Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
płatek1 - 2007-01-25 11:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme dawaj lacidofit i jak najwiecej pić uważaj by się nieodwodnił bo szpital i kroplówki u takiego małego dziecka to prawdziwy koszmar:cry: . A nie masz żadnego lekarza, który by z prywatną wizytą przyjechał:confused: jak zwraca leki to właśnie najlepiej zastrzyki:o biedny Filipek:cry: :glasiu: .
kostka.kr - 2007-01-25 11:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme, dokładnie chociaż po małym łyczku dawaj Fifkowi, byle zapobiec odwodnieniu. Nawet jedzenie nie jest takie ważne jak picie, spróbuj może sie uda :cmok:
Jak Ty sie z tym wszystkim kochana czujesz? Jak Bąbelkowa?
Hania, właśnie, zdaj relacje, jak było na drodze?
Może uda nam się wyjsć na spacer, czekamy na tatusia, miał kupić sanki :D
hania024 - 2007-01-25 11:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme :glasiu: ja ostatnio podawałam leki Pati do herbaty przy całej butelce nawet nie czuła że coś jest dodane, bo tak też pluła i nawet nie było możliwości jej dać:nie:
A ja cała i zdrowa już po jeżdzie :jupi: pomimo że u mnie drogi nie widziały nawet odśnieżarki dałam rade i powiem nie było tak żle,raz tylko mi tył zarzuciło ale wyszłam i z tego i instruktor powiedział że pomimo trudnych warunków radze sobie bardzo dobrze:rolleyes:
Kostko no egzamin zbliża się wielkimi krokami:D już w czwartek:confused:
ch_aga - 2007-01-25 12:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme -- ja powtórzę tylko co mówiły dziewczyny: dawaj mu dużo pić i może rzeczywiście rozpuść leki w piciu ?? Może w ten sposób łyknie. Duża bużka dla Filipka :cmok:
Kostko -- u nas katarek niestety dalej jest :rolleyes:
Muszek śpi już drugą godzinę, normalnie bez ruchu ale kołderka się podnosi więc jest ok :)
Pozdrawiam
płatek1 - 2007-01-25 12:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniula dasz rade:ehem: będziemy trzymac kciuki:cmok: .
Kostko zdaj relacje jak Natalce podoba się spacer na sankach, a nie w wózku:ehem: :D .
My wyszliśmy na spacerek wózkiem i właśnie pruszył śnieg, ale Mati zadowolony siedział grzecznie i oglądał dzieci zjeżdżające z górki:ehem: . Troche zmarzły mu poliki wyglądał ja Buli :lol: .
Kasiulko co u Was?
Meme - 2007-01-25 12:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
fifek zjadł jajecznicę!!!!! I wypił już 2/3 butelki soczku z bobofruta, pije własciwie non stop, nie chce tylko mleka. Zjadl jeszcze kostke czekolady, herbatke też piję. Już źle nie wygląda, nawet chce się bawic i nie za bardzo mu do spania. Ulżyło mi jak zjadł tą jajówę. Uff.....szkoda tylko, ze cały czas chce siedzieć u mnie na rękach....
DZiekuję dziewczyny, za słowa otuchy i pomoc. :)
płatek1 - 2007-01-25 12:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Meme
(Wiadomość 3531158)
fifek zjadł jajecznicę!!!!! I wypił już 2/3 butelki soczku z bobofruta, pije własciwie non stop, nie chce tylko mleka. Zjadl jeszcze kostke czekolady, herbatke też piję. Już źle nie wygląda, nawet chce się bawic i nie za bardzo mu do spania. Ulżyło mi jak zjadł tą jajówę. Uff.....szkoda tylko, ze cały czas chce siedzieć u mnie na rękach....
DZiekuję dziewczyny, za słowa otuchy i pomoc. :)
To super Meme:ehem: może uda Ci się teraz podać mu leki:ehem: no i dobrze, że i Tobie ulżyło:cmok: .
Meme - 2007-01-25 13:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mój mąż cały czas powtarza, ze powinnismy poprosic jego mamę o pomoc dla mnie pzry Fifku...tylko ,ze ja sobie nie wyobrazam spedzania każdego dnia po 6-8 h z teściowa!!!! Zresztą kto by to zniósł....a tak na serio, to o czym tu rozmawiać? Najważniejsze tematy "nadrobi się" w 2 dni a potem co? Zresztą to co innego, jak sie ma dom, można wyjsć na ogórd a co innego jak się jest na powierzchni 54 m kw....Poza tym skóra mi cieprpnie na myśl ,ze teściowa próbowałaby, a tak na pewno by było, wprwadzac swoje "dogodnosći", jak np. nocnikowanie Fifka. Nawet na mój spzreciw i tak by uznała, "ale daj spokój! moje dzieci miały po 6 mies. jak siedziały na nocniku!" I wiecej nerwów bedą mnie kosztowały te je wizyty niż faktyczny z tego pożytek...wolałabym moją mamę, bo ona jets taka, że jka widzi, ze tzreba odkurzyć, to biezre odkurzacz i to robi. Jak tzreba umyje podłoge, pościera kurze itp. Teściowa taka nie jest. Będzie brud wokół ale jej to nie ruszy, bedzie sie tylko zjamować Fifkiem a ja bedę za nimi chodzc i sprzątać. Zresztą juz jak zajmowała sie Filipem jak wróciłam do pracy, to jak wracalismy to pierwsze co robiłam to rozpoznwałam mieszkanie, potem je doprowadzałam do jako takiego ładu i składu, bo nie było się jak ruszyc. Na co mi taka pomoc? Zresztą prawda jest też taka, że jakoś wole się Fifkiem sama zająć, np. pzrzewinać,a poza tym, co? Mam sie zamknąć w pokoju i pzrez cały dzień nie wychodzić, zeby mnie Filip nie zobaczył? Bo nawet jak ona do nas pzrychodzi to on i tak wisi u mnie na rekach albo kolanach...a jak sie go na siłę zabierze ,to zaraz ryk...rozumiecie o co mi chodzi?
mamy jedna znajomą, taką pzryjaciólkę rodziny, Filip ja uwielbia, ona też jest z typu "ściereczka i mop to moi spzrymierzeńcy", więc le razy nam pilnuje Fifka tyle razy albo mi okna umyje albo cś tam powyciera, ogólnie jak wracamy dom jest czysty. Tylko ,zę zawsze jej muszę jakąś kaskę zostawić, bo tak za darmola, to tylko rodzina pracuje...wiec nie wiem czy na sstac na nos takiego. A poza tym to tż nie za bardzo chce się zgodzic na taki "pełny etat", bo raz kasa a dwa, po co skoro jest mamusia i chetnie sie Fifciem zajmmie....
płatek1 - 2007-01-25 13:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Szczerze mówiąc Meme to wcale Ci się nie dziwie:ehem: ja bym nawet 2h dziennie ze swoją nie wytrzymała, a co tu mówiąc 6-8h:eek: skończyłoby się tragicznie. Ja bym poprosiła teściówkę by Ci zabierała Filipka na spacer jak pogoda dopisuje:ehem: tak na 1,5-2 h byś mogła sobie trochę poleniuchować na kanapie przy gazetce czy książce albo by ogarnąć dom czy zrobić spokojnie zakupy.
hania024 - 2007-01-25 13:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
Meme to fakt pomoc by się przydała ale jak ma cię to kosztować dodatkową dawke nerwów, to lepiej tak jak mówi Płatek niech może zabiera Filipka chociaż na spacery żebyś ty mogła sobie odpocząć:ehem:
My już po spacerku a to pare fotek:-)
_dAria86 - 2007-01-25 13:39
meme Filipek pewnie miał coś na żołądku:ehem: i teraz juz lepiej.
:cmok:
ch aga co do tego spania w ,,bezruchu,, to ja mam tak samo że sprawdzam czy kołderka sie rusza.
joasia a jak mama sie juz wyleczy, to niech badzo,bardzo uważa bo nieprawda jest to że pułpasca ma sie tylko raz:nie: .
Haniu a gdzie kupiliscie ten śpiwór?
:cmok: Dla Pati!!
Joasiaa - 2007-01-25 13:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Teściowej mówimy stanowczo nie. Wcale się Meme nie dziwie, jak układy są takie a nie inne to będzie tylko stres a nie pomoc. Ale pomysł Płatka z tymi spacerami całkiem dobry. :ehem:
My wyszłysmy na pół godzinki. Ale Julka miała radoche :jupi: piszczała do śniegu.
Ide robić obiad.
płatek1 - 2007-01-25 13:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu świetne zdjęcia Pati widać miała niezłą radość z jazdy na sankach:jupi: :D .
hania024 - 2007-01-25 14:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Daria my akurat dostałyśmy,ale są takie na allegro :ehem:
Płatku Pati była zadowolona ale i troche jak sanki się przechylały to się bała:-)
Dziękujemy za buziole:cmok: :cmok:
Meme - 2007-01-25 15:10
pomysł super ze spacerem, tylko ,ze po spacerze, na pewno nie poszłaby do domu swojego...tylko naszego...dalej mi pomagać w swoim tego słowa znaczeniu...a nie powiem jej - idź mamo do domu.
poza tym jestem wyrodną i wredna matką. Po 30 min ciągłego darcia sie i teraz takze Fiflipa, po prostu wrzuciłam go do łóżeczka i zakneblowąłam smoczkiem. On nawet nie chce siedzieć u mnie na kolanach....Boże o co mu chodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!
nie mogę wisieć non stop nad łóżeczkiem i trzymać go za rączkę!!!! A moze powinnam...?
płatek1 - 2007-01-25 15:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Meme
(Wiadomość 3532192)
pomysł super ze spacerem, tylko ,ze po spacerze, na pewno nie poszłaby do domu swojego...tylko naszego...dalej mi pomagać w swoim tego słowa znaczeniu...a nie powiem jej - idź mamo do domu.
poza tym jestem wyrodną i wredna matką. Po 30 min ciągłego darcia sie i teraz takze Fiflipa, po prostu wrzuciłam go do łóżeczka i zakneblowąłam smoczkiem. On nawet nie chce siedzieć u mnie na kolanach....Boże o co mu chodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!
