Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
agika11 - 2007-03-01 20:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ale fajny Mateuszek :ehem: buziolek
Ch_aga - słodkie życzenia dla Mateuszka.
JA już myślę o roczku i ni jak nie wiem jak zorganizować. Rodzinka duża, a na dwa razy mi się nie chce :nie: Zwłaszcza, że mam wyjazd w okolicy roczku. W pierwszej wersji miałam zrobić w drugi dzień świąt, a odpadło. Najprawdopodobniej zrobimy w sobotę jakąś kolację i słodkości. I tak moja rodzinka zostanie na niedzielę więc jeszcze obiadek dojdzie. Gotowanie i szykowanie to dla mnie nie problem, ale czasu mi ciągle brakuje.
Tiaara, jeszcze trochę i będzie wiosenka, również w naszych sercach :ehem: A może idź na solarium - zawsze trochę humor ci się poprawi.
Kostko, ale super, że macie taką możliwość. Takie wyjazdy są najlepsze. Bawcie się dobrze.
Ja po ostatnich refleksjach na temat związków zrobiłam rezerwację w kinie i jutro idziemy z TŻ. Potem może jakieś winko... Mamy o tyle fajnie, że Kamil położony spać między 19-20 śpi i raczej się nie budzi do rana(poza chorobą i ząbkowaniem), więc po 20 jesteśmy wolni, bo babcia zawsze doglądnie :ehem:
Joasiu powiedziałabym: tajemniczy, zagadkowy, trochę zagubiony w ciemnej nocy, ale cały czas widzi światełko w tunelu ;) Tak to widzę. Znaczenie mojego- to przy bliższym spotkaniu.
Qurde dziewczyny nie wiem co jest ale ten tydzień nie mogę się opanować z jedzeniem słodkiego, od sierpnia się kontrolowałam i naprawdę byłam dzielna, a ten tydzień coś mnie wzięło :( Chyba jednak ta końcówka zimy tak działa. Depresyjnie :o
W niedzielę wyjazd:mur:
miłej nocki - jutro piątek :jupi:
hania024 - 2007-03-01 20:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku dokładnie nie będe się chyba zmuszać do tych ćwiczeń wole porobić sobie takie które będą mi pasowały:ehem:
Jeszcze od nas buziaczki dla Mateusza:cmok: :cmok: :cmok:
I buziaczki dla Kamilka bo luty krótki i jego dnia zabrakło więc :cmok: :cmok: :cmok: :cmok:
Agika to u nas tak samo wyglądają wypady do kina:ehem: Pati spać a my do kina a babcia wrazie czego jest zwarta i gotowa do akcji:D A jeśli chodzi o nietrzymanie diety to chyba naprawde ta pogoda. Ja akurat nie tak bardzo na słodycze ale zaczełam chleb jeść a tak mi dobrze było na twojej diecie i co najlepsze chudłam:-) musz na nią wrócić koniecznie.
Dziewczyny na Tik Taku można już zmieniać suwaczki bo stare nie działają.
tiaara - 2007-03-01 20:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Platku bedzie dobrze. jesl to tlko katarek to szybko minie. a temperatura coz tak to z nia jest ze szybko wraca. dzieci maja to do siebie ze malo jedza w trakcie choroby. moze jogurty chetniej zje. sprobuj jakies pianki lub budynie. dzieciaki lubia takie zeczy a to troszku wiecej kalorii dla organizmu. wiec Platku KRA KRA KRA.
Agiko ja to cie kobietko podziwiam z calego serca. pracujesz, ciagle w rozjazdach, w domu dwoje dzieci ktore potrzebuja opieki a ty jeszcze takie zeczy gotujesz i jeszcze pieczesz ciasteczka owsiane w weekend. normalnie szok. zreszta kazda z was podziwiam i siebie tez. bo tyramy 24 godzinki na dobe i czasem nie widac swiatelka w tunelu i nie wiac konca. ale zapewniam was ze jeszcze roszku i bedzie lepiej. widze to po Wiki. sa dni kiedy potrzebuje ciaglego przytulania i opieki a sa dni kiedy potrzebuje byc sobie sama dla siebie. dzisiaj ma dzien przytulania. najchetniej to abym trzymala ja jak malutkie dziecko glowka na podusi a podusia na mojej rece i bujac ja. normalnie malenstwo w niej sie budzi. i gada po swojemu tylko na tematy blizej sobie tylko znane. bedzie lepiej wiezcie mi.
co do roczku to ja znowu mysle nad drugimi urodzinkami. nie wiem czy kupic czy zrobic samej tort. bo chyba bede musiala zrobic dwie mini impreski. jedna dla mojej rodzinki a jedna dla rodzinki TZta. tak bedzie najlepiej.
Joasiu jesli dobrz epamietam to dostlas od TZta ksiazke Nigella gryzie. czy sa tam moze jakies torciki?? jesli tak to prosze o przepis
płatek1 - 2007-03-01 21:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Jeny jak oglądam na tvnstyle co ta Nigella pichci to normalnie :slina: a najbardziej mi ślina leci właśnie na desery:D .
Tiaaro Mati nie ma kataru tylko charczy mu w nosku, ale jest czysty:o zdarzy się że zakaszle, a tak to tylko ta temperatura, ale raz miał 38,2 a tak to 37,3-37,8 wiec nie mam pojęcia co to jest:( . Jak narazie spi spokojnie, ale to nie wróży nic dobrego u mojego dziecka:( . Nie wiem czy dobrze robie, ale na ten kaszel sama od siebie dałam mu łyzeczkę syropu:rolleyes: homeopatycznego oczywiście.
Agiko masz pawera w sobie:ehem: zresztą wszystkie działamy wielką parą:o ciekawe czy nasze dzieci nam się kiedyś za to odwdzięczą:rolleyes: .
Haniu to udaje Ci się ćwiczyć raz dziennie:eek: ? Zuch dziewczyna:ehem: .
A ja mam ochotę na chipsy i jutro jak nic i nikt mi nie przeszkodzi to kupuję dużą pakę i ogladam Diabeł ubiera się u Pady:D . Kostko mam też Pachnidło, ale nie mogę odpalić płytki:( .
Joasiu, a co tam u Meme i Filipka?
Joasiaa - 2007-03-02 06:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Julka tak skrzeczy że zaraz mnie trafi. Wstałysmy bladym świtem o 5.30 :eek: trzonowce są już "na wylocie" więc masakra.
Z Meme i Filipem już dobrze. Najgorsze minęło. Problemem jest tylko brak apetytu Fifka. Dostał na to jakiś syrop.
Bylismy wczoraj oglądac to mieszkanie - to jest dokładnie to czego szukamy :jupi: jeśli nikt nas nie ubiegnie to załatwiamy kredyt. Czekam na telefon od właściciela. Mieszkanie ma co prawda 35m czyli klaustrofobiczna klitka ale najważniejsze że własne. Od czegoś trzeba zacząc.
Kra kra dla Matiego żeby nie rozwinęła się choroba.
dałam Julce zwykłe mleko smakowe mlekovity. Własnie pije ze smakiem. Chyba nic jej nie będzie...
Daria a ty dlaczego milczysz??? Łukasz Cię do łóżka przywiązał????
Tiaara napewno napisze Ci przepisy ale jak Julka zaśnie. Chcecie też dziewczyny? Pisac tutaj na forum?
Jestem fanką Nigelli, podoba mi się że ma taki luzacki stosunek do jedzenia i gotowania.
Kostka ale masz farta. Nidzica jest piekna - byłam polecam.
Ide pacyfikowac marude. Oto maruda:
płatek1 - 2007-03-02 07:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Urocza ta nasza marudka:love: :D .
Joasiu dawaj przepisy tu na wątku może coś i my skorzystamy:-) . Joasiu ciasne, ale własne:ehem: najważniejsze że nikt Ci nie będzie mówić co masz robić i nie będziesz się musiała na nikogo oglądać. 35m to jeszcze nie tak źle są i mniejsze mieszkanka my mamy 28m, ale pokój jest duży. A na kredyt będziecie musieli długo czekać?
Noc mieliśmy nawet spokojną:ehem: Mati raz strasznie się spłakał jak podałam mu nurofen bo był cały rozpalony, ael zrobiłam mu herbatkę, wypił ją i zasnął tulony. Budził się jeszcze na picie, ale ja i tak czuwałam i co rusz sprawdzałam czoło, nie mogłam coś spać :nie: . Od rana jak tylko wstał jęczy, podałam mu nurofen o 6.00 i dopiero przed 8.00 spadła temperatura:nie: ale zjadł danonka i wypił 100ml. mleka:ehem: .
Joasiaa - 2007-03-02 07:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Czyli nie jest z Matim źle :jupi:
Kredyt to kwestia 2-3tyg. facet ma się dziś określic czy piszemy umowę przedwstępną. Problem jest w tym że nie możemy mu dac takiej zaliczki jak chce bo nie mamy tyle kasy, działka jeszcze nie sprzedana. Czyli jak ktos się trafi z lepsza sytuacją niż my to koniec :(
Najlepsze jest to że mieszkanie jest w tym samym bloku gdzie mieszka mój były chłopak :( ja tam wszytskich znam, w zgodzie sie nie rozstalismy. To były dla mnie przykre czasu, źle sie to skończyło. Eh ale co zrobic...
płatek1 - 2007-03-02 07:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3827808)
Czyli nie jest z Matim źle :jupi:
Kredyt to kwestia 2-3tyg. facet ma się dziś określic czy piszemy umowę przedwstępną. Problem jest w tym że nie możemy mu dac takiej zaliczki jak chce bo nie mamy tyle kasy, działka jeszcze nie sprzedana. Czyli jak ktos się trafi z lepsza sytuacją niż my to koniec :(
Najlepsze jest to że mieszkanie jest w tym samym bloku gdzie mieszka mój były chłopak :( ja tam wszytskich znam, w zgodzie sie nie rozstalismy. To były dla mnie przykre czasu, źle sie to skończyło. Eh ale co zrobic...
