Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
tiaara - 2006-09-09 13:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hello dziewczyny.
super sie oglada te wasze pocieszki. niestety chocbym chciala sie pochwalic moja Wikunia to nie mam jak. moj TZ majstrowal cos przy kompie i wcielo zdjecia, filmy i muzyke. a tyle razy go prosilam zeby co jakis czas zgrywal zdjecia na plyty :mad: . i teraz tyle fajnych zdjec wcielo. normalnie az mi sie nie chcialo drzec na niego. juz niekiedy sil mi brakuje. rozkaprysil mi sie na dobre. juz nawet ani prosby ani grosby nie skutkuja. jeszcze wczoraj przyszedl z pracy. ma taka prace ze dostaja zaliczki. mial isc w poniedzialek do szefa i poprosic do o 1500 zaliczki. ale stwierdzil ze pewnie w piatek bedzie rozliczenie bo skonczyli robic jedna sciane.wiec nie prosil i przyniosl mi 400 zl. szlag mnie trafil na miejscu. w niedziele TZ jest chrzestnym na chrzcie, trzeba przerejestrowac samochod, zatankowac gaz bo chrzest poza kielcami, TZ zostal niedawno bez butow do gajerku bo sie rozlazly i mnostwo innych wydatkow. nawet nie chcialam myslec w co mam rece wlozyc. a prosilam go w poniedzialek zeby poszedl do szefa, ze to juz ostatni dzwonek i ze nie ma na co czekac. i tak mnie slucha.
co do Wiktorii to juz zebowa dziewczynka z niej cala para. dzis dojrzalam ze dolne i gorne trojki jej wyszly. na raz. jeszcze tylko probuje dojrze jak tam ma sie tyl ale nic z tego, za szybko z paszcza ucieka. i powiem wam szczerze ze Wiki jest tak do mnie przywiazana ze na krok mnie nie opuszcza. jak jestem u teciow to jak juz mnie nie widzi to mknie do drzwi wejsciowych i w ryk. zawsze jej sie wydaje ze gdzies poszlam, a jak juz mnie znajdzie to przez nastepnych 15 minut zwiesza mi sie z nogi lub trzyma nogawki. szwagierka mowi ze mala jest strasznie za mna i strasznie rozpieszczona, ale nie w sensie ze pozwalam jej na wszystko ale ze jest wymagajaca. utro zostaje z moja mama na prawie caly dzien i nie wiem jak to bedzie. dadza sobie rade to pewne ale to moje dziecko i zawsze sa watpliwosci. a mojego TZ ju mala nie interesuje wcale. wychodzi kiedy mala jeszcze spi a wraca o odzinie 19. posiedzi z mala troche bo akurat odgrzewam mu obiad a potem -musi odpoczac.juz nie mam sily sie prosic. mam nadzieje ze chociaz jutro troszke odsapne.
kasiulka - 2006-09-09 13:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj Tiaaro biedna jestes :glasiu:, jednak wsparcie chuopa jest b. ważne, ja bym chyba oszalała gdyby nie pomoc mojego miśka - jestes dzielna ze sobie ze wszystkim sama radzisz :ehem:. Dobrze ze masz mamę u której mozesz Wiki zostawic i troche odpocząc.
Musze tez pozgrywac zdjecia Oliwki na CD-ki bo komp mamy starawy i jakby mi fotki wcieło to bym sie chyba zapłakala na smierc :mur:.
My dzis chyba sprzedamy Oliwke dziadkom i pojdziemy na kawkę i do kina :jupi:
kostka.kr - 2006-09-09 14:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko, my chodzimy do szpitala im. Rydygiera, tam gdzie urodziłam Natalkę. I tam odbywają się zajęcia dla niemowlaków. To są zajęcia z instruktorką. Jak pojedziemy z Natalką gdzieś we własnym zakresie, to przynajmniej będę wiedzieć jak z nią postępować i jak ćwiczyć w wodzie. Wykupiliśmy miesięczny karnet (4 zajęcia), bo chcemy dojść z nią do etapu nurkowania :D. Być może wybierzemy sie na Słowację na ciepłe baseny, to wtedy takie ćwiczenia będą jak znalazł :D
Tiaro współczuję :cmok:. Nie gadałaś z TŻ, żeby bardziej zainteresował się swoją córką? Mój ma czasem wyskoki i wtedy szlag mnie trafia, ale co do Natalki to nie mam żadnych obiekcji w stosunku do niego, lubi się nią zajmować i nie ma z tym problemu. Może spróbuj ze swoim POWAŻNIE porozmawiać, bo być może On nie zdaje sobie sprawy jak Tobie jest ciężko :(.
A moja Lula wtryniła przed chwilą cały słoiczek zupki. Normalnie wcina :eek: aż jej się uszy częsą, a przy tym tak szeroko otwiera dziuba :rotfl: jakby chciała cały słoiczek pochłonąć na jedno połknięcie :eek:. Ale cieszę się, że zaakceptowała nowe jedzonko :D
hania024 - 2006-09-09 14:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaaro współczuje straconych zdjęć może da się je jakoś jeszcze odzyskać:rolleyes: u nas Tż dba o zdjęcia bo to jego pasja wiec co jakiś czas wszystkie archiwizuje na płytki.
Kostko supez zdjęcia z basenu my już na basen zaczeliśmy chodzić jak Patrycja miała 4 miesiące i też było jej super ale niestety zdjęcia mam tylko zrobione z kamery wiec ich jakość jest kiepska:nie: A i mam pytanko duz kosztują cię takie zajęcia na basenie.
O Tż właśnie opuścił Patrycji łóżeczko:jupi: już napewno niewypadnie
płatek1 - 2006-09-09 15:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja tylko na chwilkę:D dzieciaczki śliszne:love: Kostko może z Natalki będzie druga Otylia:D . Jednak lutowo-marcowe są najpiękniejsze, nie ma co:cmok: . Ja dzisiaj bez mojego maleństwa wybrałam się z koleżanką i chrześniakiem do geant na zakupy:jupi: kupiłam sobie dwie bluzeczki:D maleńkiemu oczywiście rajstopki i zrobiłam zapas musów i zupek bo jutro wracam z nimi do rodzinki. Jade na tydzień:jupi: już się ciesze.
Tiarro bardzo Ci współczuje:przytul: może tż w końcu sie zmieni i zacznie pomagać w domu i przy małej.
tiaara - 2006-09-09 16:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
kazda rozmowa przynosi skutki tylko chwilowe. mowie mu ze jest mi ciezko, Wiktoria jest dzieckiem wymagajacym, przyzwyczaila sie ze jest ze mna caly dzien i pilnuje sie mnie. kiedy rano ide sie myc ona jest ze mna w lazience. razem myjemy zeby, razem sie malujemy. nie moge jej samej zostawic w pokoju bo pewnie znalazlabym ja na szafce :D a zajmowanie jej bajkami to chwilowe zajecie. ciezko jest mi po calym dniu, ale dla niego istnieje wymowka ze on pracuje i tez mu jest ciezko. kiedy jedziemy w sobote do jego brata na grilla ja latam za mala a on siedzi i sie zabawia. jak juz nawet sprzedam mu mala to za 5 minut pod jakims pretekstem mi ja przyprowadza z powrotem. nawet juz nie chce mi sie klocic bo to i tak nie skutkuje. odgrazam sie ze kiedys wyjde po poludniu i wroce wieczorem,ale nie mam serca dziecka zostawiac a po drugie wiem ze co troche bede miala telefon "dlaczego ona placze?". kurcze przy takim dziecku jest tylko kilka powodow: glodne, mokre lub spiace.
agika11 - 2006-09-09 17:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko NAtalcia śliczna, jak ja wam zazdroszczę tego basenu. My też mieliśmy w planach basen od września - ale ze względu na żłobek zrezygnowaliśmy. PO prostu baliśmy się , że wiruski w żłobku i potencjalne choroby z basenu to za dużo będzie. ALe NAtalka ma piękne oczy niebieskie :love:
Ch_aga - gratuluję siadu :ehem:
Tiaaro :przytul:. Jeśli mogę ci coś doradzić to ja bym umówiła się z mężem, że jeden dzień w tygodniu on zajmuje się małą. I nawet jak wyjdziesz gdzieś lub po prostu odpoczniesz w domu to nie przejmuj się pytaniami i telefonami. SPokojnie mu odpowiadaj i tłumacz, a z tygodnia na tydzień tych pytań będzie mniej i jego kontakt z małą będzie lepszy. Z pewnością przez pierwszy okres to nie będzie również dla ciebie odpoczynek, bo będziesz ciągle myśleć o Wiktorii. Ale potem wszystko się ułoży. A poza tym proponuję nie tłumaczyć tż, że ci ciężko, tylko małymi krokami wciągać go w prace domowe. Np. powiedz mu poodkurzaj, wykąp małą, pozmywaj itp. Może się złamie i się uda:-) MAm nadzieję, że wszystko się ułoży.
Płatku miłego pobytu.