Meme jesteś przemęczona:glasiu: przydałaby Ci się pomoc:ehem: pomyśl o tych spacerkach, a dwa czy trzy razy w tygodniu teściówkę zniesiesz jakoś. Musisz o sobie też pomyśleć ja bym tak zrobiła, ale to oczywiście Ty o tym decydujesz, buziaczki:cmok: i dla bąbelkowej:cmok: i Fifka oczywiście:cmok: :cmok: :cmok: .
Meme - 2007-01-25 15:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
wiem, Płatku, masz rację....tylko, jakos nie umiem się pzremóc w jej strone ,zwłaszcza, że wcześnijesza wpólpraca juz nam nie wyszła...
Joasiaa - 2007-01-25 15:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme musisz mieć jakąś pomoc... pomyśl będzie Ci jeszcze ciężej. A nie dacie rady wysłupłać grosza na tą znajomą? Nawet 2-3 razy w tygodniu. Moim zdaniem musicie jakoś to rozwiązać. Jak przypłacisz to zdrowie to co będzie??? Teraz masz dwójke dzieci! Musisz dbać o oboje a także o siebie. Ciąża plus Filip to zdecydowanie za dużo.
Julka jak czasami doprowadzi mnie do ostateczności to też ją ignoruje. Niech skrzeczy. Ona ma tak często rano.
Mamy półpasieć to czerwone bąble i ból. Narazie nikt się nie zaraził. Mama zamiast siedzieć w domu to kursuje po mieście. Bez komentarza.
Julki pupa prawie wyleczona - pomógł clortimazol :jupi:
TŻ znowu cały wieczór w pracy :baba: jego praca doprowadza mnie do szału.
Jutro ide do szkoły. Uff teraz to moja największa rozrywka.
Haniu takiej mi ochoty narobiłaś z Pati że TŻ pojechał kupić sanki.
kostka.kr - 2007-01-25 17:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
Dziewczyny, przepraszam, ale nic nie zdążyłam przeczytać, bo TŻ cały czas zajmuje kompa. Zrobię to jutro rano. Wklejam tylko kilka zdjęć ze spacerku.
ch_aga - 2007-01-25 20:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu, Kostko -- widać, że spacerek się udał :D My musimy poczekać z sankami aż do soboty jak Tż z nami pójdzie bo sama to boję się że Muszek wypadnie z tych sanek. Oby tylko snieg się utrzymał :rolleyes:
Meme -- dołaczam do wyrodnych matek: jak Muszek płacze bez powodu to zatykam mu buźkę butlą :D A tak poważnie to i mnie by wysiadły nerwy po takim płaczu bez przerwy i bez powodu, nic złego się nie stało :przytul:
Joasiu -- a mamie to chyba klapsy się należą :mad:
Pozdrawiam
tiaara - 2007-01-25 20:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hello kobietki.
TZ wrocil wczesniej wiec moglam nadrobic zaleglosci i poczytac co tam u was.
z tego co widze dalej atmosfera nie za bardzo. ja takze pisalam do Jastin ale bron boze nie obsmarowalam was. napisalam ze przez lacze trudno mi pocieszyc kogos, staram sie ale dla mnie najlepszym pocieszeniem jest szczera rozmowa w cztery oczy. z mojej klawiatury nie wydobylo sie stwierdzenie ze ja nie rozumiem was tu na lutowo marcowych. jestem z wami i ja nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje.
boze tyle chcialam napisac ale nie wiem od czego zaczac.
Wiki ma katarek, jutro ide z nia do lekarza. mam nadzieje ze skonczy sie tylko na katarku i nie rozwinie sie dalej na gorsze. z jej drzemakami i zasypianiem jest juz o wiele lepiej. w polodnie bierze niuka i przychodzi i sie przytula kilka minut i juz spi. a wieczorem wystarczy ze poloze sie z nia w naszym lozku i przytule sie do niej. chwila i odlot zaliczony. wiem ze to nie samozielne zasypianie ale dla mnie to i tak wielka roznica.
co do robienia papa, wiki jeszcze raz przechodzi taki etap. robi papa obiema raczkami i mowi papa. nie wazne czy to ona wychodzi czy ktos wychodzi. slodki glosik i dwie machajace raczki to slodki widok.
jak tam wasze chorowite pocieszki??mam nadzieje ze juz wszystko o wiele lepiej u was.
Meme ja tez robie kra kra. fajnie miec taka parke. wioem ze ci bedzie ciezko ale dasz sobie rade, wieze w ciebie bo twarda z ciebie kobietka. a male zachciewajki chocby to byla cala pizza i butla fanty, coz innego nam zostalo jak nie pichcenie i podjadanie pysznosci. wiec jesli macie jakies smaczniutkie przepisy to prosze dawac. wiecie ze ja czesto ogladam zdjecie malej Wiktorii i z lezkami w oczetach marze zeby bylo tak jeszcze raz. ale jak na razie nie planuje i daje sobie jezcze troszku czasu na relaks i zebranie sil na nastepne tornado.
co do zimy to u nas jak we wtorek do 20 byla cisza tak potem w jednej chwili bylo bialo za oknem. w srode wialo potworne a dzisiaj nawet sloneczko swiecilo. co do sanek to ja juz przy poprzednim spadnieciu sniegu zakupilam takowe w tesco, drewniane z oparciem. i jutro jak tylko snieg nie zniknie to pojedziemy do lekarza na sankach. ciekawa jestem reakcji Wiktorii i czy czasem nie bedzie chciala isc obok sanek a nie jechac na nich.
zmykam kapac sie i spac. i moze trafi sie male co nieco sexu tej nocy. trzeba wyciagnac gorset z szuflady
płatek1 - 2007-01-26 06:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzień dobry kochane:cmok:
Kostko super:jupi: Natalka zadowolona :D musisz zdać relacje ze spacerku. Świetny pomysł macie z tymi sankami:ehem: .
Witaj Tiaaro oby katarek Wiki szybko minął:ehem: :cmok: . Mam pytanko czy Wiki zasypia sama czy musisz jż zawsze ululać? Chodzi mi ogólne nie teraz jak jest podziebiona.
Ja wczoraj wybrałam się na zakupy dla Mateuszka i zaszłam do Rosmanna po puder z Rimmela o którym pisała Mariqa:ehem: wypróbuje to zdam relacje;) .
Meme jak Filipek się czuje?
Ch_ago jak Mateuszek?
Alien odezwij się?
ch_aga - 2007-01-26 06:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam
Mateuszek ogólnie super ale katarek dalej jest niestety :( Wczoraj nie poszliśmy na spacer bo przyszła do nas koleżanka z równieśnikiem Muszka. Może wyjdziemy dziś ale na obecną chwilę jest bardzo zimno :( Może przed południem się ociepli.
Tiaaro -- :cmok: dla Wiki, niech zdrowieje :)
Pozdrawiam
hania024 - 2007-01-26 08:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam w słoneczny zimowy poranek:cmok:
Kostko widze Natalce też bardzo podobał się spacer sankami:D
Chaga spróbuj iść sama Pati naprzykład bardzo grzecznie siedziała w sankach niczym nie przypięta i nawet jej nie zgubiłam:D
Tiaro dobrze że jesteś:cmok: a jak tam po nocce:rolleyes:
Kurde ja już wsumie zdrowa leki pomogły Pati się nie zaraziła, no ale co z tego jak właśnie siedzi u nas bratanica bo oczywiście standardowo chora jest:mur: mało tego ma wirusówke, poszła dosłownie na 4 dni do przedszkola i znowu chora ja mam już dość tego że ciągle siedzi chora u nas i naraża nasze dziecko które odziwo jeszcze nic od niej nie złapało. Mało tego moja chrześnica spadła z łóżka złamała sobie tak ręke że była operowana leży w szpitalu i jeszcze podejrzewają wstrząs mózgu:confused: :cry:
kostka.kr - 2007-01-26 08:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Meme, dziewczyny mają rację :ehem:. Wyslij kilka razy w tygodniu Teściówke na spacer z Fifkiem, a w tym czasie zrób dla siebie co potrzebujesz, albo po prostu odpocznij. Wazniejsze Twoje zdrowie. Chyba , ze zatrudnicie ta koleżankę, ale coś musisz zrobić, żeby zadbać o siebie, dla Bąbelkowej no i oczywiście dla Fifka, a przede wszystkim dla siebie. :cmok:
Tiaro, dużo zdrówka dla Wiki :cmok:
Joasiu, wydaje mi się, że mama troche nierozsadnie postępuje wychodząc na zewnątrz z półpaścem, zeby sie tylko nie przeziebiła, bo sobie jeszcze zaszkodzi...odpukać.
Haniu widzę, że Pati tez świetnie bawiła sie na sankach. Ja ciągłam sanki biegnąc, a Natalka się chichrała, bo wyglądało to jak zabawa w ganianego. Zreszta w domu tak się bawimy. Natalka ucieka czołgajac się, a ja ją gonię, albo odwrotnie, ja uciekam a ona mnie goni :D
_dAria86 - 2007-01-26 08:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka wczoraj noie bylo Ciebie ale jestes czyli że jestes zdrowa i jestes w pracy:D .