Joasiu trochę Cię rozumiem w bloku gdzie mieszka tż mama mieszka też mój były chłopak-pierwsza miłość:-) gdy się przypadkiem spotkamy na klatce to obydwoje mijamy się mając glowy w dół i nawet na siebie nie spojrzymy, ale nie przeżywam tego jakość, było mineło:-) .
Trzymam kciuki by nikt Was nie ubiegł z tym mieszkankiem KRA KRA KRA:D .
Tak ani nie kaszle jakoś mocno, ani nie ma kataru, ale skąd ta gorączka i dlaczego ciągle powraca:confused: .
Joasiaa - 2007-03-02 08:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku a ta gorączka to przypadkiem nie przez zęby? Bo jak na trzydniówke to znowu za niska. Taka 38-38.5 może byc przy ząbkowaniu. Ile Mati na zębów?
płatek1 - 2007-03-02 08:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3827955)
Płatku a ta gorączka to przypadkiem nie przez zęby? Bo jak na trzydniówke to znowu za niska. Taka 38-38.5 może byc przy ząbkowaniu. Ile Mati na zębów?
Ma 7 zębów i niestety nie pozwala sobie zaglądnąć w paszcze:nie: myślałam, że pośpi, a on po 40min. wstał i znowu się zaczyna marudzenie:mur: już nie wiem co robić.
tiaara - 2007-03-02 08:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
powiem wam ze z ta trzydniowka to roznie bywa. Wiktoria miala temperature do 39 stopni i zero inych objaw. akurat mieisac wczesniej czytalam w gazecie o trzydniowce wiec podejrzewalam co sie swieci. no i w piata dobe zsypalo ja cala. wiec mialam myslenie z glowy. Platku a czy Mati przechodzil juz trzydniowke, bo jak sie nie my le to dziecko raz w zyciu ja przechodzi. najwazniejsze ze je i spi. jak dziecko spi to podobno szybciej choroba mija. bedzie dobrze Platku.
Joasiu ale sliczna pyzusia z tej twojej amrudki. jak ja czasem tesknie za tymi czasami kiedy Wiki byla taka pocieszna mala.
co do mieszkania najwazniejsze ze takie jakie sobie wymazyliscie a przeciez z twoim bylym nie beziesz w jednym mieszkaniu zyla. ty juz masz swoje zycie i swoja rodzine. zalatwiajcie formalniosci i cieszcie sie remontem i wlasnym katem. ile ja bym dala za taka mozliwosc. ale coz musze w totka wygrac lub bank obrobic. ale balabym sie ze mnie zlapia i wsadza. wiec zostaje puszczac sie w totka.
Daria cos naprawde sioe nie odzywa. mam nadzieje ze wszystko w porzadku. chyba ze naprawde wziela sie za nauke lub za swojego TZta. nic zostaje czekac tylko az sie odezwie.
_dAria86 - 2007-03-02 09:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
5 załącznik(i/ów)
cZeść gwIaZdy ze SpalOneGO teaTru:D :D
wiecie co wczoraj przeczytalam ale nie napisalam bo nie mailam kiedy:rolleyes: , dzisiaj musze jeszcze ponadrabiac!!
płatku qurde kra,Kra<KRa,Kra,kra,karak ara niech Mati bedzie zdrowy!!!!!!!!!!!
wiemy ze sie nocnikujemy:D my tez latem tak nas moja mama uczyła ,puszczała w majtkach ,my sie moczylismy az zaczelo nas to denerwowac i zaczelismy robic na nocnik:ehem:
Agiko boshe Kamilku jak tyś to zrobił????:confused: ale dobrze ze wszystko gra:D
Agiko a moze kaszke nestle do picia spróbujesz ,powinna dobrze leciec przez niekapek:ehem:
Joasiu ale przypał z tym eksem:cool: :cool: :cool: ciemne okulary, czapka, płaszcz i postawiony kołnierz, moze sie nie zorientuje ze to ty:D
dziewczyny wiecie co mi sie podoba??jak zuza wstaje po dziennym spaniu idę po nią, ubieram i biore za raczke i idziemy sobie razem do salonu:D :jupi: :D jak dwie kumpele:D kocham ich starsznie !!!!
buziole:cmok:
hania024 - 2007-03-02 10:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam po pierwszej od roku przespanej całej nocce:jupi: :jupi: :jupi: :jupi: Pati poszła spać po 20 po 22 zapłakała na chwile a potem już spała do 7:30 dosłownie bez picia i jedzenia:jupi: :jupi:
Płatku tak staram się ćwiczyć codziennie :ehem: jak narazie w środe tylko miałam wolne, ale chyba daruje sobie też weekendy i będe się katować tylko 5 razy:rolleyes: Dziwna ta gorączka u Mateuszka aby tylko się nic nie rozwineło:nie: buziaczki dla was:cmok: i KRA KRA
Joasiu małe ale własne i to najważniejsze:ehem: a byłym się nie przejmuj było mineło wątpie żeby zaczoł ci jakoś teraz życie zatrówać:ehem: masz męża i śliczną córcię:love: wygląda na taką mała pyzunie:D
Daria ale ta twoja Zuzia ma włoski:love: my niestety jeszcze kucyków nie mamy z czego robić:nie: Super minki robi:D a to pierwsze zdjęcie to jak nie ona :rolleyes: ale się zmieniła:-)
Dziewczyny już 3 noc nie karmie Pati ale cycki mi się napełniają:( i nie wiem czy zacząć odciągać czy zostawić boję się zeby się jakiegoś zapalenia albo zastoju nie nabawić:o pomóżcie co mam robić jak było u was jak kończyłyście karmić :pliz:
ch_aga - 2007-03-02 10:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu -- małe mieszkania sprawiają wrażenie bardziej przytulnych :) I będzie mniej do sprzątania :D Super, że już niedługo będzie Wasze :jupi:
A czy to mleko przegotowałaś wcześniej ?? Czy tylko podgrzałaś ??
Co do Nigelli to obejrzałam kilka jej programów ale jakoś tak nie bardzo przypadła mi do gustu. W jednym z nich smażyła bekon łącznie z tą twardą skórką a w innym kroiła paprykę razem z ogonkami :rolleyes: Ja jestem zwolenniczką jednak pozbywania się z jedzenia wszelkich łodyżek, skórek, tłuszczyków np. ze schabu itd.
Płatku -- picia to dużo dawaj Mateuszkowi, podczas gorączki to ważne. My jeszcze podzas gorączki robiliśmy zimne okłady na czoło. Duża buźka dla Matisia :cmok:
Co do pierwszych miłości, to chłopak, który powiedział podczas rozstania (bo ja z nim zerwałam), że zawsze będzie mnie kochał i nigdy o mnie nie zapomni, teraz mija mnie bez słowa ale patrzy na mnie ;) Ja jestem taka, że pierwsza się do chłopaka nie odzywam więc skoro on mnie mija i patrząc nic nie mówi to i ja nie. I tak się mijamy i to dosyć często bo Ostrołęka to małe miasto :rolleyes: Ale nie powiem, czasem chciałabym z nim porozmawiać, bo miło wspominam tamte czasy i nasz "związek" o ile można nazwać związkiem nastoletnią miłość :) Ile to ja miałam, 14 czy 15 lat :rolleyes:
Dario -- śliczności z Twojej córci :love:
Oho, właśnie mój książę się obudził :D
Pozdrawiam
_dAria86 - 2007-03-02 10:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch aga ja jak mialam 15 lat zaczełam spotykac sie z Łukaszem:D ;)
no tak Julka to naprwde wygląda jak po ,,stałym makijażu,,:ehem: extra!!
a czupryna Matiego tez szuper:D
Haniu my tez odstawiamy sie od cyca znaczy jeszce nie do konca ale łukasa uvczy zuzke sztucznego mleka. wiecie robie zuzie kaszki na zwykłym mleku i jej smakują:D .
zuza wczoraj sie zaniosłą ja wpałaam w panike!!zaczełam krzyczec do łukasza(chociaz stał obok) dmuchqj jej w buzie,dmuchaj!!ona coraz bardziej czerwona, ystarszyła sie mnie!!uciekłam do sypialni i wrzeszcałam do łukssza cholera dmuchaj!!wpadam do kuchni a ona jakby juz ale znowu!!otwieram okno i mówie ptaszki,kotek,kicickici ,zuza zaczela wierzgac nozkami :nie: masakra.jestem taka panikara!! ale przed chwila mi sie znowu zaniosła..........a łukasza nie było i znowu ją przze okno chciałam wystawic pozrzycałam wszystko z parapetu!!no masakra, tak strasznie sie tego boje!!
Joasiaa - 2007-03-02 11:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Daria :bacik: nie można panikowac bo dziecko się boi jeszcze bardziej. Ja też jestem panikara ale niestety trzeba sie opanowac. Trudne to wszystko :( a dlaczego Zuzka tak plakała? Śliczna z niej dziewczyna.
Julka tak wygląda bo ma ciemną cerę.
Chago mleko tylko podgrzałam. Sprzedają je w takich małych kartonikach jak soczki i pomyslałam że wystarczy podgrzac. Nie wiem czy dobrze robię.
Haniu to musi byc świetne uczucie tak przespac noc. Nadal macie nocnikowe sukcesy?