PApa
kostka.kr - 2006-09-09 22:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziękuję za komplementy w imienu Natalki :cmok:
Haniu jednorazowe zajęcia kosztują 25 zł. My kupilismy karnet miesięczny na 4 wejścia za 80 zł. To nie jest mało, ale czego się nie zrobi dla dziecka :-)
ch_aga - 2006-09-10 05:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mój synek zrobił mi dziś pobudkę o 5.38 :( Teraz leży za mną na kanapie i piszczy a jak na niego spojrzę, to piszczy jeszcze głośniej :D Ale troszkę ziewa, to może zaśnie i ja jeszcze myknę do łóżka :)
Pozdrawiam
agika11 - 2006-09-10 13:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hej dziewczyny -ale tu dzisiaj głucho,
KAmil dziś się obudził przed 6 rano (tak wstaje do żłobka), ale bawił się sam w łóżeczku do 7. Więc nawet pospaliśmy :rolleyes:
muszę się wam pochwalić - obkupiłam się dziś na maxa. Ale musiałam szafę uzupełnić przed powrotem do pracy :ehem:. A więc kupiłam sobie - 2 pary butów, 1 gajerek, 2 sweterki, torebka, błyszczyk. No i przymierzałam się do jeszcze jednego gajerka w Orseyu, ale spodnie 36 były za luźne :jupi:. ALe byłam zadowolona. Jutro pojadę do innego sklepu przymierzyć 34 (wiem, wiem że oni numerację mają zaniżoną, ale i tak cieszy). I tu znowu się pochwalę (chwalipięta w nos kopnięta :D-wytrzymajcie ze mną :pliz:), że na naszej dietce schudłam do 53 kg (z 57,5). Czuję się bardzo dobrze - choć to jeszcze nie ideał.
Dobra zbieram się bo na 16 jesteśmy do znajomych umówieni .
Papa
Joasiaa - 2006-09-10 14:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witam
Płatku miłego wypoczynku, mam nadzieje że bedziesz do nas zaglądać.
My korzystamy z tego że TŻ ma ostanie dni wolnego i wczoraj byliśmy w Rogalinie w galerii a później na zakupach w Poznaniu. Obiad na mieście itd, spacer, buszowanie po sklepach, poczułam się jak za dawnych dobrych lat. Byliśmy oczywiście z Julką ale była grzeczna, wszystko ją interesowało i Fałat w galerii i zabawki w smyku.
Kasiulka mam nadzieje że Twój wypad też się udał.
Tiaara ja na twoim miejscu próbowałabym do skutku wciągać TŻ w opieke nad małą. Wiem że czasami człowiek ma ochote machnąć ręką i robić wszystko sam ale warto też upomnieć się o swoje.
kasiulka - 2006-09-10 14:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
a udał sie udał - bylismy na "Skrzyni umarlaka" :D, mało ambitne wiem, ale lubie Deppa no i boski Orlando :D ;).....a dzis po kosciele pojechalismy na spacerek i na obiad do góralskiej knajpki, fajnie było i smacznie, własnie wrocilismy do domu. A w kosciele Oliwka nam zrobila obciach mały - ksiadz skonczył kazanie, zapadła chwila ciszy i w tej ciszy Oliwka beknęla, ale jak :eek: :lol:, jak stary zakapiór, az sie ludzie zaczeli smiac :D
kostka.kr - 2006-09-11 08:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Kasiulko no to Oliwka ładnie podsumowała kazanie :hahaha:.
Fajnie że udał się Wam wypad do kina, ja nie mogę się doczekać oglądnąć "S@motność w sieci". Już widziałam zwiastuny w telewizji :ehem:. Ciekawa jetem czy film odzwierciedli książkę :rolleyes:
No wreszcie kupiłam ten komplet bodów, sliczne są, wzięłam kremowo-różowy. Dzisiaj jadę jeszcze raz kupić drugi komplet, tylko że zielono-żólty, bo bardzo mi się podobał.
Natalka teraz jest na etapie plucia wszystkich i na wszystko przez tyrkanie, tak jak kiedyś Oliwka. "Zapala motorek" :lol: i jeździ.
Agiko tylko pozazdrościć efektów diety. A co to za dietka?
Joasiaa - 2006-09-11 08:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Właśnie co to za dieta cud? Ja zamiast schudnąć to przytyłam :baba: :( masakra. Nie umiem ostatnio odmówić sobie słodkiego i alkoholu. Batonik i lampka wina wieczorem zabójstwo. Do tego wychodzą mi żylaki.
Julke w nocy pogryzły komary i jest cała w bąblach. Nie dziwie się że jest taka wściekła.
Ja z kolei z chęcią poszłabym do teatru, u nas właśnie ruszył sezon. Czekam na premierę.
tiaara - 2006-09-11 09:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czesc.
dziekuje za wszystkie slowa otuchy probuje ale i tak zawsze przynosi to krotkotrwale skutki. ja jestem osoba spokojna i nie lubie sie klocic, nawet jak TZ bardzo mnie wkurzy i obiecam sobie ze nie dam sie tak latwo to i tak w krotkim czasie zapominam. i wszystko wraca do normy. moze i tak sie zachowuje bo mieszkamy z moimi rodzicami, tlumacze sobie ze moze nadal po dwoch latach czuc sie skrepowany. wiem ze to moze niemadre ale juz tak jest i stracilam nadzieje na poprawe.
Wczoraj bylismy na chrzcinach u brataTZ. wyjechalismy o 10a wrocilismy o 19. myslalam ze bedzie gorzej ale Wiki zadowolona o normalnej porze poszla spac w poludnie. jedno mnie tylko zezloscilo. rodzice nie dali jej mleka przez caly dzien. Wiki zjadla flaszke o 8 rano ktora dawalam jej osobiscie, a potem zjadla tylko jogurcik maly i mala miseczke rosolku z kluseczkami. jak o 19 dalam jej jogurt ( mialam ja niedlugo kapac wiec chcialam ja troszke przetrzymac bo juz poplakiwala) to zjadla go z taka predkoscia ze bylam w szoku. przed wyjsciem tlumaczylam ze o 11 ma zjesc jogurcik a o 13 przed snem kaszke a potem moze rosolek o 16 i potem dopiero po kapieli kaszke na spanie. ale nic sie nie odzywalam do rodzicow bo potem by byli niezadowoleni.
Wiki od dwoch dni ma leciutka temperature. daje jej panadol jedna dawke i temperatura mija i mam spokoj na caly dzien. zastanawiam sie tylko czy jest ona zwiazana z tymi zebami ktore wyszly i nadal przebijaja sie czy moze cos podlapala. modle sie zeby nie byla chora, poobserwuje ja do jutra, jak nadal bedzie miala temperature to pojde do lekarza. niech najwyzej przepisze mi lekki antybiotyk.
kasiulka - 2006-09-11 10:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu ja to cały czas sobie ostrze zeby na słodkie, zrobilam sie taka przepadzita ze szok :eek:. Normalnie uzależnienie od czekolady i w ogole słodkiego i tylko sie przed sobą glupio tlumacze ze to tylko i wylącznie dlatego ze karmie piersia :rolleyes:, no w każdym razie waga stoi w miejscu (całe szczescie ze nie rosnie), pomału oswajam sie z mysla ze juz chyba taka gruba zostane. No chyba ze jak Oliwka zacznie chodzic to bieganie za nią da mi w d*** i wtedy w koncu schudne.
Kosteczko moglabys napisac co Wy tam robicie na tych zajeciach pływania? My chcemy z Oliwka isc ale sami do aquaparku wiec moze mogłabym jakies zabawy podpatrzec od Ciebie ;)
A jeszcze wczoraj odkryłam ze Oliwka lubi taniec z rozgwiazdami :D - juz prawie zasypiała wieczorem, a tu nagle taniec z gwiazdami na TVN-ie i moje dziecko natychmiast oczy jak 5 zlotych i wgapia sie jak zahipnotyzowana. A jak ja w koncu w łóżeczku położylam to zaczeła tak nóżkami wywijac jakby sie co najmniej do fokstrota przymierzała :lol:
hania024 - 2006-09-11 10:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć!
Oj przez weekend nawet nie miałam czasu usiość na komputer i już takie zaległości. W sobote mieliśmy msze za dziadków i Patrycja dała taki popis w kościele że aż ksiądz zerkał kto tak gada głośniej od niego:D a cała rodzina zachwycona małą gadułą. A wczoraj wybraliśmy sie na basen ale okazało sie że jest przerwa techniczna i jest nieczynny :mad: ale się wściekłam.:mur:
Dziewczyny co to za dieta ja też chce schudnąć a jak narazie to mi jeszcze troche zostało do zgubienia:(
Tiaaro wiesz co ja robie jak Tz mi nie chce pomagać mówie mu otwarcie że będzie od dziś sam sobie prał i najgorsze dla niego prasował sobie koszule do pracy:D i to działa od razu zaczyna zajmować sie Patrycją.
płatek1 - 2006-09-11 15:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj dziewczyny jak ja tęsknie za Wami i wizażem:D . Jesteśmy od wczoraj już u rodzinki Mateusz strasznie płakał jak wsadziliśmy go do fotelika i na początku, ale jak wyjechaliśmy z Bydgoszczy to zasnął i spał przez całą trasę. Był bardzo zadowolony jak przyjechaliśmy wszystko i wszyscy go ciekawili, śmiał się do każdego i on oczywiście w siódmym niebie, że wszyscy tylko na niego zwracali uwagę. Dzisiaj jest już sobą trochę marudzi i złości się:D. Dostał butki od cioci i nowe spodenki, a ja kupiłam mu już dzisiaj na zimę kuteczkę ze spodniami na szelki już na zimę. Niestety cycek jest już w odstawce, tylko butla choć czasami się jeszcze napije, ale sporadycznie. Teraz jestem u teściowej ona ma internet więc będę zaglądać i oczywiście czytać wszystkie posty:ehem: . Mati jej marudzi, a ona się produkuje:lol: i próbuje go zabawiać. Ja troche odpoczywam psychicznie ciągle jest ktoś w domu więc nie jesteśmy sami.
