzięłaby do buzi, a to na 100 %, więc wolę je zabezpieczyć.
Agiko Kamilek śliczny chłopczyk, bardzo ładnie mu w zielonym kolorze :ehem:
Natalka ma piocha od 15:30 :eek:. Nie budzę jej, chyba potrzebuje tego snu, bo przed południem spała tylko pół godzinki.
Widziałam dziś na spacerze dziewczynę z dzieckiem, które juz chodziło. Mama na nic temu dziecku nie pozwalała. Nie dotykaj! Nie odchodź! Zostaw to! Znowu buty zakurzone! No popatrz co robisz!!!! :eek: Ło matko.....obiecałam sobie, że jak Natalka zacznie chodzić to na pewno na spacery nie będę ubierać jej najlepszych ciuchów (no co ludzie powiedzą, jak zobaczą takiego brudasa - za przeproszeniem kij z tym), bo to nie wyjście, tylko spacer, na którym dziecko ma poznawać świat, dotykać, wąchać (kwiatki :D ), poznawać wszystko wokół. Na pewno nie zabronię jej się turlać po trawie, dotykać różnych rzeczy (oczywiście prócz psich i nie tylko psich kup :D , petów i tego typu rzeczy), biegać, skakać, sama z chęcią będę to z nią robić :D . A takie traktowanie dziecka....tylko zamknąć w złotej klatce i na wystawę. Nie dziwie się, że taki urwis, jak wszystkiego mu nie wolno :(. Żal mi takiego dziecka.
O... Natalka się obudziła, idziemy jeść spóźniony podwieczorek :D
agika11 - 2006-10-20 18:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulek, nie dołuj się tylko napisz co się stało bedzie ci lżej :cmok:.
Płatku jak się czujesz? jak tam kręgosłup?
Kamil wcina się na wątek klk u7 ui eeeeeewl'wopoo0., m'\\o ? 2,m sxxxxxx
agika11 - 2006-10-20 18:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no jestem z powrotem. Musiałam położyć KAmilka spać.
I teraz jęczy, bo nie dostał smoczka. I pomimo, że jest bardzo śpiący, zjadł 220 ml mleczka z kleikiem, dopomina się smoczka. Wiem, że jakbym mu podała to, by od razu zasnął. Jestem sama w dodatku, bo tż poszedł właśnie na imprezę pożegnalną swojego szefa. Więc trzymajcie kciuki :rolleyes:
6 miesięcy i ma nałóg:nie:
agika11 - 2006-10-20 18:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Chyba jednak sukces:jupi:: po położeniu płakał intensywnie 12 minut. Potem nagle zamilkł i był cicho 2-3 minuty. NAstępnie znowu zaczął płakać - popłakał prze 6 minut. Teraz jest cisza. Zasnął. Ciekawe co zrobię jak w nocy się zbudzi :confused:.
Dzięki KAsiulek za przypomnienie o tym smoku, bo już miałam się za to wziąść, ale ciągle zapominałam. A wasz sukces mnie jeszcze umocnił w postanowieniu :cmok:.
Dziś roczny synek koleżanki trafił już 2 raz do szpitala. Ciągle jej choruje i trafił z zapaleniem płuc :nie: i podejrzeniem astmy oskrzelowej. Normalnie koleżanka jest już załamana, bo jakieś 3 miesiace temu też był w szpitalu. I załamuje ręce opieką medyczną w przychodniach. Wogóle nie leczą tych dzieci.MAły był pod stałą kontrolą i nic to nie dało :nie:
KOstko ja się z tobą zgadzam :ehem: - takie ciągłe zakazy też do dobrego nie prowadzą. Podobnie jak pozwalanie dziecku na wszystko. Tylko, czy będziemy w stanie znaleźć złoty środek :confused: MAm nadzieję.
Idę się wykąpać, bo sama do siebie piszę. Wybaczcie :pliz:, ale muszę zaległości nadrobić, bo w tygodniu niewiele piszę :D
Meme - 2006-10-20 19:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Żyje! Przeżyłam potworny acz zwycieski bój z naprawdę potwornym choróbskiem! Jeszcze czegoś takiego nie pzreżyłam, myślałam wczoraj,że umrę....dziś już lepiej, mimo, ze jestem jeszcze "pociagająca" i odróżniam tylko 4 podstawowe smaki, jest lepiej. Moja ginka, jak mnie zobaczyła w srodę, chciała mnie kłasć do szpitala, bo stweirdziła, że w domu to ja do siebie nie dojdę pzry dziecku, no ale jakos dałam radę....