U nas leje koszmarnie. Nie będzie spaceru :(
To teraz przepis. Ten jest chyba najbardziej sensowny. Nie jest to typowy tort ale po modyfikacji napewno bedzie się nadawał. Ja chyba go nie wypróbuje, nie lubie piec. Gotowac za to uwielbiam :D
CIASTO CZEKLADOWA KRÓWKA
składniki
na ciasto:
400g mąki
250g cukru
100g cukru trzcinowego
50g kakao
2 łyzeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczka soli
3 jajka
150ml kwaśniej śmietany
2 łyzki cukru waniliowego
175g rozpuszczonego i przestudzonego masła
125ml oleju roślinnego
300ml zimnej wody
na polewę:
175g gorzkiej czekolady
250g masła
275g cukru
2 łyzki cukru waniliowego
Rozgrzac piekarnik do 180st. Wysmarowac masłem i wyłożyc papierem dwie formy o srednicy 20cm. Wymieszac razem: mąkę, cukry, cukier waniliowy, kakao, sól, proszek i sodę. W innym naczyniu zmiksowac jajaka, śmietanę i cukier waniliowy. Uzywając miksera dokładnie wymieszac rozpuszczone masło i olej, nastepnie połączyc je z wodą. Dodac jednoczesnie wszystkie suche składniki i miksowac na niskich obraotach. Po dodaniu jajek ucierac aż wszystkie składniki sie połączą, a nastepnie rozlac do przygotowanych form.
Piec ciasto 45-50 minut.
Czekoladę na polewę rozpuścic w kąpieli wodnej. W naczybiu utrzec masło, dodac przesiany cukier aż masa stanie sie lekka i puszysta. Potem dodac cukier waniliowy i czekoladę i ucierac dalej na gładką masę.
Przełozyc placki polewą a następnie posmarowac ciasto z wierzchu i po bokach.
I tym sposobem oglądajac zdjęcia w książce stwierdziłam że chyba jednak przeproszę się z piekarnikiem :slina:
Tutaj jest świetny wątek z przepisami na ciasta i ciasteczka: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=155908 zobaczcie te boskie zdjęcia (Płatku i Haniu ostrzegam nie wchodzic)
kasiulka - 2007-03-02 14:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
aaa Joasia prawie zasliniłam klawiature :slina:, matko ale bym zjadla takie ciacho, na urodziny Oliwki moze bym zrobiła, jak znajde czas, ale czarno to widze.
Daria alez śliczna ta Twoja Zuza, chyba tez kupie Oliwce spinke, tylko mam stres ze ściąnie sobie z głowy i ją połknie, znając jej mozliwosci to całkiem prawdopodobne. Wczoraj moje dziecko lapnęło za kabel z magnetofonu i usiłowało wepnac wtyczke do gniazdka... i prawie by jej sie udało :eek: chyba muszę zakupic blokady i zatyczki wszelkiego rodzaju bo Oliwka sie dobiera do wszystkiego co nie powinna. Umie juz otworzyc zamrażalnik, ostatnio mi omal lodówki nie rozmroziła, dobrze ze się w miarę szybko pokapowałam.
Super Kostko z tym wyjazdem, też mi sie marzy jakis wypad, najchętniej do Krakowa :D ;), ale ta mala maruda moja nie wysiedzi godzine w samochodzie.
Joasia, sliczna Juleczka, ma bardzo bystre spojrzenie, zresztą zawsze miała, od poczatku.... :ehem:
Haniu ja dalej karmie Oliwke wiec sama sie boje tego odstawiania, moze odciagaj ale tylko ociupnike, każdego dnia mniej. Ja bym juz bardzo chciała skonczyc to karmienie bo juz mnie to męczy, Oliwka mnie wcozraj tak ugryzla w cycek ze skoczyłam na równe nogi z wrzaskiem. problem w tym ze ona nie chce ani mleka sztucznego ani kasze, wiec jedyne mleko które pije to moje, choc w sumie i tak niewiele, musze ją zmuszac. Boje sie zeby sie nie odwapniła :confused:
Dziewczyny jeszcze jedno -Oliwka ma strasznie suche policzki, skóra jak wiórek mimo ze smaruje kremem, natłuszczam oliwką... nie wiem co z tym zrobic, poradźcie :pliz:
hania024 - 2007-03-02 14:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Daria to ja już kończe karmienie na dobre:ehem: i tak Pati jadła już tylko raz w nocy i to było jej mało więc czas to skończyć i wiesz co nie je trzecią noc cycka i wydaje mi się że przestanie w nocy jeśc bo wczoraj dostała nad ranem mleko a dziś to o 6;30 i cała noc spała więc myśle że teraz zacznie przesypiać całe noce :-) a raczej mam taką cichą nadzieje:D
Joasiu u nas nadal sukces z nocnikiem:jupi: jeszcze Pati się nie znudził:-) wczoraj 4 razy siku a dziś 2 razy siku i raz kupa:jupi: A po przespanej nocce bolała mnie głowa:o ale jak doszło do mnie że spałam całą noc jeszcze do tego sama to się ucieszyłam:D
Kasiulko też myślałam o odciąganiu ale jeszcze się wstrzymam narazie mi się napełniły ale jeszcze nic mnie nie boli i nie sa twarde zobaczymy może zacznie sam zanikać. A Oliwki policzki to może jakieś uczulenie skoro nic nie pomaga:rolleyes:
Joasiaa - 2007-03-02 14:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka jest taka maśc diprobase na bazie parafiny i wazeliny - może to?
_dAria86 - 2007-03-02 17:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no haniu ja tez mam cichą nadzieje:D co do Pati. a i do Zuzy. przedwczoraj dostałóa sztuczne mleko, które było niedobre:nie: i zuza nie chciała, wiec pomyslałm nie bede jej zmuszac no ale pozniej rozmawialismy z łukasza znajomym który ma synka młodszego o 1dzien od zuzy i powiedzial ze to mleko jest własnie zastepcze w sytuacji przejscia z piersi na butle:ehem: , wczoraj łukasz zrobił jej to mleko i posłodził i wypiła 25mln!!:jupi: a wczesniej kaszke malinową zrobioną na mleku kartonowym zwykłym:D i poszła spac o 19.25juz spoała w ŁÓZECZKU i po 2 nad ranem dopiero sie wybudziła:D , tylko ja spałąm sama bo łukasz wracał z nocki i szedł rano do drugiej pracy:( .
włąsnie jeszcze wczoraj poznałąm dwie kobitki-mamusie. wymieniłysmy sie telefonami i razem zapisujemy sie na kurs angielskiego. a dzisiaj znowu na placu zabw poznałąm nowe mamy-całe 3!!!:D jedna zaproponoweał zebysmy przyszły na spotkania integracyjne z polkami i irlandkami no i z dziećmi KONIECZNIE!!! ale spotkania są 0d 10.30 a zuza po 11 idzie spac :mad: wiec nie moge isc!!i jeszcze tam sie idzie 55minut!!
jestem bardzo ucieszona!!;)
Płatku co sie dzieje??jest lepiej??
a dziewczyny maszka66 pokazuje miedzianozłotowłosą Wiki na grudniowo-styczniowych bobaskach :)
kostko!!! na mamie z klasa jest wątek mamy z krakowa a tam dziewczyna która od roku mieszka w krakowie i nikogo nie zna i szuka qqurde mam z krakowa na wspolne spacery i pogaduchy!!!!ma 10miesieczne dzieciatko!!!
malaga, tiki-taki i kasztanki.........:) czesc
Joasiaa - 2007-03-02 19:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Daria to Wy tam w Irlandii lepiej zorganizowani niż w Polsce. Też chętnie bym gdzieś poszła razem z Julką. Byłam dwa razy na takiej sali zabaw ale Julka nie ma tam towarzysta a ja tym bardziej ;) przychodzą same babcie z wnukami przedszkolakami. Latem spacerowałam po parku z jedną mamą ale teraz gdzies zniknęła, chyba wróciła do pracy :( brakuje mi towarzystwa. Zresztą o czym ja mówie same najlepiej wiecie jak to jest.
Pokraczcie mi prosze żeby zadzwonił facet od mieszkania. :pliz: Telefon milczy: albo ma lepszego kupca albo sie rozmyslił. Bu :cry:
Ide oglądac dzieciątko Maszki
hania024 - 2007-03-02 20:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario z mlekiem musisz próbować po troszku i wkońcu będzie jadła:ehem: Pati też na początku nie chciała a teraz to całą butle wieczorem wypija:D my mamy Bebiko 3R to jest z kleikiem bardziej traściwe ale jest też np.bananowe może by jej smakowało:rolleyes: Super że masz wkońcu z kim się tam spotkać i pogadać:jupi: oczywiście o nas masz też pamiętać:ehem:
Joasiu racja Daria lepiej zorganizowana niż my:o ja to nawet parku tu nie mam:mad: a o jakim kolwiek placu zabaw nie wspomne dosłownie nic tu nie ma:nie: więc nawet żadnej mamy nie mam gdzie poznać bo co będe je na ulicy zaczepiać jak idą może do sklepu.
KRA KRA KRA
A ja się pochwale mąż mi jutro samochód prawdopodobnie kupi:D
_dAria86 - 2007-03-02 20:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu to chyba nie bedziesz spała!!samochód szuper extra:)
Joasiu ty tez !!niech dzwoni telefon!!!!!!!!!!
krA,krA,KRA<kra,kra,kra
ch_aga - 2007-03-02 20:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu -- KRA KRA KRA :D
Pozdrawiam
Joasiaa - 2007-03-03 06:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzięki dziewczyny, telefon milczy więc kraczcie dalej :pliz:
TŻ dzisiaj do 17 w pracy więc skisne tu chyba sama :( nie lubie sama siedziec w weekendy. Matko jak mnie wkurza ta jego robota to szok.