Kostko zdaj relacje z filmu bo bardzo mnie ciekawi:D .
Jeżeli chodzi o słodycze to ja też strasznie się nimi objadam:( a brzuch mi się coraz bardziej zwiększa, zamiast się pomniejszać:( .
To uciekam bo mnie siostrzeniec wygania bo chce sobie pograć:rolleyes: miłego dnia dziewczyny, buziaczki:cmok: .
kasiulka - 2006-09-11 16:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Fajnie Płatku - niech sie rodzinka Matim pozajmuje a Ty odpoczywaj :)
Kostko a jakie aplikacje maja te bodziaki z Tesco ? Bo u mnie chyba takich nie było albo wszystko juz wykupili :confused: - ja kupiłam tylko takie z aplikacja gwiazdek i w paseczki - innych nie było :(
baby niedobre, czemu nie piszecie :mad: :bacik:
agika11 - 2006-09-11 16:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
my z tż postanowiliśmy spróbować diety Plaż POłudniowych. Właściwie to nie nazywa się to dietą tylko sposobem odżywiania. Są 3 fazy. My właśnie skończyliśmy pierwszą najtrudniejszą fazę. Żadnych słodyczy, chleba, ziemniaków, ryżu .... Muszę wam powiedzieć, że nie jest trudno, bo ja przygotowywałam się do tego już z 2 miesiące. BArdzo dużo czytałam na ten temat, zbierałam przepisy itp. I plan był taki, że jak tylko przestanę karmić to zaczynamy. Jest mi też o tyle łatwiej, że mój tż odżywia się też wg zasad tej diety więc nie robię mu jakiś innych posiłków. Jemy smacznie, zdrowo, nietłusto. I wogóle nie czuję się głodna. Bo na tzw. dietach cud to ja ciągle głodna chodziłam. Choć robiłam takie diety bardzo rzadko - może z 2 razy ;)No czasem ciągnie do słodkiego - ale robimy sobie wtedy galaretkę i jest ok. Co wcale nie znaczy, że nigdy czekolady nie wezmę do ust :D.Chcę tylko osiągnąć wagę 50-52 kg i potem ją utrzymać. Ale mówię sobie, że jeśli słodkie to 1 raz w tygodniu niewielka ilość.
W żłobku już ok. MAły idzie i wychodzi zadowolony. Jest radosny więc przestaję już się zamartwiać. Nie ma żadnych oznak płaczu:ehem:. Jest przewinięty i czysty - więc chyba ok. A odbieram go o naprawdę różnych godzinach, więc raczej nie mogą go przygotować :D Teraz śpi sobie na ogrodzie. Ja też się zdrzemnęłam, ale chyba czas się za jakąś robotę wziąść:o
Więc idę - papatki
Joasiaa - 2006-09-11 19:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Julka ma kolejnego zęba :jupi: wyszedł jej kieł :eek: a one podobno wychodzą jak dziecko ma ponad rok. Mam jakieś dziwne dziecko czy co?
Wygląda jak mały wampir (i tak się zachowuje). Szaleje nadal, ale może to przez zęby. Nie chce pic mleka, znowu mamy strajk. Soczek, deserki owszem, ewentualnie zupa.
Tiaara ile miała Wika jak wyszedł jej kieł?
Agika a masz jakieś przepisy na kompie? Jestem tak zdesperowana że chyba wezmę się za jakąś konkretną diete. Próbowałam kiedyś kopenhaską i to był koszmar! Poległam po 3 dniach.
Dziewczyny czy Wasze dzieci śpią na spacerach. Julka nie chce usnąć za chiny ludowe :bacik:
łaziłam dzisiaj z nią po sklepach - była bardzo zadowolona, buszowałysmy 1,5h. Potem poszłam do parku i był wielki płacz. :(
Agika tylko pozazdrościc że Kamil tak szybko zaakceptował żłobek, z Twoich postów wynika że ty też masz się dobrze.
kasiulka - 2006-09-11 20:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Spanie na spacerze? Joasiu chyba raczysz żartowac...:D spacer to jest ostatnia pora na spanie dla Oliwki, ona najchetniej by z wozka wyskoczyła jak jestesmy na dworze.
U nas jeszcze zębów nie widac ani nie słychac, doktorka co Oliwke ostatnio badała zajrzała jej do paszczy i stwierdzila ze zebow to jeszcze dlugo nie bedzie, nic sie na to nie zanosi - nawet dobrze bo panicznie boje sie ząbkownia. Joasiu pokaż zdjecie małego wampirka :D, widac już te zębole?
Co do diet to mnie jeszcze zadna dieta w życiu nie wyszła, nie mam za grosz silnej woli :mur:, najlepszym odchudzaczem jest dla mnie stres, ale ostatnio wiode mało stresujące życie wiec jestem gruba jak wieloryb.
Joasiaa - 2006-09-11 20:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
5 załącznik(i/ów)
Kasiulka to ja mam tak samo. I ze spacerami i z jedzeniem :D silna wola niet :lol: Mam bagatela 10 kg do zgubienia. Dupa blada normalnie.
Julka gdybym jej nie przypinała pasami to dawno by wyskoczyła. :eek: przewraca się w wózku na brzuch.
Dwa zęby widać bardzo dobrze, a kieł dopiero kiełkuje. ;) próbowałam zrobić zdjęcie ale przy moim dziecku to niemożliwe.
Na pocieszenie inne zdjęcia prezentuje.
Miałam pracować a siedze na wizażu :baba:
ch_aga - 2006-09-11 20:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasia -- zdjęcia super a trzecie to już największa rewelka :D
Pozdrawiam
hania024 - 2006-09-11 21:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku życze miłego wypoczynku :-)
Agika właśnie ostatnio przeczytałam książke o tej diecie ale niestety jeszcze karmie wiec muszę poczekać:(
Ale dziś super pogoda była posiedziałyśmy sobie z Patrycją na dworku a co do spania na spacerkach to różnie ale raczej nie mamy z tym problemu zawsze wkońcu pada:D Zapomniałam sie wam pochwalić Patrycja dziś skończyła 7miesięcy:-)
kostka.kr - 2006-09-11 22:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hej!
Kasiulko różowe są w gwiazdki i paski, ciemno-żółte (nie zielone, jakiś oczopląs mnie ogarnął :crazy: ) mają naszytego pieska na granatowym tle, drugie z tego kompletu są w łapki psie i kostki i trzecie w paski tak jak z różowego kompletu tylko oczywiście paski są beżowo-niebieskie. Był jeszcze komplet w niebieskim kolorze ale nie widziałam jaką ma aplikację, bo bardziej patrzyłam na rękawy, a on był z krótkim.
Płatku jak obejrzymy film, to napewno napiszę Wam swoje wrażenia :D, a tym czasem odpoczywaj spokojnie, niech się rodzinka nacieszy Matim :ehem: :-)
Jeśli chodzi o spanie na spacerku to Natalka najczęściej śpi, a jak nie śpi to opieradło daję w pozycji półleżącej i tak ogląda sobie świat :D.
Joasiu Julcia prześliczna :love:, fajnie byłoby gdybyś kiedyś uchwyciła Julcie w zębnym :D uśmiechu, tak ślicznie dzieci wyglądają z pierwszymi ząbkami :-)
Haniu dużo zdrówka dla Patrycji :cmok: :roza:
tiaara - 2006-09-12 09:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu co do zabkow to Wiki miala chyba niecale piec miesiecy kiedy pojawily sie pierwsze zabki. Najpierw wyszly jej te dolne jedynki. pod koniec trzeciego miesiaca zaczela sie slinic. wedlug mnie bylo to za wczesnie na zeby i zaczelam sie zastanawiac nad innym powodem niz zeby. akurat jakos w tym samym okresie mialam wizyte u lekarza i zapytalam sie lekarki o przyczyne. powiedziala ze to na pewno zeby. wczesnie bo wczesnie ale to juz niedlugo.
kasiulka - 2006-09-12 09:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów)
hej a my dziś swietujemy pól roczku. :jupi: Z tej okazji Oliwka dostała od babci calą reklamówke fajnych ciuchów :), z których oczywiscie najbardziej ucieszylam sie ja :D - kurcze mam słabosć do tych małych słodkich łaszków:D, ostatnie pieniadze bym na nie wydała.
Przesyłąm bezzebny Oliwkowy usmiech dla wszystkich wizażowych ciotek, bez Was te poł roku byloby na pewno trudniejsze do przejscia i duuużo nudniejsze :cmok:
jastin83 - 2006-09-12 09:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Wpadłam do Was troche podczytac a tu widze święto,wszystkiego dobrego dla Oliweczki:cmok:,zdrówka dużo z okazji pół roczku:roza:
Ślicznie sie uśmiecha:) na tym drugim zdjęciu,urocze sa te bezzębne dziąsełka;)Moja Wika ma już trzy kiełki:D
Alien - 2006-09-12 10:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Z okazji pól roczku Oliwki przesyłamy z Wiką buziaczki :cmok: to odemnie i :cmok: od Wiki.
Joasiaa - 2006-09-12 12:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Buźka dla bezzębnej Oliwki. :cmok:
Ja też byłam dzisiaj na zakupach. Kupiłam Julce strój na chrzest. Bedzie miała różową sukienke i białe dodatki.
Staram się odzwyczajać Julke od noszenia a przyzwyczaic do kojca. Traumatyczne przeżycie :( wiem że musze byc konsekwentna ale serce mi się ściska jak płacze. Staram się ją zabawiać ale i tak to długa walka. Wiem że bedzie ciężko. Uważam że jak teraz tego nie zrobie to bedzie tylko gorzej, zreszta juz jest.