Widziałam moją rozbrykana Fasolkę w środę...szalona! Co ona tam już wyprawia!!!!:jupi: Ekstra, bo miałam jakies okropne pzreczucia, no ale jest wszystko ok.
Filip dzis sam wstał w łóżeczku. Wczesnije juz wstwał, jak sie mu palce podało i podciagał sie na klęczki w łóżeczku, ale na równe nogi wstał pierwszy raz. SZczęki nam z tz opadły - juz nawet w łóżeczku nie jest bezpiecznie...trzeba obniżyć do parteru...
Bylismy i neurologa - wszystko cacy - mamy się zgłosic, jak Filip skończy rok. Kamień spadł mi z serca.
Spadam...dopadło mnie osłabienie, jak tylko dzis poczułam lekki pzrypływ sił, od razu wzielam sie za sprzatanie i chyba pzrecholowałam....nie do końca jestem w formie...;)
mdłosci nie dają mi zyc....
płatek1 - 2006-10-20 19:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ale Was wzieło dziewczyny z tym oduczaniem dziecka smoczka:eek: :D . U mnie inny problem ze smokiem:rolleyes: Mati nie chce ssać tego po 6 miesiącu tylko cały czas memla tego od 0-6m-cy:( i jest ryk niesamowity jak mu nie dam tego małego. Lekarka mówi, że do 7 m-ca może jeszcze być ten mniejszy, ale po muszę już koniecznie zmniejszyć, ale jak:confused: . Mati bez smoczka się nie obędzie:( jak i bez mamy.
Agiko kręgosłup boli:cry: , ale zdążyliśmy już zrobić zakupy w geant w kolejce stałam prawie 40min.:baba: :mur: . W tesco podobno są fajne przeceny sweterki na naszych chłopców(pewnie na dziewczynki też:D ) po 9-15zł. namawiam tż abyśmy jutro się wybarali, ale robi kwaśną minę:mad: .
Kasiulko:glasiu: :cry: nie dołuj się:nie: i wygadaj nam się może humor powróci. Przecież jesteśmy tutaj po to by się wspólnie wpierać:cmok: .
Ciekawe co się dzieje z Joasią:confused: dlaczego nic nie piszesz:cry: ?
płatek1 - 2006-10-20 19:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A propo puzzli to Mat wyciaga te małe elementy, ale wcale nie bierze ich do buzi:rolleyes: tylko większe, głownie literki i upatrzoną główkę rybki:D .
Agiko jak przeczytałam astmę oskrzelową to mnie zmroziło:cry: :zlo: chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego:o .
Kostko masz całkowitą rację:ehem: dziecko musi samo poznawać nieznane mu jeszcze rzeczy głownie przez dotykanie, no a jak pozna jak rodzice zabraniają:o .
Joasiaa - 2006-10-20 20:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku kochana nie martw się tak o mnie! Bylismy w Łodzi poszaleć na zakupach. Potem wspólny obiad, ogólnie super. :jupi: Julka szczęśliwa (obrabowała smyka) wogóle dzisiaj nie płakała, w samochodzie anioł. Gorzej jak wracaliśmy, o mały włos a zaliczylibyśmy czołówke. Gościu prawie otarł się nam o maske :baba: miałam zawał
Kasiulka napisz co cie tak zdołowało. Wygadasz się to będzie lepiej :glasiu: Z pracą naprawde jest różnie i wiem że potrafi dać w kość. Mam nadzieje że to jednak chwilowy kryzys.
Meme a co cie bidulo tak rozłożyło? Jakieś grypsko?? Dobrze że to nie zaszkodziło Fasolce. Uściski dla Filipa Pięknego, dzielny facet, już stoi fiu fiu. Marsz do łóżka wypoczywać :bacik: ciepła kołderka i przytulić się do TŻ
Agika świetnie że Kamil szybko zasnął bez smoczka. W nocy może też pomarudzi tylko kilka minut i zaśnie. Ja niestety dzisiaj złamałam się i dałam Julce w samochodzie jak staliśmy w kilometrowym korku.
Płatku łącze się w bólu bo mnie też nadal boli kręgosłup. :cry: dzisiaj TŻ nosił Julke a co bedzie jak wróci w poniedziałek do pracy???