Julce się przstawiło i nawet nienajgorzej śpi w nocy. Tylko dwie pobudki :D plus bonus rzucanie i kopanie matki :lol: ale i tak jest lepiej.
Haniu to poczujesz wiatr we wlosach ;) będziesz miec większe możliwości żeby gdzies jechac, chociażby do tego parku.
_dAria86 - 2007-03-03 08:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu zadzwon Ty do tego faceta,??:rolleyes:
Haniu i jak?juz wiadomo na 100%ze masz autko:D ??
Wiecie co jak mi sie uda to zrobie zdjęcie tego placu zabaw jest szuper!!ogromny:ehem: ogrodzony płotkiem do tego zakaz zwierzat, ławki dla rodziców, zabawki odpowiednie do wieku od 7-8miesięcy do wieku nastoletniego;)
do tego w tym placu zabaw jest jeszcze jeden plac zabaw- piaskownica z lokomotywa odgrodzona płotkiem:D zuza wczoraj raczkowała po pisaku 1raz:D a no i ,,podłóże,, ,,podłoga,, jest wyłożona takim miękim asfaltem, znaczy cos jak mata ale wygląd normalnego asfaltu. fajnie
PŁATKU I CO???
kostka.kr - 2007-03-03 08:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Tu relacja z Niedzicy :D....jest pięknie, słonko cudnie świeci, góry z okna widac jak na dłoni....trochę śniegu...okolica cudna. Cieszę sie niezmiernie, że tu przyjechaliśmy :jupi:. Całą relację zdam jak wrócimy, bo zostajemy jeszcze do jutra i zdjęcia tez będą.... Ściskam Was wszystkie mocno :cmok:
_dAria86 - 2007-03-03 08:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko super:jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: ciesze sie razem z wami, musi byc pieknie!!!extra!!!!daj znac jak tylko znajdziesz czas!!!:ehem: :D
ale fajnie, a czy ci znajomi tez maja dzieci???
tiaara - 2007-03-03 08:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hello kobietki.
Jasiu KRA KRA KRA. na pewno nie ma lepszej oferty ten facet ale probuje was przetrzymac bo moze jednak znajziecie wiecej kasy na zaliczke. ale przeciez jak podpisze z wami umowe to w ciagu dwoch tgodni dacie mu cala kase z kredytu. bedzie dobrze.
Haniu samochod dobra zecz. wiem bo przez lato mielismy poloneza. kupilismy go za 600 zł i jezdzilismy gdzie chcielismy. a teraz trzeba jakas pompke zrobic i TZ robi pomalu sam. pozatym wszystko sie skonczylo. tzn przeglad i ubezpieczenie i trzeba sie zebrac zeby oplacic a TZ odklada na pozniej jak zwykle. ale zbliza sie wiosna i znowy fajnie by bylo gdzies pojezdzic.
co do placu zabaw to zaraz kolo mojego domu zaczyna sie osiedle blokow i dwa lata temu zrobili mi pod oknami kuchni. na jedno w lato krzyki jak leci przez otwrte okno a z drugiej strony niedaleko mam z Wiki na spacerek. a troche dalej na kolejnym placyku jest piaskownica ale pomimo ze zakaz wprowadzania psow o ludzie piasek kotom wymieniaja w piaskownicy a psy sobie smialo wchodza. wolalabym na podworku zrobic Wiki piaskownice i chyba kupie bo sa takie plastikowe zolwie z przykrywka. bede miala spokoj.
a gdzie Platek?? ciekawe jak Mati sie czuje.
_dAria86 - 2007-03-03 08:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiara:eek: szok z tymi kocimi kupaqmi i siuśkami!!naprawde tak robią!!co za beznadzieja, gdzie wyobraznia!!cholera!!nikt im uwagi nie zwraca ??moja mama to zgłosiła i wlepili tabliczki koło piaskownicy zakaz wyprowadzania psów ale ludzie staja w klatce i wypuszczaja psy i koty!!zanczy jedni mieszkańcy bo oni maja szajbe jeslki o psy i koty chodzi:nie: chyba ,,kolekcjonerzy,,:cool:
płatek1 - 2007-03-03 08:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Spoko jestem:-) Mati dpiero zasnął więc mogę coś napisać tak jest przylepiony do mnie i nawet nie mogłam się ubrać. Od godzn. 6.00 do 8.00 non-stop płaka caly rozpalony niby miał tylko 38,2 ale buchało od niego gorąco. Nie wiem co mu jest ciągle płacze, temperatura sie utrzymuje, nie chce jeść:nie: do przychodni nie ide bo powiedziała mi wczoraj przez telefon, że mam przyjść jak temperatura będzie wyższa więc niby nie mam po co :o wezwałam prywatnie lekarza bedzie wieczorem. Nie wiem dla mnie to nie jest normalne gdy dziecko ciągle gorączkuje od środy wieczór, ale przeciez ja się nie znam:mad: . W nocy budził się ciągle z płaczem, no nic chyba czas coś zjeść tylko że nawet mi się nie chce. Biore się za prasowanie, nie chcę Wam psuć soboty swoim nieciekawym nastrojem- miłego dnia:hi: .
ch_aga - 2007-03-03 09:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku -- bardzo dobrze, że wezwałaś lekarza bo to rzeczywiście coś długo ta gorączka. Mam nadzieję, że jednak nic poważnego :przytul:
Pozdrawiam
tiaara - 2007-03-03 09:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Platku nie nudzisz i nawet tak nie mysl. wiesz ze my tu jestesmy i nie jestes sama. :cmok: zeby wszystko bylo dobrze i Mati szybciutko wrocil do zdrowka.
Joasiu z TZtem to ja tez mam podobnie. zadzwonila tesciowka ze robi remont w domku przed swietami i zeby TZ przyjechal. a przed chwila podjechal po niego jego brat i pojechali. wiec siedze sama bo na 18 TZ idzie na mecz. wiec moge sie go spodziewac dopiero okolo 22. fajnie no nie. i jeszcze teraz w tygodniu tez bedzie pozno wracal. mam tylko nadzieje ze ten remont pojdzie szybko. dwa male pokoiki wiec oby uwineli sie bo inaczej nic juz nie zalatwie.
Joasiaa - 2007-03-03 10:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku temperatura nie bierze się z niczego, sama wiesz i dobrze zrobiłaś. Masz tu pisac co się dzieje nikomu nie psujesz nastroju :bacik: Jak tak płacze to musi go cos bolec, przy samej temeraturze byłoby tak jak u Agiki, najwyżej byłby senny i niechciałby jeśc. :ehem: nie życze tego ale może ucho? Gdyby płakał jak się obudzi to może kup krople otinum i zakropl mu uszy. Do wieczora daleko a po co ma się męczyc.
Mojego TŻta nie dośc że nie ma w weekend to jeszcze jedzie w poniedziałek na trzydniowe szkolenie do Warszawy. :( super nie ma co
Poczekam jeszcze i dzwonie do tego od mieszkania.
hania024 - 2007-03-03 12:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam :cmok:
Płatku wcale nie przynudzasz i nawet tak nie myśl:cmok: buziaczki dla Mateuszka niech go te choróbska już opuszczą:cmok:
Joasiu KRA KRA KRA
Tiaara ludzie też nie mają wyobrażni żeby psy się załatwiały w miejscu zabaw dzieci:eek: my też kupimy sobie piaskownice zamykaną na podwórko żeby jej tam nic nie sikało:-)
Daria to w warszawie też są takie place zabaw dla dzieci np w pakru ujazdowskim z taką właśnie matą:ehem: No ale jechać 20km z dzieckiem na plac zabaw specjalnie to można raz na tydzień a nie codziennie.
A wogóle to jednak nie mam samochodu:nie: wczoraj Tż sam oglądał i niby wszystko ok ale dziś pojechaliśmy ze szwagrem bo pracuje przy samochodach i okazało się że coś z silnikiem nie tak jest:( i darowaliśmy sobie ten samochód.
tiaara - 2007-03-03 13:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu z samochodami to niekiedy jest tyle roboty ze szok. my kupujac poloneza wiezielismy ze to prowizorka na gora trzy lata. zostaly jeszcze dwa wiec nie wiem jak to bedzie dalej. u nas w poldusiu jest wyjacy most ( nie wiem co to w kazdym badz razie nie wyje tak strasznie) brak hamulca recznego, dziala tylko gaz i cos tam jeszcze. dla kobietek ktore maja prawo jazdy wyobrazcie sobie jak pojechalam pierwszy raz do rodzinki, stanelam na wzniesieniu ale takim malym i chce zaciagnac reczny. TZ mowi ze nie ma recznego ja w szoku to jak zostawimy samochod a on an to na jedynke wrzuc i dobrze bedzie. chryste panie ten samochod poczatkowo mnie tyle nerwow kosztowal. ja po prawku trzy lata i od momentu zrobienia moze trzy razy jezdzilam samochodem, wiele zapomnialam i troszku sie balam manewrow. ale jakos poszlo a teraz mam sentyment do poldusia i bronie sie przed sprzedaza. nawet w zime jak nigdzie nie jezdzilismy to go odsniezalam.
Joasiaa - 2007-03-03 15:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Julka ma katar. Mieszkanie się sprzedało :mur:
agika11 - 2007-03-03 16:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
witam witam
wpadłam tylko by się pożegnać, bo już chyba nie będę miała kiedy wejść na wizaż. Jutro wyjazd :nie:
Płatku trzymam kciuki, by nic się nie rozwinęło. Joasiu, Kamilek też czasem wstaje z katarkiem, a potem sam znika. Mam nadzieję, że u was też wszystko będzie ok:ehem:
Mieszkanka nie żałuj, widocznie gdzieś lepsze i fajniejsze na was czeka. Kraczemy dalej, by szybko się znalazło ;) Krakra.