Trzymajcie kciuki.
agika11 - 2006-09-12 13:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Buziaczki :cmok: i ciepłe życzonka dla półrocznej Oliwki od KAmilcia i Agiki. Wznosimy wirtualny toast :winko: No i ta czaderska fryzura na drugim zdjęciu ;)
My dziś szybciej w domu. KAmil śpi na ogrodzie (jak dobrze, że jest ogród, bo normalnie nie chciałoby mi się iść z nim na spacer), a ja mam zabrać się za sprzątanie no i ..... siedzę na wizażu :rolleyes: Ale chociaż obiad przygotowany.
KAmil też jest jeszcze bezzębny - ale strasznie go dziąsła swędzą, bo okropnie się na nich wyżywa. Czy wasze maluchy też wędrują już po pokoju:eek: JA dzisiaj wchodzę do pokoju, a KAmil gdzieś 3,5 metra od miejsca w którym go zostawiłam. On na brzuchu się przesuwa i katurla się obracając z plecków na brzuch i na odwrót (choć dużo gorzej mu idzie z brzuszka na plecki).
Joasiu jeśli jesteś zainteresowaną dietą wpisz w przeglądarce "dieta South Beach" i będziesz miała mnóstwo info i przepisów. Ja najczęściej korzystam z tej strony : http://free4web.pl/3/0,104875,defaul...6CAE46B1A3EE26
chyba jednak idę sprzątać, papa
kasiulka - 2006-09-12 13:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziękuję kochane w imieniu mojej grzecznej (:D ) laluni :cmok:
agika11 - 2006-09-12 13:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
4 załącznik(i/ów)
a że mi się nudzi :D ;)to wrzucam ostatnie fotki Kamilcia (tym razem z mamusią)
Dziewczyny wrzućcie nowe fotki maluszkow i swoje :pliz:
Buźka
Joasiaa - 2006-09-12 15:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agika zdjęcia pierwsza klasa :love: Dzieki za link do przepisów. Muszę się wziąść za siebie. :ehem:
ch_aga - 2006-09-12 18:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko -- sto lat dla Oliwki :)
Agika -- ładne zdjęcia :)
Pozdrawiam
hania024 - 2006-09-12 19:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko wszystkiego najlepszego dla Oliwki:cmok:
kostka.kr - 2006-09-13 09:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko duuuuuuuużo buziaków dla Oliwki od ciotki kosteczki i Natalki :cmok: :cmok: :cmok:
Ja dopiero dzisiaj przesyłam buziaki, bo wczoraj coś się sknociło i nie mogłam wejść do internetu :(
Joasiaa - 2006-09-13 09:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Julka spadła mi dzisiaj z kanapy :( :( :( siedziałam obok niej, na chwile spojrzałam w inną strone ona przekręciła się na brzuch i już leżała na podłodze. Dobrze że nie byłam sama w domu bo jestem w takich styuacjach panikarą. Strasznie płakała ale na szczęście nic się nie stało. Dobrze że nie uderzyła się w głowe. Koszmar. Musze ją obserwować i jakby co to do lekarza. Zła jestem na siebie, musze bardziej uważać. :baba:
Z dobrych wieści - Julce wyszedł drugi kieł :jupi: ma aż 4 zęby. Mały wampirek. Śmiesznie to wygląda dwa na dole i dwa po bokach na górze. Łowy z aparatem narazie bez skutku.
Joasiaa - 2006-09-13 09:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów)
A to moja gwiazdeczka przymierzająca czapkę jaką kupiłam jej na chrzest.
kasiulka - 2006-09-13 09:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziekuje jeszcze raz za życzonka dla Oliwki :cmok:
Joasiu, tego sie nie uniknie niestety, ja tez staram sie miec oczy naokoło głowy a tez nie upilnowalam. Oliwka byla u mnie na rękach i nagle tak sie jakos gwaltownie wygieła ze uderzyła sie głową w oparcie fotela ... no i nabila sobie pierwszego w zyciu guza :(, na szczescie małego. Ale darła sie jakby ją ze skóry obdzierali a ja mialam ochote samej sobie dac w pysk. Ciezkie przeżycie, ale zdaje sie trzeba sie pomału przyzwyczajac, ja sama jako dziecko dosc czesto fundowalam moim rodzicom rozne takie atrakcje pt. szycie kolan, czoła, rozbity nos itp. A moj braciszek to dopiero sie popisał - wsadził palec w dziurke w uchwycie patelni i sie zaklinował i niestety skonczyło sie amputacją połowy palca.
hania024 - 2006-09-13 10:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiaa my też mieliśmy ostatnio taką sama przygode karmiłam Patrycje na łóżku rano no i przysnełam a ona przekręciła się na brzuszek i obudził nas za chwile płacz ale się przestraszyliśmy a Tż to myślałam że zawału dostanie :eek: a mnie to mało co nie zabije:kill: bardziej my się przestraszyliśmy bo ona płakała może sekunde i całe szczęcie nic jej nie było:jupi:
A my nie mamy jeszcze ani jednego zębusia:nie:
ch_aga - 2006-09-13 11:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu -- u nas było identycznie, malutki spadł podczas karmienia jak przysnęłam. Myślałam, że mąż mnie zabije. Ja podniosłam synka z podłogi ale Krzysiek normalnie mi go zabrał :( a ja wyszłam z sypialni i tak się rozryczałam, że szok :cry:
Pozdrawiam
Lex - 2006-09-13 13:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu śliwczna dziecinka:cmok: :ehem:
kasiulka - 2006-09-13 13:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alez Julka fajnie wygląda w tej czapusi :love:, juz sie nie moge doczekac zdjec w pełnym rynsztunku chrzcielnym ;). Ja mam w ogole słabosc do czapek, a zupełnego swira na punkcie czapeczek i kapturów z uszami, własnie kupiłam na allegro Oliwce zimową czapuchę z jasnoróżowego ala futerka i uszami króliczka- przed chwilą przyszła, zwariowałam na jej widok, Oliwka wygląda w niej jak mały królik, chociaż bezzębny :D
Joasiu a na pierwszym zdjeciu Julka ma moze pieska Zebuloo ? Jak on sie sprawuje, ze sie tak wyrażę? :D
Alien - 2006-09-13 14:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko pochwal się nam czapeczką a najlepiej Olwiką w czapeczce :D :ehem:
Joasiaa - 2006-09-13 14:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka ta zabawka to żyrafa mothercare :ehem: kupiłam ją na allegro. Fajna rzecz ma szeleszcząco-piszczące nogi, gryzaczki na szyi. Julka ma ją od urodzenia i już długo się nią bawi. Ostani na topie są u nas kartonowe księżeczki z marketu za 3 zł. Julka pasjami ogląda obrazki albo wcina kartki. Ja tu się sile na fisher pricea a ona woli zwykłe zabawki. Tak to z dziećmi jest że fascynują je najprostsze rzeczy a z kupowania drogich zabawek mają frajde rodzice - szczeniaczkiem-uczniaczkiem najlepiej bawi się TŻ :lol:
Julka na szczęście w jednym kawałku. Chyba ja się bardziej wystraszyłam niż ona.
Joasiaa - 2006-09-13 14:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Lex
(Wiadomość 2703019)
Joasiu śliwczna dziecinka:cmok: :ehem:
Dzięki.
Alien - 2006-09-13 14:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2703428)
Kasiulka ta zabawka to żyrafa mothercare :ehem: kupiłam ją na allegro. Fajna rzecz ma szeleszcząco-piszczące nogi, gryzaczki na szyi. Julka ma ją od urodzenia i już długo się nią bawi. Ostani na topie są u nas kartonowe księżeczki z marketu za 3 zł. Julka pasjami ogląda obrazki albo wcina kartki. Ja tu się sile na fisher pricea a ona woli zwykłe zabawki. Tak to z dziećmi jest że fascynują je najprostsze rzeczy a z kupowania drogich zabawek mają frajde rodzice - szczeniaczkiem-uczniaczkiem najlepiej bawi się TŻ :lol:
Julka na szczęście w jednym kawałku. Chyba ja się bardziej wystraszyłam niż ona.
Joasiu mnie tez ostatnio zafascynował szczeniaczek-uczniaczek :D
kasiulka - 2006-09-13 14:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu u nas z zabawkami to samo - Oliwka najbardziej lubi bawic sie butelką po mineralce wypelnioną ryżem :D, number one grzechotka. A jak jej mamy kupic zabawke to zabieramy ją do sklepu i sama sobie wybiera, bo jak sie okazuje to co sie nam podoba to Oliwce niekoniecznie :D.... a jak juz cos wybierze :eek:, same paskudztwa jej sie podobają, po kim ona ma taki gust spaczony to ja nie wiem :lol:
Alienku jak dziubas wstanie to ją obfotografuje w tym króliczym przebraniu :)
kasiulka - 2006-09-13 14:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2703535)
Joasiu mnie tez ostatnio zafascynował szczeniaczek-uczniaczek :D
oświećcie nieuświadomioną koleżankę - któż zacz ten uczniaczek ? :D
Joasiaa - 2006-09-13 14:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2703557)
oświećcie nieuświadomioną koleżankę - któż zacz ten uczniaczek ? :D
http://www.gagu.pl/1,190,8624,edukac...czniaczak.html
Oto to cudo ;) piesek ma opisane części ciała i po nacisnięciu na nie zaczyna śpiewać (tym sposobem matka już nie musi :D
Nazywa też kolory, śpiewa alfabet i inne cuda. Chyba pośpieszyliśmy się z zakupem zabawka bardzo fajna ale raczej dla dziecka koło roku. Julka średnio się nim interesuje. Woli wcinać karton.