Tiaara niestety tak jest że czasami finanse wazniejsze niż rozłąka :ehem: brak pieniędzy to dodatkowy stres więc lepiej zacisnąć zęby i niech TŻ pracuje, nawet na odległość.
Znikam spać bo padam. Acha mieszkanie było BOSKIE :love: cena też ok. Tylko jest problem bo najpierw musimy sprzedać działke żeby kupić mieszkanie. Czeka nas wyścig z czasem: albo będzie na nas czekać albo nie. Trułam się wczoraj cały wieczór bo naprawde to super okazja. Świetna dzielnica, kawałek ogródka. Eh lepiej już nic nie mówie, jak nie to, to inne.
Dobranoc :cmok:
kasiulka - 2006-10-20 20:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ech dziewczyny, jutro wam napisze co z pracą bo dzis juz nawet o tym nie mysle. Zaliczyłam wieczorem kilka ataków wymiotów u Oliwki :( - rety :eek:, ale z niej chlustało, jak z fontanny, jak zyje czegos takiego nie widziałam, przeraziłam sie :cry:. Nie mam pojecia co jej mogło zaszkodzic, bo jadła to co zwykle, żadnych nowosci - teraz juz spi, nawet nie chciała piersi ssac. Straszne to było :(
agika11 - 2006-10-20 20:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku, rozumiem czemu cię zmroziło, ale nie chciałam cię straszyć. A tak wogóle to jak tam MAti?
Joasiu, fajnie, że wyjazd wam się udał. Tylko tych wariatów drogowych to ja bym wystrzelała :gun::baba:NApisz co żeś sobie kupiła :ehem:. Ja poluję na płaszczyk (najlepiej czerwony:rolleyes:), ale coś nie mogę utrafić. A z mieszkaniem co ma być to będzie. JAk piszesz - jak ma być wasze to zaczeka - jak nie, to pewnie lepiej dla was. MAm nadzieję, że wkrótce wasze marzenie się spełni ;)
Meme - super, że FAsolka ładnie rośnie. I gratulacje dla Filipka:jupi:. KOlejny etap ma za sobą. Ale ty uważaj na siebie i się oszczędzaj. ŁĄtwo mi teraz mówić, a pamiętam jakiego powera miałam w ciąży i jak mąż musiał krzyczeć na mnie :D
Szczerze wam napiszę, że się nudzę :o MAły śpi, tż nie ma, nie chce mi się tv oglądać, poprasowałam i chyba zacznę coś czytać, bo spać mi się nie chce:eek: A wstałam o 5.10 :eek:
buziaczki i dobrej nocy.
płatek1 - 2006-10-21 07:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu:cmok: ja to się zawsze martwie o wszystkich zwłaszcza, że Ty jesteś na wizażu codziennie i tu nagle Cię nie ma:( nawet nie napisałas dlaczego:( oczywiście nam nie musisz się tłumczyć:D no bo z jakiej racji, ale mi tęskno było:cmok: . Ale super, że miałaś dobry dzień i że znalazłaś mieszkanko :jupi: .
Agiko Mati ma się lepiej:ehem: kaszelek mu minął, no czasami może jeszcze zakaszle, ale nie tak aby się dusić:( . Niestety dalej charczy:( ale podajemy leki i mam nadzieję, że przejdzie. W przyszły piatek jedziemy na kontrolę:rolleyes: oby nie było gorzej bo sie już do końca załamię:( .
Dzisiaj do 5.00rano spałam sama na materacu:jupi:niestety do Matiego musiałam wstawać trzy razy podawać mu herbatkę bo tż dupy oczywiście nie ruszy:kill: i juz było ok., ale o 5.00 zaczął popłakiwać i musiał się do mnie przytulić więc przeszłam na łóżko i znowu wstałam obolała i nie mogę ryszyć w lewo głową ojojoj:crazy: .