No nic spadam, bo czasu na nic nie mam i do zobaczenia za tydzień.
I jeszcze spóźnione życzenia dla Natalci Kostkowej :cmok::cmok::cmok:
papatki
tiaara - 2007-03-03 17:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu nie zaluj. wydaje mi sie ze Agika ma racje. gdzies bedzie lepsze i ladniejsze, poszukajcie teraz duzo jest takich mieszkan. moze to i lepiej. po co mialabys sie zle lub dziwnie czuc mijajac ze swoim ex.
mam nadzieje ze Julce szybko minie i ze to tylko chwilowy katarek. ale tylko katarek am czy cos tam jeszcze dziwnego sie dzieje z jej cialkiem??
Agiko czy to juz zaczynasz to szkolenie. bo jesli dopiero za tydzien bedziesz spowrotem t na to wychodzi. jesli tak to zagnij ich wszystkich.
a moj TZ wpadl na chwilke, dal mi siatke serkow dla Wiki i poszedl na mecz. desz leje jak cholercia jasna od rana sie z dzieckiem nie widzial i mu sie chce. newet po drdze nie chcialo mu soe wejsc oddac filmow do wypozyczalni. musialam sie ubrac i zostawic Wiki z mam i isc. szczescie ze rodzice za sciana ale i tak nie poszlabym z Wiktoria.TZ zaplacilby za kolejna dobe po prostu:p:
kostka.kr - 2007-03-03 19:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Połażyłam przed chwilą Natalkę spac, reszta ferajny poszła na kręgle (7 osób), ja chcący nie chcący musiałam zostac. W tym gronie Natalka jest jedynym dzieckiem, ale to dobrze, bo robi furorę i cały czas ktoś sie nią zajmuje, a ja po prostu sobie odpoczywam :D.
Joasiu bardzo mi przykro z powodu mieszkania :glasiu:, chyba zabrakło jeszcze mojego krakania :(.... a może tak własnie miało byc? A Julcia ma śliczną cerę, bardzo ładna z Niej dziewczynka :ehem:
Płatku :glasiu:, jesli Mati stale płacze, to ja też podejrzewałabym uszy, skorzystaj z rady Joasii a propo kropelek, może pomogą :)
Dario, dziękuję za informację a propo Mamy z Krakowa :cmok:....Zuzia przepiękna pannica, chciałabym żeby Natalka miała juz takie długie włoski, bo nie mogę sie doczekac czesania jej róznych fryzurek :D
Agiko dziękuję za życzonka i udanej podrózy życzę :)
Acha...zdjęc nie bedzie za wiele bo zepsułam aparat :mad:, wylałam na niego zupke i musiało sie coś zamoczyc w srodku, ale góry i wschód słońca z naszego okna uwieczniłam. Najgorsze jest to, że nie zdązyłam zrobic żadnego zdjęcia Natalce na tle tej pięknej przyrody :cry:. Mam jedynie nadzieję, że w tym roku tu jeszcze przyjedziemy :)
hania024 - 2007-03-03 20:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaara i właśnie dlatego Tż powiedział że nie kupi mi samochodu żeby zaraz go naprawiać, tylko taki żebym troche pojeżdziła i się nauczyła dobrze jeżdzić a wtedy zaczniemy myśleć o czymś lepszym:ehem: on i tak ma służbowy więc ten będzie tylko dla mnie:D
Joasiu Agika ma racje nie te to następne i zaczynamy KRA KRA KRA aby się zaraz znalazło i to jeszcze fajniejsze:ehem: KRA KRA KRA i buziaczki dla Julki:cmok: oby katar szybko miną:cmok:
Agiko miłej podróży i aby ten tydzień szybko ci zleciał:cmok:
Kostko super że masz możliwość troche odpocząć:jupi: i że wyjazd się udał, mamy nadzieje że pare zdjęć się uratowało:rolleyes: a jeśli chodzi o aparat to jak koleżanka zalała piwem to nie działał ale jak dobrze wysechł to już działał:D może go wysusz dobrze i sprawdz za pare dni:ehem:
Płatku a co u was:rolleyes: jak tam Mati napisz nam co powiedział lekarz.Buziaczki dla was:cmok: :cmok:
Dziewczyny co robiłyście na potówki:rolleyes: zadzwoniła do mnie koleżanka że jej synek dostał bo go przegrzała a my nigdy ich nie miałyśmy:nie: ale kazałam jej wykąpać w krochmalu macie jakieś jeszcz dobre sposoby:pliz:
ch_aga - 2007-03-03 21:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku -- i co z Mateuszkiem ??
Joasiu -- nie martw się, widać to mieszkanie nie było dla Was. Ja zawsze tak sobie tłumaczę :przytul: Napewno znajdziecie coś ładniejszego :)
Pozdrawiam
płatek1 - 2007-03-04 09:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko pewnie już do nas nie zagladniesz, ale życze Ci miłej podróży.
Joasiu:glasiu: szkoda, najgorzej jak już się na coś nastawimy wtedy ta strata jest bardziej odczuwalna:( . Tak myśle, że jak bedziesz już miała kase z kredytu w ręku to też będzie inaczej odrazu wtedy już sobie mieszkanie zarezerwujesz, a tamtemu facetowi pewnie się spieszyło z pieniążkami:o .
Kostko czekamy na zdjęcia:ehem: fajnie macie bawcie się dalej tak dobrze:jupi: i spóźnione buziole od chorowitków dla Natalki:cmok: .
Dario świetnie, że masz z kimś kontakt i możesz pogadać o pieluszkach i kaszkach;) :D .
U nas zdecydowanie lepiej:jupi:jednak lekarka z przychodni miała racje, że w niedziele goraczka powinna minąć:D wczoraj był lekarz i oznajmił ze to przeziębienie i lekkie zapalenie gardła, najważniejsze że obyło sie bez antybiotyku:jupi: Mati dzisiaj już się bawi i jest taki jak wcześniej jeszcze tylko z jedzeniem problemy, ale to nie nowość:-) . TŻ dzisiaj w domu:eek: i udałao mi się go namiówić na wakacje nad morzem:jupi:jedziemy ze znajomymi do Władysławowa jak uda się wszystko zarezerwować, szkoda że do lipca tak daleko. Ja jeszcze się kuruje bo coś ten katar nie chce odpuścić:rolleyes: .
Joasiaa - 2007-03-04 11:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku super wieści u Ciebie :jupi: należy się Wam odpoczynek i wspólny czas.
Haniu na patówki najlepszy krochmal, nic innego nie znam.
U nas niestety nie jest tak wesoło :( Julce leje się z nosa ciurkiem. Nie może spac, marudzi, płacze. Mam nadzieje że skończy się na katarze a nie czymś gorszym.
Dzięki za krakanie :cmok: pozostaje nam szukac dalej.
płatek1 - 2007-03-04 12:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Biedna Julcia:glasiu: Mati też nie mógł spać przez temperaturę więc wiem co masz Joasiu:(oby tylko na katarku się skończyło i szybko przeszedł, buziole dla małej:cmok: .
Joasiu a u Was jest duży wybór w mieszkaniach?
Joasiaa - 2007-03-04 13:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3844339)
Biedna Julcia:glasiu: Mati też nie mógł spać przez temperaturę więc wiem co masz Joasiu:(oby tylko na katarku się skończyło i szybko przeszedł, buziole dla małej:cmok: .
Joasiu a u Was jest duży wybór w mieszkaniach?
Zakropliłam Julce otrivin i śpi już 1,5h :jupi:
Płatku mieszkań jest bardzo mało, szczególnie tych małych :( dlatego tak długo zajmuje nam szukanie i decyzja. Nowych prawie nie ma sprzedają się zanim postawią fundamenty. Rocznie w Kaliszu oddają 2-3 nowe bloki :eek:
płatek1 - 2007-03-04 13:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3844618)
Zakropliłam Julce otrivin i śpi już 1,5h :jupi:
Płatku mieszkań jest bardzo mało, szczególnie tych małych :( dlatego tak długo zajmuje nam szukanie i decyzja. Nowych prawie nie ma sprzedają się zanim postawią fundamenty. Rocznie w Kaliszu oddają 2-3 nowe bloki :eek:
To ładnie:ehem: szkoda, że nie udałao Wam się kupić calkiem nowego:( ale napewno coś się trafi mimo wszystko ludzie się dorabiają i szybko potem budują więc coś się znajdzie. Tylko pewnie dobija Cię te ciągłe czekanie:mur: nie ma to jak samemu mieszkać:-).
Fajnie, że Julcia tak śpi:ehem: zazdrosze mój jak nawet zdrowy to rzadko śpi 1,5h:rolleyes: .
Joasiaa - 2007-03-04 13:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3844701)
To ładnie:ehem: szkoda, że nie udałao Wam się kupić calkiem nowego:( ale napewno coś się trafi mimo wszystko ludzie się dorabiają i szybko potem budują więc coś się znajdzie. Tylko pewnie dobija Cię te ciągłe czekanie:mur: nie ma to jak samemu mieszkać:-).
Fajnie, że Julcia tak śpi:ehem: zazdrosze mój jak nawet zdrowy to rzadko śpi 1,5h:rolleyes: .
Ze spaniem w dzień nie narzekam, jak już usnie to śpi 1,5-2h czasami nawet więcej. Może Matiemu się przestawi. Czesto tak jest że starsze dziecko lepiej śpi w dzień. My tylko mamy problem z usypianiem. Zasypia przy butelce :( a jak jest chora to na rękach :( Jak Ty usypiasz Matiego?