Tiara tylko napisz:D . Pokaż Wikusie:pliz:
Haniu....:nie: , qurde a nie da sie załatwic tak żeby bratanica jednak u was nie była? :confused: bo to ryzykowne troche. A ta chrzesnica to ile ma lat?albo miesięcy? napisz nam jak juz bedzie po badaniu:pliz: .
Alien pokaż sie:pliz:
_dAria86 - 2007-01-26 09:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko jestes bo miałaś byc:D .
maszka pisała. z Wikusią jest poprawa ale zawsze coś tam jeszcze....malutka bardzo płacze. wczoraj wkleiła zdjęcia malutkiej. na styczniowe mamusie 07:ehem:
agika11 - 2007-01-26 09:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzień doberek :jupi:
Ależ mamy śliczną zimę. Ja dziś złożyłam zamówienie na sanki u dziadka i czekamy aż przywiezie i heja na spacerek, bo widze, że wasze dziecieczki mają fun.
Nie nadrobiłam wszystkich zaległości. Ale wiem, że Filipek chory. Buziak dla niego. Myślę Meme, że dziewczyny dobrze radzą. Potrzebujesz odpoczynku. A może TŻ pogada z mamą, żeby zabierała go do siebie na 3-4 godzinki. Bo wspólne siedzenie, to moim zdaniem bardziej cię zmęczy i rozbije dzień Filipa.
Dużo zdrówka.
Nie wiem co jeszcze napisać, bo mi się kłębią myśli. No może tylko to, że miałam fatalną podróż. Ale Dario nie bój się:glasiu:, sam lot był OK. Ale w Warszawie zwiał mi samolot do Wrocka no i podróż w sumie trwała 19 godzin. Wróciłam wczoraj po południu pociągiem, a spałam 1 godzinę od 3-4 nad ranem. Dbałość LOTu o klientów - no comments. Nie chcę się denerwować:nie:
Buziaczki, idę kończyć barszcz dla Milcia.
Pogoda wspaniała - w południe idę robbić ORŁY na śniegu;)
kasiulka - 2007-01-26 09:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny jestem, tylko tradycyjnie mam mało czsu na pisanie :cry:,
Agiko super Cie widziec z powrotem :cmok:
Zdjecia sankowe tak mnie ujęły (cudne foty - Kostko, Haniu :ehem:), ze jutro chocby sie waliło i paliło jedziemy kupic Oliwce sanki... trzeba korzystac póki śnieg jest :D
Boje sie ze Alien sie na nas obraziła :(, mam nadzieje ze jednak nie i ze sie tu jeszcze pojawi :confused:
Oliwce chyba idzie kolejny zab, wyje po nocach jak syrena alarmowa a w dzien jest niemożliwa i przekracza wszelkie granice zmierzłości. Wczoraj juz dostałam rozstroju nerwowego,jeszcze do dzisiaj mi oko skoko :D
hania024 - 2007-01-26 10:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka Agika super że jesteście:cmok: :jupi:
Kasilko masz racje Alien chyba się obraziła bo nie zagląda do nas:nie:
Agiko to było powiedzieć że pociąg też ci uciekł i przyjechać do mnie na nocleg :D
Daria najgorsze jest to że bratanica mieszka właśnie na jednym podwórku z nami i ma 5 lat i mogła by siedzieć u siebie sama albo z babcią ,no ale po co jak można przyjść tu i zarażać inne dzieci:mad: i efekt jest taki że musze dziecko samo w pokoju zostawiać żeby iść zrobić jej pić czy jeść. A moja chrześnica ma 9 lat i jak narazie to ręke poskręcali na śruby:eek: i jest na obserwacji czy ma ten wstrząs mózgu.
Pati teraz śpi ale u nas też pięknie świeci słońce i jak wstanie idziemy na sanki:-)
kasiulka - 2007-01-26 10:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Zajrzałm do styczniówek (ale tych z 2007 :D ) - rany jakie cudne dzieciaczki mają, :love:, Rzabba juz urodziła, ma boską wielką córeczke z masa włosów - cudo, inne dzieciaczki tez przesliczne, normalnie az mi sie zachciało :D. Meme, wiesz troche Ci zazdroszcze :ehem: ;)
płatek1 - 2007-01-26 12:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko super, że już jesteś:cmok: jak wypadło spotkanie z siostrą:-) ?
Dario spakowałaś się już:o ? Pewnie się denerwujesz bidulko:cmok: .
Haniu ciężka sprawa bo pewnie jakbyś coś powiedziała bratowej by rzadziej do Was wysyłała małą to by się pogniewała:nie: dobrze, że Pati jest odporna i tak szybko nie łapie chorób. W zeszłym roku mój siostrzeniec spadł z drzewa i złamał sobie rękę leżał w szpitalu i włożyli mu śrubę:nie: wiecie jaką ma bliznę:eek: to chłopak to jeszcze można znieść, ale dziewczynka:nie: bardzo szpeci mam nadzieje, że jej będzie dużo mniejsza i że nie ma wstrząsu mózgu:glasiu: .
Kasiulko buziaczki dla Oliwki:cmok: wciąż czekamy na Wasze zdjęcia;) :D .
Ja dzisiaj jestem u kresu wytrzymałości:nie: Mati przechodzi samego siebie:mad: .
tiaara - 2007-01-26 14:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku co do pytania o lulanie Wiki o nie trzeba jej jakos kolysac juz czy kombinowac. dostaje smoczka i to zalezy - w dzien siada na kolanach i sie ja przytula i zasypia. a w nocy kladzie sie z nami do lozka, nakrywam ja koldra i przytulam. zasypia sama. wiecie jak to ulga jak nie trzeba kombinowac. podczas choroby zdarza sie ze w poludnie jest problem z zasnieciem. ale wtedy trzeba ja zajac czyms innym bo jak sie rozmarudzi zabardzo to bujanie inic nie daje. a jak sie pobawi lub zajmie na roszke czyms innym to potem zasypia szybko.
co do choroby Wikuli to ma katarek i minimalnie zaczerwienione gardlo. dostala psiukanie do noska i syropek na gardlo. a u nas podobnie jak u niektorych z was. Wiktorie zarazil bratanek TZta. w niedziele bylismy u dziadkow i przyjechal brat TZta z zona i dwuletnim synkiem. po jakims czasie okazalo sie ze ma angine i jest na antybiotyku. no i zarazil Wiktorie. w tamtym roku bylo podobnie. trzy razy chorowala przez niego, bo ten maly caly czas chory. i caly czas na antybiotyku. mam nadzieje ze przez weekend przejdzie Wiktorii.
dzisiaj do lekarza pojechalam na sankach, tzn Wiki jechala a ja robilam za konika pociagowego. nie wiem jak u was ale jak sie namordowalam. wrocilam cala mokra. Wiki aly czas sie przechylala a to w jedna strone a to w druga. a to sie kladla a to znowy siadala lub pochyla sie do przodu. musze sie zaopatrzyc w szelki bo inaczej to sie choroby nabawie psychicznej.
aa czy na te idace zabki dajecie cos przeciwbolowego poza zelem?? bo ja osobiscie bez panadolu nie przezylabym. ostatnio przeciez tez przechodzilysmy zabkowanie na szczescie juz jest po. mam nadzieje ze niepredko pojdzie kolejny zab.
agika11 - 2007-01-26 14:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
My zaliczyliśmy krótki spacer na sankach, ale Kamil nie był jakoś szczególnie zachwycony :o
Zrobiłam gołąbki - 3 rodzaje. Jedne standardowe dla siostry, potem dla nas i jeszcze 4 mini gołąbki dla Kamilka :slina:
Haniu - następnym razem skorzystam :ehem: i trzymam kciuki za egzamin :ehem:.
Płatku moja siostra jeszcze jest. Wyjeżdża w niedzielę. Trochę się o nią martwię, bo się zaręczyła, a jaj chłopak jest z Albanii. Nie jestem na nie, ale jednak to inna kultura jest no nie. I każę jej uważać i obserwować. Głupia jestem, bo przecież wszędzie może trafić na drania, czy to Polak, Niemiec, Albańczyk...
Ale mi nawiozła super ekstra ciuchów dla KAmila tak na 1-3 lat mam go z głowy na wyjścia. Tylko mu piżamki i body chyba będę kupować.Śliczne:jupi:
Meme, ja czasem, jak Kamil straci rytm dnia i jest marudny, wkładam go do łóżeczka i wychodzę, a on ryczy, ale jak zaśnie i się zbudzi jest jak nowo narodzony, o wiele pogodniejszy i wraca do rytmu dnia. Nie uważam bym przez to była wyrodna. Wyrodna jeste, bo nie spędzam z nim tak dużo czasu jak powinnam. I to mnie męczy.
Buźka :cmok:
hania024 - 2007-01-26 16:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku ona nietyle że przyprowadza do nas tylko do babci bo ona ją pilnuje jak nie chodzi do przedszkola, no ale mogła by się zastanowić i przyjść po babcie żeby poszła do niej siedzieć i ja bym była spokojna że się Pati nie zarazi. Ale szkoda gadać dla nich najważniejsze że mają kłopot z głowy i mogą lecieć do pracy a że ich dziecko inne zaraża to niech się inni martwią:(
Moja chrześnica jutro już wyjdzie ze szpitala bo wstrząsu niema tylko ta ręka poskręcana no a blizny to zobaczymy dopiero póżniej jakie będą ale mam nadzieje że nie będą tragiczne:o
Tiara wiesz co my na katar mamy maść Atecortin i jest super dosłownie 2 razy smarujesz i po katarze ale jest na recepte a i to jest wsumie antybiotyk do ucha i oczu ale bardzo dobry też do nosa:ehem: sama na sobie też sprawdziłam:D
płatek1 - 2007-01-26 16:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Pociesze Ci Agiko tż siostra a chrzestna Mateuszka jest związana z facetem z Maroka:lol: mieszkają razem w Niemczech wiem jedno nigdy nie dałabym jej wywieźć mojego synka za garnicę:nie: i nie chodzi tu o kwestię zaufania do niej:o .