Meme - 2006-10-21 07:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziewczyny, mnie chyba pokręci...ja ledwo stanęłam na nogi, dzis wstaje z Fifkeim a ten temperatura - zmierzyłam - 37,5. Super! Podałam mu Panadol dla dzieci, teraz śpi. A myślałam ,ze sie uchowa....nie wiem czy dzownć do pzrychodni, czy dawać mu ten Panadol tam jest napisane, ze jeśli po 3 dniach gorączka nie pzrejdzie trzeba się zgłosic do lekarza. Nie chce panikować, histeryzować. Pomyślałam,że poczekam do poniedz. jeśli nie bedzie poprawy zadzwonie po lekarza. No chyba, ze skoczy mu temperatura jeszcze dzis(odpukać), to wtedy tzreba bedzie jechać napo gotowie... A jak Wy myślicie? Kurde od wtorku to u nas normalnie umieralnia w domu. że ja w szpitalu nie wyladowałam to sukces, chociać ginka chciała mnie położyć...
ch_aga - 2006-10-21 08:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko -- Kamilek śliczny :) A jakie macie dla niego krzesełko ?? Czy to takie może drewniane ze stoliczkiem ?? Bo ja chciałam takie kupić ale było ono tak maleńkie, że obawiam się, że starczy na kilka miesięcy tylko :rolleyes:
As'Ja -- Michaś śliczny, duża buźka z okazji miesięcznicy :cmok:
Meme -- nie szalej ze sprzątaniem, tylko odpoczywaj :) Obserwuj Filipka i jeśli, nie daj Boże, gorączka podskoczy w górę, to będziesz musiałą skorzystać z "opieki" pogotowia :( Póki co duża buźka od nas :cmok:
Pozdrawiam
kasiulka - 2006-10-21 08:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Boze dziewczyny co ja wczoraj przeżyłam. Bylismy w sklepie na zakupach, wszystko było ok, Oliwka jak zwykle zaczepiała ludzi, smiała sie. Stalismy juz przy kasie jak nagle poszedł pierwszy szlag - moj mąż był w sekunde cały mokry, kasjerka musiała wzywac ekipe sprzątającą. Prawie biegiem lecielismy do samochodu, na parkingu poszło z niej drugi raz - tym razem na mnie, marynarka, sweter, spodnie - wszystko muszę oddac do pralni. Władowalismy ją do auta i szybko do domu, tyle co przekroczylismy próg kolejne wymioty - przeciekło jej przez kombinezon, pajac, body - cała mokra była, podłoga też. Juz prawie ryczałam bo nie wiedziałam co sie dzieje, chcielismy wezwac do domu lekarza ale nikt nie odbierał telefonu. Położylismy Oliwke spac i po jakiejs pol godzinie sie obudziła i znowu fontanna z buzi. Byłam przerażona, juz sie ubieralismy zeby jechac na pogotowie, ale zasneła i na szczescie do rana nic juz sie nie działo. Boze, jeszcze do tej pory dygocze, w sekundzie wszystkie moje problemy pt. kijowa praca przestały miec znaczenie.
Meme a gdzie mierzyłas temp. i czy odjełas 5 kresek? Bo trzeba odjąc i moze Fifek ma tylko 37 ? Mnie lekarka mowiła zeby nie podawac leków przewgorączkowych jesli temperatra jest niższa niz 38, organizm sam sobie poradzi. Nie martw sie :glasiu:, Fifek silny chłop, zwalczy infekcje w try miga - tylko na siebie uważaj :ehem:
Mariqa - 2006-10-21 09:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko
biedna Oliwka :cry: może jakoś mleko jej zaszkodziło? może było coś w słoiczku nieświeżego... jeśli z takowego jadła Ma temperaturę? Mam nadzieje, że to przejściowe zatrucie. :glasiu:
Meme, uważaj na siebie :cmok:
ch_aga - 2006-10-21 09:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko -- ja bym to skonsultowała z pediatrą. Jeśli dziś już jest w porządku to bardzo dobrze ale w poniedziałek pójdź do lekarza :( Uściski dla Oliwki :glasiu:
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-10-21 09:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Boże Kasiulko to straszne co piszesz:nie: musisz koniecznie jechać z nią do lekarza. Zastanawiałaś się od czego tak wymiotuje? Jeny mogła coś zjeść nieświeżego? Ja bym spanikowała:nie: aż mnie ciarki przeszywają jak to czytam, trzymaj się biedulko:glasiu: . Biedna, kochana Oliwka:cry: .