No właśnie nie ma jak samemu. Kiedyś przyjdzie ten dzień :D
Zdecydowałaś się na tort?
płatek1 - 2007-03-04 13:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 3844798)
Ze spaniem w dzień nie narzekam, jak już usnie to śpi 1,5-2h czasami nawet więcej. Może Matiemu się przestawi. Czesto tak jest że starsze dziecko lepiej śpi w dzień. My tylko mamy problem z usypianiem. Zasypia przy butelce :( a jak jest chora to na rękach :( Jak Ty usypiasz Matiego?
No właśnie nie ma jak samemu. Kiedyś przyjdzie ten dzień :D
Zdecydowałaś się na tort?
Wieczorem Mati zasypia na łóżku ze mną, a w dzień:o no bujany na leżaczku lub na rękach to jest duże dla mnie obiążenie, ale inaczej nie zaśnie.
Odnośnie torta to w innych cukierniach nie miałam jak popytać bo siedze w domu, ale chyba kupie normalnego no jedynie z napisem:-) szkoda mi dawać 100-150zł za tort:o zwłaszcza, że jeszcze robimy przecież obiad i pieczemy jeszcze ciasta to i tak sporo kasy pójdzie:-) .
Joasiaa - 2007-03-04 14:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3844978)
Wieczorem Mati zasypia na łóżku ze mną, a w dzień:o no bujany na leżaczku lub na rękach to jest duże dla mnie obiążenie, ale inaczej nie zaśnie.
Odnośnie torta to w innych cukierniach nie miałam jak popytać bo siedze w domu, ale chyba kupie normalnego no jedynie z napisem:-) szkoda mi dawać 100-150zł za tort:o zwłaszcza, że jeszcze robimy przecież obiad i pieczemy jeszcze ciasta to i tak sporo kasy pójdzie:-) .
Z tortem rozumiem, my robilismy tylko na słodko.
U nas zasypianie to też wielki problem, Julka nie umie sama się wyciszyc.
tiaara - 2007-03-04 20:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hello kobietki. widze ze dzisiaj tylko dwie udzielaly sie na watku. ja dopiero teraz nadrobilam to co napisane i skrobne co nieco i ide sie kapac.
Wiki wstala o dziewiatej, caly dzien nie spala i poszla spac dopiero o 20. Platku Joasia ma racje. strasze dzieci spia raz w ciagu dnia i potrafia rzespac dwie godziny. zreszta widze po Wiktorii ze ciagle sie jej to zmienia. sadze ze do lata juz nie bedzie wcale spala. moze dobrze. chociaz jak mialam cos zalatwic to szlam spacerkiem i wiedzialam ze zasnie i na spokojnie zrobie co mam zrobic. chociaz teraz jest juz za dluga zeby spac w wozku.
co do wozka to czekam na zwrot z podatku i zamierzam zakupic lzejsza spacerwke. ta wazy dziewiec kilo pluc torba z rzeczami no i Wiki do autobusu wysokiego juz nie wtacham sama. a teraz upatrzylam taka leciutka bo 5 kg. no i przedewszystkim ma budke i kosztuje 170 zł. TZ na poczatku zastanawial sie po co mi nowa skoro ta jest ale jak przejechal sie z przystanku do domu to stwierdzil ze na prawde lzejsza by sie przydala. wie decyzja zapadla. teraz tylko czekam na rozliczenie.
co do urodzinek to tez postanowilismy ze beda dwie impreski jedna u nas a jedna u tesciowki ale u tesciowki sie chyba przesunie bo remon w toku. TZ razem z tata i bratem po pracy beda tam jezdzic i robic ale z tego co widze to szybko im idzie. juz postawiona scianka dzilowa z karton gipsu a troszku z tym schodzi bo i mocowanie profili i potem karton gipsow wiec jak na sobte od 12 do 18 icala scianka gotowa to moze i urodzinki w nowym mieszkanku beda.
Joasiu bedziesz szla z Julka do lekarza jutro??
Platku jak Mati sie czuje. dalej marudzi czy juz troszku lepiej sie czuje??
_dAria86 - 2007-03-04 20:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
cholera!!wszsycy chorzy cholera!!znaczy niby lepiej bo u Płatka i Matiego lwpiej, u memem i Filipka lepiej, tu Jula teraz katar:( wiecie co prócz krakania to modle sie i jeszce za Wikusie miedzianozłotowłąosą bo ma poczatek zapalenia płuc i maszka zwraca sie o taka sama pomoc jaka udzielilismy wczesniej-modlitwe i mysli!!
całuje buziole:cmok:
ch_aga - 2007-03-05 06:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczynki, które wożą dzieci w spacerówkach: powiedzcie mi, czy jak się tak dziecko pcha przodem, no normalnie w spacerówce, to powietrze za bardzo mu nie wieje w buźkę ?? Całą zimę przejeździłam wózkiem głębokim więc Matiś był tyłem do wiatru ale wczoraj oddaliśmy go szwagierce no i muszę kupić spacerówkę. I zastanawiam się czy taką zwykłą czy z przekładaną rączką. Mam jedną spaceróweczkę ale ona jest malutka i w kombinezonie Muszkowi jest ciasno :rolleyes:
Płatku, Joasiu -- ucisku dla Dzieci ale tylko na odległość bo i mnie przeziębienie dopadło. Wczoraj byłam nie do życia, łamało mnie w kościach, kaszel, gorączka. Na szczęście dziś czuję się już bardzo dobrze tylko kaszel mnie męczy, taki suchy :mad: A na dworze już jest tak pięknie, że chyba zaraz pójdziemy na spacer :D
Pozdrawiam
płatek1 - 2007-03-05 07:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A u nas nocka była ciężka bo Mati ciągle się budził z płaczem, albo jęczał i rzucał się na mnie:( . Rano już wesoły i bawił się sam:ehem: wypił 180ml. mleka z kleikiem:eek: . A mi ten katar nie chce odpuścić to już ponad tgydzień:( .
Po naszej stronie zaczeli ocieplać blok i nad nami jest ich przebieralnia:o będzie ciężko głównie ze spaniem małego:( .
Joasiu jak Julka:confused: .
Dario Trzymamy kciuki za maszkową córeczkę:cmok: .
Kasiulko Jak przygotowania do wielkiej imprezy, kiedy robicie urodzinki:-) ?
Słoneczko świeci ślicznie, ale my jeszcze odpuścimy sobie dzisiaj spacer, może jutro:rolleyes: .
_dAria86 - 2007-03-05 08:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch aga my juz dawno w spacerówce jezdzimy:D i jesli jest duzy wiatr to zakładam yhhh cerate czy jak to tam:rolleyes: condona przeciwdeszczowego:D bo jak jest porzadny wiatr co cięzko złapac powietrze dziecku, ale zuza lubi jak mocno wieje:D .
wczoraj po kąpoieli nałozyłam sobie na włosy oliwke bambino, bo pomyslalam ze skoro zuzek ma tak nawilzone włoski to mi tez pomoze:D no i Qurde nie mogłam zmyc tej oliwki,:eek: mam nadzieje ze dzisaj zejdzie!!:cool:
qurde my tez juz niedługo urodzinki:)!!!tylko my sami bedziemy z Zuzką:0, ale to nic impreze robimy :), a planujemy jej kupic chodzik pchacz, i garnek z klockami grający:), no i jeszce mi sie marzy zeby jej pierscionek kupic bo tu w katalogu znalazłam takie małe:) znaczy jeszcze teraz by nie mosiła ale za pare miesięcy tak:). grzeje wode, zaraz spadam myc głowe, zeby tylko zeszło!!
płatek1 - 2007-03-05 09:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dario i co zeszło:lol: ?
_dAria86 - 2007-03-05 09:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3850601)
Dario i co zeszło:lol: ?
Qurde dziewczyny od wczoraj z decyzją dzisiejszą;) zaczynam kuracje nawilżającą oliwką bambino:D tyle że poprostu jakies 40-50minut przed myciem naloże ją na włosy i umyje!!szuper nawilzone i do tego podniesione:eek: , extra ciesze sie:jupi:
Płatku jak panowie ,,ocieplacze,,??:cool: :> :] czy moze:slina: na Twoj widok???eee???
płatek1 - 2007-03-05 10:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez _dAria86
(Wiadomość 3850632)
Qurde dziewczyny od wczoraj z decyzją dzisiejszą;) zaczynam kuracje nawilżającą oliwką bambino:D tyle że poprostu jakies 40-50minut przed myciem naloże ją na włosy i umyje!!szuper nawilzone i do tego podniesione:eek: , extra ciesze sie:jupi:
Płatku jak panowie ,,ocieplacze,,??:cool: :> :] czy moze:slina: na Twoj widok???eee???
Tak chyba we śnie Dario:D napewno spodobałaby im się moja fałda tłuszczu na brzuchu lub opryszczki na ustach:lol: wyglądam jak Hogata:eek:
Dziewczyny chyba wszystkie na spacerkach, a Ty Dario umówiłas się już z jakąś koleżanką?