Nagadaj się z siostrą:ehem: gdzie mieszka jeśli mogę zapytać?
Tiarro dobrze, że tylko skończyło się na katarku i zaczerwienieniu gardła. Dziwie się ludziom, że idą z chorymi dziećmi do zdrowych dzieci zdając sobie sprawę czym się to może skończyć:nie: . Ja jak pojechałam do domu to siostra przyszła do nas z dziećmi dopiero jak wyzdrowieli:ehem: .
płatek1 - 2007-01-26 16:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
[quote=hania024;3539265]Płatku ona nietyle że przyprowadza do nas tylko do babci bo ona ją pilnuje jak nie chodzi do przedszkola, no ale mogła by się zastanowić i przyjść po babcie żeby poszła do niej siedzieć i ja bym była spokojna że się Pati nie zarazi. Ale szkoda gadać dla nich najważniejsze że mają kłopot z głowy i mogą lecieć do pracy a że ich dziecko inne zaraża to niech się inni martwią:(
dokładnie:(
hania024 - 2007-01-26 17:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agika narazie nie dziękuje:-) choć właśnie w teleexpresie mówili że jest jeszcze trudniej zdać niż kiedyś:( ale zobaczymy w czwartek jak sobie poradze:rolleyes: Co do twoich obaw o siostre to wcale się nie dziwie, i nie chodzi mi wcale o to że on może być zły :nie: tylko mnie to przeraża jak słysze że zbierają dzieci matką jadą do swojego kraju bo u nich to żona niema nic do gadania:confused: i mało tego jako dzieci wydają za mąż:confused:
Meme - 2007-01-26 17:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hello! bylismy z Fifkeim u lekarza. Obeszło sie bezzastrzyków, bo po dzieijszym badaniu okazało się, że jest "już dużo lepszy". Niecheć do mleka jest podyktowana braniem anaboli, podobno dzieci często odrzicajamleko, jak je biorą. Fifek zjał dzis znowu jajecznice z chlebem i ziemniaka z żółtym tartym serem. Wypił Kubusia, wiec nie ma źle. Mamy mu na chcmca pakować dalej anabole. Ale widże że czuje się juz dzisiaj lepiej, tyle, ze dodatkowow poza oskzrelami ma jeszcze zawalone gardło i to podobno przez to też nie chce za bardzo jeść. Kompletnie nie wiem co mu dać na kolację, bo nie ugotuje znowu ziemniaka ani jajówy !
Dziękuje dziewczyny za troskę i to, ze staracie się jak mozecie,zeby mnie pzrekonać do "jakiejś pomocy". Na pewno cos w tej kwestii wymyślę, ale tak jak napisała Agika wspólne siedzenie z tesciową nie ma sensu, a Fifek faktycznie cały sie rozbije.
Kasiulka, widze, ze cie bierze instykt mac...;) a wy planujecie drugiego bobasa?
Joasiu, mama powinna siedzieć w domu. W takim stanie bardzo sobie szkodzi, a swoja drogą, ze "prądkuje" na innych :(
płatek1 - 2007-01-26 18:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Fajnie Meme, że napisałaś co się u Was dzieje:ehem: dla Fifka na zdrówko buziaczki:cmok: .
Joasiaa - 2007-01-26 20:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No i zapomniałam co miałam napisać :(
Chyba większość z nas ma trudnu okres. Julka w dzień super, jak przyszłam do domu to skakała z radości. Ale przed spaniem histeria. Boje się kolejnej nocy znowu bedzie rzucanie. Do tego wybudza się jak ją przewijam. Robie to nadal bo boje się że znowu się odparzy. Przewijacie dzieci w nocy??
Meme najważniejsze że jest lepiej :jupi: może daj Filipowi jakąś kanapke jak nie chce mleka?
Agika moim zdaniem drania można spotkać wszędzie, nie ma reguły. Dobrze że już jesteś z nami.
hmmm i co ja miałam pisać...
płatek1 - 2007-01-27 06:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu odpoczełaś w szkole choć trochę:D ? Ja Matiego przewijam w nocy jak jest to konieczne(dużo pije), albo jak ma zaczerwienioną lubo odparzoną pupe, a tak to raczej nie bo raz że mi się nie chce, a dwa to to że się może wybudzić:o .
Mati dzisiaj nie jadł w nocy:jupi: pił dwa razy herbatkę po 150ml, ale nie płakał za mlekiem:ehem: . My dzisiaj siedzimy znowu sami w domku bo tż pojechał do Łodzi:( boję się bo tamtym wdarzeniu:nie: Piotr też wlaśnie wracał tamtej nocy z hotelu z Łodzi:cry: .
Dario szczęśliwej i bezpiecznej podróży:cmok: . Daj nam znać jak zajedziesz już do domku:ehem: .
Meme - 2007-01-27 08:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
je tez nie przewijam Filpa w nozy - po porstu nie chce mi się. Zakładam mu pieluche po kąpieli ok. 20 i dopeiro ran ja zmieniam. Ostatni raz zmieniała mu w nocy pieluchę, jak był jeszcze malutkim niemowlakiem.
Wczoraj na noc próbowałam mu wcisnąć kanapkę, ale próby skonczyły się wypluciem wszystkiego...dzis rano też nie chce nic jesć...extra...ale pzrynajmniej spał całą noc. Joasiu, z tym tarciem oczek u nas jest to samo - ale ja myślę, ze to ze zmeczenia,jak już fifek jest mega spiacy a za Chiny nie cche zeby go położyc. CZasem tez tak robi w ciagu dnia i tez nei wiem czemu.
A jak mama sie czuje?
Joasiaa - 2007-01-27 09:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku nie bój się :przytul: wszystko będzie dobrze. To był nieszczęśliwy wypadek.
Meme Filip napewno nie będzie miał za dużego apetytu, w końcu jest chory. Najważniejsze żeby pił i cokolwiek zjadł, nawet mały kęs.
Odpoczęłam a jak. Jutro znowu ide. Utwierdza mnie to w przekonaniu że praca na 1/2 etatu byłaby dla mnie bardzo dobra. Nawet nie denerwowalam sie jak Julka zasnęła o 22, miałam ochotę się z nia bawić.
Tylko że nie ma takich ofert :(
Czekam na TŻta i idziemy na sanki :jupi:
Mama ok. Ma chyba łagodną wersje choroby.
agika11 - 2007-01-27 09:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzień dobry :ehem:
Płatku też bym się martwiła w takiej sytuacji. Ale wszystko będzie dobrze. Zajmij myśli innymi sprawami może :cmok: i nawet się nie obejrzysz,a TŻ będzie z wami.
Tiaara, jak Kamilowi idą zęby, to czasem mu podaję Nurofen. Zwłaszcza jak w nocy marudzi. Mnie się zdaje, że te żele kompletnie nie działają :nie: Teraz mu chyba idą, bo jest maruda do potęgi n-tej. Mamy problem ze spaniem. Trze oczy, ledwie na nogach stoi, a zasnąć nie może :nie: i się męczy. Nie wiem co się dzieje.
Daria już pewnie spakowana i czeka na wylot. Bo to dziś chyba przylatuje. MIłej i spokojnej podróży życzę w takim razie ;). Moja siostra mieszka w Liverpoolu. Teraz jest fajnie , bo ma bezpośredni lot więc jest szybciej i taniej :-).
Meme - trzymaj się, wyobrażam sobie jak ci ciężko. Najważniejsze, ze pije. I coś skubnie. Nie wiem czy cię to pocieszy,ale wiele razy już pisałam, że moja przyjaciółka ma 2 chłopaków po roku. Teraz młodszy ma 15 miesięcy. Do czasu jak nie skończył roku, to miała sajgon:nie:, ale teraz mówi, że jak na nich patrzy i widzi jak fajnie razem się bawią i ten starszy woła np. młodszego "chodź ze mną", albo jak młodszy non stop lata za starszym i w ogóle, to mówi, że jakby miała jeszcze raz się zdecydować, to pomimo trudu chciałaby mieć dzieci po roku. Bo teraz jest naprawdę fajnie :ehem: A o trudach już zapomina.
Joasiu, dokładnie w tym problem, że nie ma takiej pracy, albo bardzo ciężko ją znaleźć :o. ALe próbować musisz, by się przekonać, a nuż się uda. Praca w domu to też nie dla mnie, bo ja nie jestem zdyscyplinowana i bym wszystko na ostatnią chwilę zostawiała :D
Nałożyłam wczoraj Juvit na twarz, wg przepisu Mariqi:ehem:, moja cera jakby się wygładziła i zmniejszyły się pory. To chyba działa jak jakieś serum :D Po jednym razie jestem zadowolona i siostra też. Tylko nie wiem jak często można stosować:eek:.
Idę coś posprzątać, potem sanki. Choć zaczął śnieg padać.
agika11 - 2007-01-27 09:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Maszki Wiktoria ze styczniówek śliczna:love:. Mam nadzieję, ze już niedługo będą razem w domciu i same radosne dni przed nimi.