Alien - 2006-09-13 14:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2703557)
oświećcie nieuświadomioną koleżankę - któż zacz ten uczniaczek ? :D
A wiec :)
"Szczeniaczek uczniaczek to interaktywna zabawka z serii Laugh &Learn, której celem jest nauka poprzez zabawę. Rozwija zdolności manualne i umysłowe, umuzykalnia. Piesek zachęca dziecko do bliskiego kontaktu, odwzajemnia uściski ciepłymi słowami i potrafi cieszyć się z przytulania. Gdy dziecko naciska na poszczególne części zabawki, piesek mówi, jak nazywają się części ciała. Na życzenie śpiewa rymowane piosenki w specjalnie nagranych i napisanych polskich wersjach. Piosenki powiązane są z nazwami, które wymawia piesek, dlatego dziecko uczy się wesoło i szybko."
Zabawka jest Fisher-Price.
Mojej kuzynki roczny synek ją ma tą zabawke znaczy się i wlasnie tam ją ostatnio widziałam a wczesniej o niej czytałam. Ma fajowe te piosenki a kuzynki synek świetnie tańczy jak tylko usłyszy szczeniaczka-uczniaczka :D
ch_aga - 2006-09-13 19:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
Śliczny ten szczeniaczek ale troszkę drogi. Może kupimy Muszkowi na pierwsze urodziny :)
Mateuszek bawi się grzechotkami najczęsciej i gryzakami. A odkąd sięga łapkami do góry to znęca się nad karuzelką :D A wogóle to gryzie wszystko co popadnie łącznie z wózkem :D
Kasiulko -- my mamy Zebulka. Jak Muszek był młodszy to bardzo go lubił ale coś chyba mu się znudził. Weźmie do łapki ale tak od niechcenia :)
Pozdrawiam
kasiulka - 2006-09-13 20:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
nie no wypasiony ten szczeniaczek :D, jak sie mnie bedzie następną razą rodzina pytała co Oliwce kupic to wskaże na niego palcem, w koncu niedlugo Mikolaj i Gwiazdka :D.
Stwierdzam ze sie cos ostatnio mamuski opieprzacie :bacik:... normalnie nic nie piszecie, Platek jest usprawiedliwiona a reszta co? Do roboty bo.... :atyaty: :D
Alien - 2006-09-13 20:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2703542)
Alienku jak dziubas wstanie to ją obfotografuje w tym króliczym przebraniu :)
Kasiulko gdzie te fotki ? No bo chyba Oliwka takiej długiej drzemki sobie nie urzadziła :D
Joasiaa - 2006-09-13 20:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2706317)
Kasiulko gdzie te fotki ? No bo chyba Oliwka takiej długiej drzemki sobie nie urzadziła :D
EEE ja jej raczej o taki dzień dobroci nie podejrzewam :lol:
wiem wredna jestem
kasiulka - 2006-09-13 20:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2706354)
EEE ja jej raczej o taki dzień dobroci nie podejrzewam :lol:
wiem wredna jestem
hehe Joasiu i słusznie, az taaka dobra Oliwka dla swojej starej matki nie jest :D. No chciałam jej machnąc tą fotke ale rozdarła sie tak okrutnie jakby ją ta czapka pogryzła normalnie....aż wścieku dostała. Ale jutro znowu spróbuje, uparta jestem :ehem:
Joasiaa - 2006-09-14 06:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj dziewczyny coś tu coraz większe pustki. Sama do siebie nie będe gadać. Julka zrobiła mi pobudke o 4.30 wiec ide sobie zrobić kawe. Mam dzisiaj "wychodne" :jupi: ide na piwo z koleżanka :jupi:
kasiulka - 2006-09-14 07:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no wlasnie, mnie tez wkurza ze co wleze to moj post zawsze jako ostatni...:(.
Joasiu wspólczuje, moja Oliwka jest ostatnio dla mnie laskawa, dzis znowu przespala calutką noc - od 21:00 do 6:00 bez ani jednej pobudki. Ale sie wyspałam :jupi:
Joasiaa - 2006-09-14 07:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
U nas nie czesto to się zdarza ale czasami coś ją trafi i budzi się wcześnie. Wtedy biorę ją do łózka a ona kopie nas w najlepsze i wali po twarzach :eek: mała sadystka. Teraz leży obrażona w kojcu bo matka śmiała ja tam samą położyć.
Idziemy dzisiaj ogladać mieszkanie. Może naprawde niedługo się wyprowadzimy. O niczym innym nie marze.
Alien - 2006-09-14 08:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Joasiaa
(Wiadomość 2707720)
Idziemy dzisiaj ogladać mieszkanie. Może naprawde niedługo się wyprowadzimy. O niczym innym nie marze.
To tak jak ja, tez o niczym innym nie marze jak o wlasnym mieszkaniu, ale my to najszybciej za rok moze dwa dopiero :(
Alien - 2006-09-14 08:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2707651)
no wlasnie, mnie tez wkurza ze co wleze to moj post zawsze jako ostatni...:(.
Joasiu wspólczuje, moja Oliwka jest ostatnio dla mnie laskawa, dzis znowu przespala calutką noc - od 21:00 do 6:00 bez ani jednej pobudki. Ale sie wyspałam :jupi:
Nie no co to za nocne lenistwa Oliwka mamie urzadza, zamiast wariować to ona spi w najlepsze bez pobudek, no nie :)
Kasiulko jak ty mi jeszcze napiszesz, ze twoje dziecko niegrzeczne to ci moją Wike na całe 24 godziny podrzuce :D
kostka.kr - 2006-09-14 08:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Ja mam juz trzecią ciężką noc. Gardło drapie jakby mnie ktoś cały czas piórkiem gilgotał, głowa boli, oczodoły również no i ten dobijający katar, mam już dość :(. Mam tylko nadzieję, że Natalka nie zarazi się ode mnie. Staram się jej nie całować, tatuś odrabia to podwójnie :D.
Budziła się dziś ze cztery razy, ale od razu dostawała smoka i od razu kimono. Niby nic a jednak takie kilkuminutowe wstawanie jest męczące :(.
Kasiulko, super że Oliwka już prześpi czasem noc. Ja, jak się budzę rano i widzę, że jest przed szóstą, to mam takie błogie uczucie, że Natalka przespała nockę, to też czasem :D.
Joasiu, Julcia w tej czapusi ślicznie wygląda, ale będzie z Niej piekna panna na chrzcie :D.
Joasiaa - 2006-09-14 08:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien
(Wiadomość 2707888)
Nie no co to za nocne lenistwa Oliwka mamie urzadza, zamiast wariować to ona spi w najlepsze bez pobudek, no nie :)
Kasiulko jak ty mi jeszcze napiszesz, ze twoje dziecko niegrzeczne to ci moją Wike na całe 24 godziny podrzuce :D
Alien ty nie strasz naszej Kasiulki :rotfl:
kasiulka - 2006-09-14 08:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hehe jakos sie nie boje :D, jestem wprawiona w bojach z Oliwką, ale oczywiscie nie mam nic przeciwko tej jej nadspodziewanej grzecznosci, może juz spokojnie tak zostac :D.
A Alienka z Wiką to bym chetnie na żywca spotkała :ehem:, moze kiedys sie uda jakies spotkanko matczyne wykroic :)
Kostko bidulko a gdzies sie tak zaprawiła - może na tym basenie, co? :(
kostka.kr - 2006-09-14 11:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka
(Wiadomość 2708094)
Kostko bidulko a gdzies sie tak zaprawiła - może na tym basenie, co? :(
Wiesz, nawet nie myślałam gdzie, a może faktycznie na basenie :confused:, nie zastanawiałam się nad tym :cool: .
Ja też z miłą chęcią spotkałabym się z Wami na żywca :D. Z Meme spotkanie nie wypaliło :(. A tak a propo Meme nawet w weekendy się juz nie pokazuje :nie:, a szkoda.
Joasiaa - 2006-09-14 12:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme robotą zawolona. Mam z nią stały kontakt. Filip super gość próbuje już wstawać :eek:
Kasiulka super że Oliwka tak wygrzeczniała aż ci zazdroszcze :D
Kostka kuruj się :przytul: oby tylko Natalka tego nie złapała. Wkleisz nam jakieś nowe zdjecia?
Kupiłam dzisiaj Julce biszkopty bezglutenowe. Ale wcinała. Nie zazdroszcze jak ktoś jest na takiej diecie. Takie produkty są koszmarnie drogie.
hania024 - 2006-09-14 12:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Ale się na sprzątałam jeszcze tylko jedno okno mi zostało, ale dziś mi się już nie chce ide zaraz na spacerek bo dziś jeszcze nie byłyśmy a taka ładna pogoda:-) ale teraz śpi i mam chwile wolną :jupi:
Joasiaa a to jakieś specjalne dla dzieci te biszkopty? Bo widziałam kiedyś jakieś dla dzieci ale od 10 miesięcy.
A dajecie już może chrupki kukurydziane bo ja jeszcze nie próbowałam ale musze kupić i spróbować:rolleyes:
Joasiaa - 2006-09-14 13:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hania od 10 miesiąca są Miśkopty bobovity, one są z glutenem. Te co ja kupiłam to są normalne biszkopty tyle że bezglutenowe, wprowadza się je jak dziecko toleruje żółtko. Ja się raczej stosuje do schematu żywienia bo miałam przypadek wśród znajomych, że dziecko czteromiesieczne dostało bułkę i jest bezglutenowcem do końca życia :( Julka nie ma alergicznych objawów ale po co mam jej zaszkodzić.