Meme - 2006-10-21 09:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
temp. mierzyłam mu pod pachą - wzięłam go na kolana, wsadziłam termometr, zacisnełam raczkę,żeby nie ruszał i tak posiedzieliśmy 5-6min. więc chyba pomiar jest właściwy? to chyba z odbytu odejmuje sie te 5 kresek? tego nie byłam pewna, dlatego zmierzyłam spod pachy. ale teraz nie ma już temper. więc chyba idzie ku dobremu.ja miałam grypę, więc duże prawdop. ze przeszło na fifka.....
płatek1 - 2006-10-21 09:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tak Meme z obytu odejmuje się pięć kresek:ehem: mi też lekarka mówiła, że przeciwgorączkowy lek podawać jak dziecko ma 38 stopni, ale też podawałam jak miał powyżej 37.
kasiulka - 2006-10-21 10:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mnie lekarka mówiła zeby nie mierzyc pod pacha bo wynik bedzie niemiarodajny. No ale najwazniejsze ze Fifek zdrowieje :ehem:
Co do Oliwki to nie mam pojecia co jej mogło zaszkodzic :confused:, obiadki sama gotuje, nie daje słoiczków, co drugi dzien kupuje swieze warzywa, rodzice jezdza po jajka - wszystko swieze. Ze słoika je tylko deserki no i soczki pije, date waznosci miały ok.... juz sama nie wiem :(. Do lekarza pojde, musze poszukac gastrologa dzieciecego bo to jej ulewanie juz za długo trwa, a teraz jeszcze to.... trzeba to skontrolowac.
Joasiaa - 2006-10-21 10:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
O matko biedna Oliwka :cry: Kasiulka może jednak jedź do lekarza? Sprawdzić nie zaszkodzi. Pewnie najadłaś się strachu :glasiu: Ciekawe co jej zaszkodziło?
Płatku bardzo mi miło że się matrwisz, mówiłam że jade. Ja też nie lubie jak was nie ma.
Znikam sprzątać.
Joasiaa - 2006-10-21 15:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzisiaj ja jestem a wy gdzieś balujecie? ;) Mam nadzieje że nic złego się nie dzieje i że korzystacie z weekendu. Buźka.
płatek1 - 2006-10-21 15:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja jestem, ale mam potworną migrenę, że jest mi aż niedobrze:( . Dzisiaj biegaliśmy wszędzie za kaszkami do picia i jak na złość nigdzie nie ma:mad: i co ja podam Matiemu na kolację:rolleyes: .
ch_aga - 2006-10-21 15:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku -- polecam Aspiryn przeciw migrenowym bólom głowy. Przed ciążą bardzo często miewałam migreny i tylko ten lek mi pomagał.
Pozdrawiam
tiaara - 2006-10-21 16:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
boze Kasiulko wszystko mozliwe ze to od deserkow sloiczkowych. wystarczy ze kiedys byly pozostawione w nieodpowiedniej temperaturze w sklepie i to juz wystaczy zeby dzieciatku zaszkodzily. ja z Wiktoria tylko raz mialam takie przezycie. pomemlala troche cyca i jeszcze byla glodna, plakala a ja juz nie mialam pokarmu. dorobilam jej troszke w butelce sztucznego. zjadla i odbilo jej sie. odlozylam ja do lozeczka i za chwile zwrocilawszystko co zjadla. tez mialam stracha jak nie wiem co. na szczescie podnioslam ja i przytulilam potem dalam tylko zwyklej wody do picia a jedzenie juz po jakims czasie. wiecej sie to nie powtorzylo. ale moze masz racje moze to w zwiazku z tym przelykiem. czytalam kiedys ze to zwracanie pkarmu to moze byc zwiazane z jakims zalamaniem na przelyku. plynne pokarmy przechodza lanie a bardziej geste moga sie gdzies zatrzymywac. mozesz od lekarza pierwszego kontaktu wziasc zlecenie na usg. jest bezplatne a powiedza ci czy wszystko w porzadku i nie bedziesz juz o tym tak mylec.
Kostko z tymi spacerami to wlasnie tak jest. plac zabaw niestety nie jest czysty i wystarczy ze dzecko biega i juz jest brudne. dlatego ja czescto chodze do taniej odziezy i kupuje Wiki jakies ubranka tam. nie sa drogie a kupuje takie niepoplamione i nie zniszczone. place na ogol do 5 zł za sztuke wiec nie szkoda mi ich do brudzenia i nawe3t jak sie poplami to i tak lepiej ze takie niz cos drozszego. a i tak Wiktoria jest w takim wieku ze sama dostaje owoce czy wazywa w lapke i sama je, wic o plamy latwo. duzo mam ubranek czesc dociorania a czesc to wyjsciowe zeczy.