Alien, życzę mamie szybkiego powrotu do zdrowia :cmok:. Jeśli będziesz miała ochotę to napisz co u Wiki, czy przesypia ci noce:confused:
Ach te choróbska :gun:
ch_aga - 2007-01-27 09:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja nie przewijam w nocy, tak jak Meme, zakładam pieluchę po kąpieli około 20.00 i zmieniam po porannym przebudzeniu.
Płatku -- absolutnie tak nie myśl, wszystko będzie dobrze :przytul:
Pozdrawiam
płatek1 - 2007-01-27 11:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziękuje dziewczyny za dobre słowa:cmok: wiem, że nie powinnam tak myśleć, ale wszystko jest jeszcze zbyt świeże:nie: i ciągle wraca:( .
My byliśmy na spacerku:ehem: jest całkiem przyjemnie, choć zawieje zimny wiatr to jednak przyjemnie pobyć chwile na świeżym powietrzu po ciągłym siedzeniu w domu. Dzieci mają frajdę tak szaleją na górkach:ehem: piszczą TAK ŻE NA CAŁYM OSIEDLU JE SŁYCHAĆ:D . Mati oczywiście z uśmiechem się im przyglądał. Cały czas mu dokuczają ząbki, ale jakoś lepiej śpi w nocy. Budzenie się w nocy jest nieuniknione już nawet nie licze na cud:rolleyes: . Ja smaruję mu ząbki żelem, ale efektów specjalnych nie widać i daje czopka viburcol to znowu pomaga:ehem: .
Ide podpatrzeć córeczkę Maszki:ehem: .
Meme - 2007-01-27 12:59
Fifek zjadł obiadek - tzn ziemniaka ze słoiczkiem! Idzi ku dobremu!
Agika, dzięki za słowa w kewstii tych dwóch chłpoocow rok po roku...aja mam tylko nadzieję ,ze będzie dziewczynka! :)
A co do Juvitu, to ja tez sie smarowałam, ale mi to nie odpowiada. Śmierdzi mi pod nosem ten Juvit cały czas, to raz a dwa strasznie lepka jestem, i jakos wiekszej poprawy nie widziałam, wiec raczej rezygnuję z tej "pzryjemnośći"...:(
Joasiu, co do pracy na 1/2 etatu to wg mnie to jest suer psrawa, zawsze jesteś cos miedzy ludźmi, zawsze jakaś kasak wpadnie a poza tym z dzieckiem też sie jest. Na na początek zabieram się za tą szkołęjezykową, moze do jeszcze jednej wyslę CV, no zobaczymy, a jak dziciaki podrosna ,to wezmę się za jakaś normlanarobote, no chyba ,ze do tego czasu wygram w totkaa,albo otworzę własny biznes ;)
a poza tym u nas sypie na maxa!!!! Tak bardzo żałuję ,że nie było takiej pogody w świeta....:( poza tym chetnie poszłabym z Fifkiem na sanki albo spacer, ale na razie jeszcze odpada, jak za tydzień się wybierzemy to bedzie dobrze, wole teraz na niego dmuchać...
DZieciaki pod blokiem szaleją...za rok dwa, moje dzieci będą wypatrywać śniegu i szaleć z radości.
płatek1 - 2007-01-27 13:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme kiedy bedziesz już coś wiedzieć na temat płci maleństwa? Właściwie wszystkie już wiemy, że to bąbelkowa, ale czekamy jeszcze na potwierdzenie eksperta;):D .
U nas spokój:ehem: sypało może przez 20min. i teraz ładnie świeci słoneczko:-) . Mati coś pokaszluje więc dałam mu wit.C i wapno:o . Dzisiaj zjedliśmy razem miseczkę kisielu:ehem: czy dajecie już dzieciaczkom kisiel?
Joasiu musisz próbować i wysyłaś CV:ehem: przjdzie czas że coś się znajdzie, niestety tak już jest u nas z pracą:( . A z pracy przez internet już całkowicie zrezygnowałaś?
Daria już w Polsce ciekawe kiedy jej dadzą chwile i pozwolą usiąść na wizażu:D teraz pewnie się nie mogą sobą nacieszyć:jupi: .
Meme - 2007-01-27 14:59
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3544770)
Meme kiedy bedziesz już coś wiedzieć na temat płci maleństwa? Właściwie wszystkie już wiemy, że to bąbelkowa, ale czekamy jeszcze na potwierdzenie eksperta;):D .
U nas spokój:ehem: sypało może przez 20min. i teraz ładnie świeci słoneczko:-) . Mati coś pokaszluje więc dałam mu wit.C i wapno:o . Dzisiaj zjedliśmy razem miseczkę kisielu:ehem: czy dajecie już dzieciaczkom kisiel?
Joasiu musisz próbować i wysyłaś CV:ehem: przjdzie czas że coś się znajdzie, niestety tak już jest u nas z pracą:( . A z pracy przez internet już całkowicie zrezygnowałaś?
Daria już w Polsce ciekawe kiedy jej dadzą chwile i pozwolą usiąść na wizażu:D teraz pewnie się nie mogą sobą nacieszyć:jupi: .
Płatku nie strasz z tym pokasływaniem..te nasze chłopaki to kurde strasznie chorowite! A delikatne to jak niewiadomo co! Mój brat też taki był i jest,a jakbyscie go zobaczyły to bykol jakich mało!! a ledwo na niego dmuchniesz i juz ma angine! A ja co?! Zdrowa kobita i rzadko kiedy chorowałam i choruję...no dobra teraz wiecej bo jestem w ciaży ;) Ale te chłopy to normalnie ja nie wiem co!
a jeszcze co do kisielu, to ja raz próbowałam z budyniem ,ale oczywisćie zostałam opluta...kisiel podobno dobra rzecz dla dzieci, poza tym to sama woda i troche żelatyny, nic mu nie bedzie!
agika11 - 2007-01-27 15:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
JA kisielu nie dawałam, muszę spróbować, zawsze to jakaś odmiana dla małego:p:. Idę zaraz zrobić, bo właśnie wstał. Napisze jak wrażenia.
Rzeczywiście te nasze chłopaki to wrażliwe są ;)
My byliśmy na spacerku, dziś u nas o wiele zimniej niż wczoraj. Tzn odczuwalnie zimniej. Wilgotno, wieje i do tego prószył śnieg. Ale dziś wzięłam wózek, bo na sankach nie dałoby rady - ze względu na wiatr, trochę się bałam. Ależ się zmachałam, a Milcio cały opatulony siedział schowany za budą:D Cieszę się, ze wyszliśmy.
Mam nadzieję, że Daria już wylądowała, bo pogoda kiepska. Siostra się obawia, że jutro nie wyleci.
Miałam pytać - czy wasze dzieci już same stoją, bez podtrzymywania?
Idę kisiel robić, miałam piec drożdżówkę ale mi się nie chce :nie:
Meme - 2007-01-27 15:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No, Filip to zasuwa po całym domu, jak mala motorówka - na stojaco oczywiscie - jak chce chwyci kogos za rękę, jak nie to daje czadu sam - ciagle za nim musze łazić i zbierać wszystko co posciąga z półek albo stolików...
płatek1 - 2007-01-27 15:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko mój bez trzymania stoi dosłownie pare minutek i zaraz będc na pupę lub łapie się dalej zasuwa już trzmając się kogoś lub czegoś:D .
Filip to dzielny chłopak jest i chyba jako jedyny sam chodzi:ehem: . Meme ja dawałam Matiemu raz budyń i zjadł parę łyżeczek. W zeszłym tygodniu miałam na deser galaretkę z brzoskwiniami i bitą śmietaną i oczywiście musiał podjeść mamie, a jak mu smakowało:rolleyes::o .
Meme - 2007-01-27 15:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
u nas z galaretka to samo - też jest preferowana :) A chałkę dawałaś Matiemu? Filip zjada środki a dla mnie zostawia skórki...:( musze sobie trzasnąć małą Colawkę ;)
a tak poza tym ską pzreswiadczenie, ze to Bąbelkowa?
płatek1 - 2007-01-27 15:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Meme
(Wiadomość 3545649)
u nas z galaretka to samo - też jest preferowana :) A chałkę dawałaś Matiemu? Filip zjada środki a dla mnie zostawia skórki...:( musze sobie trzasnąć małą Colawkę ;)
a tak poza tym ską pzreswiadczenie, ze to Bąbelkowa?
Nie Meme nie dawałam:-) . Czytam dzisiaj, że dziecko które skończyło już 10m-cy powinno jesć obiadek z dwóch dań:eek: Mati nieraz nie zje jednego, a gdzie tu jeszcze drugie:rolleyes: .
Meme kra, kra, kraczemy :D to musi być bąbelkowa;) .
agika11 - 2007-01-27 16:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme jak to skąd przeświadczenie. Wierzymy w to i kraczemy, a wiara i krakanie czyni cuda :ehem: A tak poważnie, przecież najważniejsze by zdrowe dzidzi było, zdrowa Bąbelkowa :ehem:.
Kisiel mój przyjaciel :slina: tzn. Kamilka. Pochłonął miseczkę. A chałka i drożdżówki to jak Kamil zostaje z dziadkami są codziennie na drugie śniadanie ;) No comments.