Tiaaro kiedy zaczyna się MagdaM?
hania024 - 2007-03-05 10:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku dobrze że Matiemu już lepiej:jupi: i buziaczki dla zakatarzonej Julki:cmok: oby tylko na tym się skończyło:cmok:
Chaga my jeżdzimy też w takiej spacerówce no i nieraz jak wiej to zasłaniamy Pati budą :ehem: bo akurat jest taka że ją można zasłonić ją prawie całą:-)
U nas też nocka była nieciekawa Pati strasznie płakała:confused: teraz śpi a mi głowa to zaraz pęknie tak mnie boli:confused: Czekam aż teraz wstanie i też idziemy na spacerek bo u nas też dziś tak wiosennie:-) słoneczko świeci.
tiaara - 2007-03-05 10:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Platku na temat Magdy M to nic nie wiem. kreca dalej te nowe odcinki. a co do panow ocieplaczy ... moj TZ tez przy czyms takim robi to wiez mi ze nie za bardzo patrza na urode i wiek. kiedys ocieplali szkole i podrywali kucharki na stolowce. mieli za ta uprzejmosc kawke i herbatke a i obiadki im sie trafialy. wiec nie zdziw sie jak zapukaja z pytaniem " bylaby pani tak mila i zrobila nam kawke?". znam dziewczyny kore dra sie na TZ tow o takie zaczepki do innych dziewczyn, a po mnie to splywa. szkoda zeby faceci robili niekiedy po 14 godzin i nie zarzartowali. wychodze z zalozenia ze jak ma zdradzic to i tak zdradzi nieoniecznie w pracy a moze tuz pod moim nosem.
Chaaga jak wieje wiatr to Wiki sama sciaga budke na dol i sie oslania, tak jak mowi Hania. po sciagnieciu jej w dol elegancko styka sie z palakiem tym z przodu. dobre wyjscie. co do spacerowek z przekladana raczka to niestety te juz sa ciezkie bo przy przekladanej raczce nie skladaja sie one w parasolke tylko na plasko tak jak wozki gondole. wiec decyzja nalezy do ciebie czy warto tak szczerze na rok do poltora kupowac kolejny ciezki wozek czy lepiej kupic lekka spacerowke i miec z glowy wydatki w kwestii wozka do samego konca.
co do nocki to ja jestem ledwo zywa. Wiki co troszku sie budzila bo wypluwala smoczka a potem nie mogla go znalesc. i cmokala. ja bylam pewna ze jak Wiki bedzie miala dwa latka to juz bedzie przesypiala cale nocki a t zonk.
płatek1 - 2007-03-05 11:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
[quote=tiaara;3850922]Platku na temat Magdy M to nic nie wiem. kreca dalej te nowe odcinki. a co do panow ocieplaczy ... moj TZ tez przy czyms takim robi to wiez mi ze nie za bardzo patrza na urode i wiek. kiedys ocieplali szkole i podrywali kucharki na stolowce. mieli za ta uprzejmosc kawke i herbatke a i obiadki im sie trafialy. wiec nie zdziw sie jak zapukaja z pytaniem " bylaby pani tak mila i zrobila nam kawke?". znam dziewczyny kore dra sie na TZ tow o takie zaczepki do innych dziewczyn, a po mnie to splywa. szkoda zeby faceci robili niekiedy po 14 godzin i nie zarzartowali. wychodze z zalozenia ze jak ma zdradzic to i tak zdradzi nieoniecznie w pracy a moze tuz pod moim nosem.
:rotfl: Tiaaro pewnie wcale się nie dziwie, ze żartują:D zresztą po całych dniach przebywaniu w tym samym towarzystwie to w głowę mozna dostać;) pamietam nam (mi i koleżankom) też zdarzało się zaczepiać facetów i żartować z nim, zreszta co w tym złego, kompletnie nic:)
Kurcze wiecie, że nie lubie być zaczepianą i podrywaną:eek: co zapewne może okazać się dziwne, ale mnie to krępuje, a niekiedy i bardzo wkurza:D chyba, że facet mi się bardzo podoba i świecą mu się oczka, ale cóż jestem zajęta:rolleyes: chociaż flirtowanie bywa zabawne;) :lol: .
Póki co panowie jeszcze nie doszli do X piętra, są może przy drugim;) :D .
tiaara - 2007-03-05 13:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Platku to masz jeszcze troche spokoju. TZ jeszcze za czasow kawalerskich to specjalnie wyszukiwali jakichs dziewczat lub mlodch kobietek i nagabywali je pukaniem. a to troszku soli a to kubek kawki.podobno smiechu niekiedy mieli jak o 7.30 rano pukali do okna a kobietki zaspane szuraly ciapciami z ich kubkiem do kuchni po kawke. :p:
kasiulka - 2007-03-05 14:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hej kobitki w ten słoneczny dzien :).... ja tylko na chwile.
Płatku pytałas o impreze urodzinową - robimy teraz w niedziele, po kosciele zabieramy gosci na obiad do knajpy a po obiedzie do nas na kawe i tort i impreza z głowy :lol:.... nie chce mi sie pitrasic cały weekend, jestem wystarczająca zmęczona. Moze upieke jeszzce jakies ciasto, ale jak znam życie to raczej kupie, nie mam po prostu siły na nic. Ech naprawde jestem wyrabana ostatnio. A jak sobie pomysle o swoich wlasnych urodzinach wkrótce (i to bynajmniej nie 16-tych) to ryczec mi sie chce :cry:
Moj małż zalatwia neostrade... razem z telefonem z tepsy. nie wiem jak długo tepsa rozpatruje takie rzeczy, zywie głęboką nadzieje ze w tym miesiacu wreszcie do Was wróce na dobre :ehem:
płatek1 - 2007-03-05 15:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 3852441)
Hej kobitki w ten słoneczny dzien :).... ja tylko na chwile.
Płatku pytałas o impreze urodzinową - robimy teraz w niedziele, po kosciele zabieramy gosci na obiad do knajpy a po obiedzie do nas na kawe i tort i impreza z głowy :lol:.... nie chce mi sie pitrasic cały weekend, jestem wystarczająca zmęczona. Moze upieke jeszzce jakies ciasto, ale jak znam życie to raczej kupie, nie mam po prostu siły na nic. Ech naprawde jestem wyrabana ostatnio. A jak sobie pomysle o swoich wlasnych urodzinach wkrótce (i to bynajmniej nie 16-tych) to ryczec mi sie chce :cry:
Moj małż zalatwia neostrade... razem z telefonem z tepsy. nie wiem jak długo tepsa rozpatruje takie rzeczy, zywie głęboką nadzieje ze w tym miesiacu wreszcie do Was wróce na dobre :ehem:
Nareszcie Kasiulko bo Ci się normalnie baty należą za tak rzadkie zaglądanie do nas:bacik: . Super że tak łatwo się wymigałaś od gotowanie;) pamiętaj w poniedziałek koniecznie musisz wkleić zdjęcia i zdać relacje:D .
Kostko i jak się czujesz?
_dAria86 - 2007-03-05 20:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
CzeSC babeczki-laseczki;)
puustki niesamowite:nie:
Zuza śpi , siedzimy z \łukaszam popijamy millera z cytrtnką:cool: i oglądamy ,,skarb narodów,,.
dzisiaj świeto teściowej wiec jeszcze możecie sie nawazelinować i wykonac telefonik do teściówki:D :cool: :D
i co myslicie??9cm http://www.allegro.pl/item172551203_...kardka_38.html
płatek1 - 2007-03-05 20:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez _dAria86
(Wiadomość 3855717)
CzeSC babeczki-laseczki;)
puustki niesamowite:nie:
Zuza śpi , siedzimy z \łukaszam popijamy millera z cytrtnką:cool: i oglądamy ,,skarb narodów,,.
dzisiaj świeto teściowej wiec jeszcze możecie sie nawazelinować i wykonac telefonik do teściówki:D :cool: :D
Dario jeszcze cegłówką w głowę nie dostałam;) :D . Skarb Narodów sympatyczny filmik:ehem: oglądałam, a ja mogę polecić Diabeł ubiera się u Prady fajny:ehem: .
Ja już po fitnessie:D czuje się trochę lżejsza:lol: Mati dzisiaj marudził nieziemsko:( i zwymiotował :( ale nie wiem dlaczego. Czy miałyście może taką maść pulmex? To jest rozgrzewająca, pomaga w oddychaniu przy przeziębieniu i grypie, przepisał mi ten lekarz co go wezwałam i Mati dzisiaj cały w krostkach i chyba od tego:( całym brzuszek i plecki, nie wiem:rolleyes: .
Joasiu a co u Was:confused: mam nadzieje że z Julią wszystko dobrze:-) .
Kociulek, a może przyłączysz się do nas:-) ? To na tego ząbka KRA KRA KRA:D
Joasiaa - 2007-03-05 20:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam wieczorową porą
Julka lepiej. W nocy kaszlała ale dałam jej syrop, zakraplam nos, katar jest mniejszy. Nie ma temperatuty więc narazie nie ide do lekarza i tak mam lekarstwa po ostatnim przeziębieniu.
Nie wiem czemu ale przed spaniem miałam niezłą histerie. Nie mogłam jej wogóle uspokoic. Zasnęła dopiero na rękach wymęczona płaczem. Boje sie nocy bo TŻ w Warszawie, nie lubie byc sama szczególnie jak cos się dzieje :(
Mama się nademną zlitowała i po małym spięciu rano dostałam "wychodne" i poszłam na zakupy. Jutro dalszy ciąg bonusu - fryzjer. Korzystam jak chce siedziec z wnuczką.
Kasiulka czekamy na relacje z imprezy i Twój powrót na wątek :ehem: u was jest tradycja mszy na roczek tak?
Podoba mi się historia o panach ocieplaczach :lol: ja nie jestem tak tolerancyjna jak Tiaara. Wszystkie takie zaczepki, gadki TŻta mnie wkurzają.