Płatku bylam dzisiaj w tesco a jedyne na co zwrocilam uwage to sliczne body z dlugim rekawniem z pieskami na przodzie. z dlugim rekawkiem po 16 zł za trzy sztuki. musze przy pensji TZta kupic komplet na zime. maja tez nowa kolekcje rajstopek takich grubszych po 8zł. bardzo ladne wzore a z innych to widzialam ze maja dostawe kurtek przejsciowych i zimowych a sweterkow to tylko dw fasony ale jako ze mam ich juz nad to to nie przykuly mojej uwagi.
meme a z ta temperatura to moze tylko zeby. Wiki poczatkowo nie miala zadnych objawow ale ostatnio i temperatura towarzyszy zabkowaniu i zadkie kupki.
kostka.kr - 2006-10-21 18:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko jak to przeczytałam to mi aż tętno podskoczyło. Biedna Oliwka :glasiu:. Ja tez bym poszła z tym do lekarza jak radzą dziewczyny, lepiej sprawdzić dlaczego tak Oliwka chlustała :(.
Ja dziś dostałam w końcu okres :jupi:. Wreszcie będę wiedziała jakie mam dni, bo powiem szczerze troche mnie to stresowało, że w każdej chwili moge zajść w ciążę.
Dopiszę resztę później, bo Natalka się obudziła ( na szczęście :jupi: ) i czas na kolację.
agika11 - 2006-10-21 18:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulek, buziaczek dla ciebie i Oliwci:cmok:. Straszne przeżycie:nie:. Koniecznie skonsultujcie to z lekarzem.
Płatku :cmok:- smutno mi, że cierpisz. Może weź kąpiel i połóż się do łóżka zaraz jak Mati zaśnie. A cieszę sie, że twojemu urwiskowi już lepiej i mam nadzieję, że to już koniec jego choróbsk :ehem:
Ch_aga, my kupiliśmy takie drewniane krzesełko(sosnowe), bo chcieliśmy mieć do kompletu do mebli w pokoju Kamilka. Wybraliśmy z Drewexu - właśnie dlatego, że jest duże i jako jedyne miało wyciągany blat - co jest dużym ułatwieniem.
Dzień bez smoka :ehem: przebiegł spokojnie, noc przespana, ogólnie dzisiaj KAmil bardzo grzeczny :ehem:
Właśnie Tż go kąpie więc idę mleko szykować. JA już po cotygodniowej odnowie (kąpiel, maski, peelingi, balsamik ;)), a dziś robimy sobie wieczór filmowy - wypożyczyliśmy 3 filmy idziś chcemy 2 obejrzeć. MAmy dobre winko więc zapowiada się przyjemnie;).
kasiulka - 2006-10-21 18:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów)
rety Agiko ale masz powera, podziwiam :ehem:. Ja po wykąpaniu i polozeniu spac Oliwki marze tylko o tym zeby sama sie walnąc do wyrka, juz nie pamietam kiedy jakis film oglądałam, pewnie bym zasneła już na czołówce. :D
U nas juz wszystko wróciło do normy, Oliwka fika i szaleje jak zwykle, ale do lekarza sie przejdziemy i tak bo nie chce zeby sie ten koszmar powtórzył. :nie:
Bylismy dzis w naszym nowym mieszkanku, stolarz robi nam własnie schody i mogłam wreszcie wejsc na poddasze, rety ale super. Jestesmy zakredyceni do emerytury ale i tak warto było, w porówaniu z tym badziewiem w którym teraz mieszkamy przeprowadzimy sie normalnie do pałacu :jupi:. Jeszcze dzis małż zaliczył awanture z sąsiadem debilem który zaparkował auto na srodku przejazdu, wyjechac sie nie dało a jak mu małż zwrócił uwage to powiedział ze ma nas w dupie i tak nie odjedzie i mamy sobie wyjechac po chodniku tyłem :mad:. Taki cham, az nam cisnienie skoczyło, ale cóż, powinnismy byc przyzwyczajeni bo na moim osiedlu roi sie od takich prostaków. :mad:
Wklejam fotki Oliwki z dzisiaj, bylismy z wizytą u dziadków i dostała od babci misia Bubu którym bawił sie jeszcze moj małż - fajny nie? :D :rotfl:
płatek1 - 2006-10-21 18:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko przyjemnego wiczoru :cmok: .