A jednak drożdżówka rośnie. Będzie za jakąś 1 godzinę więc zapraszam :gaduly: Jakoś od dnia babci nie mogę się uwolnić od jedzenia słodyczy. W poniedziałek się biorę za siebie. Ale jak tu mieć silną wolę, jak siostra ciągle coś wcina słodkiego. A teraz popijamy sobie mojej własnej roboty likiery :p: JAk tak pójdzie dalej to nie wiem kto wykąpie dziś Milcia:D
Czekam na TŻ.
płatek1 - 2007-01-27 16:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko ja się chętnie pisze na drożdżówe i kieliszeczek likerku:rolleyes: :D hm....ale bym sobie poszła na jakąś imprezkę usiadła spokojnie przy piwku lub poszalała na parkecie:rolleyes: :Dmarzenie:rolleyes: no tak a tu mi Mati marudzi:rolleyes: .
kostka.kr - 2007-01-27 16:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hej dziewczyny!
A jak robicie kisiel? Taki z torebki np: Winiary czy same jakoś szturchacie?
U mnie dziś teściowa upiekła drożdżówę, pachnie w całym domu :D
Meme....kra...kra...kra.. .:D
tiaara - 2007-01-27 16:59
powiem wam dziewczyny ze jak siade w weekend to trudno mi was nadgonic. o wielu sprawach niedoczytalam i troszku nie mam o czym pisac. ale staram sie.
dzisiaj mialam z Wiktoria isc na sanki, ale jak juz bylysmy gotowe do opatulania sie to zaczelo tak sypac ze swiata nie bylo widac. poszlam tylko na zakupki i wrocilam do domku. kiedy juz przestalo sypac i wyszlo sloneczko to znowu Wiki byla bardzo spiaca. postaram sie dolaczyc zdjatko w jakiej pozycji zasnelo moje kochane dziecko. teraz wrocilam z poworka. pomoglam tacie odsniezyc to co nasypalo.
bardzo mi przykro TZ usunal program do zmniejszania zdjec a takich jakie mam nie wstawie bo za duze. ale nadrobie w niedlugim czasie.
robicie zachciewajki na cieplutkie ciasteczko. niestety nie mam na tyle skladnikow aby cos wygniesc, ale TZ kupil roladkem wiec skonsumujemy wraz z kawka. ide zrobic kawke i znowu przyjme troszku kalorii.
płatek1 - 2007-01-27 17:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko my robimy kisiel z paczki:ehem: .
Tiaaro więc czekamy na zdjęcia Wiki:D .
Meme - 2007-01-27 18:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3545707)
Nie Meme nie dawałam:-) . Czytam dzisiaj, że dziecko które skończyło już 10m-cy powinno jesć obiadek z dwóch dań:eek: Mati nieraz nie zje jednego, a gdzie tu jeszcze drugie:rolleyes: .
Meme kra, kra, kraczemy :D to musi być bąbelkowa;) .
ja też czytałam o tych dwóch daniach ,ale u nas to nie ma szans - Filip nigdy tyle nie jadł, poza tym on nie lubi i nawet nie umie za bardzo jeść zup. No chyba ,ze taka na maxa gęsta z rozdziabanym ziemniakiem. Ale ziemniaka jeszcze ma do drugiego dania, wiec bez przesady z tymi zimniokami!Poza tym ak robie mu obiad, to zjada taką konkret porcję, że nie jest czasem głodny aż do wieczora. A nie raz mu sie zdarza ,ze wcale nie ma ochoty na obiad i co w niego bede na siłę pchać....
Meme - 2007-01-27 18:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3545889)
Agiko ja się chętnie pisze na drożdżówe i kieliszeczek likerku:rolleyes: :D hm....ale bym sobie poszła na jakąś imprezkę usiadła spokojnie przy piwku lub poszalała na parkecie:rolleyes: :Dmarzenie:rolleyes: no tak a tu mi Mati marudzi:rolleyes: .
a co ja mam powiedzieć...hmmm :/ ? Powiem tylko, że piwo mi wchodzi bardzo...za bardzo...
a dzis Fifek jadł chipsy, wiem - bardzo nie zdrowo! A na koniec wylał na siebie piwo tż'ta....smierdział jak prawdziwy facet :)
Meme - 2007-01-27 18:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Meme
(Wiadomość 3546769)
a co ja mam powiedzieć...hmmm :/ ? Powiem tylko, że piwo mi wchodzi bardzo...za bardzo...
a dzis Fifek jadł chipsy, wiem - bardzo nie zdrowo! A na koniec wylał na siebie piwo tż'ta....smierdział jak prawdziwy facet :)
a jeszcze apropos słodyczy - ja mam na to jedno wytłumaczenie - ZIMA PZRYSZŁA, MROZY I TRZEBA SIE FUTROWAĆ :) W zimie nigdy nie walczę z zachciewajkami na słodkie - zima jest od tego ,żeby się kalorycznie "pzrypakować" ;)
hania024 - 2007-01-27 20:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu my też w nocy się nie przewijamy no chyba że Pati bardzo dużo narobi to wtedy, ale to jest naprawde rzadkość:ehem:
Meme dobrze że z Filipkiem troche lepiej:cmok: , no ale fakt przydało by się troche odporności naszych dziewczyn dla chorowitych chłopaczków:cmok: KRA KRA KRA :D wiadomo dla kogo:ehem:
Kurcze tyle dziś pytań było :rolleyes: aż się gubię:confused: a już wiem Pati sama jeszcze nie stoi:nie: troche staje przy łóżku, kiślu, budyniu jeszcze nie jadła:nie: ale chałke za to i owszem:ehem: Obiad z dwóch dań :nie: ale wsumie zjada swój i jeszcze ze mną obiad:D czyli prawie takie dwa dania:-)
U nas dziś też rano sypał śnieg ale póżniej wyszło piękne słońce i Pati poszła z tatą na sanki :D potem została z babcią a my pojechaliśmy sobie ze znajomymi na kręgle:D no i potem oczywiście na pizze :mur: tak wygląda moja dieta:(
kostka.kr - 2007-01-28 08:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Jak minęła Wam dzisiejsza noc?
U nas od rana sypie snieg i to gęsto.
Właśnie przed chwilą teściowa wzięła Natalkę i słyszę, że dała jej ciasto drożdżowe, a mała zadowolona, bo lubi :D
A co do nocnego przewijania, ja też od dawna juz tego nie robię. Czasem Natalka po nocy ma zupełnie sucha pieluchę, a czasem taki wór jakby tam było kilka litrów....nie wiem od czego to zależy.
Jeśli chodzi o chodzenie, to Natalka dopiero zaczyna raczkować, więc podejrzewam ze do stania na własnych nózkach jeszcze daleka droga, a co dopiero do chodzenia :D
Przypomniałam sobie dzis rano, ze nie odebrałam jeszcze Dyplomu z uczelni. Dzwoniłam kilka razy w tamtym roku, ale jeszcze nie był gotowy. Dziwię sie, że aż tyle miesięcy potrzebują żeby go zrobić?
Haniu, to już za niecały tydzień, bedę trzymać kciuki :ehem:
Dziewczyny miłej niedzieli!
tiaara - 2007-01-28 12:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
u nas tez pada ciagle. skorzystalam z chwili spokoju i poszlam odwalilam to co spadlo. wiecie ze ja troszku sobie odpoczywam od Wiki i TZta jak sobie tak wyjde na dwadziescia minutek. TZ chory wiec marudny. czasem mam chec cos mu juz powiedziec ale jeszcze jutro na tydzien wyjezdza wiec bedzie spokojniej.
przez ten padajacy snieg nie mam jak wyjsc na dwor na sanki z Wiktoria. bo jak juz zacznie padac to tak daje z wiatrem ze sama nie wyszlabym na spacer a co dopiero dziecko ciagnac.
rozmawialam z kolezanka i ona powiedziala ze jej synek tez bardzo chorowity byl ale lekarka polecila jej zwykla witamine C. podawala mu kropelki i cala zeszla zime choroba konczyla sie na katarku i spokoj. zadnych antybiotykow lub zastrzykow. wiec chyba skorzystam z juvitu i bede go podawac Wiktorii zeby chociaz troszku bylo lepiej.
co do juvitu to ile nalezy go trzymac na tej swojej buzce. bo czytalam i jakos nie doczytalam.
Kostko ja tez dlugo zwlekalam z odbiorem dyplomu. TZ juz zaczynam twierdzic ze wcale nie odronilam tej mojej pracy i nie mam czego odbierac. bo ja naleze do osob ktore lubia miec wszystko zamkniete na ostatni guzik. nie lubie czegos zaczac i nie skonczyc. a tu zwlekalam por roku, ale poszlam z Wiktoria na spacer i weszlam odebrac. lezy teraz w szafce w teczce z reszta moich papierzysk.
Mariqa - 2007-01-28 12:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
O juvicie w wątku na forum kosmetycznym
juvit
Więcej w poszczególnych wątkach, trzeba zapytać wyszukiwarki :)
agika11 - 2007-01-28 12:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hello :cmok:
Ależ dziś paskudnie na dworze, spacer odpadł :nie:
Kostko, ja kisiel też zrobiłam z torebki, ale spokojnie można zrobić samemu. Chyba nawet lepszy będzie bo bez barwników.
JA Juvit trzymałam na paszczy jakieś 3 godzinki jak sprzątałam chałupę. Potem zmyłam. Wczoraj sobie tylko pod oczy nałożyłam wieczorkiem na noc.
TAk jak pisała Meme jest tłusty, ale ja raczej traktuje go jak maseczkę więc dla mnie OK. Jestem zadowolona i będę sobie aplikować. POczytałam też trochę stronek na ten temat.
Siostra już odwieziona. Teraz TŻ znosi rzeczy do samochodu i jedziemy zawieźć KAmilka do mojej mamy :cry::cry::cry:. Dopiero go w piątek zobaczę, ale mi smutno. :( :(
Miłej niedzielki.