Julka słabo gryzie więc z chrupakim jeszcze nie próbowałam. Jak się nauczy mielić na biszkoptach to kupie jej chrupki.
agika11 - 2006-09-14 13:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hej mamusie,
U nas wszystko w porządku :ehem: staram się wpaść w nowy rytm dnia. Ciężko idzie, no ale z każdym dniem lepiej:o. MAły chyba już polubił żłobek, albo jest mu wszystko jedno, czy jest z mamą czy z jakąś inną osobą. Jak go odbieram to szczerzy swój bezzębny uśmiech do pań opiekunek ;). Więc chyba mu nie jest źle. Dziś jednak się wydało, że ten mały spryciarz usypia tylko jak go kołyszą w wózku. A on w domu zasypia odłożony do łóżeczka bez żadnego lulania. Ale się mały wykorzystywacz pań opiekunek znalazł :D.
Joasiu - ślicznie JUlcia wygląda w czapeczce do chrztu. Już sobie wyobrażam ją w dniu chrztu. CZekamy na fotki z utęsknieniem :D. Jednak jest również w tym inny urok jak starsze dziecko jest chrzczone. Nie wiem jak opisać co mam na myśli.
Kostko :cmok: i zdrowiej szybko. JA jak miałam katar to przez 2 dni chodziłam z pieluchą na nosie by młodego nie zarazić.
Idę się zdrzemnąć trochę, bo nie daję rady :o
buźka
kasiulka - 2006-09-14 14:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
a oto moj obiecany królik :D...sesja zdjeciowa trwała krótko, a jak sie skonczyła pokazuje zdjecie nr 3 :lol:. Modelka była zmęczona i poszła w kimono :D
Joasiaa - 2006-09-14 14:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ale czad Kasiulka :lol: normalnie wypas :rotfl:
agika11 - 2006-09-14 14:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ale super czapunia :eek: Super Extra :ehem::ehem::ehem:
kasiulka - 2006-09-14 14:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czapka jest firmy Broel (polskiej) - kupiłam ją na allegro za pare groszy uzywaną, ale własnie weszłam na strone firmy (tylko trzeba sie zarejestrowac) i zwariowałam na widok tych czapek :slina:. Ale drogie są :(
www.broel.com.pl
ewunia2 - 2006-09-14 15:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiu:cmok: ale twoja niunia fajnie wygląda w tej czapce- normalnie cudo:ehem:
tiaara - 2006-09-14 15:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hello kobietki. kasiulka narzeka ze cisza ale jakos tak tez to zauwazylam. no ze mna jest coraz gorzej. TZ wraca zmeczony do domu i wychodzi tak ze sama zajmuje sie domem, dzieckiem czyli wszystko na mojej glowie. a jeszcze w tym tygodniu jeszcze tesciom robie spis roczny towarow z faktur. jest tego troche a biorac pod uwage ze robie to u nich na komputerze w domu i biegajaca Wikule to normalnie dziwie sie ze jeszcze chodze na wlasnych nogach. Wiki niby nie zasypia pozno bo na ogol o 21 jest juz uspiona ale nauczyla sie ze w nocy tak o 4 budzi sie i do tej pory kreci i mruczy w lozeczku az ja do naszego lozka nie przeloze. efekt jest taki ze TZ rozwalony wygodnie spu Wiki oczywiscie tez a ja tylko glowa i tylkiem na lozku bo reszta w powietrzu.dopiero o 6 jak TZ wstanie do pracy przekladam Wiki na duza poduche i wreszcie moge polezec jak czlowiek bo juz i tak o snie nie ma mowy. a o 8 Wiki juz po glowie i brzuchu mi skacze.
Alien - 2006-09-14 18:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka swietne foty Oliwki w czapce :D od usmiechu po płacz. Chcialam wejsc na ta stronę ale jak zoabczyłam, ze trzeba sięrejestrować to mi się odechciało ale u nas jest jeden sklep gdzie są czapki z Broela, sama tam kupowałam Wice na lato czapusie, musze sie tam wybrac i zobaczyc jaka jest dostawa w czapakch na jesien i zime.
Tiaara :cmok:
kasiulka - 2006-09-14 19:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
4 załącznik(i/ów)
Alienku to looknij sobie - skopiowałam zdjecia kilku co mi sie podobają, mam nadzieje ze nie pójde za to siedziec :D
kasiulka - 2006-09-14 19:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no i masz d*pa blada, zas sama siedze w wątku. Wyrabiam za Was 500 % normy. Co Wam dzieci płaczą czy jak? :D. Moja Oliweira juz ululana dawno. Zjadła, wysłuchała usypianek bobasa i była ugotowana, poddała sie bez walki :D.
Eeeeee ide sobie paskudy, nie bede pisała.
kostka.kr - 2006-09-14 21:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
5 załącznik(i/ów)
Kasiulko, kapitalną Oliwcia ma tą czapuchę :D i super w niej wygląda :ehem: :D.
Te czapy są świetne, bardzo mi się podobają :ehem:
Odgapiłam od Ciebie pomysł i też obfotografowałam Natalkę w misiach które ostatnio dostała od babci (biały) i cioci z Bielska (niebieski). Prócz tego zdjęcie po jedzonku i podczas drzemki (niech ci nawet nie przyjdzie do głowy ściągać kocyka, bo się obudzę :D)
tiaara - 2006-09-14 21:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów)
no przyznam szczerze ze Wikula miala na poczatku swego zycia kombinezonik a'la krolik. mial przyszyta marchewke z przodu i krolicze uszy na kapturku, byl przesliczny. a teraz juz nie ma takich strojow dla starszych pociech. Kasiulka nie zlosc sie ze na s nie ma. dziewczyny po kolei wtryniaja sie do pracy a inne maja dzieci diabelki. tylko ty chyba masz spokoj i nie zapeszam ale gratuluje. bo moja Wiki to istny diabelek sie zrobila , od dwoch dni nerwowa jakas. ale stawiam to na wine zebow. zadkie kupki lekka temperatura i maruda straszna. normalnie rozpieszczone dziecko. ale coz trzeba by znalesc jakis poradnik dla matek dzieci starszych i zaczac czytac. alebo zaczac ogladac na tvn od niedzieli super nianie. jak ogladalyscie na dwojce to ten na tvn ma byc cos w tym stylu. ale znajac zycie polskie nie bedzie tak ciekawe. pozyjemy zobaczymy.
dobrych snow kobietki.
EDIT a ja taka sama czapeczke tyle ze rozowa kupilam za 23 zł na bazarkach w tamtym roku, i jeszcze miala przyszyte dwa kwiatuszki na przodzie.
hania024 - 2006-09-14 21:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ksiulka super te czapusie:-)
Kostko Natalia super na tych zdjęciach:-)
hania024 - 2006-09-14 22:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów)
To ostatnia sesja Patrycji podczas zabawy w łóżeczku:-)
Musze się wam pochwalic ide z koleżankami na chippendelsów:jupi: Tż myślałam że się nie zgodzi,ale tylko troche pojęczał i odpuscił sobie bo juz mamy bilety :D powiedział że mogą nam z chłopakami zrobić show :hahaha: ale sie ubawiłyśmy
kasiulka - 2006-09-15 07:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Heh Tiaaro ja sie wcale nie złoszcze, tylko chce was troche zmobilizowac do pisania zrzędzeniem :D. Ja mam ostatnio czasu pod dostatkiem, jak jestem w pracy to mi tesciowa poprasuje i z Oliwka na spacer wyjdzie, wiec tylko jakis obiadek upitrasze i gary umyje. Za jakis miesiąc sie juz chyba przeprowadzimy wiec sprzątac tez mi sie za bardzo juz nie opłaca :p:, no a Oliwka tez wygrzeczniala wiec czas mam :)
Kostko boski Twoj mały miś :love:, cudnie wygląda a ciuszki śliczne, takie puchate, uwielbiam takie rzeczy :).
Haniu Twoja Pati juz sliczna duża dziewczynka :ehem:, Oliwka jeszcze sama nie siedzi, za to nauczyla sie sama uruchamiac karuzelke, dzis nam rano zrobila pobudke :D. A chippendelsi - no coz - zazdroszcze :D :lol:, a pokażesz zdjecia? :hahaha:
Kostko ile razy na dobe Twoja Natalka je pokarm cyckowy? Oliwka je 3 razy bo noce ostatnio całe przesypia, zastanawiam sie czy to nie za mało :confused:
agika11 - 2006-09-15 08:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja staram się codziennie coś skrobnąć, no ale to już nie to samo jak się w domciu siedziało. Teraz piszę z pracy bo mam krótką przerwę.
Kostko - NAtalcia, trudno mi znaleźć oryginalne słowa, więc napiszę tylko ślicznie wygląda. A ta poważna mina jak je to mnie rozwaliła :ehem: :cmok:
RZeczywiście HAnia wygląda na dużą dziewczynkę. BArdzo ładna i jak ladnie siedzi - ja nie mogę się już doczekać, aż KAmil będize siedział i bawił się samodzielnia. No i umiał usiąść z pozycji leżącej. Teraz siedzi, ale muszę go asekurować bo traci równowagę jeszcze.