Ból głowy minął, ale tak potwornego to już chyba z rok nie miałam jak nie więcej:nie: . Zaczełam robić bigos bo grzyby namoczone i sprzatać łazienkę i mineło, a kark wysmarowałam maścią rozgrzewającą, ale jeszcze boli:o .
Tiaaro nic ciekawego w tesco:( tzn. były fajne bluzy i bluzeczki, ale drogie więc dla mojego smyka nic nie kupiłam:( nawet jego ulubionej kaszki nie było:mad: . Kupiłam pare ciuszków właśnie z promocji dla siostry dzieci(ma trójkę:D ) bo niedługo jedziemy do rodzinki:jupi: . Mati zjadł dzisiaj kaszkę i wypił trochę mleka na noc mam nadzieje, że nie będzie głodny bo już go odzwyczaiłam jedzenia w nocy:ehem: .
Ch_aga wziełam ibuprom bo na mnie działał, ale dzięki za podpowiedź:cmok: .
płatek1 - 2006-10-21 18:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Śliczna Oliwiera:cmok: dobrze że wszystko wróciło do normy:jupi: a misiu fajoski. Tż pewnie zadowolony, że jego córeczka będzie bawić się misiem, którym on się bawił jak był mały:D ;) .
Joasiaa - 2006-10-21 19:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka pan miś widać że sfatygowany :lol: biedny staruszek, teraz Oliwka go wytarmosi.
Płatku wiem też co to ból głowy. Dobrze że już Ci przeszło :glasiu: że też na to cholerstwo nie ma lekarstwa. Mnie troche pomagało jak brałam regularnie magnez i miałam jakieś krople. Często masz takie ataki? Ja nie raz to nawet źle widzę jak mnie boli, takie dziwnie rozmyte kontury mi się robią.
Agika widać że tryskasz energią. Podziwiam takie osoby które mają ciągle energie. Ja jestem podobnie jak Kasiulka ostatnio wypompowana. Na początku chodziłam spać późno, czytałam po nocach jak Julcia była mała. Teraz wymaga dużo więcej uwagi i jak dotrwam do 23 to cud. A filmy działają na mnie wybitnie usypiająco.
Kasiulka wyobrażam sobie jak się cieszysz z nowego lokum. Moim zdaniem z kredytem da się jakoś żyć a własny, porządny kąt w dobrej okolicy to inwestycja marzeń. :ehem:
Była dzisiaj świadkiem ataku wściekłości w wykonaniu Julki. Co ja mówie wściekłości. To była totalna furia! Podczas kąpieli dajemy jej zawsze taką gumową rybke. Dziś też dostała. Wkładał ją jjednak bardzo głęboko do buzi więc jej zabrałam. I tu nastąpił dziki ryk :( myślałam że może uraziła się w dziąsła więc poczekała a ona nadal płacze, robi się bordowa. Dałam więc zabawke i spokój. Zabrałam i jazda od początku. Boże tego się najbardziej boje. Histerycznego wymuszania płaczem :( najgorsze jest to że za każdym razem boje się że może jednak coś ją boli. Nie chce doprowadzić to tego żeby takie sytuacje weszły jej w krew.
płatek1 - 2006-10-21 19:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu ja mam to smo z Matim on dokładnie wszystko wymusza płaczem:mad: też się boje co to będzie:baba: . Jeny a jak będzie się rzucał na podłoge w sklepie i ryk:confused: no nie, chyba rozpuszamy za bardzo te nasze dzieciaczki:( .
Właśnie, że takie bóle migrenowe nie zdażają mi się często, ale dzisiaj to było mi niedobrze, słabo i kręciło mi się w głowie:nie: Byłam poprostu do dupy, nic nie mogłam zrobić i na pół godziny położyłam się na podłogę na puzzle, a Mati szabrował przy mnie.
kasiulka - 2006-10-21 19:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
a bo nasze dzieci cwane są, doskonale jarzą ze wrzaskiem można wiele zdziałac :rolleyes:.... Oliwka to samo robi, a jak sie wkurzy to sie najpierw tak zapowietrzy ze przez pare sekund wrzeszczy bezgłosnie :D a potem wydaje z siebie taki przenikliwy wrzask ze az dziw bierze ze nam jeszcze bębenki od tego nie popękały.... powaznie zastanawiam sie nad zainwestowaniem w porządne zatyczki do uszu :ehem:
Płatku koniecznie powinnas brac magnez, Joasia ma całkowitą racje. Ja tez jestem typ migrenowca, zdarzają mi sie takie ataki ze aż jade do rygi, na szczescie ostatnio rzadziej, magnez biorę regularnie.
płatek1 - 2006-10-21 19:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny posłusznie melduję, że zaczne brać magnez:ehem: :D dziękuje za troskę:cmok: .