_dAria86 - 2007-01-28 13:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dzień dobry!bialo bardzO!!!!!!
ale nastukałyście:)
agiko to bedziesz strasznie tesknic :(
płatku jeszce sobie imprezy odbijemy!!!!
mam problem, chyba bede potrzebowła pomocy lekarz, może nawet psychologa lub psychiatry:nie: . wyglądam strasznie. a do tego wszedzie piszą o odchudzaniu a ja potrzebuje przytyc!natychmiast!
może wy coś doradzicie.:cool:
płatek1 - 2007-01-28 14:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario co się dzieje pisz tu szybciutko nam:pisze: jestem zmartwiona:( jakiej potrzebujesz pomocy? Chyba nie masz anoreksji, albo innej choroby:( niektórzy mają taką budowę ciała i za nic nie mogą przytyć:nie: .
płatek1 - 2007-01-28 14:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko dlaczego oddajesz Kamilka do mamy:confused: chyba coś przeoczyłam:o .
To sobie popisałam:( Mati płacze:cry: .
płatek1 - 2007-01-28 14:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu dzięki za przepis:cmok: zapiekanka była pyszna:ehem: .
My dzisiaj mieliśmy iść na kawke do znajomych i niestety przez pogodę nie możemy wyjść z Matim:( znowu siedzimy w domu:( chyba muszę na trochę pojechać do mamy bo coś wriuje:( .
Wczoraj Mati poszedł spać o 24.00:eek: tż przyjechał po 20.00 i po 21.00 mały się przebudził i zobaczył że gadamy więc postanowił się przyłączyć, a że potem oglądaliśmy Innych to szalał do końca filmu:cool: . Ostatnio sobie odpuściłam i po kąpieli Mateusz szaleje do woli aż pada sam z sił:ehem: tak ślęczałam godzinę albo dwie nad jego łóżeczkiem i czekałam aż zaśnie:mur: .
hania024 - 2007-01-28 15:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam!
U nas też dziś brzydko jest sypie cały dzień więc spaceru nie było:nie: teraz Pati śpi my z Tż odśnieżyliśmy podwórko, no i przestało wkońcu sypać:-)
Kostko dokładnie to już tylko 4 dni:confused:
Agiko napewno będziesz tęsknić, ale jemu tam napewno będzie dobrze te 5 dni szybko zleci:ehem:i znów będziece razem i napewno choróbsko nie wróci.
Daria :glasiu: a co ci dolega:rolleyes: jesteś chuda ale to chyba nie dla tego że się odchudzasz:rolleyes: napisz nam co ci jest :confused: postaramy się jak umiemy ci pomóc:ehem: ale musimy wiedzieć w jakim kierunku mamy ci pomóc:cmok: Co do chudych osób to moja siostra po ciąży też jest bardzo chuda ma ok 175 i waży nie całe 60 kg wygląda jak kościotrup je bardzo dużo i nie tyje:nie:
Meme - 2007-01-28 17:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ojojoj....temat wagi jest mi niestety niezbyt łaskawy...Dario ja chetnie oddam ci swoej kilogramy, ale po ciaży - mogę ci je pzresłac, jak wolisz! A tak serio, czemu musisz pzrytyć?
Hania, twoja siestra to faktycznie skeletor!
A ja dzis mam mega zapotrzebowanie na produkty "energetyczne" -> czyli słodkie :) wrzuciłam Snickersa, 2 Rafaello i jeszcze ciutke Marsa od Filipa - bo jakbyscie nie wiedziały mój syn od dzis uwielbia Marsa...Ale na szczęście z moja wagą mimo, ze ciażową - nie ma chyba źle - niecałe 5 kg w 24 ty...poza tym bardzo się pilnuje z tym słodkim, więc jak se raz pofolguje, to chyba nic mi sienie stanie, zwłaszcza, ze u nas zima na całego!
Tż właśnie obcina Fifkowi pazury a ten się drze, jakby go kto pzrypalał....
Płatku, ja też zrezygnowałam z walki z Filipem o sen na wieczór - nie chce spac to nie - niech se robi co chce, ale w łóżeczku, zazwyczaj stoi jak Surekatka w łóżeczku, opiera się o barierkę i ryczy, zeby go wyciągnać.
Joasiaa - 2007-01-28 17:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku do usług i smacznego! Ja bardzo lubie gotować (i jeść niestety). Z usypianiem Julki robie podobnie. Kłade ją zawsze o 20 ale czasami ma takie dni że za nic nie chce zasnąć więc wtedy puszczam ją i szaleje aż się zmeczy. My też czasami mamy problemy z zaśnięciem więc nie widze powodu żeby ją zmuszać. Co prawda wkurzające to bardzo jak człowiek liczy na spokój a dziecko bawi się w najlepsze. Na szczęście nie zdarza się to u nas często - mam nadzieje że Mati też się uspokoi.
Przez internet nadal pisze ale coraz mniej. Nie mam tylu zleceń i wiadomo jak wygląda praca w domu przy dziecku. Na początku jeszcze jakoś trzymałam to w ryzach ale teraz coraz trudniej jest mi się zmobilizować.
Dario pisz tu szybko o co chodzi :bacik:
Kostko u nas też przygotowanie dyplomu trwało bardzo długo :ehem: czekałam 5 miesięcy :eek:
Tiaaro a ty jakie studia skończyłaś?
Meme jak Filip? Mam nadzieje że Ty się nie zaraziłaś.
Bylismy wczoraj u kuzynki TŻta która ma córke starszą od Julki o 4 miesiące. Moje dziecko zachowywało się jak anioł :eek: byłam w totalnym szoku. Nikogo się nie bała. Nie piszczała. Bawiły się grzecznie pod opieką 10-letniej dziewczynki. Ja mogłam spokojnie wypić kawe i pogadać. Niby takim dzieciom nie jest jeszcze potrzebne towarzystwo ale może jej brakuje jakiś zmian, rozrywki? A może to przypadek?
Karolina - kuzynka - namawia mnie na żłobek i pracę na 3/4 etatu. Mnie jakoś ta forma opieki przeraża. Co mi to da jak Julka zacznie chorować i będe ciągle na zwolnieniu? Do tego ona nie jest spokojnym dzieckiem które samo się sobą zajmie.
Kupiliśmy wreszcie wózek :jupi: coneco solar. Tani nie był ale jest genialny. Lekki zwrotny. Julka ma w nim sporo miejsca. Może jeździć bez pasów. Musze teraz tylko pozbyć się starego. Allegro witaj. Nie wiem jak wy ale ja sprzedaje tam sporo rzeczy po Julce i zawsze z powodzeniem.
agika11 - 2007-01-28 19:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku, zawiozłam Milcia do mamy, bo chcę by po antybiotyku się uodpornił, zanim pójdzie do żłobka. Jesteśmy już z powrotem. I w domciu bardzo smutno jest, a ja już tęsknię :(
DAria, ja cię proszę ty napisz o co chodzi. Bo twój post bardzo niepokojący jest. Nic nie piszesz jak podróż, rodzina itd. Co się dzieje?:confused::confuse d:
Joasiu, może rzeczywiście Julka potrzebuje towarzystwa :ehem:. Ja bym ci radziła najpierw zacząć szukać pracy jaka cię interesuje, a jak już coś będziesz miała na oku, zastanowić się nad opieką dla Julki.
Mąż mnie wygania, idę tęsknić dalej:cry:.
płatek1 - 2007-01-28 21:06
Agiko:glasiu: wiem, że myśli że to dla dobra Kamilka Cię trzymają w ryzy:ehem: dasz rade kochana:cmok: ale domyślam się jak Cię serduszko musiało boleć w drodze powrotnej już bez Kamila:( teraz masz czas dla tż i sebie, a babcia wielką radość z wnuka:ehem: znowu nie bęcie Ci go chciała oddać:D .
Agiko, a teście nie chcieli przypilnować czy Ty nie chciałas im małego zostawić pod opieką? Tak się zastanawiam bo Kamilek właściwie często zaraża się w żłobku czy nie lepiej zatrudnić opiekunkę:o .
Joasiu jeszcze dojedliśmy ją na kolację:D . Jeny jak ja znowu przytyłam:cry: tak patrze w lustro i płakać mi się chce:cry: muszę się chyba znowu zmobilizować i zacząć ćwiczyć, tylko że tż zawala mnie teraz robotą:rolleyes: . Ja tak sobie mysle, że te nasze dzieciaczki są cwane:ehem: :cool: ja jak idę w gości, allbo ktoś przychodzi jeszcze w dodatku z dzieckiem to Mati zamienia się w aniołka:eek: później mi nie wierzą, że mam z nim tak ciężko:-) .
Meme kobieto Ty to nie masz co sobie odmawiać. 5kg:eek: ja przytyłam w ciąży 21kg:mad: na Twoim miejscu zjadłabym całą paczkę, a nie tylko dwa rafaello podziwiam Cię że potrafisz zatrzymać się na tak małej ilosci słodyczy. Ja jak przysiąde przy słodkim to nie zostaje nic z tabliczki czekolady lub z paczki jakichkolwiek ciastek:( .
Daria poszła w odwiedziny do dziadków:-) jest rozrywana:ehem: ale pewnie po kilku dniach pobytu w domu będzie siedziała więcej a wizażu:ehem: biedulka tak tęskni za mężem:przytul: .
Ide dalej robić swoje bo mi tż nie da wypłaty:lol: .
Kostko byłaś w końcu na "Białej Masajce"?