Dziś moje chłopaki zostały razem w domu. Mąż wziął dzień urlopu i został z Kamilkiem. Ale im zazdroszczę. Dzwonię do domu, a tam FAsolki na cały regulator :D Ale zrywam się o 12 i jadę do nich. Dzisiaj pojedziemy do lekarza, bo małemu utrzymuje się lekki katarek, ale już coś długo trwa. MAm wrażenie że mu się pogłębia - pewnie przez żłobek :o - więc wolę zapobiegać niż potem leczyć. Zobaczymy co powie.
trzymajcie się :cmok:
ch_aga - 2006-09-15 08:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko -- nie wiem czy czegoś w powietrzu nie ma bo mój Mateuszek ma katar, kaszel i lekką gorączkę. Wczoraj byliśmy u lekarza, dostalismy kilka leków i dziś jest już dużo lepiej. Ale dużo dzieciaczków jest zakatarzonych.
Pozdrawiam
kostka.kr - 2006-09-15 08:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziękuję za komplementy w imieniu Natalki :cmok:
Kasiulko Natalka dostaje cycka 4 razy. Zamiast jednego dostaje zupkę i kolejnego, owoce (mus).
Jak się przebudzi nad ranem - cycek, o 8-mej - cycek. o 11-ej - mus, o 14-ej - zupka, o 17-tej cycek i o 19:30 cycek :D
Haniu, Pati duża śliczna dziewczynka :love:. Tak ładnie już sama siedzi :-).
A Natalka wydaje mi się, że złapała katar :( , bo charczy niemiłosiernie. Ale dziwne bo nos ma czysty i przy jedzeniu (cycka) czysto oddycha, więc nie wiem skąd to charczenie. Chyba podjedziemy dziś do lekarza, jutro basen i boję się że jeśli faktycznie coś złapała to nie chcę ją doprawić jeszcze na basenie. Niech lekarz zadecyduje czy możemy jutro pojechać :o.
Jeśli nie będziemy mogli, to chcę odstąpić wejściówkę którejś z koleżanek z dzidziusiem, żeby wejście nie przepadło. Szkoda byłoby nie pojechać :( , ale zdrowie najważniejsze :ehem: :-).
hania024 - 2006-09-15 08:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka jak nie zapomne aparatu to zdjęcia napewno pokarze :-)
Fakt Patrycja bardzo ładnie już siedzi:jupi: ale jest leń i nie chce nawet pełzać a o raczkowaniu już nie wspomne:nie: ale nie długo mamy wizyte kontrolną u rechabilitantki i może zaczniemy ja uczyć :jupi:
Agika Patrycja jest duża waży prawie 9kg a może już i ponad i ma70 cm duża z niej kobitka rośnie:D
ch_aga - 2006-09-15 10:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Czy karmiąc piersią mogę skorzystać z solarium i jak często :?: Jeśli tak, to jak zabezpieczyć piersi a jeśli nie to może polecicie mi jakiś sprawdzony balsam brązujący lub samoopalacz :?: Zależy mi przede wszstkim na wyrównaniu koloru na dekoldzie bo mam białe paski na ramionach od biustonosza :?:
hania024 - 2006-09-15 11:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
chaga z tego co ja wiem to niema przeciwskazań, ja karmie i tez chodze na solarium a raczej chodziłam przed wakacjami tak 2-3razy w tygodniu po 10minut:-)
kasiulka - 2006-09-15 13:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziewczyny widziałyscie ta najnowszą reklame Pampersów? Rany jak mnie smieszy ten dzidzior z wystającym brzuszyskiem, ma zęby jak wiewiór :rotfl: ... aż sie boje ze Oliwka tez bedzie takie miała :hahaha:
Wiem, wali mi na dekiel, ide se już...:D
agika11 - 2006-09-15 20:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch_aga z tego co wiem nie ma przeciwwskazań - więc korzystaj :cool:
KAsiulek jeszcze nie widziałam tej reklamy - muszę przyczaić :D
Byliśmy u pediatry dziś i KAmilek ma lekkie przeziębienie, albo jak się pani doktor wyraziła początek przeziębienia. Dostał 2 syropki i wapno. Mam mu też oczyszczać nosek i zakrapiać solą morską. Kupiłam tą FRidę i naprawdę nieźle wyciąga katarek:ehem:. PAni doktor kazała zwiększyć dawkę witaminy C - ja uzywam w Cebionie - po 7 kropel 3 x dziennie:eek:. MAm nadzieję, że mu przez weekend przejdzie i że to jeszcze nie wpływ żłobka - skoro piszecie, że wasze maluszki też zakatarzone. I w przychodni było strasznie dużo dzieci - pierwszy raz mi się przytrafiło, że tak dużo. Wkurzyłam się, że nie robią zapisów na konkretną godzinę, bo czekaliśmy ponad 1,5 godziny. Tzn. ja siedziałam i pilnowałam kolejki, a Tż wysłałam z małym na spacer co by w tych wiruskach nie siedział.
Muszę się wam pochwalić, bo jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu:jupi:. Zarezerwowaliśmy sobie dzisiaj działkę budowlaną. I być może zamieszkamy kiedyś (ja liczę, że za 3-4 lata)w swoim domku. I wtedy drugi dzidziuś. No chyba,że będzie wcześniej to też będę bardzo szczęśliwa:jupi::jupi::ju pi:
Idę kąpu kąpu.
Miłego weekendu
ch_aga - 2006-09-15 20:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agika -- działeczka, super sprawa :D
My też mamy miejsce na działce obok rodziców ale niestety funduszy brak :( Ale może kiedyś ... Nigdy nic nie wiadomo :)
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-09-16 06:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny:cmok: troche sobie poczytałam:Dśliczne te czapusie Oliwki i Julci wyglądają bąbowo:D , Kostko Natalka też rewelacyjnie :cmok: śliczna jak zawsze:love: piękne dziewczynki nam rosną:D . Haniu jestem w szoku jak ślicznie i stabilnie Pati siedzi:ehem: mój leniuszek jeszcze nie siedzi:(
zadziera tylko tyłek i do przodu, ale jeszcze nie potrafi przy tym podnosić główki:D buszuje po całym łóżku oka nie można z niego spuścić;) .
Joasiu udanych i spokojnych chrzcin:cmok: .
Agiko tylko pogratulować:winko: oby szybko szła budowa domku i powiększanie rodzinki;) i dużo zdrówka dla Kamilka:cmok: .
Kostko zdrowiej:cmok: niestety, ale ja znowu jestem chora:nie: zachciało mi się zimnych jogurtów i piwka:p: i dużo zdrówka dla Natalki:cmok: .
Teraz napisze co u nas:rolleyes: . Mati jest strasznie niegrzeczny:( i marudny dziąsła swędzą go niesamowicie:( czasami szału dostaje i ja razem z nim. Chyba idą mu zęby, ale ja nic nie widzę jeszcze codziennie zaglądam mu do paszczy, a tam nic nie widać:( . Miałam bardzo ciężko podczas tego tygodnia:( Mateusz ciągle tylko na rękach, a jak nie to krzyk i płacz, a ja dla spokoju, bo mam babcie chorą w domu go ciągle brałam na ręce, więc teraz on już sam nieusiedzi. Były wieczory, że nie dawał się brać nikomu na ręce tylko do mnie. Wszystkim płakał więc się umęczyłam. Nie karmie już cyckiem więc w nocy muszę biegać z butlą, on płącze i się kręci:( . Moja mama jeździła do dentysty więc popmagała mi przy małym tylko wieczorem przy kąpieli i w nocy jak robiłam małemu mleko. Druga babcia nie wykazywała zbytnio inicjatywy:mad: myślałam, że będzie chciała biegać z małym na spacerki, ale jak nie poprosiłam to ona sama nie pomyślała, a po pół godziny dziennie zabawy w domu to nawet nie zdążyłam odsapnąć. Ona woli już chodzące i mówiące dzieci. Raz wzieła mi go na spacer koleżanka to nie wiedziałam w co ręce włożyć, ale odsapnełam. Wczoraj przyjechał już tż:D mały go nie poznał, ale po godzinie już szczeżył do niego bezzębną paszczę:D no i mogę w końcu odetchnąć:jupi: . Wyszliśmy wieczorkiem do knajpki na piwko:ehem: Mateuszek spał grzecznie w domu. Joasiu mam prośbę napisz mi jak możesz plan karmienia Julki:pliz: .
Ja daje rano mleczko(pije bardzo mało czasmi nawet starcza mu 50ml:( ) później kaszkę wobiada 12.00-13.00 zupkę po trzech godzinach mleczko, później jabłuszko, a jak się uda deserek(przestały mu smakować i musy też:( ) pózniejn mleczko i na kolacjke kaszka i idzie sapć. Zasypia wieczorem sam ja się przytulam tylko do niegi i kończe jego kaszkę:D .
kasiulka - 2006-09-16 08:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku fajnie ze juz jestes, tylko niedobrze ze znowu chora :glasiu:... a ten twoj Mateuszek to jest dopiero dziecko z charakterem, umie walczyc o swoje :D. I nie martw sie bo Oliwka tez nie za bardzo nie siedzi, bo to "cos" co robi to chyba siedzeniem nazwac jeszcze nie można ;)
Ja wczoraj znowu kupiłam Oliwce cos z ubranka :mur: - śliczny zielony sweterek z aplikacjami misia i jabłuszka, bedzie na zime :D. Byłam tez w H&M na ciuchach dzieciowych, normalnie az mnie lapa swierzbiała zeby co kupic ale te ceny :eek:, jednak wole allegro. Udało mi sie wylicytowac za 40 zl kombinezon zimowy dla Oliwki z Wojcika z serii Happy Puppy, juz dawno na niego polowałam. Powiedzcie czy Wy tez macie takiego jobla na punkcie ubranek dla dzieci? Bo ja sobie nie kupie ale Oliwce musze.