Joasiaa - 2006-10-21 19:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 2936883)
Dziewczyny posłusznie melduję, że zaczne brać magnez:ehem: :D dziękuje za troskę:cmok: .
Posłuszna dziewczynka :cmok:
Joasiaa - 2006-10-21 19:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A mnie dzisiaj wlazło w korzonki. Normalnie stara babcia. Sypie się :cry:
płatek1 - 2006-10-21 19:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2936936)
A mnie dzisiaj wlazło w korzonki. Normalnie stara babcia. Sypie się :cry:
:glasiu:
kasiulka - 2006-10-21 20:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
a na korzonki to ciepła kąpiel, dobry masaż (niech sie tz wykaże :D ) i rozgrzewająca maść albo np. Amol i do wyrka - wygrzac sie.
kasiulka - 2006-10-21 20:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kbobity widziałyscie ten watek? Ja juz od wczoraj sikam ze smiechu :rotfl:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...103346&page=26
płatek1 - 2006-10-21 20:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2937027)
Kbobity widziałyscie ten watek? Ja juz od wczoraj sikam ze smiechu :rotfl:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...103346&page=26
Rzeczywiście rozbawia na całego:hahaha: .
ch_aga - 2006-10-21 22:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mateuszek spał dziś od 18.00 do 22.00 a teraz buszuje na całego :rolleyes:
Pozdrawiam
tiaara - 2006-10-21 23:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no coz my jeszcze nie spimy. to przestawienie sie Wiktorii zle na mnie wplywa. idziemy spac okolo 1 w nocy o 10 rano wstajemy zanim sie rozkrece na dobre to juz poludnie i trzeba sie brac za gotowanie obiadu. tyle ze teraz mam TZta w domu od trzech tygodni na urlopie i chociaz tyle ze podczas gotowania czy smazenia sprzatam kuchnie. moge to zrobic na spokojnie bo jak jestem sama z Wiki to niestety wszystko w biegu bo lata jak postrzelona po calym domu. q
Joasiu a nie bierzesz pod uwage ze dla Julki to takie codzienne przyzwyczajenie. tak samo jak kapiel o tej samej porze i inne zwyczaje wykonywane w opkreslonej kolejnosci. Julka jest do tego przyzwyczajona i placzem reagowala moze na zmiany :rolleyes: .
piszecie ze nie dalybyscie rady na sobotny seans w lazience? ja tam nie oszczedzam sobie. w sobote zajmuje lazienke na minimum 30 minut. leje wanne wody i duza ilosc piany to podstawa. myje wlosy i ciach odzywka. nastepnie peling z biala herbatka na pyszczek i golenie strategicznych miejsc :p: . po calej kapieli depilacja nog ale tylko co dwa miesiace i tylko lydki i troszku powyzej kolan. na depilacje powyzej kolan juz mam za slaba psychike. na koniec modelowanie wlosow. kiedy otwieram drzwi to az para bucha z lazienki, ale przynajmnie osoba ktora po mnie wejdzie ma cieplutko jak w saunie :p:
ch_aga - 2006-10-21 23:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Śpi :D
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-10-22 07:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No nam tez Mateusz nie dał spać w nocy:( obudził się o 2.30rano i zasnął o 4.00:mur: Wzieło go na gadanie:rolleyes: jeść nie chciał, ale wypil na raz ze120ml herbatki:rolleyes: teraz z tż próbujemy się na dobre rozbudzić przy kawie:D .
kasiulka - 2006-10-22 07:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 2938297)
No nam tez Mateusz nie dał spać w nocy:( obudził się o 2.30rano i zasnął o 4.00:mur: Wzieło go na gadanie:rolleyes: jeść nie chciał, ale wypil na raz ze120ml herbatki:rolleyes: teraz z tż próbujemy się na dobre rozbudzić przy kawie:D .
o matko Płatku :eek:, ależ Mati wyjątkowo oporny na spanie, jak Ty to wytrzymujesz :glasiu:.... Oliwka nas dzis 6:00 obudziła a tez ledwo na oczy patrze ;)
Strona 28 z 85 • Zostało znalezionych 10747 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85