Chago jest bardzo mało spacerówek z przekładana rączką. Ja znam chyba tylko z jednej firmy. My jeździłyśmy spacerówką zimą i Julce nie wiało jakoś szczególnie mocno. Mamy dosyc solidna budke, zagłówki przy siedzeniu. Jak na to zwrócisz uwage to powinno byc dobrze. Urok spacerówki to niestety mniejszy komfort jazdy niz głębokim. Wstrząsy nieziemskie na naszych "kocich łbach" na starówce.
Joasiaa - 2007-03-05 20:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez _dAria86
(Wiadomość 3855717)
CzeSC babeczki-laseczki;)
puustki niesamowite:nie:
Zuza śpi , siedzimy z \łukaszam popijamy millera z cytrtnką:cool: i oglądamy ,,skarb narodów,,.
dzisiaj świeto teściowej wiec jeszcze możecie sie nawazelinować i wykonac telefonik do teściówki:D :cool: :D
i co myslicie??9cm http://www.allegro.pl/item172551203_...kardka_38.html
Ha ha ha telefon do tesciowej. NIGDY W ŻYCIU. Wystarczy że jej zyczenia składam na święta i imieniny (i tak za dużo)
Buty bardzo sexy. Uczysz się chodzic na obcasach? Ja chodze jak kaczka (nie mylic z prezydentem). Szpilki Daria owszem, ale chyba jako fetysz do łóżka :lol:
Płatku nie miała tej masci. Uczulenie pewnie po tym wyskoczyło, chyba że cos zjadł...
_dAria86 - 2007-03-05 20:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Własnie chyba kupie takie buty i zaczne sie uczyc chodzic bo w sierpniu na wesele.......
Płatku my mieli i nic nie wyszło po tej maści.
prade to czytam:ehem:
hania024 - 2007-03-05 21:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja już jestem:D Tż wyciągną mnie na zakupy bo musiał sobie kupić buty do nowego garnituru,bo w marcu ma targi foto w Łodzi i się zbuntował i powiedział że w ślubnym nie pójdzie;) A ja teraz siedze jak świstak i składam mu zaproszenia dla klientów bo jutro musi je wysłać.
Joasiu to super że już lepiej z Julką:jupi:
Płatku a ja dziś bez ćwiczeń :( ale jutro nadrobie.
Daria buty fajne, ale też ostatnio nie chodze na szpilkach:nie: ale kiedyś to na takich wysokich na ogniska latałam:D ale to były fajne czasy:D
kociulek - 2007-03-05 22:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1
(Wiadomość 3855792)
Kociulek, a może przyłączysz się do nas:-) ? To na tego ząbka KRA KRA KRA:D
A wiesz,że juz kiedyś próbowałam:ehem: ale wystarczyło,że parę dni do Was nie zajrzalam i juz byłam całkowicie nie w temacie:rolleyes: Stronki stukacie momentalnie:D
A co do ząbków, to ostatnio słyszałam jak jedna babka mówiła,że jak w październiku urodziła się jej wnuczka,to juz miała 4 ząbki:eek: To oczywiście też nie jest dobrze,ale ile można czekać:cry:
Mały mi właśnie zasnął podczas karmienia na naszym łóżku. To cud,bo ostatnio idzie spać dopiero jak widzi,że i my już w łóżeczku:D Idę do niego dołączyć:ehem:
płatek1 - 2007-03-06 07:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kociulek a pytałas o ząbki lekarza? Nic tam nie możesz wymacać:-) ? Jeszcze jest czas może mały szykuje niespodzinkę rodzicom i na roczek pokaże ząbka:D no nic my jaby co KRA KRA KRA. A mogłabyś pisać czasmi przecież zdarza nam się mały zastój :rolleyes: .
Mati dalej wysypany, czyli co jak go wczoraj nie posmarowałam już to może być od jedzenia:rolleyes: ? Kurcze czekam do jutra i ide do lekarza bo i tak na kontrole muszę podejść. Dzisiaj znowu nocka fatalna nie wiem czemu taki budzi zrywa się z płaczem:( .
kostka.kr - 2007-03-06 07:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
Witajcie!
Kasiulko super, że już niedługo będziesz mieć neta :jupi:
Joasia, bardzo sie cieszę, że z Julcią juz jest lepiej, najgorsze minęło :)
Płatku, dziękuję, w miarę się czuję. Teściowa powiedziała, żebym Mu tego nie popuściła, stoi za mną murem.
A u Matiego to nie czasem trzydniówka :rolleyes:?
Dziewczyny umówiłam sie z Mamą z Krakowa na jutro. Połazimy sobie po parku razem. Dario dziekuję za cynk, szczerze powiedziawszy, rzadko zagladam na Mamę z klasą :(.
Wklejam zdjęcia z wyjazdu, niestety tylko widoczki :(
_dAria86 - 2007-03-06 08:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko super bardzo:jupi: , zdjecia piekne Joasi napewno starsznie sie spodobają:D .
Haniu, qurde to musiała byc strasznie niewygodnie ale chyba dobrze Ci szło chodzenie na szpilkach:D .
dzIeń dobRy wam BardzO!!!!!
płatek1 - 2007-03-06 08:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko widoki śliczne:ehem: tylko pozazdrościć:D . Teściówka widze, że ok. jest:ehem: moja to pewnie by powiedziała, ze jakaś dziwna jestem:rolleyes: .
Nie wiem co to za wysypka, ale chyba go swędzi bo szarpie za bluzeczkę:( bidulek ide z nim dzisiaj do lekarza. Pojawiło się teżc coś na policzku, ale już znika:-) .
kasiulka - 2007-03-06 08:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kosteczko, piękne - ale cze,mu tylko widoczki? pokaz nam sie i Natalke. :ehem:
ja oczywista fotki wkleje - Oliwka ma taką kreacje na roczek ze szok - białą sukienke na drutach robioną taką azurową, biały płaszczyk z atłasową kokardą, kapelusz i różowe adidasy :lol: - ale bedzie dama :D.
Moj małż ma ostatnio tydzien dobroci dla żony - zabrał mnie na zakupy ciuchowe i zaprosił na majowy weekend na Słowacje :jupi:, rety jak sie ciesze, b. lubie Słowacje no i nareszcie odpoczynek.
A dzis sie wkurzylam jak diabli na nowego sąsiada. Wywalil przed dom jakies kartony po kinach domowych i walnął je prosto na moją rabate - połamał mi wychodzace spod ziemi cebule tulipanow i narcyzów - no szlaq mnie trafił :mad:, ja tu chucham i dmucham na roslinki a ten burak beszczelnie mi je poniszczył :mur:
Joasiaa - 2007-03-06 09:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka każ mu zapłacic za szkody a co, niech się rozumu nauczy.
Płatku wysypka trzydniówki swędzi.
Kostko zabiłas mnie widokami. Bosko :love:
Julka wystawia moja cierpliwośc na ciężką próbę. Marudzi niemilosiernie. Całe szczęście noc była spokojna. O co temu dziecko chodzi :mur:
kostka.kr - 2007-03-06 10:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko z wyjazdu niestety tylko widoczki, bo jak nam sie wydawało zepsułam aparat i nie chciał robić zdjęć. Jak się okazało, baterie, które kupilismy były do d***, a z aparatem jest wszystko ok, mimo ze zalałam go zupką Natalkową :o.
Co do kwatków, sadzę żebyś zwróciła uwagę nieuwaznemu Panu Sąsiadowi. Tymbardziej, że na pewno mnóstwo pracy włozyłas w ogródek. To jest okropne jak ktoś niuwaznie niszczy coś, w co wkłada sie mnóstwo pracy, a szczególnie serca.
A jesli chodzi o Twojego męża, to wie jak zrobić przyjemność żonie. Ja od mojego na wyjeździe usłyszałam, że jestem Zasraną Matką tylko dlatego, ze prosiłam Go by zajął się przed śniadaniem przez chwilę córką, bo chciałam zrobić sobie poranną toaletę. Stwierdził, że wazniejsze dla mnie malowanie niż dać dziecku jeść. Natalka obudziła się przed siódmą, a sniadanie zawsze daję jej koło ósmej. Do tego czasu zawsze się Nią zajmuję i jeszcze nigdy mi nie płakała. A teraz skoro bylismy razem, poprosiłam Jego, żeby się zajął. Słyszałam z łazienki, że Mała cały czas płacze i krzyknęłam, żeby sie Nią w koncu zajął. I po tej sytuacji usłyszałam tak przykre słowa. Do tej pory nie usłyszałam słowa przepraszam, a na dodatek powiedział, że jestem przewrażliwiona.
Z całej sytuacji wynika, że od wschodu do zachodu nie wolno mi poswięcić ani chwili dla siebie, bo jesli choc na chwilę zboczę do łazienki to jestem juz za****ą matką tak? Wyć mi się chce :cry:. Ale kiedy TŻ poświęca zaledwie kilkanascie minut w ciągu dnia swojej córce to jest ok, tak? W życiu nie przeszłyby mi przez usta takie słowa w stosunku do Niego, to wszystko jest cholernie przykre.
Idę na spacer ochłonąć, bo sie znów zdenerwowałam, (znów zaczęłam palić), ciężko mi......Natalka moje jedyne światełko........
_dAria86 - 2007-03-06 10:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko:cmok: qurde wiesz musial miec staraszny dzien chyba:confused: nie bronie Go, bo qurna przez ten tekst mnie wkurzył!!:mad: no jak tak ?? czekam na wiesci o jego potulnym przyjsciu z pracy, zeby był skruszony jak czerstwy chleb u mnie w szawce z którego włąsciwie został pył!!:eek: normalnie prawie zniknął:bunia: czyli ze jestem wiedzma na cąłego:D
co do fajki , ja tez po przylocie kobznełam sobie szluga:cool:
Strona 66 z 85 • Zostało znalezionych 14307 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85