Joasiaa - 2006-09-16 09:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostak chyba mnie wirtualnie zaraziłaś :eek: kicham, smarkam, prycham. Mam nadzieje że Julka nic nie złapie.
Kasiulka czapki są boskie :love: dostałam podobną od koleżanki
Agika my dokładnie odwrotnie - sprzedajemy działke. :ehem: Budowa domu, jak policzyliśmy to dla nas za duży koszt. Sprzedamy działke aby pospłacać obecne kredyty i urządzić mieszkanie.
Płatku Julka je tak:
6.00 - mleko z kleikiem - bebiko 2R 180ml
10.00 - kaszka łyżeczką lub deser 120ml
13.00-14.00 - obiadek z mięsem lub żółtkiem
17.00 - mleko 120ml
19.30-20.00 - kaszka z butelki 210ml lub mleko i kleikiem
miedzy posiłkami soki, herbatka i biszkopty, czasami tarte jabłko
Joasiaa - 2006-09-16 09:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka nie dość że ja kupuje na allegro to jeszcze moja mama przynosi workami z lumpeksów. Ma swoje źródła i znosi cuda. W efekcie Julka ma ubrania które zakłada raz :(
płatek1 - 2006-09-16 11:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzięki Joasiu:cmok: bałam się że Mati mało je, ale chyba jest dobrze:rolleyes: . Nie chce mi pić mleka z kleikiem i dlatego mu daje dwa razy dziennie kaszkę łyżeczką:D oczywiście resztę dojadam ja:D pycha:p: .
Kasiulko jak urodziłam tak nie mam żadnej odporności:( nigdy nie zdażyło się abym w tak krótkim czasie tyle chorowała:( . Dzisiaj jedziemy odwiedzić daleką kuzynkę Matiego, która jest z lipca i nawet nie będe mogła wziąść ją na ręce:cry: szkoda, n ale zdrowie dziecka ważniejsze. Ja też llubie Matiemu kupować ubranka, ale dostaje dużo po starszych kuzynach:D inaczej poszłabym z torbami, ceny ciuszek są kosmiczne:eek: . Ja kupiłam na zimę nawą kurteczkę ze spodenkami na szelki za 85zł. niebieska ze wsawkami zwierzątek:ehem: bardzo mi się podoba, a babcia zaraz zwróciła mi kasę:D więc mamy za darmo. Czapy mi się podobają muszę poszukać dla Matiego podobną:D .
kasiulka - 2006-09-16 16:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
my kupilismy mieszkanie w szeregowcu, taka namiastka domku z mikro ogrodem, trzeba go "tylko" wykończyc i juz nie powiem czego dostaje przez to wykańczanie :mad:. Tak budowac samodzielnie od podstaw to bym sie nie zdecydowała, to jest tyle roboty, załatwiania, użerania z robolami ze normalnie szału można dostac. No chyba ze sie ma sporo kasy to co innego. No ale jednak warto sie pomęczyc, ja juz sie doczekac nie mogę az sie przeprowadzimy, mam nadzieje ze nasi "fachowcy" wyrobią się przed pierwszymi śniegami :D
U nas jedzonko wyglada tak:
6:00 rano - cycek
9:00 - kaszka do picia Nestle (Oliwka je uwielbia normalnie, wypija 220 ml :eek:)
koło południa trochę deserku, soczek
13:00 - obiadek - niestety ze słoika bo Oliwka ma w głębokiej pogardzie moją kuchnię ;)
ok. 16:00 - cycek
ok. 18:00 - deserek/ soczek
ok. 20:00 - cycek
hania024 - 2006-09-16 16:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Co do mieszkania to my mieszkamy w domku i całe szczęscie nie musimy się budować:-) mieszkamy razem z teściami ale dom w przyszłości zostaje dla nas :jupi: ale przeszliśmy juz generalny remont i wiem ile to nerw można przy tym stracić:confused:
A jedzonko u nas to wygląda tak:
8:00 cycuś
11:00 kaszke łyżeczką
14:00 cycuś
16:00 desere
19:00 cycuś
no i jeszcze w nocy ze 2 razy cycuś a w dzień podjadamy jeszcze biszkopty :D
oj z tego co widze to ona chyba największy kłodomorek:eek:
kostka.kr - 2006-09-16 16:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny!
Płatku, miło że już jesteś :ehem: :D.
O domu to ja się w ogóle nie chcę wypowiadać, bo od sytuacji w jakiej jesteśmy, od razu mi ciśnienie skacze :mad:.
My dziś po kolejnym basenie :jupi:. Natalka dziś już "nurkowała" :D , zadowolona, bardziej ruchliwa niż poprzednim razem. Jak zwykle interesowały ją wszystkie inne dzieci, a nie ćwiczenia które były do zrobienia :D. Głowa jej latała na prawo i lewo, robiła trrrrrr..... w wodzie i ja spluta :D, a jak miała płynąć na pleckach to noga do buzi i płyń se sama mamo :hahaha:
W końcu nie byliśmy u lekarza, na szczęście fałszywy alarm :jupi:. Natalka jest zdrowa a ja juz się wyleczyłam. Psikałam sobie na gardło i do nosa antybiotykiem, który dostałam będąc w ciąży. Szybciutko poskutkowało, 2 dni i po chorobie :-).
Joasiu, Płatku przykro mi, że teraz na Was "padło". Następnym razem postaram sie nie zarazić :( :D. A tymczasem kurujcie się :cmok:.
A propo reklam, widziałam ostatnio reklamę Peugeota z biedronkami :hahaha: :rotfl:, myślałam że skonam ze śmiechu. Ale Ci fachowcy od reklam mają pomysły, zwłaszcza na końcu zaparowana szyba :rotfl:
Joasiaa - 2006-09-16 19:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Padam z nóg :(
Kasiulko Julka też uwielbia kaszkę do picia Nestle oraz mleko i owoce, szczególnie brzoskwiniowo-gruszkowe. Cholerka tylko ta cena :eek: ale czego się nie robi żeby dziecku dogodzić :ehem:
Kostka zazdroszcze wam tego basenu. Wstyd się przyznać ale ja nie umiem pływać. :(
kasiulka - 2006-09-16 19:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no własnie Joasiu, dzis zrobilismy wiekszy zapas żarełka dla Oliwki i za same te kaszki zapłacilismy 50 zł :eek: ... moja Oliweira tez najbardziej ceni brzoskwinie z gruszką ;)
A w ogole to ostatnio nie mozna jej z oka spuścic na sekunde. Bylismy na obiedzie dzisiaj i najpierw władowała małżowi nogi do talerza a potem ukradła frytke i nie chciała oddać :D. A przed chwilą patrze a całe wargi ma fioletowe jakby sie atramentu napiła i za diabła nie wiem z czego :confused:
płatek1 - 2006-09-16 19:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cóż za miłe powitanie:D fajnie znowu wrócić:cmok: ja to bez wizażu nie potrafiłabym żyć, komu bym się tak wygadała jak nie Wam:cmok: . Kostko ta reklama też zwaliła mnie z nóg:rotfl: .
My już po odwiedzinach:D Ula ma 1,5 miesiąca i jest bardzo grzeczniutka, sama sobie leży i ogląda zabaweczki, albo obserwuje co się dzieje dookoła, ale u takich malutkich dzieciaczków to normalne jeszcze wszystko może się jeszcze u niej odmienić. Mały szalał na całego, oczywiście musiał się wykrzyczeć i pomarudzić. Był taki zmęczony, że padł po kąpieli i wypiciu butli:D . Kuzynka tż z mężem byli nim oczarowani, ale widać później, że trochę już i zmęczeni:D ja też padam z nóg, ale jeszcze muszę oglądnąć Kryminalnych:-) .
płatek1 - 2006-09-16 20:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:hahaha: właśnie obciełam Matiemu grzywkę ciekawe jak będzie wyglądał:rolleyes: mama chyba narobiła mu schodów:o .
tiaara - 2006-09-16 20:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hello kobietki.
widze ze zastaje z dnia na dzien stajecie sie coraz bardziej wyluzowane. u mnie niestety jest coraz gorzej. nie wiem czy Wiki kaprysna ze wzgledu na te zeby (ciagle sie wykluwaja) czy na uczulenie na kaszke. od dwoch dni miala rumien na policzkach. robil sie wyrazny podczas ruchu wiec nie myslalam ze to uczulenie, podczas spokojnych chwil zanikal. dzisiaj stal sie tak wyrazny ze nie mialam watpliwosci, do tego doszla lekka wysypka na ciele. oczywiescie z***ka od TZ ze pewnie dalam jej cos do zjedzenia. dopiero pozniej domyslilam sie ze to od kaszki z bobovity. co prawda kiedys jadla ta kaszke ale potem przeszlam na ta z nestle i juz dlugo na niej zyjemy. a ta bobovity ostatnio cos sie popsulo. bratanek TZ ostatnio takiej wysypki dostal ze w szoku bylam. na szczescie w apteczce mialam wapno w syropie dla dzieci i Wiki dostala od razu dawke. dobre tez to ze w piatek kupilam juz kaszke z nestle wiec na kolcyjke zrobilam Wiki ja i mam nadzieje ze do jutra jej przejdzie.
Strona 18 z 85 • Zostało znalezionych 9667 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85