Meme - 2007-01-28 21:35
Joasiu, co do żlobka, to powiem ci szczerze, ze tam własnie dziecko wcale sie sobą nie musi zajmować - ma mnóstwo rozrywek pod postacią innych dzieci, zabawek i pań do opieki. Moze nie jestem jakimś spcem od tego ale pzrecież nasz fifek był o krok od żłobka, dla mnie tam warunki były extra i wcale bym się nie zastanawiał teraz czy w ogóle. Byliśmy kila razy w tym żlobku, widziałm, co i jak. Pzoa tym , ja tez zauważyłąm, że Fifek lubi towarzystwo innych dzieci i zupełnie inaczej się zachowuje.
Trochę mnie dziwi, ze Milcio właśnie tak często zaraża się w żlobku...bo w sumie, wtym żłobku gdzie miał byc Filip od razu nam powiedzieli, ze dziecko chore nie może być u nich, nawet jak lekko kaszle czy ma katarek. No, ale ja laik jestem w tej kewstii, Agika ma większe doswiadczenie. Ja w każdym razie byłąm pod wielkim zdziwieniem poziomu na jkiam był ten żlobek do którego miałtrafić Filip - spodziewałam sie zafajdanych i zapłakanych dzieci, ryczacyhc jedno po drugim, a zobaczyłam czysciutką salę, przewijalnie, umywalnię i uśmiechniete dzieciaki baiwące sie z paniami na podłodze albo noszone na rękach. Moze to było tak zaaranżowane...;) ?
Płatku, dzieki za pocesznie kwestii moich "słodyczowych eskapad"...co jak co ,ale tylko drug kobita rozgrzeszy ze zjedzonych kalorii!!!! :)
A Fifk ma sie już nieźle - daje czadu, mniej kaszle, od wczoraj znowu je mleko. I Marsa...wiec idzie ku dobremu! Ale wolę z nim jeszczenie wychodzić.
No, a ja jutro mam znowu "dzień sądu" - boy or girl.....
nie wiem jak u was, ale u mnie dzis wizaż znowu drzewi...zaczyna mnie konkret wkurzać!!!!!
tiaara - 2007-01-28 22:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu ja konczylam bardzo popularne studia czyli zarzadzanie i marketing. zakonczylam licencjatem i mialam zamiar isc na zarzadzanie inzynieria zakonczone magistrem inzynierem. niestety Wiki zmienila plany a i teraz nie sterczylo by mi kasy na zaoczne studia. moze za rok kiedy Wiki bedzie starsza. moze... chcialabym isc dalej bo wiadomo ze swistek daje wieksze pole manewru w poszukiwaniu pracy.
co do spokojnosci naszych dzieci w obliczu innych dzieci i osob, to tez to zauwazylam kiedy poszlismy w odwidziny do naszych sasiadow.oni maja synka o trzy miesiace starszego od Wiki i maja jeden pokoj gdzie bawi sie maly. taki pokoj do zabaw. no i zabawki wszedzie. Wiki nie bylo slychac i zajmowala sie sama soba przez cztery godziny
Agiko macie czas aby na spokojnie nacieszyc sie soba i ulozyc sobie wszystko. moze zalatwic jakies sprawy. wiem ze ciezko sie rozlaczyc z najukochansza osobka ale to dla jego dobra. a czy bedziecie podawac jakies witminki czy osoby dziadkow wystarcza na uodpornienie ??
co do chudniecia po ciazy to mi cwiczenia nie pomagaly, jedynie ograniczenie posilkow w ilosciach.
meme ja kracze girl girl.
płatek1 - 2007-01-29 06:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme czekamy:hot: tylko daj znać jak poznasz pleć, kra kra kra:D .
A dzisiaj Mateuszek Ch_agi kończy 10 miesięcy:D Wszystkiego najlepszego :roza: i przede wszystkim dużo zdrówka:winko: buziaczki od cioci płatka:cmok: i pozdrowienia od kumpla Matiego:hi: .
agika11 - 2007-01-29 06:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dzień dobry :jupi:
Duży buziak dla Mateuszka :roza: :calus: :roza:. Radosne życzonka duuuuużżżżo zdrowia :ehem: :party:
Jeszcze tylko 4 spać i będziemy razem ;) Ależ mi się tęskni. Wczoraj głupia poszłam do jego pokoiku i przytulałam się do jego piżamki :o
W sprawie żłobka, to mnie się zdaje, że Milcio nie zawsze tam się zaraża, np ostatnio choroba mu się rozwinęła w domu na święta, a przed świętami jakieś 10 dni nie chodził do żłobka. Ogólnie jestem z tej formy opieki zadowolona. W sumie mógłby iść nawet dziś do żłobka, ale pogoda nieciekawa, wolałam jednak się wstrzymać. Nie wiem Meme, czy da się zaaranżować zadowolone dzieci ;) . Ja Kamilka kilka razy odbierałam o różnych godzinach do południa lub wczesnym popołudniem i nigdy nie zdarzyło mi się, by był jakiś zapłakany. Raz nawet przychodzę i słyszę, że pani im śpiewa :eek: , a dzieciaczki się wokół bawią.
Meme, anie nie mogłabyś Fifka oddawać na kilka godzin do żłobka? Może to byłoby dla ciebie rozwiązanie ? Np. TŻ rano go zaprowadzał, a teściowa odbierała, szła z nim na spacer i przyprowadzała do domu. Pomyśl, zwłaszcza jak Bąbelkowa (kra kra) już będzie na świecie.
MIłego dnia,
I jeszcze jeden buziak :cmok: dla Ch_agi i MAteuszka
Meme - 2007-01-29 08:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez agika11
(Wiadomość 3555984)
Meme, anie nie mogłabyś Fifka oddawać na kilka godzin do żłobka? Może to byłoby dla ciebie rozwiązanie ? Np. TŻ rano go zaprowadzał, a teściowa odbierała, szła z nim na spacer i przyprowadzała do domu. Pomyśl, zwłaszcza jak Bąbelkowa (kra kra) już będzie na świecie.
Wiesz Agika, ja tez nad tym myslałam - drugie się urodzi to Fifka moze dać do żłobka, ale po tem doszłam do wniosku, ze to by była za duza rewolucja na raz dla niego - nowe Coś, co strąci go z panatyłyku a dwa, nie chce zeby to odebrał że się go "pozbywam", a wiadomo takie małe dziecko najabrdazije się pzrywiażuje do nas - Mam, więc jak pojawi się się drugie- konkurent do pzrytulania, oddawanie go do żłóbka, obawiam się, że mogłoby pzrynieść nie takie skutki. Poza tym żal by mi go było, jak drugie bedzie starsze to pewnie tak zrobimy.
pozdrowienia dla Ch_agi i Mateuszka.:ehem:
tiaara - 2007-01-29 11:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
wszystkiego najlepszego dla Mateuszka w dniu jego miesiecznicy. najslodsze:cmok: i usciski.
Meme moze dziewczyny maj racje chociaz na kilka godzin. przeciez dla Fifka to moze byc dobre, przeciez kazde dziecko lubi obecnosc innych dzieci. a jesli macie przeczkole niedaleko to bedziesz mogla sama go odbierac, np. wracajac z Babelkowa ze spaceru, po zakupach.
Meme - 2007-01-29 11:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez tiaara
(Wiadomość 3557389)
wszystkiego najlepszego dla Mateuszka w dniu jego miesiecznicy. najslodsze:cmok: i usciski.
Meme moze dziewczyny maj racje chociaz na kilka godzin. przeciez dla Fifka to moze byc dobre, przeciez kazde dziecko lubi obecnosc innych dzieci. a jesli macie przeczkole niedaleko to bedziesz mogla sama go odbierac, np. wracajac z Babelkowa ze spaceru, po zakupach.
niestety tez złobek nie jest "niedaleko" - to jakieś 3 pzrystanki busem, potem kawał na nogach. Autem jakieś 10-15 min. wiec na pewno na nogach bym go nie odbierała ani ja, ani tesciowa, bo to juz zupełnie inna częśc Biellska :( A poza tym ,nie chce się go tak "pozbywać". To takie "niehumanitarne...", sama na pewno nie będę cały czas, bo wiem ze tak czy inaczje jak juz Babelkowa - oby! - pzryjdzie na swiat to na teściową jestem skazana, ale wolę ,zeby Fifek był ze mna niż zeby miał to poczucie ze się go pozbywam, bo jest drugi dzidziuś. Wolę juz zacisnać usta, i jakos pzrezyc tą teściową..zresztą do urodzenia Babelka jeszcze troche czasu mam, a co bedzie potem...zobaczymy. Nie bede sie martwic na zapas...
Melonka - 2007-01-29 11:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
cześć!
A moja córeczka skończyła już 3mc
Meme - 2007-01-29 11:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Melonka
(Wiadomość 3557595)
cześć!
A moja córeczka skończyła już 3mc
no, to gratulacje. Czyżbyś nas podczytywała?
kostka.kr - 2007-01-29 12:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme, ja sie z Toba zgadzam. Jak Bąbelkowa sie urodzi, a oddacie Filipka do żłobka, to on może sie poczuć niechciany, Może odczuc, że skoro jest nowy dzidziuś w domu, to jego juz nie kochacie, rozumiem to. Sama w takiej sytuacji nie oddałabym dziecka do żłobka, wręcz odwrotnie poswięcałabym mu wiecej uwagi, na tyle ile to będzie mozliwe przy Babelkowej, żeby nie czuł sie odtrącony i wiedział, że nadal jest bardzo kochany :ehem:
Ch_ago dużo buziaczków dla Mateuszka :cmok: :cmok: :cmok:
Witamy Melonko. Gratulacje!!! Jak Twoja córeczka ma na imię?
Strona 58 z 85 • Zostało znalezionych 13626 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85